^Powrót na górę!
Nocny powrót z Madrytu do Bilbao na pewno nie należał do miłych i radosnych. W poniedziałek piłkarze tez nie mogli jeszcze zapomnieć o spotkaniu bo czekał ich zarówno trening jak i długa rozmowa z trenerem Valverde. Upiekło się tylko kadrowiczom a wiec Muniainowi, Iturraspe, Laporte oraz Kepie. Reszta musiała wysłuchać długiego monologu szkoleniowca. Szczegółów wprawdzie dziennikarze nie dowiedzieli się ale wiadomo ze na koniec trener dal wszystkim do zrozumienia ze wymazuje poprzedni miesiąc i zaczyna się wszystko od początku. Wsparł go również prezydent Urrutia, który potwierdził dziennikarzom, ze trener jest jak najbardziej bezpieczny i nie ma mowy o jego zwolnieniu. Murem stoją za szkoleniowcem również piłkarze, szczególnie filary zespolu jak Iraizoz, Mikel Rico czy Aduriz, którzy w rozmowach z dziennikarzami biorą cala winę za słabe wyniki na siebie. Z tym ostatnim akurat można polemizować ale na pewno cieszy jedność w drużynie i klubie bo to na pewno powinno zaprocentować. Wszyscy jednym głosem mówią również o zmianach w sposobie gry i taktyce na dalsza część sezonu oraz większych roszadach kadrowych. Txingurri zapewnił dziennikarzy ze wie gdzie tkwi problem, wie co z nim zrobić by było lepiej i przez najbliższe dwa tygodnie uda mu się to zrobić. Cóż nam pozostaje wierzyć w zespół i metody szkoleniowe Valverde.
Deklaracje, deklaracjami jednak aby wyjść z kryzysu i zacząć wygrywać zawodników czeka intensywny trening i przede wszystkim jak największa rywalizacja w składzie a do tego trzeba zdrowych piłkarzy i formy. O ile to drugie powoli rośnie u wszystkich podopiecznych Txingurriego to trochę gorzej jest z urazami. Tylko w poniedziałek w zajęciach z cala drużyną nie brali udziału Aduriz, Bustinza, Guillermo i Aketxe. Pierwsza dwójka trenowała na bocznym boisku w obecności Xabiera Clemente, Fernandez w ogóle nie pojawił się w Lezamie a Ager póki co nawet nie zaczai trenować. Na przeciążenia narzekał również Balenziaga ale w jego przypadku wydawałoby sie to dziwne jeśli byłoby z nim wszystko w porządku po tej dawce spotkań jaka zafundował mu szkoleniowiec. Było jeszcze dwoch kontuzjowanych a wiec Benat (głowa) oraz Mikel Rico (problemy z mięśniem uda) którzy nie zdecydowali się na dzień wolny mimo zaleceń lekarzy ale wzięli udział w ćwiczeniach. Pozostali zawodnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwsza obejmująca piłkarzy, którzy grali z Realem skupiła się głównie na rozbieganiu i ćwiczeniach rozciągających, natomiast reszta w tym rezerwowi z tamtego meczu zaliczyli pełną jednostkę treningowa. Wszystko to przerywane indywidualnymi rozmowami z trenerem Valverde.
We wtorek szkoleniowiec dal drużynie wolne i wszyscy ponownie spotkali się w środę na zajęciach o 10.30. Na szczęście poza Bustinza i Aketxe oraz kadrowiczami wszyscy pozostali wrócili do normalnych ćwiczeń. Nawet Aduriz rozpoczął rozgrzewkę i większość zajęć odbył razem z kolegami. Po treningu został na kilkanaście minut dłużej wraz z Mikelem Rico i pod kierunkiem Xabiego Clemente odbyli zestaw ćwiczeń celem wzmocnienia siły fizycznej i wytrzymałości. Zawodnicy zajęli się głównie technika i strzałami na bramkę. Popołudniu cały zespół ponownie zebrał się w ośrodku szkoleniowym, tym razem na sesji wideo, podczas której Txingurri pokazywał im błędy z poprzednich spotkań oraz przygotował również elementy nowej taktyki i ustawienie jakie maja zostać wprowadzone do gry zespolu. Dlatego tez czwartkowe zajęcia były zamknięte dla publiczności i trwały dłużej niż zwykle. Zakończyły się meczem sparingowym przeciwko drużynie rezerw.
W piątek zespół odbył już trening w obecności fanów. Niestety urazu w sparingu doznał Ibai Gomez, który trenował osobno tak samo jak Aduriz oraz Bustinza, którzy powrócili pod opiekę trenera Celemente. Jednak to będzie prawdopodobnie ostatni trening w którym będą oszczędzani przez Valverde. Cala trojka przeszła badania po piątkowych zajęciach i od poniedziałku nie będzie już taryfy ulgowej bo piłkarze wracają do z ćwiczeń z pełnym obciążeniem, co ogłosił po treningu doktor Josean Lekue. Możliwe jest czasowe zmniejszenie obciążeń w razie jakichś komplikacji ale występ całej trojki przeciwko Celcie jest raczej niezagrożony.
Niestety ze zgrupowania reprezentacji Hiszpanii U-21 doszły bardzo niepokojące wieści odnośnie zdrowia Ikera Muniaina. Nasz zawodnik na jednym z treningów drużyny młodzieżowej doznał urazu pleców i musiał opuścić boisko treningowe. Jego występ przeciwko Serbii w meczu barażowym do Mistrzostw Europy U-21, stal pod sporym znakiem zapytania ale ostatecznie Iker zagrał aczkolwiek zszedł w 77 minucie meczu, który zakończył się remisem. Rewanż we wtorek w Cadiz. Wiadomo ze nasz lewoskrzydłowy będzie trenował prawdopodobnie z lżejszym natężeniem w najbliższych treningach.
Zawodnicy dostali teraz dwa dni wolne i od poniedziałku rozpoczną się intensywne treningi przygotowujące do meczu z Celta Vigo na San Mames i później na Estadio Dragao z Porto.