^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 14 gości oraz 0 użytkowników.

Baskijska maszyna zaskoczyła już chyba na dobre i brnie niepowstrzymanie dalej. W 11 kolejce La Liga Lwy pokonały Papużki 2-1 i awansowały na 8 miejsce w tabeli znajdując się tuż za plecami Valenci i Eibaru oraz zaledwie cztery oczka do ostatniego miejsca dającego grę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zapowiedź trenera Valverde awansu na miejsca pucharowe jeszcze przed przerwą świąteczną nabiera realnych kształtów i nie jest nie do osiągnięcia. Patrząc na obecną formę ekipy z San Mames aż trudno uwierzyć, że po wrześniowych spotkaniach Baskowie zamykali tabelę La Liga. Gwiazdą wieczoru po raz kolejny był Inaki Williams, który zdobył wyjątkowej urody bramkę po fenomenalnej sztuczce technicznej. Espanyol wprawdzie zdołał doprowadzić do wyrównania za sprawą Hernana Pereza ale ostatnie słowo należało do gospodarzy a konkretnie Raula Garcii, który w ekwilibrystyczny sposób głową umieścił piłkę w bramce.

Mecz mógł się podobać dość licznie zgromadzonej publiczności. Espanyol dotrzymywał kroku podopiecznym trenera Valverde ale tylko dlatego, że widać było zmęczenie i trudy czwartkowego pojedynku w Lidze Europy. Dotąd aż Baskowie mieli siły dotąd zespół trenera Sergio Gonzaleza raczej niewiele miał do powiedzenia ale w momentach łapania zadyszki przez miejscowych do głosu dochodzili rywale. Athletic już w pierwszej groźniejszej akcji wyprowadził cios powalający na deski. W 8 minucie meczu De Marcos zagrał z prawego skrzydła przed pole karne półgórną piłkę do Inakiego a ten sprytnie przelobował Enzo Roco, wbiegł mu za plecy i bez przyjęcia huknął idealnie w długi górny róg bramki Pau Lopeza. Portero gości był bez szans a gol ten z pewnością będzie kandydatem do miana trafienia sezonu. Espanyol mógł odpowiedzieć cztery minuty później za sprawą Hernana Pereza ale jego uderzenie było minimalnie niecelne. W 17 minucie meczu mieliśmy dość sporną sytuacje w polu karnym gości gdzie powalany przez Pereza był Sabin Merino. Powtórki pokazały ze wypożyczony z Villarreal skrzydłowy nie był zainteresowany piłką tylko z impetem wpadł barkiem w skrzydłowego Los Leones. Zapewne w przed polem karnym sędzia odgwizdał by to przewinienie ale w obrębie szesnastki sędzia odpuścił i raczej większych pretensji do niego mieć nie można bo zagranie było ostre i agresywne ale Sabin Merino to też nie ułomek i położenie się na murawie po takim zagraniu po prostu nie wypada. A można by się w tej sytuacji pokusić o interpretację jako walka bark w bark. Za chwile swoich sił pod bramką Pau Lopeza spróbował strzelając z woleja Aduriz ale było ono niecelne. Baskowie dalej atakowali ale ich poczynania były dość czytelne i wprawdzie w pole karne wpadło sporo dośrodkowań, szczególnie ze skrzydeł to jednak dobrze dysponowany Pau Lopez z wielkim wyczuciem wychodził z bramki i wyłapywał futbolówkę, niekiedy ściągając ją z głowy Aduriza czy Raula Garcii. W 37 minucie spotkania na strzał z dystansu pokusił się San Jose ale minimalnie przestrzelił. I to właściwie było tyle jeśli chodzi o pierwszą część meczu.

 

Od początku drugiej połowy meczu na murawie pojawił się Markel Susaeta w miejsce Sabina Merino. Athletic ponownie mocniej zaatakował i o mało co a Williams strzeliłby swoją drugą bramkę tyle że będąc w dogodnej sytuacji chybił. Niestety ale w 51 minucie padło wyrównanie. Świetna dwójkowa akcja pomiędzy Hernanem Perezem a Victorem Sanchezem zakończyła się świetnym podaniem za plecy obrońców do prawoskrzydłowego Los Pericos i Perez mocnym i celnym uderzeniem tuż przy słupku umieścił futbolówkę w krótkim rogu bramki Iraizoza. Akcja świetna, strzał mocny ale nie można się oprzeć wrażeniu że Gorka trochę źle się ustawił i był wyraźnie spóźniony by podjąć jakąkolwiek interwencje. Podopieczni trenera Sergio Gonzaleza próbowali pójść za ciosem ale Athletic bardzo mądrze się bronił. Niestety sił podopieczni trenera Valverde mieli coraz mnie co było zresztą widać na murawie. Akcje ofensywne były o wiele wolniejsze i bardziej przewidywalne. Jak się również okazało Valverde miał sporego nosa do zmian bo w 64 minucie meczu Susaeta posłał idealne podanie na ok. 6 metr od bramki Pau Lopeza, tam pomiędzy dwóch obrońców wszedł w tempo Raul Garcia i już padając na murawę zdołał głową zmienić tor lotu piłki czym kompletnie zmylił bramkarza i futbolówka wpadła do siatki. Po tej bramce było już właściwie po meczu. Gospodarze nie mając sił już atakować cofnęli się na własną połowę i bronili wyniku, natomiast Espanyol próbował atakować i odrobić straty ale robił to wyjątkowo nieporadnie, jakby bez specjalnego pomysły na to jak sforsować zasieki Los Leones. Wprawdzie swoje okazje mieli jeszcze Caicedo, Mamadou oraz Hernan Perez ale za każdym razem kończyło się na strachu i pewnej interwencji obrońców lub bramkarza. Athletic wygrał z Espanyolem i było to trzecie zwycięstwo z rzędu w lidze a w sumie w 5 ostatnich meczach Baskowie zdobyli aż 13 oczek. Oby tak dalej.

 

Gry poszczególnych zawodników nie ma co oceniać bo ten mecz był z gatunku tych, które trzeba rozegrać i zdobyć w nich punkty bez względu na styl gry. I to się udało. Sama gra nie powalała na kolana ale to już zasługa LFP i ich głupich pomysłów z układaniem kalendarze i pór rozgrywania meczów. Ozdobą tego meczu była przepiękna bramka Inaki Williamsa. Nasz skrzydłowy po raz kolejny udowadnia, że Josu Urrutia powinien się bardziej pośpieszyć z kontraktem. Raul Garcia potwierdził opinię że potrafi strzelić coś z niczego albo trafić do siatki w sytuacji gdy wszyscy inni już dawno by odpuścili. Reszta piłkarzy grała na tyle na ile pozwalało zmęczenie wyczerpującymi meczami w ostatnich tygodniach.

Teraz przed nami 2 tygodnie przerwy na rozgrywki reprezentancyjne. Trener Valverde dał swoim podopiecznym dwa dni wolnego a później zespół będzie przechodził głównie odnowę biologiczną żeby nabrać sił przed maratonem listopadowo – grudniowym gdzie poza Primera Division i Ligą Europy dojdą jeszcze rozgrywki Copa del Rey. NA zgrupowania reprezentacji pojadą tylko Laporte (Francja U-21), Williams (Hiszpania U-21), San Jose oraz powołany w poniedziałek w trybie awaryjnym za kontuzjowanego Juanfrana – Oscar de Marcos. Reszta odpoczywa a kontuzjowani zawodnicy miejmy nadzieje dojdą do siebie i będą gotowi na kolejne mecze.

Po przerwie na reprezentację Athletic czeka mały wyjazdowy tour gdyż na swój stadion wróci dopiero 6 grudnia a wcześniej cztery mecze w delegacji. Los Leones zwiedzą Granadę, później pojadą do Augsburga, następnie spotkają się z Rayo w Vallecas by później rozegrać pierwszy mecz Copa del Rey z zespołem Balompedica Linense. Kibice zobaczą swój zespół w Bilbao dopiero 6 grudnia w pojedynku z Malagą.

 

Statystyka meczu:
Składy:
Athletic: Iraizoz – De Marcos, Gurpegi, Etxeita, Balenziaga – Benat (88' Elustondo), San Jose – Williams (65' Boveda), Raul Garcia, Sabin Merino (46' Susaeta) – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

Espanyol: Pau Lopez – Javi Lopez, Enzo Roco, Alvaro, Fuentes (75' Mamadou) – Victor Sanchez, Diop – Hernan Perez (90' Abraham), Asensio, Victor Alvarez (65' Burgui) – Caicedo.
Trener: Sergio Gonzalez

 

Wynik: 2 – 1
Bramki: 8' Williams, 64' Raul Garcia – 51' Hernan Perez
Żółte kartki: Benat, Gurpegi – Alvarez, Diop, Javi Lopez, Fuentes, Caicedo, Mamadou
Posiadanie piłki: 48% - 52%
Strzały: 8 – 5
Strzały celne: 2 – 1
Rzuty rożne: 4 – 5
Spalone: 0 – 4
Straty: 60 – 46
Przechwyty: 22 – 41
Podania: 341 – 421
Faule: 16 – 25
Widzów: 44082
Sędzia: Undiano Mallenco jako główny oraz Barbero Sevilla i Zancada Lobato na liniach.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United