Jesteś tutaj: AthleticBilbao.pl
^Powrót na górę!
>
Athletic zgłosił zawodników wraz z numerami do fazy play-off Ligi Mistrzów. Piłkarze zgodnie z przepisami UEFA zostali umieszczeni na dwóch listach. Lista A obejmuje zawodników pierwszego zespołu, natomiast listę B tworzą młodzieżowcy. Listy będzie można dwukrotnie zmodyfikować a wiec przed rewanżem oraz przed rozgrywkami grupowymi.
Lista A obejmuje 23 piłkarzy i są to:
Bramkarze: 1. Iraizoz, 13. Iago Herrerin
Obrońcy: 3. Aurtenetxe, 4. Laporte, 6. San Jose, 15. Iraola, 16. Etxeita, 18. Gurpegi, 24. Balenziaga, 26. Bustinza
Pomocnicy: 5. Eric Moran, 7. Benat, 8. Iturraspe, 10. De Marcos, 14. Susaeta, 17. Mikel Rico,
Napastnicy: 2. Toquero, 9. Kike Sola, 11. Ibai, 19. Muniain, 20. Aduriz, 21. Viguera, 22. Guillermo.
Na liście B zgłoszono 18 kolejnych piłkarzy:
Bramkarze: 28. Kepa, 42. Remiro
Obrońcy: 31. Unai Bilbao, 32. Etxeberria, 33. Gil, 34. Iriondo, 36. Lekue, 44. Yerai.
Pomocnicy: 27. Aketxe, 29. Unai Lopez, 35. Iturraspe, 37. Salinas, 39. Seguin, 40. Undabarrena, 43. Martin Bengoa,
Napastnicy: 30. Williams, 38. Santamaria, 41. Jurgi Oteo,
Kadra uszczupliła się o Inigo Ruiza de Galarrete, który został wypożyczony do końca sezonu do Realu Saragossa. Piłkarz sam wybrał klub spośród pięciu, które starały się o jego usługi. Na razie nie przewiduje się dalszych odejść ale być może zmieni się to w przypadku awansu do Ligi Mistrzów po którym zarząd będzie chciał wzmocnić zespół a to będzie możliwe jeśli ktoś jeszcze odejdzie. Mogą to być Guillermo i Gaizka Toquero. Ten ostatni był już blisko Eibar i Alaves ale odmówił. Klub próbował również rozwiązać kontrakt by dać mu wolna rękę ale Toquero stwierdził ze chce grac w klubie i nie ma zamiaru nigdzie się ruszać. O Guillermo stara się Saragossa ale ten ruch transferowy zależy od meczu z Napoli.
>
Bezbramkowym remisem zakończył się ostatni sparing pretemporady sezonu 2014/2015 rozegrany w Atenach z Olimpiakosem Pireus. Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie zdecydowana przewagę mieli gospodarze, którzy raz po raz zagrażali bramce Gorki Iraizoza. Na szczęście niewiele z tego wynikało bo akcji bramkowych było jak na lekarstwo. Dość dobrze spisywała się nasza defensywa, która w końcu była zestawiona w najmocniejszym składzie. Txingurri ponownie trochę poeksperymentował w formacji ofensywnej gdzie na prawym skrzydle wybiegł Ibai a na rozegraniu pojawił się Unai Lopez. Niestety nie była to zbyt dobra decyzja gdyż Athletic zdecydowanie za mało atakował (poza pierwszym kwadransem) i miał kłopoty z przejściem do ofensywy oraz pressingiem. O wiele lepsza była druga część, kiedy Ibai powędrował w końcu na lewa strona, na prawa wszedł Susaeta a na rozegranie Aketxe z Benatem za plecami. Akcje Los Leones nabrały zdecydowanie wyższego tempa i rozmachu, zawodnicy wyszli wyżej do rywali, co poskutkowało cofnięciem się Olimpiakosu do obrony. Mimo kilku naprawdę ciekawych akcji nie udało się strzelić gola przez świetnie ustawiona obronę Olimpiakosu oraz niekiedy brak zrozumienia u zawodników Los Leones. Jeśli chodzi o wyróżniających się piłkarzy to na cieple słowa zasłużyli obrońcy oraz Guillermo, Aketxe, Benat a także Viguera a wiec formacja ofensywna z drugiej części meczu. Szczególnie z tej grupy wykazał się Guillermo, który w końcu wykorzystywał swoje największe atuty a wiec szybkość i technikę. Często wychodził na pozycje, cały czas był w ruchu, co powodowało sporo zamieszania w linii obronnej greckiego zespolu. Generalnie spotkanie nie było zbyt intensywe bo jak przyznał po meczu trener Ernesto Valverde nie wymagał tego od piłkarzy obawiając się kontuzji i nie chcąc ujawniać pewnych elementów taktycznych przed wtorkowym meczem z Napoli. Zresztą nawet gdyby było inaczej to trudno było wymagać tego od zawodników, którzy grali w potwornej duchocie i przy bardzo wysokiej temperaturze. Trenerzy umówili się ze arbiter po mniej więcej pół godzinie gry w każdej części zezwoli piłkarzom na uzupełnienie płynów przy linii bocznej. Spotkanie toczyło się w bardzo przyjaznej atmosferze a jego bohaterem był Ernesto Valverde, którego pojawienie się na stadionie wywołało prawdziwa euforie wśród fanów, którzy na stojąco oklaskiwali szkoleniowca który poprowadził Olimpiakos do trzech tytułów Mistrza Grecji, do których dodał dwa puchary tego kraju. Txingurri otrzymał dwie pamiątkowe koszulki oraz srebrna paterę od władz klubu.
Athletic zagrał w następującym składzie:
Iraizoz – Iraola, Gurpegi (79’ Etxeita), Laporte (46’ San Jose), Balenziaga (46’ De Marcos) – Iturraspe (63’ Erik Moran), Mikel Rico (46’ Benat) – Ibai (63’ Viguera), Unai Lopez (46’ Aketxe), Muniain (46’ Susaeta) – Aduriz (46’ Muniain).
Do Aten Baskowie udali się bez pieciu pilkarzy i byli nimi Kepa, Bustinza, Jon Aurtenetxe, Gaizka Toquero oraz Kike Sola.
Po powrocie do Bilbao zespół dostał w czwartek dzień wolny. Kolejny trening odbył się dzisiaj rano i był zamknięty dla publiczności. Dziennikarzom udało się jedynie podejrzeć początek zajęć. Wiadomo ze osobno trenowali Benat oraz Aritz Aduriz, którzy po meczu odczuwali dolegliwości mięśniowe i sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować jakiegokolwiek pogłębienia się urazu. Piłkarzy tradycyjnie podzielono również na dwie grupy i ci co grali po 45 minut w meczu mieli ćwiczenia z mniejszym obciążeniem a reszta odbyła normalna sesje. Jutrzejszy trening będzie otwarty dla publiczności a niedzielny po raz kolejny zamknięty. W poniedziałek rano drużynę pojedzie do Neapolu. Powrót po wtorkowym meczu odbędzie się w środę w południe.
>
W piątek 15 lipca klub Athletic Bilbao wejdzie w nowa erę. Tego dnia klub oficjalnie zwiększy liczbę socios z dotychczasowych 35.248 osób do 44.117, którzy będą mogli zasiąść a owym San Mames. Nowi socios w liczbie 8.869 osób otrzymają oficjalnie swoje miejsca na nowym obiekcie, który powinien być gotowy do przyjęcia fanów. Na dzień dzisiejszy klub przygotował 50 tys. miejsc siedzących dostępnych na pierwszy mecz nowego sezonu, który odbędzie się 27 sierpnia z Napoli w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów.
Miejsca zostały już zarezerwowane ponad trzy lata temu. Nowi socios musieli wpłacić na konto klubu po 1.300 euro, które od 1 stycznia 2012 roku zostało zwiększone do wysokości 1.450 euro. Klub zamroził pieniądze do czasu wybudowania stadionu oraz udostępnienia miejsc fanom. Ta chwila nastąpi już w najbliższy piątek.
Do oddania pozostanie wiec niewiele ponad 3 tys. miejsc siedzących. Będą one się mieściły pomiędzy górnym a dolnym poziomem trybun gdzie znajda się loże dla VIP. To będzie najpóźniej oddana do użytku sekcja stadionu, której budowa potrwa do marca przyszłego roku. Do tego czasu potrwają również prace nad wykończeniem wnętrz oraz ekranami zewnętrznymi.
>
Zespół po powrocie z Niemiec dostał jeden dzień wolnego w niedziele. Od poniedziałku wszyscy spotkali się na zajęciach. Oficjalnie rozpoczęły się przygotowania do meczu z Napoli w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Trener Valverde podporządkowuje temu wszystko od treningów poprzez przygotowania taktyczne, odprawy przed i po treningowe i sparing z drużyną z Pireusu. Nie zaniedbane zostanie absolutnie nic. Klub sprowadził już oficjalne piłkę jakimi w tym sezonie kluby będą grały w Champions League. Poza tym Txingurri zdecydował się utajnić większość treningów do meczu z włoskim zespołem. Do przyszłego wtorku odbędzie się ich piec z tego trzy będą zamknięte dla publiczności. Będą to zajęcia odbywające się we wtorek, piątek oraz niedziele. W czwartek po powrocie z Grecji zespół dostanie kolejny dzień wolny, ostatni przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych i pucharowych.
W poniedziałek trener podzielił zespół na trzy grupy. Pierwsza z nich obejmująca zawodników grających od początku sobotniego meczu odbyła tylko rozgrzewkę i wróciła do szatni. Druga zaliczyła pełną jednostkę treningowa i po ćwiczeniach technicznych zaliczyła wewnętrzną gierkę. Osobno trenowała cala trojka bramkarzy.
Być może jeszcze przed końcem tygodnia skład Los Leones uszczupli się o jednego zawodnika. Wszystko wskazuje na to ze klub opuści Ruiz de Galarreta, który ma oferty aż z pięciu klubów i są to Saragossa, Mallorca, Ponferradina, Lugo i Numancia. Najbliżej pozyskania zawodnika wydaje się klub z Aragonii. Od kiedy na stanowisko Sekretarza Technicznego przyszedł Martin Gonzalez, ściągnięcie naszego młodego rozgrywającego stało się jego głównym celem. Władze klubu z La Romareda próbują ściągnąć jeszcze Guillermo Fernandeza ale o ile Galarreta potrzebuje jak najwięcej ogrania którego świadom jest Txingurri to już Guillermo znajduje się w planach naszego szkoleniowca na obecny sezon.
W dniu dzisiejszym Athletic podał listę A zawodników, którzy będą uprawnieni do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Znalazły się na niej 23 nazwiska poza Ruizem de Galarreta, Agerem Aketxe, Unaiem Lopezem oraz Kepa.
>
Po dwóch sparingowych porażkach z rzędu Los Leones wrócili na ścieżkę zwycięstw. Tym razem w pokonanym polu pozostawili drużynę z niemieckiej Budesligii Borussie Moenchengladbach. Mecz nie był porywający i również pozostawiał wiele do życzenia bo można powiedzieć ze był podobny do tego z Osasuna. Z ta różnicą ze role ekipy z Pampeluny grali Los Leones natomiast ekipa niemiecka zagrała dokładnie tak jak wtedy Athletic a wiec słabo w obronie przy stałych fragmentach gry oraz nieskutecznie w ataku, mimo ciągłego niemal prowadzenia gry. Pojedynek rozstrzygnął się w przeciągu 10 minut miedzy 14 a 24 minuta. Wystarczyły trzy rzutu różne by Aritz Aduriz skompletował klasycznego hattricka po uderzeniach głową. O jednej asyście zanotowali wykonawcy a wiec Markel Susaeta oraz Benat Etxebarria. Przy trzeciej bramce po drodze odgrywał głową jeszcze Ander Iturraspe a Aritz dopadł piłki niemal na linii bramkowej i uprzedził próbującego interweniować obrońcę gospodarzy wbijając futbolówkę do szatni. Zespół Die Fohlen odpowiedział w drugiej części gry trafieniem Hrgota z najbliższej odległości. Poza tym mimo momentami sporej przewagi rywale z rzadka zagrażali bezpośrednio bramce Iraizoza, aczkolwiek Gorka miał sporo pracy a raz uratował go słupek.
Baskowie wystąpili w następującym składzie:
Iraizoz (79’ Kepa) – De Marcos, San Jose, Laporte (79’ Etxeita), Balenziaga (79’ Iraola) – Iturraspe (79’ Erik Moran), Mikel Rico – Susaeta (69’ Viguera), Benat (69’ Unai Lopez), Muniain (69’ Guillermo), Aduriz (79’ Ibai).
Aduriz potwierdza wyborna formę strzelecka i fakt ze po urazie i operacji nie ma już śladu. Trzy bramki strzelone ekipie Gladbach spowodowały ze wysunął się zdecydowanie na czoło klasyfikacji najlepszych strzelców Los Leones w tej pretemporadzie z wynikiem 7 bramek. Daleko w tyle są kolejni rywale a wiec Kike Sola (2 gole), Ibai (2), Benat (2), Viguera (2), Susaeta (1) i Laporte (1). Miejmy nadzieje ze nasz snajper utrzyma ta formę co najmniej do końca miesiąca a już w najbliższą środę potwierdzi ja strzelając kolejne gole w sparingu z Olimpiakosem.