Początek pretemporady już za nami, zawodnicy zostali gruntownie przebadani więc do tablicy został wywołany jak co roku główny lekarz Los Leones a więc dr. Josean Lekue. Od lat jest tradycją, że Lekue na specjalnej konferencji prasowej referuje stan zdrowia piłkarzy u progu przygotowań do sezonu. Nie inaczej było i tym razem. Szczególnie dziennikarzy interesowały sprawy kontuzjowanych zawodników i terminy ich powrotu na murawę, tym bardziej że ostatni sezon nie rozpieszczał pod tym względem zespołu i urazów było naprawdę mnóstwo, a końcówka rozgrywek przysparzała o spory ból głowy właściwie wszystkie związane z klubem osoby. Oto co powiedział na konferencji prasowej główny Lekarz Los Leones:

Ogólnie o kontuzjach: „Imanol Garcia de Albeniz miał w lutym operację rekonstrukcji ścięgna Achillesa. Zawodnik wykonał olbrzymią pracę w trakcie rekonwalescencji, która przebiegła bardzo dobrze. W najbliższych dniach będzie można naocznie ocenić jego pracę i przygotowanie. Myślę że do zespołu na pełnych obrotach dołączy po powrocie drużyny z Meksyku. Dokładnej daty nie jestem w stanie podać ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w tym okresie powinien być do dyspozycji trenera. Podobny przypadek jest Yeraya. Pięć tygodni temu przeszedł operację i wszystko póki co przebiega normalnie. Jest już w końcowej fazie rehabilitacji i też myślę, że będzie mógł wrócić do normalnych treningów mniej więcej w terminie powrotu zespołu z Meksyku. Problem jest z Yurim. Jego kontuzja miała miejsce w ostatniej kolejce ligowej i wprawdzie rehabilitacja przebiega prawidłowo ale jeszcze czeka nas sporo pracy. Tutaj potrzebna jest cierpliwości i nie można tego przyśpieszyć nawet o jeden dzień, a nawet z uwagi na stopień skomplikowania kontuzji i ryzyko odnowienia trzeba poczekać nawet dłużej niż przewidywany czas. Mamy jednak nadzieję że dołączy do grupy jeszcze w tym miesiącu, prawdopodobnie dopiero pod koniec."

Kontuzja Yuriego: „Pierwsza badania wskazywały na poważne stłuczenie i nic nie wskazywało na to że będzie to coś poważniejszego. Ból w okolicy łydki uważaliśmy za efekt kopnięcia i sporego krwiaka jaki się pojawił. Dopiero po kilku dniach gdy ból nie ustępował a obrzęk i krwiak trochę ustąpiły kolejne badania i testy pokazały że jest również pęknięcie i to było główne źródło bólu. To nas bardzo zaskoczyło ponieważ poprzednie badania nic takiego nie wskazywały."

Problemy Herrery: „Ander przyszedł z klubu, gdzie panują zupełnie odmienne sposoby treningu i gry niż u nas. Indywidualne treningi jaki odbywał z dala od zespołu przed przyjściem do Athletic też nie pomogły. Zawodnik miał trudności z zaadaptowaniem się do naszych metod treningowych i stylu gry. Staraliśmy się na bieżąco reagować na problemy zdrowotne zawodnika i wdrażać specjalne treningi mające zapobiec kolejnym kontuzjom ale niestety bez skutku. Teraz jest okres gdzie można opracować szczegółowy plan i wdrożyć jeden kompleksowy program, który miejmy nadzieję pozwoli na lepszą dostępność zawodnika i grę niż w poprzednich rozgrywkach. Ta sytuacja nasz nie przestraszyła i nie wzbudzała naszych obaw co do przydatności zawodnika do zespołu. Potraktowaliśmy jego sytuację jako pewnego rodzaju wyzwanie, któremu musimy sprostać. Przeciążenia mięśni czy też naciągnięcia przywodziciela to bardzo często urazy, chyba najczęstsze w futbolu. Owszem byliśmy nieco zaskoczeni długością nieobecności ale nie samymi urazami, które są częste w tym sporcie. Kolejna sprawa to leczenie, które wymaga specjalistycznej uwagi w krótkim okresie i to dla nas normalne natomiast tak jak mówiłem zaskoczyła nas długość niektórych okresów leczenia."

Przypadek Inigo Martineza: „Inigo miał drogny incydent z lewym kolanem w trakcie przygotowań przedsezonowych i w trakcie sezonu miał jeszcze dodatkowo dwie kolejne kontuzje. Najpierw kontuzja mięśnia podeszwy pomiędzy grudniem a lutym oraz później przeciążenie tego samego mięśnia, które odnowiło uraz. Za drugim razem trzeba było uważać by nie pogorszyć sytuacji i stąd dłuższa przerwa, która nie pozwoliła mu dokończyć rozgrywek w odpowiedniej kondycji."

Uraz Inakiego: „Inaki miał chroniczne problemy z prawym kolanem, którego urazu doznał w trakcie mundialu i po powrocie w trakcie przerwy wymagał pilnej interwencji. Niestety nie było to możliwe z powodu natłoku spotkań i krótkiego okresu do startu ligi. Dopiero dłuższa przerwa pozwoliła na dokonanie niezbędnych zabiegów medycznych a zawodnik jest w tej chwili zdolny do treningów i gry na najwyższych obrotach."

Inigo Ruiz de Galarreta: „Jest stan zdrowia po powrocie jest naprawdę bardzo dobry. Dokonaliśmy szczegółowych badań mając na uwadze jego kartę kontuzji i opracowaliśmy szczegółowym program treningów dla niego tak by był w jak najlepszej formie. W poprzednim sezonie zagrał w wielu spotkaniach a jego kondycja fizyczna jest naprawdę dobra i oceniamy ją wysoko."

Trójka wicemistrzów U-21 i ich późniejsze dołączenie: „To są młodzi zawodnicy i to jest ich spora przewaga nad innymi, starszymi kolegami. Finał to ukoronowanie pewnego etapu ich kariery i zdobycie doświadczenia. Bez szczegółowych badań nie jestem w stanie powiedzieć czy są bardzo zmęczeni czy nie. Oczywiście najlepiej by było wygrywać jak najmniej się przy tym męczyć ale tak się nie da. Po finale będą mieli odpowiedni okres odpoczynku a potem wrócą do normalnych treningów. Wtedy będziemy w stanie określić w jakiej są dyspozycji i jak powinni trenować by się optymalnie przygotować do sezonu."

Poza tym z konferencji prasowej można było się dowiedzieć o szczegółach badań jakie przeszli zawodnicy z klinice IMQ w Bilbao, jak również generalnie o kondycji zawodników przed pretemporadą, którą sztab medyczny określił na poziomie bardzo dobrym. I oby tak było dalej a zespół ominęły kontuzje.