^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 19 gości oraz 0 użytkowników.

Raul Garcia chyba lepszego debiutu w barwach Athletic i wkupienia się w laski fanów Los Leones nie mógł sobie wymyślić. Niezła, gra uwieńczona bramka na 2-0 oraz bardzo obiecująca współpraca z Aritzem Adurizem pokazały ze jego zakup na pewno będzie sporym wzmocnieniem dla zespolu. Wynik otworzył jednak nie kto inny jak Aduriz, który trafił w 6 minucie meczu i dokończył dzieła w 83 minucie golem na 3-1 zapewniając swojej drużynie pierwsze zwycięstwo w La Liga w sezonie 2015/2016 i pierwsze trzy punkty pozwalające na wydostanie się z ostatniego miejsca w tabeli. Honorowe trafienie dla zespołu przyjezdnego zaliczył środkowy obrońca Velazquez, który bardzo ładnie uderzył z woleja sprzed pola karnego a Gorka Iraizoz fatalnie spisał się w bramce przepuszczając do siatki strzał, który miał właściwie w rękawicach. Szkoda straconej bramki ale najważniejsze są 3 punkty.

Mecz rozpoczął się najlepiej jak mógł dla podopiecznych trenera Valverde. Athletic bardzo szybko bo już w 6 minucie wywalczył sobie pierwszy rzut rożny. Benat z lewej strony dośrodkował na krotki słupek gdzie czyhał Aritz Aduriz, który uprzedził spóźnionego Guaite i bez problemów umieścił piłkę w siatce. 1-0 na San Mames. Dwie minuty później mogło być już 2-0 po kolejnym błędzie Guaity ale nie zdołał go wykorzystać Raul Garcia przenosząc piłkę ponad bramka. Getafe obudziło się po niespełna kwadransie ale Gorka w niezłym stylu wybronił mocne i celne uderzenie Pedro Leona, przenosząc futbolówkę ponad poprzeczkę. Los Azulones dalej próbowali atakować i szybko odrobić stratę ale dość dobrze radziła sobie z nimi obrona gospodarzy. Strzał Lafity z woleja był niecelny. Chwile później Gurpegi naprawił błąd Etxeity, któremu uciekł Pedro Leon ale na szczęście nie skończyło się to wyrównaniem. W 19 minucie meczu kolejny raz musiał się wykazać Gorka. Pedro Leone zacentrował z rzutu wolnego z lewej strony, jeden z zawodników Getafe przedłużył dośrodkowanie na długi słupek gdzie Velazquez uderzył głową idealnie w górny róg bramki ale Iraizoz wyprężony jak struna i tym razem zdołał wybić piłkę. Baskowie przejęli inicjatywę i szybko zdobyli kolejna bramkę. Dwukrotnie Getafe wybroniło się przed akcjami Los Leones wybijając dogrywana w pole karne piłkę na rzut rożny. Za trzecim razem centra ze skrzydła Susaety była celna a Raul Garcia uderzając piłkę głową po długim rogu trafił idealnie do siatki obok interweniującego Guaity, który był bardzo słabo dysponowany w tym meczu. W 32 minucie spotkania wychowanek Osasuny mógł po raz kolejny wpisać się na listę strzelców po kolejnej centrze Susaety ale tym razem futbolówka minęła bramkę rywali. Piec minut później portero Getafe uratował swój zespół przed kolejnym golem wygrywając pojedynek z Adurizem. W 40 minucie spotkania powinien być rzut karny dla gospodarzy i praktycznie po meczu. Alexis nie widząc innego sposobu na powstrzymanie naszego napastnika powalił w polu karnym Aduriza ale niestety gwizdek Pana Pereza Montero milczał. To była w zasadzie ostatnia akcja w pierwszej połowie meczu.

 

Druga część pojedynku o mało co nie rozpoczęła się w identyczny sposób jak pierwsza. I tym razem dośrodkował Benat, tyle ze z rzutu wolnego, piłkę przedłużał głową Raul Garcia i gdyby nie przytomna interwencja Velazqueza naciskanego przez Etxeite to mogło się skończyć bramka dla Athletic. A wszystko to działo się w ..... 6 minucie po rozpoczęciu gry. Los Leones powinni wywalczyć rzut rożny ale sędzia tego meczu popełnił błąd na zauważając zagrania stopera gości. W 59 i 69 minucie gospodarze mieli kolejne dwie świetne okazje do zdobycia goli ale najpierw Lago zdołał wrócić za De Marcosem i przeciąć próbę dośrodkowania na środek pola karnego do nieobstawionych kolegów a chwile później Guaita wygrał pojedynek z Adurizem. Po tej akcji trener Escriba dokonał zmian i wprowadził do gry Wandersona i Medrana kosztem Juana Rodrigueza oraz Pedro Leona. I była to dobra decyzja szkoleniowca gości gdyż obaj zawodnicy rozruszali ofensywę swojego zespolu i Athletic został zepchnięty do obrony, niekiedy dość rozpaczliwej. Wanderson zaraz po wejściu na boisko dwukrotnie mocno zakręcił obrona Basków ale na szczęście po pierwszej akcji Iraizoz uprzedził Lafite a w drugiej Etxeita zdołał uprzedzić Medrana, który wychodził sam na sam z Gorka. Niestety ale w 69 minucie meczu padła bramka kontaktowa dla gości. Getafe wykonywało rzut rożny, futbolówka trafiła przed pole karne do Velazqueza, który bez namysłu wypalił z woleja na bramkę Athletic. Niestety ale dotychczas pewnie broniący Iraizoz popełnił fatalny błąd i futbolówka po jego rękach wpadła do bramki. 2-1 i zapowiadała się nerwowa końcówka. Tyle ze Athletic nie zamierzał się tylko bronić ale również atakował tyle ze niestety dość długo bez powodzenia. Aż do 83 minuty spotkania kiedy to padło rozstrzygniecie. Po jednej z akcji Los Azulones Baskowie wyszli z kontra. Aduriz podał do Eraso, ten wpadł w pole karne i oddal na 5 metr do nadbiegającego kolegi a Aritz wślizgiem wepchnął piłkę do siatki obok bezradnego Guaity. Podopieczni Escriby sygnalizowali jeszcze faul Aduriza na Alexisie gdy nasz napastnik usiłował wyjść na pozycje ale nic nie wskórali bo faulu nie było a obaj zawodnicy mocno pracowali łokciami i trudno byłoby tutaj określić który z nich faulował wiec sędzia całkiem słusznie zdecydował się puścić akcje. W doliczonym czasie gry gospodarze mieli jeszcze dwie sytuacje po których mogli podwyższyć prowadzenie po strzale z dystansu Mikela Rico oraz sytuacji sam na sam Aritza Aduriza ale w obu przypadkach świetnie spisał się Guaita. Ostateczny wynik brzmiał 3-1 i Athletic dopisał do swojego konta pierwsze 3 oczka w tym sezonie.

 

Zwycięstwo na pewno cieszy choć gra trochę mniej bo było sporo problemów w defensywie czy tez w ataku. Poprawa w porównaniu do poprzednich spotkań jest widoczna ale to zdecydowanie nie wszystko na co stać Los Leones. Miejmy nadzieje ze dalej będzie tylko lepiej. Na pewno cieszy bardzo dobra współpraca pomiędzy Adurizem i Raulem Garcia. Widać u nich olbrzymie doświadczenie i nic porozumienia na boisku. Można tez powiedzieć ze były zawodnik Atletico bramka wkupił się w laski kibiców Los Leones o czym najlepiej świadczy owacja jaka dostał z trybun gdy schodził z boiska. Zresztą nie tylko ich bo gola dedykował Kike Soli, który jest jego najlepszym przyjacielem i znają się od dwunastego roku życia. Klasa sama dla siebie był Aritz Aduriz, który zanotował siedemnasty dublet w barwach Athletic. Ponadto dla Aritza trafienie z 6 minuty meczu było 40 golem strzelonym głową i wyprzedził pod tym względem Fernando Llorente, który miał na swoim koncie 39 trafień i dzięki temu Aritz stal się samodzielnym liderem pod tym względem wśród wciąż aktywnych zawodników. Trzeci w tej klasyfikacji jest Cristiano Ronaldo w 35 trafieniami głową. Aduriz jest tez trzecim zawodnikiem pod tym względem w przeciągu ostatnich 25 ostatnich lat. Na czele klasyfikacji znajduje się Urzaiz który strzelił głową 61 bramek a drugi w tej klasyfikacji jest Raul z 43 trafieniami. Zarówno Aduriz jak i Llorente maja szanse pod tym względem przegonić byłego zawodnika Realu Madryt. Świetną partie rozgrywał Benat, który w końcu podjął się roli lidera drugiej linii i dyrygenta poczynań zespołu w ofensywie. Zaliczył asystę i świetnie dyktował tempo akcji uzyskując aż 91% skuteczność podań. Zanim został zmieniony zaliczył wprawdzie kilka strat ale zostawił mnóstwo zdrowia na boisku i miał prawo być zmęczony. Niezłe zawody rozgrywali obaj nasi skrzydłowi, którzy byli bardzo ruchliwi i raz po raz niepokoili przeciwników. Tyle ze w ich grze widać jeszcze potężne rezerwy do wykorzystania. W drugiej części meczu trochę spuścili z tonu przez co obaj boczni obrońcy Getafe mogli bardziej podłączać się do akcji ofensywnych. Dobrze zagrali obaj nasi boczni defensorzy. De Marcos tradycyjnie już bardzo dobrze grał w ofensywie choć dość rzadko podłączał się do akcji i trochę słabiej w defensywie ale w miarę poprawnie. Lekue po raz kolejny pokazał ze może być bardzo dobra alternatywa Balenziagi, jeśli nie nawet podstawowym wyborem bo póki co spisuje się wręcz wzorowo. Nieźle spisali się obaj nasi środkowi obrońcy. Wprawdzie bez Aymerica Laporte ale zarówno Gurpegi jak i Etxeita dali rade a nasz kapitan rozegrał swój mecz nr 300 w rozgrywkach ligowych.

 

Mecz z Getafe na pewno można zaliczyć do tych dobrych ale zdecydowanie nie jest to szczyt możliwości naszego zespołu w którym w dalszym ciągu było sporo mankamentów. Tyle ze w zespole tak przetrzebionym kontuzjami można to zrozumieć. Najważniejsze jednak jest to ze w przeciwieństwie do pojedynku z Eibar nasi zawodnicy przyłożyli się do gry, wykazali się o wiele większą determinacja co było widać na boisku i co od razu widać po wyniku. Wprawdzie Getafe nie postawiło zbyt wysokich wymagań ale zwycięstwo się liczy. Teraz przed nami o wiele cięższy przeciwnik w Lidze Europy a wiec Augsburg, który w weekend postawił się Bayernowi i był bardzo blisko sprawienia niespodzianki. To będzie test przygotowania motorycznego, fizycznego i taktycznego naszych zawodników bo jak wiadomo zespoły niemieckie najbardziej słynął właśnie z powyższych przymiotów.

 

Statystyka meczu:
Składy:
Athletic: Iraizoz – De Marcos, Gurpegi, Etxeita, Lekue – Benat (87' Mikel Rico), San Jose – Susaeta, Raul Garcia (77' Eraso), Aketxe (68' Ibai) – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

Getafe: Guaita – Vigaray, Velazquez, Alexis, Lago – Lacen, Juan Rodriguez (61' Medran) – Pedro Leone (61' Wanderson), Lafita, Victor Rodriguez (81' Alvaro) – Scepovic.
Trener: Fran Escriba

 

Wynik: 3 – 1
Bramki: 6' i 83' Aduriz, 24' Raul Garcia – 69' Velazquez.
Żółte kartki: San Jose – Alexis, Lago, Velazquez, Lafita
Posiadanie piłki: 57% - 43%
Strzały: 14 – 11
Strzały celne: 6 – 3
Rzuty rożne: 12 – 5
Spalone: 8 – 2
Straty: 77 – 74
Piłki odzyskane: 44 – 39
Podania: 511 – 421
Faule: 12 - 15
Widzów: ok. 40 tys.
Sędzia: Perez Montero jako główny oraz Matias Caballero i Hernandez Labella na liniach.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United