^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 32 gości oraz 0 użytkowników.

Przerwa świąteczna trwała w tym sezonie wyjątkowo krótko bo zaledwie ok. 10 dni i zawodnicy z La Liga wracają do rozgrywek w dość nietypowym dla siebie okresie bo pomiędzy Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem by rozegrać 17 kolejkę ligową. Początkowo mecze tej rundy miały się rozgrywać 2 i 3 stycznia ale po perturbacjach z kalendarzem rozgrywek który trzeba było dostosować do Klubowych Mistrzostw Świata w których udział wzięła Barcelona, Copa del Rey oraz zgodnie z wytycznymi UEFA zakończyć sezon do 15 maja przyszłego roku. Tak więc powrót na boisko nastąpi wcześniej a Baskowie w tym dość nietypowym czasie zmierzą się z rewelacją obecnych rozgrywek ligowych, powracającą do czołówki po chudych latach Celtą Vigo. Czeka nas więc na pewno ciekawe spotkanie bo oba zespoły aspirują do gry w europejskich pucharach a Celestes nawet do występów w eliminacjach do Ligi Mistrzów jako że zajmują póki co 4 miejsce w tabeli z zaledwie czteropunktową stratą do prowadzącej Barcelony i siedmioma oczkami przewagi nad dzisiejszym rywalem z Bilbao. Forma obydwu zespołów jest co najmniej dobra a więc szykują nam się spore emocje na Estadio Balaidos w Vigo. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20.30.

W poprzedniej kolejce obydwa zespoły odniosły bezproblemowe wygrane w takim samym stosunku bramek a więc strzelając dwa gole i nie tracąc żadnego. Celta pokonała na wyjeździe Granadę po trafieniach Orellany oraz Aspasa, natomiast Los Leones uporali się z Levante za sprawą San Jose oraz Williamsa.

 

Trzeba przyznać, że zatrudnienie byłego zawodnika Celestes i ucznia Marcelo Bielsy było strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Berizzo był nie tylko pojętnym uczniem i obserwatorem ale przede wszystkim doskonalił warsztat trenerski. Argentyńczyk pozbył się przede wszystkim „syndromu kolejnego sezonu" jaki często trawi drużyny prowadzone przez byłego selekcjonera reprezentacji Chile. Ryzyko więc się opłaciło i na pewno nie będzie nadużyciem jeśli stwierdzi się, że ekipa z Estadio Balaidos prezentuje bardzo efektowny i efektywny futbol jeden z najlepszych w La Liga. Być może ekipa z Vigo byłaby jednym z pewniaków do gry w europejskich pucharach, gdyby nie dwie sprawy a więc finanse i wąska kadra, która ma problemy z wytrzymaniem trudów sezonu. To pierwsze nie pozwala utrzymać w składzie najlepszych zawodników a to drugie w sumie wiąże się z tym pierwszym bo po prostu nie ma pieniędzy na utrzymanie 25 w miarę równorzędnych piłkarzy w zespole. Sprawę ratuje świetna szkółka młodzieżowa, która był dopracowywana podczas pobytu Celestes w Lidze Adelante i dzięki temu mogą uzupełniać braki. Na szczęście sprawy finansowe powoli są prostowane i w ostatnim okienku zarząd mógł nawet trochę poszaleć na rynku transferowym płacąc gotówką za kilku piłkarzy. Wykupiono z Sevilli Iago Aspasa za ok. 5 mln euro, z Evian zdegradowanego do Ligue2 za 3 mln euro przyszedł Duńczyk Daniel Wass. Z ManCity ściągnięto niespełniony talent szwedzkiego futbolu – napastnika Johna Guidettiego. Pomni dobrych doświadczen z rynku bałkańskiego po transferze Radoji sięgnięto po młodego i utalentowanego Dejana Drazica. Całość składu jak co roku uzupełniono piłkarzami z rezerw. Tym razem wybór padł na skrzydłowego Josepa Sene. Dość bolesne były pożegnania z klubem. Za 10 mln euro do Valencii poszedł Santi Mina. W jego ślady za 2 mln euro udał się Yoel. Taką samą kwotę wyłożył Baniyas SC ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich za Larriveya. Karierę zakończył nękany przez kontuzje Borja Oubina. Sporą stratą było odejście Duńczyka Krohna-Dehliego do Sevilli, tyle że zawodnik ten mocno dał się we znaki władzom klubu i kibicom gdyż nie chciał podpisać nowej umowy i związać się z klubem na dłużej czego fani nie chcieli mu wybaczyć i koniec poprzedniego sezonu był dla niego wyjątkowo „ciężki" z tego powodu. Najważniejszą rzeczą było jednak utrzymanie w zespole Nolito, który miał oferty z wielu klubów. Tak samo jak Orellana i Augusto Fernandez. Niestety ten ostatni w styczniu przechodzi do Atletico i dzisiejszy mecz będzie dla niego pożegnaniem z Estadio Balaidos. Być może w jego ślady jeszcze w zimie pójdzie Nolito a to byłaby wręcz katastrofalna strata bo o ile Berizzo poradził sobie po poprzednich ubytkach i świetnie ułożył zespół to tutaj może mieć poważny problem, kto wie czy nie decydujący o tym o co tak naprawdę będą walczyć w tym sezonie Celestes. Zresztą najbliższe dni mogą być sporym testem dla zespołu z Estadio Balaidos gdyż hiszpański skrzydłowy jest aktualnie kontuzjowany i raczej wykluczony z dzisiejszego spotkania i pierwszych meczów nowego roku. Wraz z nim nie zagrają obrońca Fontas, kontuzjowany w meczu z Espanyolem w połowie grudnia oraz być może Serb Radoja, który wprawdzie zaczął już trenować po kontuzji ale nie wiadomo czy Argentyńczyk zdecyduje się na niego postawić od początku meczu czy też da mu więcej czasu na dojście do siebie. Brak Fontasa na środku obrony nie powinien być zmartwieniem bo po urazie wraca Sergi Gomez tak więc Berizzo o tylną formację nie musi się obawiać. Ostatecznie lista powołanych na dzisiejsze zawody prezentuje się następująco:
Bramkarze: Sergio Alvarez, Ruben
Obrońcy: Jonny, Sergi Gomez, Hugo Mallo, Planas, Cabral
Pomocnicy: Augusto Fernandez, Pablo Hernandez, Radoja, Drazic, Wass, Madinda,
Napastnicy: Bongonda, Aspas, Orellana, Guidetti, Sene.
Skład jaki wyjdzie dzisiaj na murawę poza nieobecnym Nolito będzie najsilniejszy z możliwych. Raczej trudno się spodziewać jakichś rotacji tuż po przerwie świątecznej. W bramce powinien stanąć Ruben. W obronie od prawej Jonny, Sergi Gomez, Cabral i Mallo. W drugiej linii jeśli w pełni sił jest Radoja to zajmie miejsce obok żegnającego się z zespołem Augusto Fernandeza. W ofensywie powinniśmy zobaczyć Orellanę i Bongondę na skrzydłach, Wassa na środku jako mediapunta oraz powracającego po dwóch sezonach na stare śmieci Iago Aspasa. Iago obok Nolito jest najlepszym strzelcem zespołu z 8 trafieniami na koncie i prawdziwym idolem trybun. Sprzedany do Liverpoolu w 2013 r. za 9 mln euro nie zrobił kariery na Anfield strzelając zaledwie jedną bramkę w jedenastu meczach. Inna sprawa że prawdziwej szansy tam nie dostał. W poprzednim sezonie został wypożyczony do Sevilli ale i Unai Emery nie potrafił z niego nic wycisnąć. Za 4,5 mln euro wrócił do Celty gdzie czuje się jak w domu, co zresztą widać po tym jak trafia do bramki rywali. Nawet jak będzie miał dobry sezon to tym razem dwa razy się zastanowi zanim zechce opuścić klub. Na niego, Orellanę oraz Augusto Fernandeza Baskowie będą musieli zwrócić największą uwagę w dzisiejszym meczu.

 

Los Leones dostali aż 5 dni przerwy w treningach i już w drugi dzień Świąt musieli się stawić w Lezamie na zajęciach. Nie wszyscy bo aż 13 piłkarzy pojechało z kadra narodową Kraju Basków do Barcelony na mecz z kadrą Katalonii w ramach nieoficjalnego spotkania towarzyskiego federacji niezrzeszonych w FIFA. Spotkanie to zakończył się wygraną Basków 1-0 po golu Aritza Aduriza. Na szczęście obyło się bez żadnych urazów w przeciwieństwie do pojedynku drużyn kobiecych w którym zerwania więzadeł krzyżowych doznała snajpera ekipy Athletic – Nekane i ma sezon z głowy co jest potężną strata dla klubu gdyż nasze zawodniczki znajdują się na czele tabeli a Nekane jest jedną z najlepszych piłkarek. A o kontuzje było całkiem łatwo bo piłkarze nie oszczędzali się a kilkukrotnie mocno sponiewierany został Iker Muniain, który rozegrał 45 minut i trzeba przyznać że spisywał się całkiem dobrze, szczególnie patrząc na długą przerwę naszego napastnika. Gdyby arbiter nie był ślepy to mógł wywalczyć rzut karny gdyż był faulowany w polu karnym Katalończyków (inna sprawa ze gol Aduriza był z minimalnego spalonego i tutaj nie popisał się z kolei sędzia boczny). W każdym razie wszyscy zawodnicy wrócili do normalnych zajęć już w poniedziałek i mogli się skupić już tylko na przygotowaniach do dzisiejszego meczu. Do zespołu dołączył również Iturraspe, który wyleczył naciągnięcie mięśnia uda. Pod znakiem zapytania stał występ Susaety, który również ma problem z mięśniem uda. Obaj ostatecznie mimo tego że mogliby zagrać w dzisiejszym meczu znaleźli się poza listą powołanych gdyż Valverde nie chciał narażać ich na pogłębienie lub nawrót urazów. Na pewno będą bardzo przydatni w kolejnych meczach bo w styczniu będzie ich aż nadto gdyż poza rozgrywkami ligowymi czekają nas emocje związane z Copa del Rey w których Los Leones rozegrają co najmniej dwa mecze. Lista powołanych, która znalazła się na pokładzie samolotu, który ok. 10 rano wyleciał z Bilbao do Vigo prezentuje się następująco:
Bramkarze: Iraizoz, Herrerin,
Obrońcy: Laporte, Etxeita, Balenziaga, Lekue, San Jose
Pomocnicy: De Marcos, Eraso, Benat, Mikel Rico, Gurpegi, Raul Garcia
Napastnicy: Kike Sola, Williams, Muniain, Aduriz, Sabin Merino.
Poza kontuzjowanymi piłkarzami zabrakło miejsca dla Elustondo, Bovedy, Viguery i Aketxe.
Valverde podobnie jak Berizzo rzuci w bój to co ma najlepszego. Wprawdzie nie ma w kadrze Susaety ale jest Muniain i to On jest awizowany w podstawowym składzie na lewym skrzydle w dzisiejszym meczu. Obok niego wystapią Aduriz, Raul Garcia i Williams, w drugiej linii Benat z San Jose a w defensywie Balenziaga, Llaporte, Etxeita i De Marcos oraz na bramce Iraizoz. Dzisiejsze spotkanie będzie szczególne dla Aritza Aduriza, który zagra po raz 250 w trykocie w czerwono-białe pasy.

 

Minimalnym faworytem meczu wydają się być gospodarze. Trochę lepsza forma i atut własnego boiska to kapitał nie do przecenienia. Nieobecność Nolito w poprzednim meczu była nieodczuwalna ale rywalem była Granada a to raczej przeciwnik mało wymagający. Celta wygrała 20 spośród ostatnich 24 spotkań na Balaidos, co już pokazuje jak ciężką przeprawę będą mieli tutaj Baskowie. Tyle że zespół z Bilbao ostatnio bardzo dobrze radzi sobie na terenie dzisiejszego rywala. Ostatnią porażkę Los Leones ponieśli aż w 2003 roku 23 marca kiedy to Mido oraz McCarthy trafili do bramki Athletic na co odpowiedzieć potrafił tylko Asier del Horno a mecz zakończył się wynikiem 2-1. Od tego czasu zanotowano trzy wygrane i tyle samo remisów. W styczniu 2015 r. na Balaidos był rozgrywany mecz Copa del Rey w którym podopieczni trenera Valverde nie dali szans rywalom wygrywając az 2-4 (Charles, Alex Lopez/Aduriz x2, San Jose, Susaeta). Baskowie zapewne będą liczyć na formę strzelecką Aduriza, który przełamał się po niemal miesiącu posuchy i w meczu reprezentacji Euskadii z Katalonia trafił do siatki. Generalnie Celta jest jedna z jego ulubionych ofiar bo w 13 meczach przeciwko tej drużynie wpakował aż 8 goli. Pod tym względem lepszy jest tylko Ronaldo, który zaaplikował Celestes 13 goli w 8 meczach. Paradoksalnie sprzymierzeńcem Los Leones może być sama Celta, która ma potężne kłopoty dyscyplinarne. Jej zawodnicy byli usuwani z boiska az 4 razy w tym sezonie i są na drugim miejscu pod tym względem obok Valenci. Przed nimi jest Rayo z 7 czerwonymi kartkami po „przekręcie" na Santiago Bernabeu. Tyle że podopieczni trenera Berizzo pzegrali tylko jeden mecz grając w osłabieniu i miało to miejsce z Realem Madryt na Balaidos.
Kluczem do zdobycia punktów przez Los Leones będzie powstrzymanie Augusto Fernandez, Aspasa i Orellany oraz nie wciągnięcie się w gre Celty, która preferuje szybki i dość chaotyczny ale efektowny futbol, w którym świetnie się znajduje. No i trzeba zagrać na zero z tyłu bo co jak co ale mali i szybcy napastnicy gospodarzy świetnie czują się w kontrach.

 

Przewidywane składy:

Celta: Ruben Blanco – Hugo Mallo, Sergi Gomez, Cabral, Jonny – Radoja/Pablo Hernandez, Augusto Fernandez – Orellana, Wass, Bongonda – Aspas.
Trener: Eduardo Berizzo

Athletic: Iraizoz – De Marcos, Etxeita, Laporte, Balenziaga – Benat, San Jose – Williams, Raul Garcia, Muniain – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

 

Data: 30.12.2015 r. godz. 20.30
Miejsce: Vigo, Estadio Balaidos (poj. 31800)
Sędzia: Perez Montero

Komentarze   

#1 LaLiga 2015-12-30 21:59
Noooo Raul!!
#2 LaLiga 2015-12-30 22:06
Uff, szykuje sie ciezkie 10 minut..
#3 Joxer 2015-12-30 22:23
No nie byloby ciezkie 10 minut gdyby na miejscu Eraso byl Kike Sola... bo mysle ze napastnik by wykorzystal to podanie od Muniaina ;)

Ale jest wygrana i to najwazniejsze.. .do tego na wyjezdzie to tym bardziej cenna...

Celta kompletnie bezzebna... inna sprawa ze Athletic zagral naprawde dobry mecz w tylach i na niewiele pozwalal rywalom....
#4 Joxer 2015-12-30 22:25
No i zapomnial bym o jednym... kartki dostali Benat i Laporte a wiec ludzie zagrozeni absencja w kolejnym meczu a ze gramy z Las Palmas u siebie wiec powinno byc latwiej gdy beda odpoczywac...

Szkoda ze kartki nie dostal jeszcze Aduriz i Raul Garcia bo Oni chyba rowniez maja po cztery upomnienia i kolejne oznacza absencje....

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United