Przed nami mecz z cyklu tych, które trzeba rozegrać i osiągnąć wynik jak najmniejszym nakładem sił. Rywalem Los Leones na San Mames będzie występujące na co dzień w Segunda B Division RB Linense. Z całym szacunkiem dla naszego dzisiejszego rywala w Copa del Rey ale wynik 1/16 finału tych rozgrywek został właściwie rozstrzygnięty już w pierwszej batalii na Estadio Municipal malowniczo położonym u stóp góry gibraltarskiej. Bramki w tamtym meczu strzelali solidarnie po jednej Kike Sola oraz Aymeric Laporte rozstrzygając wynik już w pierwszych 45 minutach spotkania. Teraz przyszedł czas na rewanż, który będzie zapewne wielkim wydarzeniem dla zespołu z Andaluzji, który chyba po raz pierwszy przyjedzie na La Catedral w Bilbao i będzie miał okazję rozegrać spotkanie na nowej odsłonie legendarnej areny piłkarskiej.

Dwa tygodnie podczas pierwszej konfrontacji z Athletic drużyna z La Linea de Conception nie uzyskała wprawdzie korzystnego rezultatu ale mogła się podobać jej gra i zaangażowanie. Wprawdzie Los Leones wyszli na to spotkanie w większości drugim garniturem i widać było momentami różnicę klas dzielącą obydwie drużyny to piłkarze trenera Rafaela Escobara pokazali pazur, szczególnie w drugiej części meczu kiedy mieli dwie, trzy 100 procentowe sytuacje do zdobycia bramek w sytuacjach sam na sam z Herrerinem i po koszmarnych błędach obrony Los Leones, która zagrała w mocno eksperymentalnym zestawieniu. Zawodnikom mocno się dostało za to od Txingurriego bo były to naprawdę kuriozalne pomyłki wynikające bardziej z braku koncentracji i lekceważenia przeciwnika a to jest niedopuszczalne dla piłkarzy grających jakby niue patrzeć w czołowej drużynie La Liga. Dobra gra zespołu z Andaluzji w tym meczu mimo porażki zaowocowała większą pewnością siebie w starciach ligowych bo w dwóch meczach Segunda B Division piłkarze Escobara odnieśli dwa zwycięstwa co trochę podreperowało ich dorobek punktowy i pozwoliło utrzymać się na pozycji dającej utrzymanie na tym poziomie rozgrywek. Trener gości także w dzisiejszym spotkaniu zapowiada walkę o jak najlepszy wynik, choć sam przyznaje że rywalizacja jest na 95% już rozstrzygnięta a jego drużyna jedzie po prostu dobrze się zaprezentować. Jeśli jego drużynie uda się jakimś cudem szczęśliwie strzelić na 0-1to wtedy wszystko może się zdarzyć. Jednak najważniejsze jest to by godnie się zaprezentować i cieszyć futbolem bo dla jego drużyny jest to historyczny mecz w spektakularnej scenerii jaką jest San Mames. Cóż optymizm godny pochwały ale na pewno należy się zgodzić ze szkoleniowcem przeciwników że to spotkanie będzie na pewno wyjątkowe dla piłkarzy z Linense.

Co innego wynik do osiągnięcia bo to 0-1 dla zespołu przyjezdnego wydaje się raczej mało realne z bardzo prozaicznego powodu. Mianowicie opiekun Los Leones zdecydował się powołać całą podstawową jedenastkę na dzisiejsze spotkanie uzupełnioną o 6 z dopuszczalnych 5 rezerwowych. Z perspektywy trybun pojedynek obejrzą kontuzjowani Ibai, Muniain, Lekue i Iturraspe oraz z przyczyn technicznych Elustondo, Boveda, Viguera i Aketxe. Oficjalnie na liście znalazło się 17 nazwisk ale z jednego zawodnika trener będzie musiał zrezygnować. Na razie trudno powiedzieć kto nim będzie ale być może da jednak odpocząć któremuś z podstawowych zawodników nie ujmując go ostatecznie w protokole. Być może jest to spowodowane czyjąś niedyspozycją fizyczną po ostatnim treningu. Zapewne okaże się to tuż przed meczem. W każdym razie patrząc na nazwiska powołanych trzeba przyznać że jest to dziwna decyzja Txingurriego gdyż wszyscy spodziewali się ponownie drugiego garnituru na murawie. Być może szkoleniowiec chce przećwiczyć jakieś schematy taktyczne w tym meczu albo po prostu zaprezentować kibicom na San Mames dobry futbol w tych dwóch ostatnich meczach 2015 roku.

Faworytem jest drużyna trenera Ernesto Valverde. W zasadzie jedynym pytaniem jest kwestia ile bramek strzeli rywalom. Oczywiście warunek jest jeden a więc poważne podejście do swoich obowiązków bo nawet z trzecioligowcem można przegrać jeśli będzie się popełniało kuriozalne błędy w defensywie, choćby takie jakie miały miejsce w poprzednim meczu. Miejmy więc nadzieję że nasi piłkarze zapewnią swoim kibiciom ciekawe widowisko i kilka ładnych bramek.

Przewidywane składy:

Athletic: Herrerin – Boveda, Gurpegi, Laporte, Balenziaga – San Jose, Rico – Williams, Eraso, Sabin Merino – Kike Sola.
Trener: Ernesto Valverde

Linense: Mateo – Palancar, Chen, Gallardo – Guerra, Chico, Juanpe, Zamorano – Mauri, Copi.
Trener: Rafael Escobar

Data: 16.12.2015 r. godz. 20.00
Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames (poj. 53332)
Sędzia: Estrada Fernandez

Dzisiejszy mecz prawdopodobnie rozpocznie się minutą ciszy ku czci pamięci dwóch policjantów, którzy zginęli w zamachu terrorystycznym na hiszpańską ambasadę w Kabulu w dniu 11 grudnia.