^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 16 gości oraz 0 użytkowników.

Niewiele po ponad 60 godzinach od pojedynku z Partizanem Baskowie muszą ponownie wyjśc na murawę La Catedral i stoczyć bój, tym razem w ramach 11 kolejki La Liga. Jest to kolejny bezsensowny pomysł zarządzających rozgrywkami no ale powoli już do tego należy niestety przywyknąć. Bo przecież nie można pojedynku Athletic rozegrać kilka godzin później żeby piłkarze byli bardziej wypoczęci i było mniejsze ryzyko kontuzji. A można byłoby to zrobić choćby zamieniając mecz Sportingu z Atletico, które grało we wtorek a więc 4 dni temu z Lidze Mistrzów. No ale utyskiwania nic tutaj nie pomogą co zresztą podkreślił na konferencji prasowej trener Ernesto Valverde i na mecz wyjść trzeba. Rywalem będzie Espanyol Barcelona pod wodzą trenera Sergio Gonzaleza a więc nie tyle trudny co dość niewygodny dla ekipy z Bilbao. Miejmy nadzieję, że zmęczenie czwartkowym pojedynkiem z Partizanem nie będzie zbytnio dokuczliwe i Baskowie rozegrają kolejny świetny mecz zakończony zdobyciem kompletu punktów. Pierwszy gwizdek Pana Undiano Mallenco zabrzmi dokładnie w południe.

W poprzedniej kolejce ligowej Espanyol zaledwie zremisował u siebie z Granada, po bardzo słabym meczu w wykonaniu popularnych Papużek. Gola na wagę remisu strzelił w 4 minucie doliczonego czasu gry Caicedo a wcześniej do bramki Pau Lopeza trafił Babin. Athletic z kolei grał w Andaluzji na Benito Villamarin, gdzie pokonał Betis 1-3 po fenomenalnych dwóch trafieniach Inaki Williamsa i golu Raula Garcii. Strzelanie Baskom przerwał w 67 minucie Ruben Castro wykorzystując karnego za zagranie ręką Williamsa.

 

Jeszcze kilka dni temu można było powiedzieć że w Espanyolu jak co roku pozostaje bez zmian czyli jedziemy przez ligę jak najmniejszym kosztem z kolosalnymi wymaganiami jednocześnie pozbywając się najlepszych zawodników za których ktoś jest w stanie zapłacić jakąkolwiek gotówkę a w ich miejsce sprowadzać tanie zamienniki, które nie wołają wielkich sum za swoje usługi. W lecie klub tradycyjnie pozbył się więc najlepszych piłkarzy a więć Kiko Casillę oddano za 6 mln euro do Realu Madryt, Hectora Moreno za 5 mln euro do PSV, Stuaniego za 4 mln euro do Middlesborough i nawet kapitana Sergio Garcie do Al-Rayyan za 1,5 mln euro. Nawet Lucasa Vazqueza kupiono za 500 tys. tylko po to by zarobić na nim kolejne 500 tys. oddając go z powrotem do Realu Castilla. Tradycyjnie już zredukowano budżet płacowy pozbywając się najlepiej zarabiających – w tym wypadku Colotto, Alfonso, Thievego i Mattioniego. Jedynie za pozbycie się tego ostatniego należą się władzom brawa gdyż Brazylijczyk był wiecznie kontuzjowany i jak rozegrał kilka spotkań w sezonie to już był sukces i na Cornella El Prat odtrąbiano święto. Na ich miejsce ściągnięto Diopa z Levante, Cianiego ze Sportingu Lizbona, Bardiego (bramkarz) z Interu , Gerarda Moreno z Villarrealu oraz wypożyczono Marco Asensio z Realu Madryt. Oczywiście nie zapomniano o całej masie młodych adeptów ze szkółki bo trener Sergio Gonzalez musiał jakoś załatać dziury w składzie. W zasadzie można powiedzieć że dwa ostatnie transfery plus młodzież to jest zdecydowanie na plus a resztę klub mógł sobie po prostu darować bo są to typowe zapchajdziury, z których raczej ciężko będzie cokolwiek pożytecznego wycisnąć. Patrząc na skład ekipy Los Pericos nie można oprzeć się wrażeniu, że trener Sergio Gonzalez ma dość mocną podstawową jedenastkę i praktycznie ani jednego wartościowego zmiennika, którego mógłby wpuścić by ten nie tyle zmienił wynik meczu co po prostu wniósł cokolwiek pożytecznego do zespołu. No chyba że za takie coś możemy uznać danie odpoczynku podstawowym piłkarzom. Jednakże już wkrótce to może się zmienić bo kilka dni temu Chińczycy z Rastar Group ogłosili w Hong Kongu przejęcie 56% akcji klubu za kwotę ok. 14 – 18 mln euro. Nowy inwestor ma wpompować w klub na samym początku ok. 45 mln euro. Tyle prasa brytyjska, za to trochę innego zdania jest hiszpański AS, który twierdzi, że właściciel na razie chce zejść z długów klubu i dopiero od przyszłego sezonu przeprowadzić pełną restrukturyzację i zainwestować z zespół sporą gotówkę jednak bez szastania pieniędzmi a stopniowo i konsekwentnie budować drużynę od podstaw a główną rolę w tym projekcie mają odegrać trener Sergio Gonzalez oraz dyrektor sportowy Oscar Pernau. Zwolniony ma być dotychczasowy prezydent klubu Joan Collet. Ile z tego jest prawdą nie wiadomo, poza oczywiście przejęciem akcji Espanyolu. Ale jeśli Chińczycy poważnie potraktują temat to Espanyol może wkrótce dołączyć do najlepszych gdyż mają świetne zaplecze, stadion, szkółkę młodzieżową jak również całkiem dobrą kadrę pracowników i solidne podwaliny pod całkiem niezły zespół. Tyle że dotychczasowe inwestycje zewnętrzne w hiszpański futbol każą z rezerwą patrzeć na to na zasadzie - „zobaczymy to uwierzymy" bo to samo miało być z Racingiem Santander, Malaga, Getafe, Saragossą a jak to się skończyło wszyscy pamiętamy a kluby za dobrze na tym raczej nie wyszły. Pewnym wyjątkiem może być tutaj Valencia tyle że bycie kuźnią talentów i zapychaczem portfela Jorge Mendesa i jego różnych mniej lub bardziej szemranych interesów jakoś chwały nie przynosi a rządzi w klubie nie właściciel a portugalski agent. Wróćmy jednak do Espanyolu i dzisiejszego meczu. Realne wzmocnienia będą dopiero w przyszłym roku a teraz szkoleniowiec Los Pericos musi sobie poradzić z tą kadrą którą ma. A nie jest za wesoło bo podobnie jak Athletic, drużynę z Barcelony trapią liczne kontuzje. W pojedynku na San Mames nie zagrają z tego powodu Duarte, Arbilla oraz Gerard Moreno. Z powodu żółtych kartek pauzować będzie Correa i Canas. Do kadry za to wraca p karnej pauzie Victor Sanchez co na pewno jest sporym wzmocnieniem środka pola. Ponieważ nie wszyscy zawodnicy są w pełni sił trener zabrał do Kraju Basków 19 piłkarzy, czyli niemal wszystkich zdrowych. Problemu z wyborem podstawowej jedenastki na dzisiejszy mecz raczej nie będzie żadnego bo Sergio Gonzalez ma wykrystalizowaną podstawową jedenastkę a poza tym wielkiego pola manewru nie ma. W bramce stanie młodziutki Pau Lopez. W obronie powinni się pojawić od prawej Javi Lopez, Roco, Alvaro Gonzalez i Fuentes. Parę defensywnych pomocników stworzą zapewne doświadczenie Diop i Victor Sanchez w zastępstwie pauzującego za kartki Canasa.. W ofensywie trener Gonzalez stosuje taktykę z lewym obrońcą w roli skrzydłowego, którym zwykle jest Victor Alvarez. Nie powinno być inaczej również i w tym przypadku. Ofensywny kwartet powinni dopełnić Hernan Perez na prawej stronie, Asensio w roli mediapunta oraz Caicedo na szpicy.

 

Po świetnym meczu z Partizanem, kolejnemu pokazowi genialnej formy zespołu trenerowi Valverde tylko przybyło zmartwień. Nawet nagroda najlepszego trenera października niezbyt go ucieszyła bo sytuacja kadrowa przed pojedynkiem z Los Pericos jest wręcz dramatyczna. W piątek do normalnych treningów mieli wrócić Muniain i Iturraspe ale nic takiego się nie stało i kolejną datą jest środek przyszłego tygodnia po wolnym jaki dostaną piłkarze od poniedziałku. Kontuzjowani są również Mikel Rico, Kike Sola oraz Ibai Gomez. Polowanie na kości odczuł Laporte, którego nie będzie w dzisiejszym meczu. Aymeric doznał stłuczenia mięśnia, na tyle poważnego ze Txingurri woli nie ryzykować zdrowiem piłkarza, tym bardziej że czeka go wyjazd na kadrę Francji U-21 gdzie zapewne tradycyjnie już zagra pełne mecze od 1 do 90 minuty. Jego miejsce w podstawowej jedenastce zajmie zapewne Gurpegi a jako uzupełnienie meczowej 18-stki powołano Viguerę. Na piątkowej sesji odnowy nie pojawili się Susaeta i Herrerin. O ile ten drugi dostał po prostu wolne od trenera bo i tak nie zagra w niedzielnym meczu to bardzo niepokojąca była nieobecność naszego skrzydłowego, który jak się okazało doznał urazu. Również De Marcos trenował z lekkim obciążeniem zarówno w piątek jak i sobotę. Obaj dostali powołanie na dzisiejszy mecz ale ich udział w nim pozostaje niewiadomą. Txingurri na ich temat na konferencji prasowej również nie chciał się wypowiadać. No ale skoro są w składzie to należy być dobrej myśli. Raczej też trudno spodziewać się jakiejś rotacji w składzie. Po meczu z Espanyolem, będzie niemal 2 tygodnie przerwy na kolejne mecze reprezentacji więc większość będzie miała sporo odpoczynku. Spora w tym zasługa i ukłony w stronę trenera kadry Vicente del Bosque i jego wyjątkowo zabetonowanemu spojrzeniu na kadrę La Furja Roja. Mając mecze towarzyskie z Belgią i Anglią powołał dokładnie taka samą kadrę jaką grał w eliminacjach na czele z takimi tuzami jak będący w „wyśmienitej" formie wraz z całą Chelsea – Fabregas (Benat), Costa (Aduriz), Pedro (Williams/Susaeta) czy też Azplicueta (De Marcos/Balenziaga). Kibice Athletic jak i trener Valverde powinni postawić popularnemu Sfinksowi nie jedną flaszkę ale nawet cały kontener najlepszego hiszpańskiego wina. Świeżość przed kolejnymi meczami La Liga, Copa del Rey i Ligą Europy jest jak najbardziej wskazana i potrzebna a na kadrze niech inni się męczą. Stąd też optymalny skład i zwycięstwo nad Espanyolem jest obowiązkiem.

 

Wprawdzie zdecydowanym faworytem meczu jest Athletic to nie będzie łatwo. Los Pericos to bardzo niewygodny rywal dla Basków, szczególnie w ostatnim czasie. Wprawdzie rok temu Los Leones bez problemu pokonali swoich rywali 3-1 (Aduriz, Viguera, Iturraspe/Victor Sanchez) to już wcześniej nie było tak różowo bo Espanyol jako pierwszy zespół pokonał Basków 2-1 na ich nowym obiekcie po golach Colotto i Sergio Garcii (dla Athletic strzelał Gurpegi). W sezonie 2012/2013 w ostatnim meczu tych zespołów na starej La Catedral goście sprawili prawdziwy łomot gospodarzom wygrywając aż 0-4 (Moreno, Victor Sanchez, Stuani, Verdu). W sumie na San Mames w 80 spotkaniach Athletic wygrywał 51 razy, 16 razy remisował i poniósł 13 porażek z czego aż 5 w ostatnich latach (bramki 150 – 63). Podopieczni trenera Valverde będą musieli zwrócić szczególną uwagę na Caicedo, Asensio oraz Victora Sancheza, którego są ulubioną „ofiarą". Pomocnik gości grał jak dotychczas 14 razy przeciw Athletic (najwięcej w swojej karierze przeciwko jakiemukolwiek zespołowi) i z 15 strzelonych w swojej karierze bramek aż 5 wpakował właśnie do siatki zespołu z Bilbao. Kolejną osobą, która może stanąć na drodze do wygranej Athletic jest arbiter tego meczu Pan Undiano Mallenco z Pampeluny. Jest to trzeci najgorszy dla Baskow sedzia, który prowadził 35 spotkań Athletic i tyle 7 z nich zakończyło się wygraną zespołu z San Mames a aż 18 porażkami. Nader często Pan ten sięga również po czerwone kartoniki dla Basków (usuwał z boiska Lasę, Aduriza, Ustaritza, Gurpegiego i Herrerę). Mecze z jego udziałem nader często mają wiele kontrowersji i decyzji przeciwko Athletic. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem nie stanie na drodze do wygranej ekipie Los Leones a podopieczni trenera Valverde zagrają kolejne doskonałe zawody i potwierdzą wysoką formę z poprzednich spotkań.

 

Przewidywane składy:

Athletic: Iraizoz – De Marcos, Gurpegi, Etxeita, Balenziaga – Benat, San Jose – Williams, Raul Garcia, Sabin Merino – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

Espanyol: Pau Lopez – Javi Lopez, Roco, Alvaro Gonzalez, Fuentes – Victor Sanchez, Diop – Perez, Asensio, Victor Alvarez – Caicedo.
Trener: Sergio Gonzalez

 

Data: 08.11.2015 r. godz. 12.00
Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames (poj. 53332)
Sędzia: Undiano Mallenco

Komentarze   

#1 LaLiga 2015-11-08 12:10
Co to bylo!!!
#2 Joxer 2015-11-08 12:10
Nie mam pytan i brak mi slow komentarza na to co zrobil Inaki Williams.... 1-0..... przepiekna akcja....

Urrutia szybciej z tym kontraktem!!!!! !!!!
#3 LaLiga 2015-11-08 12:31
Widac ze nasi troche zajechani po pucharach.

Jak wygladaja prognozy dla Ibaia?? Bedzie dostepny po przerwie?
#4 Joxer 2015-11-08 12:37
Ciezko powiedziec. Komunikacja klubu w tej sprawie jest mizerna. Wlasciwie to Muniain i Iturraspe powinni byc od piatku w normalnym rezimie treningowym a nie sa. Ibai niby mial byc dostepny juz na dzisiejszy mecz ale tez lipa.

Dwa tygodnie to szmat czasu i powinni byc wszyscy zdolni do gry. Tyle ze wlasciwie co rusz na treningu ktos doznaje urazu.
#5 Joxer 2015-11-08 13:08
Kurcze jak to wpadlo.... ehh.... 1-1...
#6 LaLiga 2015-11-08 13:09
Ale sklepali... nasi za biernie.
#7 LaLiga 2015-11-08 13:22
RAUUUL!!!
#8 Joxer 2015-11-08 13:23
Alez to zrobil Raul Garcia.... 2-1....
#9 LaLiga 2015-11-08 13:52
Swietnie, na oparach ale wygralismy. Zasluzona przerwa :))
#10 Joxer 2015-11-08 13:53
No wytrzymali to.... bylo ciezko i widac ze kondycyjnie siadali ale udalo sie i kolejne 3 oczka na naszym koncie. Oby tak dalej....
#11 Joxer 2015-11-08 13:55
A Lfp powinno sie zbiorowo pierdyknac w te glupie lby za ustalanie meczow o takich poraz dla zespolow, ktore graja w Lidze Europy....

Dobrze ze Del Bosque poza San Jose, ktory i tak bedzie grzal lawe nie powolal nikogo innego z Athletic... tym razem jego betonowy mozg na cos sie przydal...
#12 R.I.P. 2015-11-08 13:55
Męczarnia do oglądania, ale ważne, że wygraliśmy. Przy straconej bramce to Gorka chyba nie wiedział gdzie stoi, bo wydawał się zdziwiony, że nie jest przy słupku. Brakowało przyspieszenia i dlatego nasze akcje się kleiły. Dobrze, że Espaniol jest w fatalnej dyspozycji.
Bramka Iniakiego to nie wiem jak to opisać. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem a wygląda na to, że on tak chciał zrobić.
Teraz odpoczynek i wracamy do dobrej gry.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United