^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 8 gości oraz 0 użytkowników.

Pierwsze mecze inauguracyjne sezonu 2023/2024 już za nami, przed nami pojedynek z Realem Madryt. Praca na treningach wre nad ostatnimi szlifami przed dzisiejszym wieczorem na San Mames ale nie mniejsza trwa w gabinetach Pałacu Ibaigane i Lezamie. Dyrektor sportowy Mikel Gonzalez oraz podlegli mu pracownicy bardzo intensywnie pracują nad odchudzeniem kadry pierwszej drużyny, bo na wzmocnienia niestety albo i stety nie ma co liczyć. I jeśli chodzi o te ostatnie to trudno się dziwić bo kadra jest dość szeroka, zawodników na każdą pozycję sporo, a do tego Osasuna skutecznie odwołała się do TAS od decyzji władz UEFA wykluczających zespół z Ligi Konferencji i zagra w eliminacjach do rozgrywek grupowych. Z jednej strony Osasuna zasłużyła bo zajęła w lidze miejsce premiowane grą w europejskich pucharach a z drugiej strony jest to sygnał że można sobie kupować mecze w La Liga bez żadnych konsekwencji. Tak więc zawodników o odpowiednich umiejętnościach na same rozgrywki ligowe i Copa del Rey powinno spokojnie wystarczyć. Z kolei kadrę trzeba koniecznie odchudzić i o ile młodzież może łączyć występy w rezerwach z grą w pierwszej drużynie to jest kilku zawodników, którzy są za starzy albo za dobrzy na grę w rezerwach a z kolei muszą grać by rozwinąć swój talent, tak potrzebny zespołowi, który bazuje w dużej mierze na „produktach Lezamy".

Trzeba przyznać że w tym sezonie „odchudzanie" składu idzie dość topornie, żeby nie powiedzieć gorzej. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że ostatecznie graczy wiekowo nie mogących grać w rezerwach ograniczono do 24 piłkarzy, choć Valverde wolałby jeszcze z 2 mniej. No ale nie można mieć wszystkiego. Poza tym pod kierunkiem Uriarte dość mocno zmieniła się polityka kadrowa w tym temacie. Mianowicie po pierwsze skończono z wypożyczaniem w którym to Athletic pokrywał całość kosztów wynagrodzenia zawodnika. Skutkowało to często tym że zespoły, które przejmowały takiego gracza po prostu traktowały go jak zapchajdziurę składu i zawodnicy nie grali siedząc wiecznie na ławkach rezerwowych gdyż zespoły te prawie nic nie kosztowało takie wypożyczenie. Kolejna sprawa to taka, że w przypadku rozwiązania kontraktu by piłkarz mógł przejść do innego klubu bez kwoty odstępnego nie tylko zastrzegano sobie preferencyjne odkupienie/ściągnięcie z powrotem, co było domeną poprzednich zarządów ale obecnie również zastrzega się spory procent od ewentualnej dalszej sprzedaży piłkarza, co jest spore rodzaju novum w tym temacie. Ma to zapewnić z jednej strony odciążenie klubowej kasy żeby klub nie płacił za piłkarzy, których nie ma w składzie a z drugiej strony zawsze to dodatkowy zysk w przypadku gdyby zawodnik ten wybił się w innym zespole ale jednak był za słaby na powrót do klubu z Bilbao albo po prostu nie chciał. Poza tym też bardziej uważnie są dobierane kluby pod kątem rozwoju zawodnika, co widać po tym gdzie Ci piłkarze idą. Athletic raczej unika zespołów w których piłkarz nie miałby szansy na grę bo o to głównie chodzi w przypadku tych zawodników, którzy nie mieszczą się w składzie Los Leones. Tylko w ten sposób szefostwo w Lezamie będzie w stanie ocenić czy dany zawodnik zasługuje na szansę w pierwszej drużynie czy też nie. Właśnie dlatego wiele operacji można powiedzieć bardzo się ślimaczyło.

Pierwszym zawodnikiem, który opuścił szeregi zespołu w letniej pretemporadzie był Alex Petxarroman. Były zawodnik Realu Sociedad pomimo licznych kontuzji nieźle spisywał się w Andorze w poprzednim sezonie, na tyle że klub, którego właścicielem jest Pique chciał go także w obecnych rozgrywkach. Athletic nie robił problemów ale tym razem w grę nie wchodziło wypożyczenie ale zdecydowano się na wytransferowanie zawodnika z karta w ręku. Petxa podpisał z Andorra kontrakt na 2 lata ale Athletic nie tylko będzie mógł go ściągnąć z powrotem do siebie na preferencyjnych warunkach ale zapewnił również spory procent z kolejnego transferu oraz opłaty za przeniesienie się do Andorry jeśli ta osiągnie wskazane w umowie odpowiednie rezultaty.

Drugim zawodnikiem, który opuścił zespół na wypożyczenie był Juan Artola. Młody napastnik od początku nie był w planach Valverde a i Gurpegi, do którego rezerw został zesłany doszedł do wniosku że nie ma sensu go trzymać na czwartym poziomie rozgrywek bo nie miałby szans na rozwój. Tym bardziej że w poprzednim sezonie zagrał w 34 meczach i strzelił 3 bramki dla rewelacji sezonu Segunda Division z Burgos. Szybko zgłosiło się po niego Alcorcon, które szukało wzmocnień przed nowym sezonem na zapleczu Primera Division. Tak więc z błogosławieństwem obydwu szkoleniowców Artola dostanie ponownie szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności na wypożyczeniu i może zaprezentuje się z lepszej strony, co otworzy mu drogę do pierwszej drużyny gdyż kontrakt z Los Leones ma do 2025 roku.

Joseba Etxeberria ściągnął do siebie Unaia Vencedora, którego widzi na pozycji rozgrywającego w zespole z Ipurua, który w tym sezonie chce po raz kolejny spróbować awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. Młody pomocnik Athletic nie był w planach trenera Valverde i poprzedni sezon przebywał na murawie naprawdę symbolicznie. Jest to trochę niespodzianka bo Vencedor miał mieć oferty z klubów pierwszoligowych a Eibar gra na zapleczu La Liga. Tyle że Athletic chciał żeby zawodnik grał a poza tym nie tylko ma świetne stosunku z klubem Rusznikarzy ale i ze swoją legendą, która go prowadzi. Etxebe ma rękę do zawodników wypożyczonych z Athletic, a Vencedora zna bardzo dobrze bo prowadził go w rezerwach Athletic. Unai ma też na pewno dużo większe szanse na grę w podstawowej jedenastce w drugiej lidze niż w pierwszej a tego po prostu teraz najwięcej potrzebuje. Poza tym Eibar zaproponował najlepszą finansową opcję a i Athletic wolał mieć swojego zawodnika blisko klubu co było wygodne i dla niego samego jak i dla skautów Los Leones obserwujących postępy wypożyczonych zawodników. Inną opcją był Valladolid ale ostatnie wypożyczenia zawodników Los Leones w tamtym kierunku nie były zbyt udane.

20-letni skrzydłowy Nico Serrano poszedł na wypożyczenie do PEC Zwolle, które gra w Eredivisie. Wcześniej jednak Athletic skorzystał z zapisów w umowie z zawodnikiem i jednostronnie przedłużył upływający w przyszłym sezonie kontrakt o kolejne dwa lata, jednocześnie zwiększając klauzulę odstępnego do około 30 mln euro jaka jest zwykle stosowana przez Los Leones gdy zawodnik otrzymuje kontrakt profesjonalny i jest na stałe przesunięty do pierwszej drużyny. Nico niestety nie znalazł się w planach Valverde na ten sezon mimo naprawdę olbrzymiego talentu i sporych umiejętności. Tutaj akurat trudno się dziwić bo o poprzednim sezonie w Mirandes na skutek kontuzji zawodnik po prostu mógł zapomnieć. Athletic dalej wiąże plany z tym utalentowanym zawodnikiem stąd taka a nie inna decyzja. Początkowo nic nie wskazywało na to że piłkarz przejdzie do Eredivisie bo Athletic nie mógł się porozumieć ze Zwolle w kwestiach ekonomicznych a i sam zawodnika chciał powalczyć o pierwszy zespół i odrzucił opcję takiego rozwiązania. Jednak po jakimś czasie poprosił klub o wznowienie rozmów z niderlandzkim zespołem i szybko wszystkie strony doszły do porozumienia. W Zwolle Serrano powinien sobie bez problemu poradzić i miejmy nadzieję że zrobi to co najmniej tak dobrze jak kilka lat temu Inigo Cordoba, który doskonale sprawdził się w Go Ahead Eagles. Miejsce w podstawowej jedenastce nie powinno być problemem gdyż Zwolle cierpi na brak napastników i skrzydłowych a Serrano może grać z powodzeniem na obydwu pozycjach.

Athletic rozwiązał umowę z Ewanem Urainem. Napastnik szkockiej młodzieżówki po powrocie z Amorebiety nie zagrał długo miejsca w rezerwach i zdecydowano dać mu wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Wybór padł na Unionistas Salamanca, grające w Pierwszej Lidze RFEF. Władze Athletic nie robiły problemów ale w umowie zastrzegły nie tylko ściągnięcie piłkarza w przyszłości po preferencyjnych warunkach ale i spory procent od ewentualnej przyszłej sprzedaży piłkarza kolejnemu klubowi. Urain trafił do Athletic w wieku kadeta. W rezerwach zagrał w 51 meczach ale niestety sporo też się leczył. Letnią pretemporadę 2020/2021 spędził na zgrupowaniu pierwszego zespołu ale ówczesny trener pierwszej drużyny Gaizka Garitano nie zdecydował się na dołączenie go do kadry. Za sprawą obywatelstwa swojej matki – szkotki uzyskał paszport angielski i dostał się do tamtejszej reprezentacji Szkocji U-21.Jego kontrakt był ważny do 2025 roku i został przedłużony w czerwcu 2021 roku.

Z klubu odszedł na podobnej zasadzie jak Urain młodszy brak Gorki Guruzety – Jon. Zawodnik ten osiągnął porozumienie z Athletic w sprawie rozwiązania kontraktu i przeniósł się na zasadzie wolnego transferu do Sestao. Los Leones nie robili problemu z dwóch powodów. Pierwszy to taki że Sestao to klub z którym Athletic świetnie współpracuje i ma prawo pierwokupu zawodników a po drugie wszystkie trzy zainteresowane strony zgodziły się na możliwość powrotu zawodnika po sezonie do Lezamy a w razie sprzedaży wysoki procent uzyskanej ceny ma trać na konto klubu z Bilbao. Młodszy Guruzeta trafił do Lezamy w sezonie 2017/2018 z Antiguoko i w rezerwach rozegral 64 mecze strzelając 2 bramki.

Kolejnym zawodnikiem rezerw, który znalazł inny klub jest Mikel Mendibe. Kapitan rezerw z poprzedniego sezonu dogadał się z Athletic, który po opinii Gurpegiego zgodził się na rozwiązanie kontraktu i przenosiny piłkarza do Intercity. Zasady transferu są podobne do tych w przypadku innych zawodników a więc możliwość odkupienia na preferencyjnych warunkach, spory procent od ewentualnej dalszej sprzedaży a także opłaty za osiągnięcie wpisanych w umowie z Intercity warunków sportowych. Mendibe trenował w Lezamie 12 lat przybywając do klubu jako 9 letnie dzieciak.

To tyle na dzień przed meczem ubytków kadrowych. Do końca okienka transferowego jeszcze sporo czasu i sporo też może się zdarzyć bo kilka klubów jest bardzo zainteresowanych usługami zawodników Los Leones nie tylko na wypożyczenie ale jako transfery gotówkowe a w grze mogą być naprawdę spore sumy.

Niedawno pojawiła się dość zaskakująca oferta dla Unaia Simona. Według dziennikarzy po naszego bramkarza zgłosili się szejkowie z Al Hilal, którzy do swojej drużyny gwiazd szukają bramkarza na najwyższym poziomie. Szefostwo klubu z Arabii Saudyjskiej zaoferowało Athletic na początek 50 mln euro jednak szefostwo klubu szybko odrzuciło ta ofertę a nawet sam zawodnik bardzo niechętnie patrzył na przeprowadzkę w tym egzotycznym kierunku woląc zostać w Europie. Piłka ma być jeszcze w grze bo do ostatniego dnia okienka wiele może się zdarzyć ale na razie Baskowie pozostają nieugięci. Uriarte chce też przedłużyć umowę z Unaiem, któremu umowa wygasa w czerwcu 2025 roku. O tyle kontrakt ten jest bezpieczny że klub i zawodnik porozumieli się na tyle że nie ma w nim klauzuli odstępnego więc bez jednoczesnej zgody klubu i zawodnika nic z transferu nie będzie bez względu na to jaką kwotę zaproponuje inny klub.

Pojawił się też nowy kierunek jeśli chodzi o Nico Williamsa. Po tym jak zawodnik odrzucił ofertę Aston Villi teraz miał znaleźć się w orbicie zainteresowań FC Barcelony, która ma szukać następcy Ousmane Dembele, który poszedł do PSG. Blaugranę spokojnie stać na wpłacenie klauzuli odstępnego w wysokości 50 mln euro jaka widnieje w kontrakcie młodszego z braci Williamsów. Na razie jeszcze nikt nie odniósł się do tych plotek bo Barca podobno chce ściągnąć z ManCity Bernardo Silvę od którym marzy od lat a gorącym orędownikiem tego transferu ma być Xavi. Być może to też jest zasłona dymna by namieszać młodemu zawodnikowi w głowie gdyż za cztery miesiące będzie mógł już negocjować z innymi klubami gdyż w czerwcu przyszłego roku kończy mu się kontrakt. Nico skuszony ofertą Barcy po prostu może odmówić negocjacji z Athletic i przenieść się na Nou Camp na zasadzie wolnego transferu a wtedy byłaby to nie tylko olbrzymia strata dla Athletic ale i totalna porażka Uriarte i jego stylu zarządzania. Czas pokaże co z tego wyniknie.

Jeśli Nico by odszedł na zasadzie wolnego transferu to chyba byłby to gwóźdź do trumny Uriarte, który już podpadł fanom w tym okienku transferowym. Wszystko za sprawą transferu Jona Julena Guerrero. Syn legendy Athletic był blisko Los Leones ale ostatecznie obydwa kluby nie doszły do porozumienia z powodu kwestii finansowych. Było blisko i media już praktycznie przypisały zawodnika do Athletic,co zresztą i sam opisałem na stronie. Niestety stało się inaczej i młody Guerrero nie trafił na San Mames. Tyle że jednak długo nie czekał na kolejny przydział bo zgłosiła się Roma i szybko osiągnęła porozumienie z władzami Królewskich. Zawodnik poszedł na roczne wypożyczenie a później ma trafić po sezonie za darmo do Wiecznego Miasta z zastrzeżeniem że 50% kwoty przyszłego transferu trafi na konto Realu Madryt.

Co do dalszych wypożyczeń to jeszcze kilku zawodników być może opuści zespół. Alaves wciąż jest zainteresowane Asierem Villaibre i ma prowadzić intensywne negocjacje w sprawie jego sprowadzenia. Real Oviedo ma być zainteresowane Benatem Pradosem. Młodego pomocnika chciałby też u siebie Etxeberria w Eibarze a także Amorebieta, która awansowała do Segunda Division. Zresztą właśnie Amorebieta najbardziej szuka wzmocnień w Athletic ale też jest największym przegranym gdyż póki co inne kluby oferują lepsze warunki finansowe Athletic i samym zawodnikom a trudno kogoś zmusić żeby poszedł na siłę do jakiegoś klubu. Jednak być może to się wkrótce zmieni bo jak zaznacza dyrektor sportowy tego klubu Asier Goira jest on zainteresowany 2 – 3 zawodnikami z Lezamy w sprawie których toczą się rozmowy i może na dniach uda się kogoś ściągnąć. Jednym z celów ma być Jon Morcillo.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United