^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 98 gości oraz 0 użytkowników.

Bardzo udanie zakończyli swoja przygodę z Liga Mistrzów podopieczni trenera Ernesto Valverde. Na San Mames w Bilbao drużyna Basków nie dala żadnych szans ekipie BATE Borysów wygrywając 2-0 (San Jose, Susaeta) i w pełni zrewanżowała się za porażkę poniesiona w meczu wyjazdowym. Tym sposobem Los Leones przypieczętowali swój awans do Ligi Europy i na wiosnę zobaczymy naszych pupili w meczach 1/16 finału tych rozgrywek, których ostatni mecz odbędzie się w Warszawie na Stadionie Narodowym. Pozostaje tez trochę niedosytu bo gdyby udało się wygrać pierwszy mecz lub pokonać na La Catedral FC Porto to Athletic w dalszym ciągu grałby w Lidze Mistrzów. No ale cóż, miejmy nadzieje ze nasi pupile dobrze spiszą się w fazie pucharowej tych mniej prestiżowych rozgrywek, które w przyszłym roku będą wyjątkowo mocne.

Od pierwszych minut tego meczu mieliśmy prawdziwe oblężenie bramki Soroki i prawdziwe bombardowanie rezerwowego bramkarza zespolu BATE. Athletic nacierał z niesamowitym rozmachem i determinacja by przynajmniej na koniec pokazać swoim fanom ze gdyby nie kryzys na początku sezonu to awans jak najbardziej byłby w ich zasięgu. Już w 6 minucie ostrzał rozpoczął Ibai Gomez ale Soroko zdołał wybić piłkę na rzut rożny po potężnej bombie z ok. 25 metrów. Za chwile Filipenko w ostatniej chwili wybił bardzo niebezpieczna centre Susaety. Kolejne dośrodkowanie Markela wyłapał Soroko. W 18 minucie na prawym skrzydle świetnie przy linii końcowej zagrał po raz kolejny Susaeta, przeszedł jednego obrońcę, wpadł w pole karne i zagrał do Guillermo, który zostawił piłkę nadbiegającemu Ibaiowi. Nasz lewoskrzydłowy uderzył bardzo mocno ale w ostatniej chwili piłkę zdołał zablokować powracający za nim obrońca i ta poleciała minimalnie nad poprzeczka. Gdyby nie interwencja zawodnika BATE zapewne padła by bramka. Nie minęła minuta a ponownie zakotłowało się na prawym skrzydle. Świetna trójkowa akcja Iraola – De Marcos – Susaeta – Iraola, podanie prawego obrońcy przed pole karne gdzie na kolejne potężne uderzenie zdecydował się tym razem Mikel Rico. Niestety futbolówka ponownie poleciała w niewielkiej odległości nad poprzeczka. W 24 minucie meczu szczęścia nie miał ponownie Ibai Gomez. I tym razem akcja poszła prawa flanka Athletic, dośrodkował Iraola ale wchodzący z lewego skrzydła Ibai przeniósł piłkę tuz ad poprzeczka. Dwie minuty później szczęścia z dystansu spróbował bardzo aktywny w tym meczu Guillermo ale Soroko poradził sobie z tym strzałem. Nie udało się z prawej strony to Athletic spróbował z lewej. W 35 minucie na skrzydle świetnie znalazł się Ibai, podał w pole karne do De Marcosa, który obrócił się z obrońcą na plecach i wyszedł sam na sam z Soroka. Niestety portero rywali wykazał się doskonałym refleksem i sparował naprawdę bardzo mocne i celne uderzenie naszego pomocnika. W 40 minucie spotkania kolejna akcja, tym razem prawym skrzydłem gdzie urwał się obrońcy Susaeta, dośrodkował w pole karne gdzie piłkę wprawdzie wybili obrońcy ale ta trafiła do Mikela Rico. Były zawodnik Granady świetnie przyjął ja na klatkę piersiowa, zwiódł obrońcę i oddal soczysty strzał na bramkę, który ponownie przeleciał tuz nad poprzeczka. Jeszcze przed przerwa szanse na bramkę miał Guillermo ale jego uderzenie głową po dośrodkowaniu Iraoli również przeleciało w niewielkiej odległości od poprzeczki. Na tym zakończyła się pierwsza, trochę pechowa polowa w której Athletic mógł i powinien prowadzić co najmniej 1 – 2 bramkami gdyby piłkarze Los Leones trafili po prostu w bramkę.

 

To co nie udało się w pierwszej części meczu udało się tuz po wznowieniu gry. Rzut rożny z prawej strony wykonywał Susaeta, dośrodkował idealnie do wchodzącego Mikela San Jose, który w pierwszej piłki potężnie uderzył na bramkę. Soroko wprawdzie usiłował instynktownie obronić strzał ale był bez szans przy sile tego uderzenia i po jego rękach futbolówka wpadła do siatki. 1-0 i kolejna bramka naszego środkowego obrońcy. San Jose zrobił to co nie udało się Mikelowi Rico, Ibaiowi czy Guillermo w pierwszej połowie a wiec trafił w bramkę a resztę zrobiła siła i precyzja uderzenia. Można tez powiedzieć ze Mikel dokonczyl to co chwile wczesniej nie wyszło Guillermo, który dostał idealna piłkę na sam na sam z bramkarzem ale w ostatniej chwili gdy nasz napastnik składał się do strzału to obrońca ofiarnym rzutem pod nogi zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Na szczęście było to odwleczenie egzekucji. Za chwile powinno być 2-0. Świetne prostopadle podanie w pole karne od Iturraspe dostał Guillermo, zwodem wyszedł sam na sam z bramkarzem i uderzył na bramkę prawie idealnie. Prawie bo futbolówka minęła bramkarza, uderzyła w słupek i na nieszczęście dla snajpera wyszła w pole. Przepiękna akcja Basków i olbrzymi pech Guillermo, który zasłużył na swoja bramkę w tym meczu. Chwile wcześniej kolejna centre Susaety nie wykorzystał Ibai, który ponownie minimalnie spudłował. W 55 minucie meczu.... mieliśmy tak naprawdę pierwsza akcje BATE w tym meczu ale dośrodkowanie Gordeychuka zablokował San Jose i piłka wyszła na rzut rożny. Ale to był mały przerywnik dla Basków nacierających z wielka pasja na bramkę Soroki. W 64 minucie meczu portero gości o mało nie sprokurował sobie bramki. Soroko tak wybijał piłkę do swojego partnera ze Iturraspe bez problemu wyprzedził rywala, zgrał do Ibaia, który z dobrych 40 metrów próbował od razu uderzyć na bramkę. Strzał był celny ale bramkarz w ostatniej chwili zdążył wrócić miedzy słupki i wyłapać piłkę. Zapewne w 72 minucie meczu mielibyśmy kolejna świetną okazja do podwyższenia gdyby nie uraz Iraoli przy próbie dojścia do piłki centrowanej przez Iturraspe. Niestety nasz prawy obrońca musiał opuścić murawę i jego występy do końca roku stoją pod dużym znakiem zapytania. Zejście z boiska kapitana nie wytrąciło jednak zespolu z uderzenia. W 76 minucie meczu kolejny raz szczęścia próbował Ibai ale ponownie zabrakło mu może z pół metra by piłka zatrzepotała w siatce. W 78 minucie meczu mieliśmy druga akcja BATE w tym meczu. Prawa strona pomknął Maksim Volodko, wpadł w pole karne i z linii końcowej dośrodkował tyle ze żaden z partnerów nie nadążył za akcja. Starania Athletic o kolejna bramkę zostały zakończone sukcesem w 88 minucie. BATE straciło futbolówkę w środkowej strefie boiska i Los Leones wyszli ze świetną kontra. Piłkę na lewym skrzydle dostał Borja Viguera, wpadł w pole karne, zwiódł obrońcę i posłał idealne podanie na prawe skrzydło do wbiegającego Susaety, który niepilnowany mógł spokojnie spojrzeć na bramkarza i dokonać egzekucji. To w zasadzie był już koniec meczu i wisienka na torcie świetnego występu nie tylko całej drużyny ale przede wszystkim Susaety, bezwzględnie najlepszego zawodnika na murawie.

 

Można powiedzieć ze to był zdecydowanie najlepszy występ Athletic w tym sezonie. W końcu w grze Basków widać było prawdziwa pasje, wole zwycięstwa i walkę do upadłego. Nie było straconych piłek, każdy z zawodników dal z siebie wszystko i to zostało nagrodzone. Można w sumie narzekać na brak skuteczności ale z drugiej strony świetnie bronił bramkarz rywali a i podopieczni trenera Valverde mieli sporego pecha bo kilka razy piłka naprawdę minimalnie mijała słupek czy poprzeczkę bramki rywala. Trudno kogoś specjalnie wyróżnić bo cały zespół zagrał świetne spotkanie. Fantastyczne zawody zagrała nasza dwójka na prawym skrzydle. Susaeta idealnie uzupełniał się z Iraola i białoruscy obrońcy na pewno długo zapamiętają nasz duet. Szkoda tej kontuzji Andoniego bo bardzo przydał by się w meczu z Sociedad. Może jakimś cudem uda się go postawić na nogi ale jest to mocno wątpliwe. Za to Susaeta zdecydowanie jest MVP tego meczu za asystę i bramkę. Kolejny doskonały mecz zagrał Mikel San Jose, który idealnie zastępuje Etxeite. Bramka i kolejna nominacja do najlepszej 11 kolejki Ligi Mistrzów. Jeśli dalej będzie tak grał i potwierdzi swoja dyspozycje w Lidze Europy to bardzo możliwe jest ze w lecie trzeba będzie stoczyć kolejna walkę już nie o jednego a o dwoch środkowych obrońców. Bardzo dobre zawody zagrał Ibai Gomez, który w końcu podawał, nie strzelał z każdej możliwej pozycji i mocno absorbował obronę rywali. Miał kilka okazji do zdobycia bramek i szkoda ze nie udało się mu się trafić do siatki rywali bo zasługiwał na swojego gola. Osobne słowa uznania należą się Guillermo, który zagrał chyba najlepszy swój mecz w pierwszej jedenastce. Był bardzo ruchliwy, brylował technika i szybkością co powodowało olbrzymie zamieszanie w szeregach obronnych BATE. Powinien mieć na swoim koncie 2 gole ale za pierwszym razem dal się uprzedzić obrońcy przy próbie strzału a później słupek uratował bramkarza rywali. Obie akcje przeprowadzone przez Guillermo miały miejsca po podaniach z głębi pola i po ziemi wiec raczej pasowały do zawodnika ustawionego na pozycji cofniętego napastnika lub mediapunta. Szkoda by było jego umiejętności do walki z silnymi i wysokimi obrońcami rywali. W tym przypadku o wiele lepiej radzą sobie o wiele mocniej zbudowani Aduriz, Kike Sola oraz Williams. W kazdym razie występ Guillermo należy ocenić bardzo pozytywnie. Co do reszty piłkarzy to trudno cokolwiek o nich powiedzieć w kontekście gry obronnej bo BATE właściwie nie gościło pod bramka Iraizoza, który mocno wymarzł się w swoim polu karnym. Iturraspe i Mikel Rico bardzo dobrze spisywali się w ataku, tak samo jak Iraola. Balenziaga wykorzystał spotkanie na odpoczynek bo trudno go było zauważyć w ataku Athletic ale akurat nie był zbytnio potrzebny. Gdyby nie bramka San Jose to zapewne można by zapomnieć o tym ze Athletic miał cos takiego jak środek obrony gdyż obaj nasi stoperzy nawet nie musieli interweniować pod własną bramka (tylko raz wybił piłkę San Jose). Nazwisko Laporte padło tylko przy prezentacji zawodników i to najlepiej świadczy o przewadze Athletic i totalnej ofensywie jaka zaprezentowali w tym meczu. Zresztą statystyki są bezlitosne dla drużyny z Białorusi: 28 strzałów na bramkę Soroki przy zaledwie 2 na bramkę Iraizoza, z czego 8 celnych Basków i ani jednego BATE plus 10 uderzeń Athletic, które zostały zablokowane przez rywali i nie licząc tych które przeleciały tuz koło słupka lub poprzeczki bramki gości.

 

Teraz przed nami dwa miesiące przerwy od europejskich pucharów i powracamy do nich w lutym przyszłego roku. Miejmy nadzieje ze Athletic spisze się w nich co najmniej dobrze a być może powtórzy nawet swój wyczyn sprzed trzech lat kiedy to zagrał w finale. Milo by było zobaczyć Los Leones na Stadionie Narodowym w Warszawie. No ale do tego jeszcze długa droga.

 

Statystyki meczu:
Składy:

 

Athletic: Iraizoz – Iraola (75' Unai Lopez), San Jose, Laporte, Balenziaga – Iturraspe, Mikel Rico – Susaeta, De Marcos, Ibai (87' Viguera) – Guillermo (78' Aduriz).
Trener: Ernesto Valverde

 

BATE: Soroko – Khagush, Filipenko, Tubic, Maksim Volodko – Yablonski (77' Baga), Olekhnovich, Volodko (60' Signevich) – Gordeychuk, Radionov (83' Likhtarovich), Karnitski.
Trener: Aleksandr Yermakovich

 

Wynik: 2 – 0
Bramki: 47' San Jose, 88' Susaeta
Żółte kartki: Iraola, Mikel Rico – Yablonski
Posiadanie piłki: 61% - 39%
Strzały: 28 – 2
Strzały celne: 8 – 0
Rzuty rożne: 5 – 4
Spalone: 1 – 4
Faule: 6 – 11
Podania: 553 – 289
Widzów: 42852
Sędzia: Daniele Orsato jako główny oraz Renato Faverani i Andrea Stefani na liniach. Cala trojka pochodzi z Włoch.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United