^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 13 gości oraz 0 użytkowników.

Został niespełna miesiąc do zakończenia rozgrywek a przed nami jeszcze sześć kolejek ligowych stąd La Liga przyśpiesza i w przeciągu kolejnych 8 dni czekają nas aż trzy rundy spotkań. Basków czekają dwa spotkania wyjazdowe i jedno domowe w środę. Na pierwszy ogień idzie Malaga z którą podopiecznych trenera Valverde czeka bardzo ciężki pojedynek na Estadio La Rosaleda. Przewaga nad naszymi rywalami wynosi 10 punktów i Andaluzyjczycy dość nieśmiało zaczynają marzyć o zajęciu miejsc dających europejskie puchary stąd każdy wynik poza przegraną jaki przywiezie zespół do Bilbao będzie olbrzymim sukcesem. Rywal jest wypoczęty i zapowiada walkę o zwycięstwo co jest jak najbardziej realne szczególnie że Los Leones będą mocno zmęczeni morderczą ponad 120 minutową walką z Sevillą w Lidze Europejskiej. Początek jutro w samo południe.

Poprzednia kolejka to zdobycz punktowa obydwu zespołów. O wiele lepiej w tej materii spisał się Athletic, który dość szczęśliwie wygrał z Rayo na własnym stadionie i przerwał serię czterech spotkań bez wygranej. Nieco gorzej spisała się Malaga bo zdobyła tylko punkt ale potykała się na wyjeździe w derbach Andaluzji z Granada, która desperacko walczy o utrzymanie co na pewno jest wynikiem wartościowym. Remis umocnił zespół na 8 miejscu, praktycznie zapewnił utrzymanie i stawia ekipę Los Boquerones na czele stawki ścigającej drużyny zajmujące miejsca pucharowe.

 

Ekipa Javie Graci po letnich wyprzedażach i słabym początku sezonu w końcu zaczęła regularnie punktować. Od grudnia kiedy zespół się zgrał i jeszcze zajmował miejsca w okolicach spadkowych stale winduje się w górę a mecze na La Rosaleda nie należą do łatwych nawet dla potentatów bo przegrało Atletico, zremisował tutaj Real Madryt a ledwo wygrała Barcelona. Zdarzały się też wpadki jak porażka z beznadziejną w tym sezonie Valencią czy tez remis z Espanyolem ale generalnie zespół spisuje się naprawdę bardzo dobrze szczególnie jeśli spojrzymy na ich potencjał kadrowy i to że w zimowej przerwie sprzedano Nordina Amrabata za ponad 8 mln euro do Watfordu a więc najlepszego piłkarza w zespole. Javi Gracia wypożyczył w zimie kilku piłkarzy wzmacniając obronę i atak oraz postawił na bardziej drużynowe rozwiązanie gry i rozłożenie odpowiedzialności za wynik na większą liczbę zawodników co jak widać po wynikach pomogło. Zresztą trzeba przyznać że zespół pod wodzą tego trenera jest bardzo mądrze budowany a i władzom starcza cierpliwości bo po słabym początku sezonu niejeden klub pożegnał by się z trenerem. Tutaj jednak postąpiono inaczej. Zresztą Javi Gracia świetnie sobie radzi i przede wszystkim robi wszystko konsekwentnie i można powiedzieć zgodnie z wszelką sztuką trenerską. Pierwszy przykład – stara piłkarska prawda że zespół buduje się od obrony ma idealne poparcie w ekipie z Malagi. 29 bramek straconych dotychczas w lidze to trzeci wynik za Atletico(16) oraz Barceloną (27) i na równi z Realem Madryt (29). Dodatkowo szkoleniowiec jeszcze wzmocnił obronę ściągając w zimie za 2,5 mln euro Federico Riccę z urugwajskiego Danubio. Z atakiem jest o wiele gorzej bo jak na razie zespół ma na swoim koncie tylko 30 trafień ale to i tak wystarczyło by zajmować 8 miejsce. Zapewne po zakończeniu sezonu szkoleniowiec zajmie się i tym tematem. Swoją drogą na papierze ofensywa nie wygląda tak źle bo jest Charles, który ma na swoim koncie 10 bramek, Roque Santa Cruz, Gonzalo Castro, Ikechukwu Uche, który świetnie spisywał się w Villarreal oraz utalentowany Ricardo Horta. Kłopoty zespół ma raczej gdzie indziej tj. w pomocy bo próżno szukać w zespole zawodnika, który byłby w stanie rozegrać nieszablonowo piłkę, dograć ja napastnikowi czy też po prostu nadawać ton ofensywie zespołu i rozgrywać. Większość piłkarzy to defensywni pomocnicy i jeden Juanpi który może napędzać atak tyle że jego talent jakoś nie może wystrzelić a i brak mu trochę doświadczenia. Być może w przyszłym sezonie będzie stanowił o sile zespołu ale musi też mieć z kim rywalizować bo w tym temacie kiepsko to wygląda w ekipie z La Rosaleda. Może odpali młodziutki Fornals, który może grac na tej samej pozycji co Wenezuelczyk. Na szczęście zespół omijają kontuzje i do tego sprzyja szczęście. Jedynym kontuzjowanym zawodnikiem przed meczem z Athletic jest Juankar. Po meczu z Granada wydawało się że Javi Gracia będzie musiał mocno przemeblować obronę bo za żółte kartki otrzymane w pojedynku derbowym dyskwalifikacje musieli odcierpieć prawy obrońca Rosales oraz środkowy Albentosa. Odwołanie od kartki stopera przyniosło jednak skutek i trener może się martwić tylko o obsadę prawej flanki choć być może tylko pozornie w drużynie jest Miguel Torres, wszechstronny obrońca mogący grac w tyłach na każdej pozycji od prawej do lewej strony a nawet jako defensywny pomocnik. Ewentualnie jest jeszcze Cifu kolejny zimowy nabytek, który jeszcze nie miał okazji zadebiutować w nowym zespole. Poza tym poza pomocą w zespole są kłopoty bogactwa, szczególnie jeśli chodzi o obsadę bramki gdzie rywalizuje dwóch świetnych bramkarzy i reprezentantów swoich krajów a więc Kameruńczyk Kameni oraz Meksykanim Ochoa.

 

Mecz z Malagą może być dla Borjy Viguery ostatnią szansą na pokazanie się trenerowi Valverde w samej końcówce sezonu i być może przekonanie szkoleniowca do swojej osoby jako rezerwowego napastnika. Jest to nadzieja nikła bo nawet pod nieobecność Aduriza Txingurri wolał korzystać z Raula Garcii na środku ataku lub też Inaki Williams. Tym razem nie ma nie tylko Aritza ale być może nie zobaczymy również Williamsa a z kolei Sabin Merino, który również może zagrać jako najbardziej wysunięty snajper także jest kontuzjowany. Athletic został więc tylko z jednym napastnikiem, choć mówić tak o Viguerze jest trochę na wyrost gdyż bardziej nadaje się On na mediapuntę lub drugiego napastnika w systemie 4-4-2 niż na kogoś kto może stanowić o sile ofensywy zespołu. Zapewne Viguera tak czy tak odejdzie po zakończeniu sezonu ale szkoda ze trener nie dał mu tak naprawdę szansy pokazania swoich umiejętności. To samo można powiedzieć o Kike Soli, który strzelał wiele bramek na treningach i doskonale rywalizował z Aritzem na treningach dzięki czemu nasz napastnik był w dobrej formie. Od kiedy Sola odszedł i grzeje ławę w Middlesborough Aritz spisuje się trochę słabiej. To najlepiej pokazuje ile znaczy w zespole rywalizacja i nawet zawodnicy z ławki nie grając pełnią istotną rolę w drużynie. Tak więc być może Borja dołoży kilkadziesiąt minut do swojego mizernego dorobku w tym sezonie wynoszącego zaledwie 353 minuty spędzone na murawie i zagra w kolejnych trzech meczach w których Aduriz będzie odpoczywał. Na szczęście uraz naszego podstawowego snajpera nie jest poważny. Sobotnie badania wykazały naciągnięcie mięśnia uda i pauza w treningach nie powinna wynosić dłużej niż 2 tygodnie a więc w ostatnich trzech meczach sezonu powinniśmy go zobaczyć na murawie a i Del Bosque nie będzie miał wymówek by wysłać mu powołanie na Euro 2016. Zresztą nie tylko Viguera zapewne będzie mógł pokazać swoje umiejętności bo w zespole jest prawdziwy szpital. Mecz z Sevillą z urazem zakończył Boveda, kontuzjowani są Williams, Sabin i Laporte. Eneko być może dojdzie do siebie bo tylko lekko naciągnął ścięgno w łydce ale Valverde dmuchając na zimne wolał zostawić w drużynie Yeraya z rezerw, który czwartkowe spotkanie spędził na trybunach obok Ibaia Gomeza. I właśnie Ibai może być kolejnym zawodnikiem, który dostanie szansę w meczu z Malagą a także Elustondo, Mikel Rico, Lekue, Muniain, Eraso, Gurpegi. W zasadzie jedyną pozycją na którą nie ma dublera jest prawa obrona bo normalnie gra tam Boveda za De Marcosa i być może Oscar będzie musiał być dalej piłowany pomimo pełnych 120 minut w czwartkowy wieczór. O wiele większym wyzwaniem niż zestawienie składu na mecz będzie dla Valverde zmotywowanie zawodników bo to jeszcze nie koniec i trzeba dalej zdobywać punkty by w kolejnym sezonie znowu zameldować się w Lidze Europy. Mimo licznych pochwał za świetną postawę w czwartkowym meczu nastrój w Lezamie na piątkowym treningu był iście grobowy. Było widać że piłkarze są podłamani tym że tak olbrzymi wysiłek jaki włożyli w to spotkanie poszedł na marne. Zresztą sam trening również nie trwał długo bo Txingurri nie chciał przemęczać swoich podopiecznych dla których najważniejsze jest teraz jak najszybsze odzyskanie świeżości.

 

Faworytem meczu jest Malaga. Baskowie są po 120 minutach morderczej walki z Sevillą i długiej podróży z Andaluzji do domu. Kolejna podróż w tym samym kierunku przez całą Hiszpanię raczej nie zwiększy ich sił w niedzielnym meczu. Los Boquerones mieli komfort tygodniowych przygotowań a to na obecnym etapie rozgrywek w La Liga jest bezcenne. Poza tym Baskowie są zdziesiątkowani kontuzjami i będą bez swojego najlepszego snajpera a rezerwistów klub nie posiada aż takich żeby byli w stanie uciągnąć ciężar tego meczu. Trudno tez wymagać od naszych zawodników jakiegoś niesamowitego wysiłku i wygranej po takim meczu jaki był w środę. Miejmy jednak nadzieję że nawet jeśli przegrają to po dobrym meczu z ich strony.

 

Przewidywane składy:
Malaga: Kameni – Miguel Torres, Albentosa, Weligton, Boka – Camacho, Recio – Horta, Anor, Castro – Charles.
Trener: Javi Gracia

Athletic: Iraizoz – De Marcos, Gurpegi, Etxeita, Lekue – Mikel Rico, Iturraspe – Susaeta, Eraso, Muniain – Viguera.
Trener: Ernesto Valverde

 

Data: 17.04.2016 r. godz. 12.00
Miejsce: Malaga, Estadio La Rosaleda (poj. 30 tys.)
Sędzia: Sanchez Martinez

Komentarze   

#1 LaLiga 2016-04-17 13:53
Brawo, znow wywalczyony, wybiegany mecz!!! Licze na powtorke z Atletico, AUPA!!

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

3:1

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United