Tempo pracy władz Athletic w ostatnich dniach jest imponujące. Dopiero co ogłoszono przedłużenie umowy z Inigo Lekue oraz transfer Cristiana Ganei a już do Pałacu Ibaigane udał się kolejny zawodnik. Tym razem był to Inaki Williams, który jeszcze niedawno w wywiadach twierdził, że jest bliski porozumienia w sprawie nowego kontraktu i niebawem zapewne dojdzie do jego prolongaty. To „niebawem" okazało się szybciej niż przewidywano bo po porannym treningu Williams od razu udał się na spotkanie z Jose Urrutią do jego gabinetu gdzie parafował nowy kontrakt. A ten jest naprawdę imponujący i pokazuje oddanie Williamsa dla barw Los Leones. Poprzednie umowa obowiązywała do 2021 a klauzula odstępnego zatrzymała się na kwocie 50 mln. Obecna umowa wiąże piłkarza z klubem aż do 2025 roku a kwota odstępnego w kontrakcie rośnie do 80 ml euro. Ale to nie koniec. W kolejnych latach gry zawodnika będzie co roku zwiększana aż do 108 mln euro. Zaraz po podpisaniu umowy Inaki zamieścił na mediach społecznościowych następującą wiadomość: „To bardzo szczęśliwy dzień dla mnie ponieważ odnowiłem swoje zobowiązanie do tego herbu na kolejne osiem lat. Zawsze mówiłem, że jestem tutaj gdzie chcę być. Tutaj wzrastałem jako zawodnik ale przede wszystkim jako człowiek, mówię jako człowiek ponieważ należę do tego klubu, który jeśli można znaleźć słowo go określające to będzie to rodzina a wiecie że dla mnie rodzina zawsze była i jest na pierwszym miejscu. Dzięki wam będę kontynuował mój śmiech, płacz, pracował jak najwięcej potrafię i dawał z siebie wszystko dla tej koszulki w każdym meczu i na każdym treningu. Dziękuję klubowi, wszystkim pracownikom, trenerom i najlepszym fanom na świecie oraz moim kolegom z drużyny i przyjaciołom, którzy spowodowali, że jestem najszczęśliwszym piłkarzem na świecie mając właśnie was po swojej stronie. Dziękuję że jesteście tutaj. AUPA ATHLETIC!".

Jak dotąd władze Athletic tylko w tym sezonie odnowiły umowy aż z ośmioma zawodnikami, co stanowi jedną trzecią pierwszego składu. Jeśli doliczylibyśmy Inigo Cordobę, który przedłużył umowę 30 czerwca a więc w dniu kiedy dowiedział się, że rozpocznie przygotowania z pierwszą drużyną. Seria przedłużeń umów rozpoczęła się w październiku kiedy do Pałacu Ibaigane udali się najpierw Benat a później kolejno Mikel Vesga i Unai Nunez. W listopadzie nową umowę podpisał Aritz Aduriz. W ostatnim tygodniu Herrerin, Etxeita, Lekue oraz w dniu dzisiejszym Inaki Williams. Tyko czterem z powyższej listy kończyły się umowy z dnie 30 czerwca bieżącego roku. Tym sposobem z obecnej kadry umowy wraz z końcem obecnego sezonu kończą się jeszcze Bovedzie, Saboritowi, Mikelowi Rico, Agerowi Aketxe oraz Kike Soli (nie liczę Kepy, który dostał już ofertę nowej umowy). Z piątki piłkarzy chyba tylko Rico oraz Aketxe mogą być raczej spokojni o nowe umowy. Na pewno pożegna się z klubem Kike Sola, gdyż Athletic będzie chciał postawić na młodszego napastnika. Jeśli wierzyć informacjom przekazywanym przez dziennikarzy z Kraju Basków to klub nie przedstawi nowych umów Bovedzie oraz Saboritowi. Trudno się dziwić bo pozycja prawego i lewego obrońcy jest dobrze obsadzona a dodatkowo od lata przyjdą jeszcze Ander Capa oraz Cristian Ganea.

Poniżej przedstawiam harmonogram przedłużeń umów w tym sezonie oraz klauzule odstępnego:
11 października – Benat Etxebarria (2020 rok, 50 mln euro)
24 października – Mikel Vesga (2021, 30 mln),
30 października – Unai Nunez (2023, 30 mln),
15 listopada – Aritz Aduriz (2019, 40 mln),
10 stycznia – Iago Herrerin (2021, 50 mln),
12 stycznia – Xabi Etxeita (2019, 40 mln),
16 stycznia - Inigo Lekue (2023, 40 mln),
17 stycznia – Inaki Williams (2025, 80 – 108 mln)

Transfery:
1 września – Ander Capa (2022, 50 mln),
15 stycznia – Cristian Ganea (2021, ???).

W dniu dzisiejszym w Pałacu Ibaigane powinien pojawić się również Cristian Ganea. Zawodnik dostał pozwolenie od swojego klubu Viitorula Constanta na krótki wyjazd do Kraju Basków (Viitorul przebywa w Turcji na zgrupowaniu przed rundą rewanżową rozgrywek ligowych). Piłkarz pojawił się wczoraj na lotniku Sondika i natychmiast udał się do Basauri do swoich rodziców i siostry. Dzisiaj zawodnik ma przejść badania medyczne i jeśli zdąży to być może podpisze umowę z Athletic. Jeśli się nie uda to uroczystość parafowania kontraktu nastąpi w dniu jutrzejszym, tuż przed powrotem Ganei na zgrupowanie.