^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 74 gości oraz 0 użytkowników.

Przed nami 29 kolejka La Liga i pojedynek z ekipą Realu Betis Balompie, która zawita na La Catedral by podtrzymać swoją serię 6 spotkań bez porażki w Primera Division. Baskowie z kolei będą chcieli podtrzymać swoją serię w której w ostatnich trzech spotkaniach zdobyli komplet punktów. Szykują się nam więc niesamowite emocje. Tym bardziej że mecze pomiędzy tymi drużynami bardzo często dostarczają widzom mnóstwa bramek z obydwu stron. Wystaczy wspomnieć wygrane Verdiblancos 3-5 w sezonie 2012/2013 i 2-3 rok wcześniej. Najbardziej pamiętny chyba mecz miał miejsce w sezonie 2004/2005 kiedy trenerem był zresztą Ernesto Valverde. Baskowie przegrywali już 0-3 by doprowadzić do wyniku 4-3. Niestety w przeciwieństwie do pojedynku z Osasuną rozgrywanego wcześniej tym razem rywal zdołał doprowadzić do remisu 4-4. Czyż trzeba o lepszą reklamę tego meczu? Chyba nie. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18.15.

Poprzednia kolejka zakończyła się solidarnymi zwycięstwami obydwu drużyn. Każda strzeliła również po tyle samo bramek a więc dwie i nie straciła żadnej. Nasi dzisiejsi rywale podejmowali na Benito Villamarin ekipę Granady. Verdiblancos długo walili w mur i dopiero w 85 minucie trafili do siatki rywali za sprawą N'Diaye.. Co ciekawe grali już wtedy w 10 gdyż dwie żółte kartki otrzymał Vargas. W piątej minucie doliczonego czasu gry na 2-0 podwyższył Ruben Castro. To pozwoliło awansować podopiecznym trenera Merino na 11 miejsce w tabeli i znacząco oddalić się od strefy spadkowej. Athletic z kolei rozgrywał swoje spotkanie na El Molinon w Gijon. Miejscowy Sporting nie postawił zbyt trudnych warunków i dzięki bramkom Benata z rzutu wolnego oraz De Marcosa goście wygrali i awansowali na 6 pozycję w tabeli.

 

Kibice Realu Betis Balompie po pierwszej rundzie rozgrywek nie mieli powodów do optymizmu. Drużyna była w bardzo słabej dyspozycji, bliżej jej było do strefy spadkowej i to mimo naprawdę ciekawych wzmocnień jak na La Liga. Na początku stycznia wyrzucony został z posady trener Pepe Mel, który mimo że był ulubieńcem trybun i fani wielokrotnie dali temu dowód ale nawet ich cierpliwość się skończyła i coraz więcej z nich chciało zmian. W końcu władze klubu zdecydowały się podziękować szkoleniowcowi. Gdy kibice spodziewali się jakiegoś w miarę „markowego" szkoleniowca to dość nieoczekiwanie szefostwo klubu powierzyło opiekę nad pierwszą drużyną dotychczasowemu trenerowi rezerw Juanowi Merino. Jest to jedna z legend klubu, środkowy obrońca, który w latach 1990 – 2002 rozegrał 315 meczów w barwach klubu i dzierżył przez lata opaskę kapitańską. Kariery trenerskiej nie zrobił bo był asystentem w Rekreativo przez 8 spotkań wytrzymał na stołku pierwszy trener Pablo Alfaro. Kolejnym klubem było Xerez ale objętą w czerwcu 2011 roku funkcję pierwszego trenera przestał pełnić już na początku grudnia. Po tym dał sobie spokój aż do lata 2014 roku kiedy ponownie pomocną rękę do niego wyciągnął Betis szukający trenera rezerw. Zapewne Juanowi Merino nie śniło się że ledwo po pół roku zasiądzie jako szkoleniowiec na ławce pierwszego zespołu. Początkowo miał być tylko tymczasowym opiekunem zespołu ale coraz lepsza postawa jego podopiecznych spowodowała że być może zostanie do końca sezonu a kto wie może nawet na stałe obejmie ta funkcję. Kibice z miejsca obdarzyli go pełnym zaufaniem, tak samo jak piłkarze co widać po ich postępach na boisku. Trudno się dziwić bo zaraz po objęciu sterów zespołu zremisował dwa szalenie ciężkie mecz z Villarrealem oraz Realem Madryt. Wprawdzie kolejny mecz zakończył się niewielką porażką na Estadio Anoeta ale później już były wygrane nad Valencią, remisy z Deportivo, Sportingiem i Rayo oraz wygrane z Espanyolem (0-3 na wyjeździe!) i ostatnia z Granadą na Benito Villamarin. Tym sposobem zespół jest coraz bliżej utrzymania się w La Liga i taki cel na ten sezon wyznaczyły władze klubu. Juan Merino nie boi się stawiać na młodych piłkarzy i co najważniejsze umie ich sobie zjednać i do nich dotrzeć. Musonda wypożyczony z drugiej drużyny Chelsea w jednym z wywiadów miał rzekomo powiedzieć że w Betisie bardzo mu się podoba i woli tutaj zostać niż grać w rezerwach w Londynie i jeśli nie dostanie się do pierwszego zespołu The Blues to chce grać w Betisie. Nawet tak nieokiełznany młodzian jak Dani Ceballos i jednocześnie największy talent w zespole jak również arogant i mocno niepokorny zawodnik szybko złagodniał pod wpływem Merino. Z rezerw ściągnął młodego, zaledwie 19-letniego Fabiana Ruiza, który bardzo dobrze wprowadził się do pierwszego składu. Zapewne jeśli Merino zostanie na stanowisku na przyszły sezon zobaczymy kolejnych młodzieżowców w kadrze, która będzie zapewne mocno odmłodzona. Być może na to też liczą kierujący klubem z Benito Villamarin. No ale to jest jak na razie melodia przeszłości i na razie trzeba jak najszybciej dobić do tych 40 – 42 punktów, które powinny dać zespołowi utrzymanie. Na szczęście trener Juan Merino ma pełen komfort przygotowań z kadrą, która jest niemal kompletna. Jedynym zawodnikiem narzekającym na uraz jest Piccini ale zawodnik ten ma dość poważny uraz i dłużej odpocznie od piłki. Do zajęć po urazach wrócili już Kadir i ostatnio środkowy obrońca Westremann. Ten ostatni znalazł się nawet wśród powołanych na dzisiejszy mecz, których lista prezentuje się następująco:
Bramkarze: Adan, Dani Gimenez
Obrońcy: Molinero, Montoya, Pezzella, Bruno, Westermann,
Pomocnicy: N'Diaye, Petros, Xavi Torres, Dani Ceballos, Cejudo, Joaquin, Musonda, Fabian
Napastnicy: Damiao, Jorge Molina, Ruben Castro
Z przyczyn technicznych do Bilbao nie polecieli Vadillo, Kadir, Digard, Van der Vaart, van Wolfswinkel i Varela. Za czerwoną kartkę pauzować musi Vargas. Jedyny problem kadrowy przd tym spotkaniem będzie z obsadzeniem lewej strony obrony gdzie zarówno Vargas jak i Varela będą nieobecni. Prawdopodobnie pozycje tą zajmie Molinero, któremu w defensywie partnerować powinni Pezzella, Westerman oraz Montoya. W drugiej linii zagrają Dani Ceballos oraz N'Diaye. Ofensywny kwartet stworzą zapewne Ruben Castro na szpicy, Joaquin z Musonda na skrzydłach oraz Ruiz jak ofensywny pomocnik. Baskowie muszą zwrócić szczególną uwagę na Rubena Castro autora już 14 bramek w La Liga. Poza tym dość niebezpieczni mogą być obaj nastolatkowie w zespole a więc Ruiz oraz Musonda.

 

Bardzo pozytywna wiadomością po meczu z Valencią, poza oczywiście wynikiem była informacja sztabu medycznego, że nikt nie doznał kontuzji, wszyscy są w jak najlepszym zdrowiu i nawet nie trenujący przez większość tygodnia Aritz Aduriz mógł w czwartek podjąć zajęcia z pełnym obciążeniem. W sumie to trudno mówić o pełnym obciążeniu bo Txingurri raczej oszczędzał zawodników przez te dwa dni serwując im co najwyżej rozgrzewkę oraz zajęcia taktyczne połączone z luźnymi gierkami wewnętrznymi. Tylko dwóch zawodników nie brało udziału w ćwiczeniach – Mikel San Jose, który przebywał w Pampelunie i oczekiwał na narodziny syna oraz kontuzjowany Inaki Williams. Do zajęć po ponad 5 miesiącach powrócił Ibai Gomez, który zakończył skomplikowaną rekonwalescencję i lekarze dali mu zielone światło jeśli chodzi o treningi i grę. Teraz przed naszym skrzydłowym kolejne ciężki zadanie a więc ponowne przekonanie do siebie trenera Valverde. No ale po takim czasie i olbrzymich trudnościach w powrocie do zdrowia Ibai jest już zahartowany i zapewne będzie mocno walczył o powrót przynajmniej na ławkę rezerwowych. W meczu z Betisem na pewno nie zobaczymy go na murawie ale być może za tydzień albo da kiedy nadrobi zaległości treningowe powinien się załapać do meczowej 18-stki. A lista powołanych na dzisiejszy mecz wygląda następująco:
Bramkarze: Iraizoz, Herrerin,
Obrońcy: Boveda, Laporte, San Jose, Etxeita, Lekue
Pomocnicy: Elustondo, Eraso, Benat, De Marcos, Susaeta, Mikel Rico, Gurpegi, Raul Garcia,
Napastnicy: Muniain, Aduriz, Viguera, Sabin Merino.
Jedynym kontuzjowanym zawodnikiem jest na chwilę obecną Inaki Williams. Z przyczyn technicznych miejsca na trybunach zajmą Iturraspe oraz Ibai. Valverde będzie musiał dokonać kilku roszad w składzie. Na pewno na lewa stronę obrony powędruje Inigo Lekue gdyż kare za kartki musi odcierpieć Mikel Balenziaga. We wtorek Komisja Dyscyplinarna anulowała kare Aymerikowi Laporte i nasz stoper będzie mógł zagrać od pierwszej minuty. Jego partnerem może zostać Gurpegi a na prawą stronę obrony powędruje Boveda. Roszady zajdą pewnie w drugiej linii i obok Benata powinien się znaleźć San Jose, który od piątku jest szczęśliwym ojcem i mimo że nie trenował to znalazł się wśród powołanych. Atak raczej pozostanie niezmienny chociaż być może na lewej stronie zobaczymy Sabina a na pozycji ofensywnego pomocnika Eraso. Skład powinni dopełnić Susaeta oraz Aduriz. Dzisiejszy mecz będzie wyjątkowy dla Ikera Muniaina i Oscara de Marcosa. Obaj nasi piłkarze zagrają mecz ligowy nr 200 w barwach Los Leones. Obaj debiutowali w tym samym czasie. Iker 30 lipca 2009 roku w pierwszym pojedynku z Young Boys w ramach eliminacji do Ligi Europy, natomiast tydzień później w spotkaniu rewanżowym debiutował Oscar. Obaj zadebiutowali w tym samym meczu z Espanyolem, który inaugurował rozgrywki ligowe na San Mames w sezonie 2009/2010. Od tego czasu De Marcos rozegrał w sumie 281 spotkań w czerwono-białej koszulce Athletic natomiast Muniain ma o dziesięć mniej.

 

Niewielkim faworytem tego meczu są gospodarze. O wygraną będzie jednak bardzo ciężko z kilku powodów. Pierwszy z nich to na pewno zmęczenie czwartkowym pojedynkiem z Valencią w Lidze Europy. A to jeszcze nie koniec bo już za cztery dni Los Leones ponownie zmierzą się z rywalem z Walencji tak więc Txingurri będzie zmuszony do rotacji w składzie co oznacza że na murawę San Mames nie wyjdzie pierwszy skład. Po drugie Verdiblancos są ostatnio w całkiem niezłej formie a ostatnia porażkę ponieśli jeszcze w styczniu a od tego czasu mają na swoim koncie trzy wygrane i tyle samo remisów. I w końcu po trzecie Betis jest dość niewygodnym rywalem dla gospodarzy, szczególnie w ostatnich meczach. W dziewięciu poprzednich spotkaniach jest idealny remis po trzy zwycięstwa, remisy i porażki a mecz te są bardzo zacięte. Dwa lata temu Baskowie wygrali 2-1 po golach De Marcosa i San Jose na które odpowiedział Molina. Poprzednie wygrane miały miejsce dość dawno bo w sezonach 2008/2009 (1-0 Ion Velez) oraz 2005/2006 (2-0 Urzaiz i Danobeitia). O wiele świeższe wspomnienia jeśli chodzi o wygrane mają goście który dwa lata z rzędu wywozili pełna pule punktów z La Catedral w sezonach 2011/2012 (2-3 De Marcos, David Lopez/Benat, Nacho, Salva Sevilla) oraz 2012/2013 (3-5 San Jose x2, De Marcos / Molina x2, Benat, Ruben Castro, Pozuelo). Wcześniej Betis wygrał jeszcze 1-2 w sezonie 2006/2007 (Urzaiz/Robert, Pancrate). W sumie bilans przyjezdnych na San Mames w 49 meczach wynosi 26 porażek, 16 remisów i 7 wygranych. Miejmy nadzieję że nasi piłkarze w tym jubileuszowym 50 pojedynku zagrają dobre zawody i przede wszystkim będą skuteczni pod bramką rywali co ostatnio dość mocno kuleje. No i oszczędzą nam takiego thrillera jak w sezonie 2004/2005 o którym wspominałem na początku gdy przegrywali 0-3 by wyjśc na prowadzenie 4-3 a następnie zremisować 4-4 w samej końcówce.

 

Przewidywane składy:
Athletic: Iraizoz – De Marcos/Boveda, Etxeita/Gurpegi, Laporte, Lekue – Benat, San Jose – Susaeta, Raul Garcia/Eraso, Muniain/Sabin – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

Betis: Adan – Montoya, Pezzella, Westerman, Molinero – Ceballos, N'Diaye – Joaquin, Ruiz, Musonda – Ruben Castro.
Trener: Juan Merino

 

Data: 13.03.2016 r. godz. 18.15
Miejsce: Bilba, Estadio San Mames (poj. 53332)
Sędzia: Jaime Latre

Komentarze   

#1 Leones 2016-03-13 18:50
Dobra robota Sabin!
#2 Joxer 2016-03-13 18:51
SABIN!!!!!!! 1-0!!!!!!!
#3 Joxer 2016-03-13 18:52
Sabin widze lapie coraz lepsza forme... nie wazne czy gra na skrzydle czy na srodku ataku....

Ale akcja swietna tak samo jak wykonczenie.... :)
#4 Joxer 2016-03-13 18:56
Ten sedzia jakis z komosu jest.... najpierw gosciu kopie Raula Garcie w jaja a ten gwizdze jakis faul Raula i pokazuje mu zolta kartke.... teraz facet z lokcia mu laduje w brzuch i tez nic.... dobrze ze przynajmniej nie zagwizdal znowu przewinienia Garcii bo to juz byloby kuriozalne...
#5 Joxer 2016-03-13 19:00
No i 2-0.... Mikel Rico :)
#6 Joxer 2016-03-13 19:01
Ale sytuacja dosc komiczna.... Iker strzelal glowa... zawodnik Betisu zagral reka.... wszyscy patrzyli sie na sedziego co zrobi a ten nic nie zagwizdal i puscil akcje co wykorzystal Mikel Rico.....

W sumie to prawidlowa reakcja arbitra ;p;p;p
#7 Leones 2016-03-13 19:03
Ależ huknął! Brawo Mikel Rico :) 2:0 pod nieobecość Aduriza? Niezle chłopaki, teraz Aduriz nie musi się martwić o wynik, i se odpocznie na rewanż na Mestalla :)
#8 Joxer 2016-03-13 19:15
Dokladnie.... niech jeszcze Valverde sciagnie Laporte, Raula Garcie i Susaete by troche odpoczeli a reszta niech utrzyma wynik do konca....
#9 Joxer 2016-03-13 19:21
Sabin dzisiaj niszczy system... 3-0!!!!!
#10 Leones 2016-03-13 19:22
Nie no Mikel Rico ma zajebiste strzały z pierwszej piłki i z woleja. Niech Valverde sciągnie susaete i niech dach Viguere
#11 Joxer 2016-03-13 19:25
Mikel Rico umie tylko strzelac z pierwszej pilki i z powietrza ;p;p;p.... bo jak ma stojaca pilke lub toczaca sie a jedyne co musi to przylozyc sie do strzalu to pilka leci Panu Bogu w okno ;p;p;p

Dobrze ze i On zlapal forme... bo po poprzednim sezonie i poczatku tego byl pierwszym do wywalki z klubu.... ;p
#12 Maestro 2016-03-13 19:25
Biorac pod uwage, ze w zeszłym sezonie Sabin strzelil 18 bramek w rezerwach, a w tym malo grajac ma juz ich 5, to chyba o nastepce Aduriza, mozna byc spokojnym.
#13 Joxer 2016-03-13 19:30
Jak jeszcze bedzie skuteczniejszy to owszem.... Aduriz bedzie mial godnego nastepce ;p;p;p

Widac ze treningi a Adurizem mu sluza... ;)
#14 Leones 2016-03-13 19:35
Teraz czekam na show Aduriza :)
#15 Joxer 2016-03-13 19:38
Niech Aduriz zrobi show w czwartek... a tutaj rozgrzewke ;)
#16 Joxer 2016-03-13 19:55
No troche za spokojnie sobie graja.... i by sie doigrali bo mielismy farta przy tym strzale Rubena Castro....
#17 Joxer 2016-03-13 19:55
No i poprawil skutecznie ;p;p;p........ 3-1......
#18 Joxer 2016-03-13 19:57
Aritz troche zapomnial ze to nie ta bramka i to nie Benat wykonuje ten rzut rozny ;p;p;p
#19 Leones 2016-03-13 19:59
Joxer dobrze jest, taka zaliczka na pewno dobrze zrobi naszym przed rewanżem na Mestalla :)
#20 Joxer 2016-03-13 20:04
Pewnie ze tak :) Ale szkoda tej dekoncentracji w koncowce.... bo w sumie to byla jedyna akcja bramkowa Betisu o ile dobrze pamietam..... przez reszte meczu Iraizoz byl kompletnie bezrobotny....
#21 Leones 2016-03-13 20:50
Podobno tvp sport ma transmitować rewanż na Mestalla. Oby tym razem dotrzymali słowa! Xd
#22 R.I.P. 2016-03-14 09:08
Iraizoz, Laporte, Susaeta, Garcia i załóżmy, że Muniain. Tylu zawodników zostało z podstawowego składu. Ciekawy jestem czy jest w LaLiga jakiś inny klub, który w tak bardzo rezerwowym składzie ograłby Betis praktycznie z uśmiechem na ustach.
P.S. Podaję prawidłową odpowiedź: nie ma.
#23 Leones 2016-03-14 10:58
Sorry za błąd. Nie *Tvp Sport tylko Eurosport.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United