^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 27 gości oraz 0 użytkowników.

Kolejna klęska na San Mames. Tym razem w bardzo prestiżowym spotkaniu z Realem Sociedad, co na pewno mocno rozeźliło fanów Los Leones jak również jest sporym powodem do zmartwień trenera Eduardo Berizzo. Bo to Athletic przegrał a nie Real Sociedad wygrał mecz i wprawdzie na tablicy wyników jako strzelcy bramek widnieją Muniain dla gospodarzy oraz Oyarzabal (2 gole) i Sangalli to tak naprawdę wszystkie trzy bramki podopieczni trenera Berizzo strzelili sobie sami. Niestety ale wszystkie padły po indywidualnych błędach naszych zawodników, którzy dosłownie asystowali rywalom przy trafieniach. Naprawdę kuriozalne spotkanie, spory pech no i brak szczęścia do VARu, który chyba nie do końca spełnił swoją rolę.

Mecz można streścić jednym zdaniem. Athletic grał i wbijał bramki, w tym również sobie. Sociedad pokazało jak grać z kontry i w pokazowy sposób wykorzystywać babole Los Leones. A te niestety były tylko albo nawet aż trzy i wszystkie w 100% wykorzystane przez podopiecznych Asiera Garitano. Niestety baskijski szkoleniowiec całkowicie rozpracował taktycznie grę Berizzo stąd również taki a nie inny wynik. Sama gra, aczkolwiek mało skuteczna w wykonaniu gospodarzy bła całkiem niezła bo co rusz pod bramką Moyi dochodziło do spięć i sytuacji podbramkowych ale niestety brakowało kropki nad i czyli goli. A trafienia dla Txuri-Urdin były naprawdę kuriozalne. Najpierw bezmyślnym „ciosem karate" w polu karnym popisał się Inigo Martinez, który w ten sposób powalił szarżującego Sangalliego a arbiter po skorzystaniu z VAR wskazał całkiem słusznie na „wapno" Pewnym egzekutorem okazał się Oyarzabal. Athletic bardzo szybko odpowiedział bo już po dwóch minutach był remis. Świetnie zaczął i wykończył akcję Muniain, który po dośrodkowaniu Susaety z prawej strony i „bilardzie" w obronie Erreala stanął sam przed pustą bramka i z może 3 metrów wpakował futbolówkę do siatki. Sociedad atakował rzadko i nie stworzył większego zagrożenia pod bramką Unai Simona. Niestety zmienić to postanowili ponownie defensorzy bo najpierw Berchiche w iście frajerski sposób stracił piłkę na własnej połowie i poszła kontra, która zakończyła się dośrodkowaniem z prawej flanki i wślizgiem Sangalliego, który w ten sposób wpakował piłkę do siatki obok bezradnych i kryjących na radar defensorów z Bilbao. Trzeci gol dla przyjezdnych to babol Yeraya, który tak beznadziejnie podawał do Unaia Simona, że ten nie zdążył do za lekko zagranej piłki, którą wcześniej dopadł jeden z piłkarzy gości i sfaulował rywala. Jedenastkę na bramkę zamienił kolejny raz Oyarzabal. W końcówce meczu gola zdobył jeszcze Aduriz ale arbiter po konsultacji z VAR'em nie wiadomo czemu nie uznał bramki naszego snajpera wskazując na spalonego. Powtórki pokazały, że nasz napastnik był idealnie w linii z obrońcami rywali a w takiej sytuacji nie ma spalonego. Gospodarze atakowali wprawdzie do końca meczu ale niewiele to dało. Tak więc tym razem to kibice Sociedad i ich zespół był górą w spotkaniu derbowym.

Ocena tego spotkania może być tylko negatywna. Zespół trenera Berizzo poza ładną grą i paroma przebłyskami nic więcej nie pokazał. Nawet wyrównująca bramka, która padła zaledwie 2 minuty po stracie gola wprawdzie była po naprawdę bardzo ładnej akcji ale na końcu i tak asystował Muniainowi jeden z obrońców Sociedad, od którego dość niefortunnie odbiła się piłką. Gole jak padły dla Sociedad to dwa bezsensownie sprokurowane rzuty karne przez Inigo Martineza (bezmyślny faul) i Yeraya (za słabe podanie do bramkarza i faul Unaia Simona na rywalu) oraz kuriozalna strata na własnej połowie Yuriego, po której poszedł kontratak zakończony bramką Sangalliego. Takie błędy nie powinny się zdarzać, szczególnie na tym poziomie rozgrywek. Również ofensywa spisywała się słabiej niż zwykle nie mając pomysłu na sforsowanie zasieków gości. Szwankowały stałe fragmenty gry, które na początku rozgrywek wydawały się być mocną bronią Los Leones. Generalnie poza samym operowaniem piłką, szybka grą i ciekawych próbach sforsowania obrony nic więcej podopiecznym trenera Berizzo nie wychodziło. Trudno się też oprzeć wrażeniu że trener Asier Garitano doskonale rozszyfrował swoich rywali i świetnie ustawił swój zespół. Wprawdzie Sociedad przez większą część meczu bronił się ale dokładnie wiedział, kiedy przycisnąć, kiedy zaatakować żeby zmusić swoich rywali do błędu. Można zaryzykować stwierdzenie że Txuri-Urdin okazali się o wiele dojrzalszą ekipą. Niestety u gospodarzy odezwały się stare grzechy i przyzwyczajenia z poprzedniego sezonu. Zapewne trochę jeszcze czasu minie zanim wypleni się pewne nawyki i taką boiskową nonszalancję.

Statystyka meczu:
Składy:
Athletic: Unai Simon – De Marcos (69' Capa), Yeray, Inigo Martinez, Yuri – Dani Garcia – Benat (83' San Jose), Muniain – Williams, Raul Garcia (69' Aduriz), Susaeta.
Trener: Eduardo Berizzo

Real Sociedad: Moya – Gorosabel, Zubeldia, Navas, Kevin – Illarramendi, Pardo (65' Zurutuza), Sangalli (75' Sandro) – Oyarzabal (84' Hector Moreno), Bautista.
Trener: Asier Garitano

Wynik: 1 – 3
Bramki: 32' Muniain – 30' i 73' Oyarzabal (obie z karnych), 46' Sangalli,
Żółte kartki: Inigo Martinez, Williams, Susaeta, Dani Garcia, De Marcos, Raul Garcia – Moya, Illarramendi, Zubeldia, Bautista, Zurutuza.
Posiadanie piłki: 64% - 36%
Strzały: 10 – 5
Strzały celne: 5 – 4
Rzuty rożne: 11 – 0
Faule: 13 – 21
Spalone: 2 - 0
Widzów: 46684
Sędzia: Hernandez Hernandez jako główny oraz Sobrino Magan i Naranjo Perez na liniach.

 

fot. strona oficjalna www.athletic-club.eus

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United