^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 17 gości oraz 0 użytkowników.

Pogoda w dzielnicy Vallecas w niedzielny wieczór nie była zbyt przyjazna dla mieszkańców. Z północy nadciągnął huragan Aduriz niszcząc wszystko na swojej drodze. Mając swoje epicentrum na Estadio Maria Teresa Riviero w ciągu 54 sekund, najszybciej w tym roku w La Liga zdemolował nadzieję miejscowych na pogodny wieczór. Kolejne uderzenia piorunów w 23 i 60 minucie spowodowały, że dzielnica Vallecas pogrążyła się w ciemności. Próby wykorzystania chwili słabości frontu przechodzącego nad tą częścią Madrytu od 64 minuty okazały się bezowocne mimo kilku szans na choćby zapalenie pojedynczej świeczki dającej nadzieję na naprawę szkód. Zniszczenia będą naprawiane co najmniej dwa tygodnie do czasu aż nad dzielnicę nadciągnie wyż o nazwie Los Azulones. Huragan Aduriz przemieścił się aktualnie nad Kraj Basków gdzie na jego drodze stanie okręt z Andaluzji o nazwie Malaga.

Kibice na Estadio Vallecas zapewne nie spodziewali się takiego początku meczu. Ich zespół rozpoczynał ten pojedynek i bardzo szybko bo po może niewiele ponad 30 sekundach stracił piłkę na rzecz Raula Garcii, który niewiele się namyślając posłał w bój Aritza Aduriza, który stał przy linii środkowej na własnej połowie jak rasowy sprinter wystartował do podawanej przez kolegę futbolówki i pognał samotnie na bramkę Juana Carlosa mijając go po drodze a następnie kierując piłkę do pustej bramki. 0-1 po zaledwie 54 sekundach co jest rekordem w obecnych rozgrywkach La Liga. To było piorunujące uderzenie, które całkowicie zrujnowało taktykę Paco Jemeza na ten mecz. Za to Athletic mocno to nakręciło bo uspokojeni uzyskanym prowadzeniem grali na większym luzie. Rayo w pierwszych 45 minutach przeprowadziło tylko jedną akcję ofensywną po której interweniować musiał Gorka Iraizoz. Prawym skrzydłem pociągnął Javi Guerra, dośrodkował na długi słupek gdzie akcję zamykał Pablo Hernandez ale nasz portero zdołał wybronić uderzenie nogami. A Baskowie atakowali z polotem raz po raz zagrażając bramce rywali. Niestety dośc mocno kulało wykończenie i ostatnie podanie bo w kiepskiej dyspozycji był Inaki Williams a występujący na lewej flance Inigo Lekue nie był tak dobrze zgrany z kolegami i o ile robił dużo wiatru to raczej było to dość bezproduktywne. W końcu w 23 minucie meczu Los Leones dopięli swego i uderzyli po raz drugi. Benat wykonywał rzut wolny po faulu na Williamsie, dośrodkował w pole karne gdzie w starciu z Baeną padł Raul Garcia a Pan Hernandez Hernandez bez wahania wskazał na wapno. Do piłki podszedł Aduriz i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Karny dość kontrowersyjny bo obaj zawodnicy przepychali się w polu karnym i mocno pracowali rękami tyle że były zawodnik Atletico okazał się sprytniejszy i w momencie gdy zawodnik Rayo objął go w pół to poleciał na niego i wyglądało to jakby był przewracany co raczej jest wątpliwe. Z perspektywy sędziego mogło to inaczej wyglądać ale jedenastki nie powinno być i jest to błąd sędziego. Po strzeleniu drugiej bramki Baskowie poczuli się bardzo pewnie i w ich grę wkradła się odrobina nonszalancji gdyż dominowały zagrania po publiczkę i bardziej nad „treścią" dominowała forma. Niestety o mało co taka zabawa nie zakończyła się stratą bramki w kuriozalnych okolicznościach gdy znudzony bezczynnością Gorka wybrał się na wycieczkę poza pole karne i tak nieszczęśliwie wybił piłkę że ta trafiła pod nogi Trashorrasa, który dalekim lobem próbował wrzucić futbolówkę za kołnierz naszemu bramkarzowi. Na szczęście to się nie udało i rozgrywającemu Rayo zabrakło precyzji. Athletic mógł się pokusić o gola na 0-3 autorstwa Raula Garcii ale jego uderzenie wybronił Juan Carlos.

 

Paco Jemez nie zamierzał składać broni w drugiej części meczu i od początku desygnował na murawę Manucho oraz Bebe kosztem środkowego obrońcy Amayi i ofensywnego pomocnika Jozabeda. Gra na dwóch napastników oraz szybkich skrzydłowych miała uskrzydlić gospodarzy i spowodować, że ich akcję będą miały większy rozmach i będą bardziej groźne dla przyjezdnych. Nic z tego bo Athletic w pełni kontrolował mecz i strzelił kolejną bramkę. Najpierw jednak świetną akcją popisał się Benat, który przytomnie podał na wolne pole do Raula Garcii a ten niestety ale trafił w słupek w dogodnej sytuacji. Za to szansy na hattricka nie zmarnował Aritz Aduriz. Z prawej strony pola karnego rzut wolny wykonywał Benat, posłał centrę w pole karne gdzie jeden ze stoperów zdołał wyprzedzić Aritza i wybić piłkę w kierunku długiego słupka. Tyle że tam stał Aymeric Laporte, który głową skontrował piłke na długi słupek a tam już czyhał Aduriz, który przy biernej postawie Manucho z 2 metrów wepchnął piłkę głową do siatki. Tym samym nasz snajper skompletował drugiego hattricka w tym sezonie, czwartego w barwach Los Leones i na dodatek pierwszego w obecnych rozgrywkach tzw. kompletnego czyli lewą i prawą nogą oraz głową. Być może napastnik Athletic kontynuował by demolkę Błyskawic ale na przeszkodzie stanęła czerwona kartka jaką zobaczył w 64 minucie Aymeric Laporte. I tym razem była to kontrowersyjna sytuacja bo wprawdzie Manucho szedł sam na sam z Iraizozem ale w momencie faulu na równi z Francuzem był Etxeita więc trudno mówić o Aymeriku jako ostatnim stoperze a poza tym nasz stoper nie atakował rywala tylko wykorzystał błąd techniczny i słabą szybkość Manucho i wsadził nogę pomiędzy napastnika a piłkę blokując jego dojście do piłki. A to że obaj się zderzyli to już było skutkiem impetu akcji. Tak więc raczej czerwonej kartki być nie powinno. Rayo wywalczyło jeszcze rzut wolny który na bramkę próbował zamienić Trashorras ale uderzył dość lekko i Gorka bez problemów poradził sobie z tym strzałem. Baskowie grając w osłabieniu ograniczyli się tylko do obrony i całkiem nieźle sobie radzili. Athletic kilka razy był w opałach ale na szczęście podopieczni trenera Paco Jemeza byli mocno na bakier ze skutecznością a poza tym mieli w składzie Manucho a nie Aduriza, który z całą pewnością wykorzystał by co najmniej jedna sytuację przy strzale głową do jakiej doszedł snajper rywali. Zdecydowanie najlepszą okazję mieli gospodarze w 71 minucie kiedy niepilnowany na 16 metrze był Nacho i uderzył celnie na bramkę tyle że piłka po drodze trafiła obrońce i wyszła na rzut rożny oraz Javi Guerra, który po centrze Bebe z 2 metrów nie zdołał pokonać Iraizoz. Gorka wykazał się doskonałym refleksem i instynktownie wybronił uderzenie. Poza tym Javi Guerra popisywał się kompletną indolencją strzelecką bo miał jeszcze kilka sytuacji w których mógł oddać przynajmniej celny strzał na bramkę a tymczasem piłka leciała wysoko w bandę za bramką Athletic. Pan Hernandez Hernandez doliczył tylko dwie minuty i zakończył spotkanie a Aduriz mógł zabrać piłkę na pamiątkę.

 

Nie był to wielki mecz podopiecznych trenera Valverde ale do bólu skuteczny i można powiedzieć że Baskowie wykazali się olbrzymią bezwzględnością wykorzystując niemal wszystkie błędy ekipy Rayo. Klasą samą w sobie był Aritz Aduriz, który dzięki trzem bramkom awansował na trzecie miejsce w tabeli najlepszych strzelców La Liga a ponieważ łącznie ma na swoim koncie 20 bramek w 23 meczach to jest na drugim miejscu wśród europejskich snajperów mając mając przed sobą tylko Aubameyanga z Borussi Dortmund a wyprzedzając tej klasy napastników co Ronaldo, Messi czy tez Neymar. Napastników mogących grać w kadrze La Furia Roja bije na głowę mając niemal 2 razy więcej trafień niż ulubieńcy del Bosque a więc Morata, Costa czy też Paco Alcacer. Aritz nie myśli jednak o kadrze bo w pomeczowych wywiadzie stwierdził że nie koncentruje się na powołaniu ale na tym by ciągle się rozwijać, być coraz lepszym i grac coraz lepiej dla zespołu. A w ogóle jego trafienia do zasługa całej drużyny. Cóż ambicji i podejścia do obowiązków to od Aritza mogłaby się uczyć młodzież na całym świecie, nie tylko piłkarska. Szkoda czerwonej kartki dla Aymerika, który nie może zaliczyć do udanych ostatnich spotkań. Wprawdzie czerwona kartka była dość kontrowersyjna i klub odwołał się od niej ale i tak nasz stoper ma dołek formy i nawet jeśli nie udało by się anulować kary to przerwa dobrze mu zrobi i przede wszystkim pozwoli oczyścić się ze złych emocji. Na plus na pewno asysta przy bramce na 0-3. Poza tym zespół zagrał poprawnie. Wprawdzie najmniej ze wszystkich wychodziło Inaki Williamsowi ale trudno się czepiać młodego piłkarza skoro zespół wygrywa na wyjeździe aż 0-3. Kolejny dobry mecz zaliczył Iturraspe, który dość niespodziewanie wyszedł w podstawowym składzie. Był widoczny w obronie, w ofensywie też nieźle się spisywał. Jego obecność trochę odciążyła Benata i wzmocniła kreatywność drugiej linii. Z kolei Raul Garcia jeszcze trochę a będzie mógł grać z Adurizem z zamkniętymi oczami bo jego asysta przy golu na 0-1 była wręcz fenomenalna. Były ofensywny pomocnik Atletico stojąc tyłem do swojego kolegi z ataku posłał z woleja piłkę idealnie w tempo do Aduriza tak że naszemu napastnikowi nie pozostało nic innego jak minąć bramkarza i skierować futbolówkę do siatki. Mały jubileusz obchodził Mikel Balenziaga, który rozegrał mecz nr 100 w rozgrywkach ligowych w barwach Los Leones. Jak dotychczas jest On bez bramki.

 

Teraz przed nami mecz Copa del Rey w dalekim Linares. Trener Valverde będzie miał komfort bo może wystawić w pełni rezerwowy skład i szykować podstawowych piłkarzy na pojedynek z Malaga. Tydzień przerwy co niektórym na pewno się przyda w napiętym terminarzu.

 

Statystyka meczu:
Składy:
Rayo: Juan Carlos – Tito, Amaya (46' Bebe), Llorente, Nacho – Raul Baena, Trashorras – Embarba (60' Lass Bangoura), Jozabad (46' Manucho), Pablo Hernandez – Javi Guerra.
Trener: Paco Jemez

Athletic: Iraizoz – De Marcos, Etxeita, Laporte, Balenziaga – Benat, Iturraspe (75' Elustondo) – Williams (68' San Jose), Raul Garcia, Lekue (79' Boveda) – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

 

Wynik: 0 – 3
Bramki: 1', 23' (karny) i 60' Aduriz
Żółte kartki: Baena, Trashorras, Nacho, Tito – wszyscy Rayo
Czerwona kartka: Laporte – 64 minuta
Posiadanie piłki: 62% - 38%
Strzały: 15 – 10
Strzały celne: 3 – 4
Rzuty rożne: 6 – 2
Spalone: 3 – 5
Straty: 83 – 84
Przechwyty: 54 – 52
Podania: 591 – 294
Faule: 15 - 14
Widzów: ok. 13 tys. (w tym 2 tys. fanów Athletic)
Sędzia: Hernandez Hernandez jako główny oraz Sobrino Magan i Naranjo Perez na liniach.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

3:1

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United