^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 8 gości oraz 0 użytkowników.

Przed ostatnia w tym sezonie przerwą na mecze reprezentacji czekają nas zmagania w ramach 28 kolejki La Liga. W tej rundzie spotkań Athletic wraca na własne śmieci by powalczyć o punkty w chyba najmniej prestiżowych Derbach Kraju Basków jakim jest starcie z drużyną Deportivo Alaves. Raczej widowiska nie ma co się spodziewać bo to zdecydowanie najgorsza pod względem jakości gry ekipa z Kraju Basków ale też dość nieprzyjemna i szalenie niebezpieczna bo grająca dość ostro, agresywnie i w sumie nie wiadomo co można danego dnia się po niej spodziewać. Ciśnienia na punkty też jakiegoś specjalnego nie ma w przeciwieństwie do Athletic więc tym bardziej może być to dość nieprzyjemny mecz. Początek zaplanowano na sobotnie popołudnie na godzinę 16.15. Poprowadzi ten pojedynek sędzia Muniz Ruiz.

W poprzedniej kolejce obydwa zespoły zapisały na swoim koncie po komplecie punktów. Alaves pokonało na Mendozorrotza słabiutką ekipę Rayo po bramce Andoniego Gorosabela w 44 minucie. Athletic z kolei pojechał w najdalszą w tym sezonie podróż a mianowicie na Wyspy Kanaryjskie gdzie na Gran Canarii zmierzył się z miejscowym Las Palmas. Po w sumie niezbyt ciekawym meczu udało się podopiecznym trenera Valverde wygrać za sprawą trafienia Guruzety oraz samobójczej bramce Coco. Dzięki tej wygranej Los Leones zbliżyli się do zajmującego 4 miejsce w tabeli Atletico Madryt na 2 oczka.

Trzeba przyznać że po powrocie do La Liga Alaves zrobiło kawał dobrej roboty. Na 10 kolejek przed końcem rozgrywek ma już prawie zapewnione utrzymanie i musiałby się stać naprawdę jakiś kataklizm żeby w kolejnych 10 meczach ligowych nie zdobyli tych kilku punktów, tym bardziej że zespoły będące poniżej i walczące o utrzymanie spisują się dramatycznie słabo. No ale i tak 32 oczka po 28 kolejkach to naprawdę dobry wynik jak na beniaminka. Mimo pewnych zastrzeżeń do transferów raczej większość wypaliła. Teraz pozostaje tylko utrzymać stan posiadania i nieco wzmocnić zespół. I to będzie najtrudniejsze zadanie dla szefostwa klubu i trenera Plazy. Bo niestety kilku zawodników, którzy są wypożyczeni odejdzie, o ile oczywiście nie ma w ich kontraktach jakichś klauzul wykupu. Szczególnie chodzi tutaj o takich graczy jak Marin, Sola bo raczej wątpliwe by coś takiego zapisane miał Omorodion. Pozostaje pytanie co z Ianisem Hagim i Guliano Simeone, którzy niewątpliwie talent mają ale jakoś kiepsko im idzie pokazanie tego na murawie. Więc albo Alaves ich bez żalu odda z powrotem do macierzystych klubów (Atletico, Rangers) albo też może uda się wykupić za niewielką kwotę. Kilku zawodników też odejdzie jak Andoni Gorosabel, który ma być niby dogadany już z Athletic i wzmocnić rywalizację na prawej stronie defensywy. No i jeszcze Alaves czeka sprawa ewentualnego przedłużenia umowy z trenerem Plazą, który ma kontrakt tylko do końca rozgrywek. Raczej nie powinno być problemów z tym bo awans wywalczyli pod jego kierunkiem i się utrzymali więc zadanie zostało spełnione. Więc na kolejny sezon raczej będą chcieli go zostawić i pozostaje pytanie co na to sam zainteresowany. Też raczej nie powinno być problemów o ile dogada się co do transferów. Pewne kroki w tym celu zostały już poczynione bo w zimowym okienku transferowym za jedyne 600 tys. euro udało się sprowadzić Carlosa Vicente świetnego prawoskrzydłowego rewelacyjnego do półmetka rozgrywek Racingu Ferrol, który jako beniaminek bardzo dzielnie bił się o awans do Primera Division. Teraz niestety mocno obniżył loty i plasuje się w środku stawki ale strata do miejsc premiowanym awansem nie jest duża bo wynosi zaledwie 6 oczek na 12 kolejek przed końcem. A Carlos Vicente już dał się poznać z dobrej strony notując w 9 meczach 2 asysty. Całkiem nieźle jak na debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej świeżo upieczonego drugoligowca. Alaves dzięki temu zyskało przeciwwagę dla Luisa Riojy operującego na lewej flance. Jeśli dodamy do tego całkiem niezłą środkową linie z Guridim, Blanco, Guevarą oraz coraz lepiej radzącym sobie Benavidezem a także przyzwoitą obroną to mocne fundamenty na przyszły sezon jak najbardziej są. Trzeba będzie się tylko postarać o naprawdę dobrego napastnika bo z samym starzejącym się Kike Garcią i ewentualnie licząc na eksplozję talentu Guliano Simeone, o ile w ogółe zostanie to będzie raczej ciężko bo niestety bramki trzeba strzelać a już teraz sprawa tutaj wygląda dramatycznie. Bo to 4 drużyna od końca w tej klasyfikacji z 26 trafieniami, czyli mniej niż 1 bramką na mecz. Jedynie Cadiz, Rayo i Mallorca są gorsze. Nawet ostatnia w tabeli Almeria ma 27 trafień, a przedostatnia Granada 30. Dość sporo więc jest do ogarnięcia ale jak najbardziej jest to do zrobienia dla Alaves i trenera Plazy jeśli dobrze poplanują wzmocnienia na przyszły sezon. Można też trochę teraz potestować rezerwowych lub nawet młodzieżowców w niektórych meczach gdzie raczej wygrana nie wchodzi w grę jak np. z Realem Madryt na wyjeździe, czy też nawet z Atletico u siebie. No chyba że przydarzy się jakiś niewyobrażalny pech i Deportivo będzie musiało do końca walczyć o u trzymanie ale w 10 kolejkach zdobyć sześć punktów nie powinno być raczej problemem szczególnie że 5 z nich jest na własnym boisku z takimi rywalami jak Getafe, Celta Vigo a nawet można powalczyć spokojnie z Realem Sociedad czy też Atletico lub Gironą. Nawet wyjazdowe spotkanie z Granadą jest szansą na co najmniej 1 punkt, tak samo jak z grającą w kratkę Valencią. No ale zobaczymy jak to wyjdzie i zapewne na razie zawodnicy z Vitorii koncentrują się na najbliższych dwóch prestiżowych spotkaniach z Athletic na San Mames i Sociedad na Mendizorrotza. W końcu to pojedynki derbowe a więc niezwykle ważne dla kibiców. W dzisiejszym meczu trener Plaza nie będzie mógł skorzystać z usług tylko stopera Sedlara. To jednak raczej rezerwowy więc raczej żadna strata. Poza tym kontuzjowany jest rezerwowy bramkarz Adrian Rodriguez więc też trudno mówić o osłabieniu. Jednakże kilku zawodników było pod szczególną opieką w minionym tygodniu. Przede wszystkim Andoni Gorosabel, który musiał zejść z murawy w meczu z Rayo, uskarżając się na drobny uraz mięśniowy. Przez większość tygodnia trenował osobno ale na końcówkę dołączył do kolegów. Z mniejszymi obciążeniami trenowali również stoper Marin oraz Omorodion, którzy niestety są dość podatni na urazy mięśniowe bo to tak naprawdę ich pierwszy sezon w poważnej piłce a już grają naprawdę sporo spotkań. Zajechanie ich to nie problem co widać najlepiej po młodzieży z Barcelony, która dostając od razu potężną dawkę meczów po prostu się sypie zdrowotnie. Z zastąpieniem ich raczej nie będzie problemu choć sporo do życzenie pozostawi jakość zmienników, ale to nie Real Madryt czy Barcelona gdzie można utrzymywać po dwóch piłkarzy o ej samej jakości na jedną pozycję. Na pewno jednak będą to solidni zmiennicy jeśli zagrają. A kto powinien znaleźć się w podstawowej jedenastce w dzisiejszym meczu? W bramce stanie zapewne Antonio Sivera. To bardzo pewny punkt drużyny, niemal nie popełniający błędów i dysponującym świetnym refleksem oraz wyprowadzeniem piłki. Obronę powinna stworzyć czwórka Gorosabel, Abgar, Marin i Javi Lopez. Problem może być z pierwszą dwójką bo Gorosabel miał uraz a Abgar jest w trakcie Ramadanu, muzułmańskiego święta, która będzie trwało aż do 9 kwietnia i wiąże się z dość poważnymi dodatkowymi obciążeniami dla organizmu, szczególnie narażonego na zwiększony wysiłek. Nie wiadomo w jakiej będzie formie. Z kolei Marin jest zagrożony wykluczeniem z kolejnego meczu w razie otrzymania żółtej kartki. Dylemat bogactwa jest w drugiej linii. Pewniakiem jest Guevara. O drugą pozycję powalczą Guridi, Benividez i Blanco. Być może ten pierwszy zostanie przesunięty na pozycję wysuniętego rozgrywającego lub nawet mediapunta, co często robił Plaza. W ataku zagrają Carlos Vicente, Luis Rioja oraz najbardziej wysunięty Omorodion. Największe atuty Alaves? Stałe fragmenty gry oraz mocne skrzydła, często schodzące do środka i oddające pole bardzo ofensywnie usposobionym bocznym obrońcom. Alaves nie gra jakiegoś wyrafinowanego futbolu ale prostymi środkami dąży do celu. Trzeba jeszcze uważać na naprawdę dobrze wybieganą i mocną, szczególnie w odbiorze drugą linię, która wprawdzie zbyt kreatywna nie jest ale jak nadarzy się okazja do kontry to ją skutecznie potrafi zapoczątkować. Guridi lubi też zapędzać się w pole karne rywali tworząc przewagę więc nasi stoperzy muszą być czujni przy dośrodkowaniach.

Ostatni mecz przed przerwą na reprezentację i mnóstwo kłopotów przed trenerem Valverde. Na szczęście nie związanych z dzisiejszym spotkaniem bo tutaj akurat i rywal niespecjalnie mocny, aczkolwiek dość niewygodny ale wyzwaniem będą najbliższe dni. Wszystko przez powołania do reprezentacji Hiszpanii nie tylko dorosłej ale i w innych kategoriach wiekowych. Athletic od początku sezonu prezentuje wysoką formę i pozycję w tabeli więc szkoleniowcy przypomnieli sobie nagle o zawodnikach Los Leones. I tak do pierwszej reprezentacji prowadzonej przez nomen omen byłego wieloletniego zawodnika Athletic i szkoleniowca rezerw – Luisa De La Fuente. Powołanie dostali poza tradycyjnie już Unaiem Simonem i Nico Williamsem także Oihan Sancet i Dani Vivian. Czterech zawodników to dużo a mogło być jeszcze więcej bo na szerszej liście w razie kontuzji pojawił się jeszcze Paredes a w kręgu zainteresowań był Gorka Guruzeta. Ostatecznie jest czterech ale być może zostanie tylko trzech bo uraz ma Oihan Sancet i wprawdzie dostał powołanie na mecz z Deportivo ale przez większość tygodnia nie trenował z powodu drobnego skręcenia. Pytanie co orzekną lekarze na kadrze w Las Rozas bo w meczu z Alaves raczej nie zagra a w jego miejsce jest awizowany przez dziennikarzy Unai Gomez. Jednak kto wie co strzeli do głowy Txinurriemu bo Yuriego po urazie potrafił wystawić od początku meczu w podstawowej jedenastce i wszyscy wiedzą jak to się skończyło. Oby tym razem było inaczej. A skoro jesteśmy już przy Unai Gomezie to kolejny zawodnik, który dostał powołanie na najbliższe dni, tyle że do kadry U-21. Całość powołań dopełnia Alex Padilla, trzeci bramkarz, który na co dzień gra w zespole Carlosa Gurpegiego i który dostał powołanie do reprezentacji.... Meksyku U-23. Padilla urodził się w Kraju Basków w miejscowości Zarautz ale jego matka jest Meksykanką i rodzina przez 7 lat przebywała w Meksyku zanim wróciła do miejsca narodzin swojego syna. Ma podwójne obywatelstwo. Brak trzeciego bramkarza może być nieco kłopotliwy bo Unai Simon pojedzie na kadrę a Agirrezabala doznał niewielkiego urazy na jednym z ostatnich treningów i wprawdzie dostał powołanie i nawet chyba rozważano jego występ w tym meczu by dostał minuty przed finałem Copa del Rey ale wygląda na to że raczej będzie figurantem na liście bo po prostu nie dało się nikogo powołać na ławkę rezerwowych gdyż ekipa rezerw dzisiaj rozgrywa swój mecz ligowy i też potrzebuje bramkarzy. Tak więc w przerwie na mecze reprezentacji zabraknie najprawdopodobniej 6 zawodników, do tego należy dodać kontuzjowanego Yuriego oraz nie w pełni sił Agirrezabalę i Andera Herrerę, który wprawdzie już zaczął treningi z pierwszym zespołem ale Valverde bardzo powoli dozuje mu obciążenie by znowu nie wypadł z gry na dłuższy czas. To oznacza mniej więcej 10 zawodników, na których Txingurri nie będzie mógł polegać w 100% w pierwszych dniach. Valverde już częściowo przygotowywał się do tej sytuacji angażując więcej zawodników z rezerw w treningi pierwszej drużyny. I zapewne tak będzie wyglądał pierwszy tydzień przerwy na mecze reprezentacji, poza oczywiście kilkudniową przerwą jaką zaserwuje swoich podopiecznym Txingurri i która na pewno się przyda przed finałem tych rozgrywek. No ale na razie skupmy się na dzisiejszym meczu. Lista powołanych na to spotkanie ograniczyła się do 22 nazwisk i prezentuje się następująco:
Bramkarze: Simon, Agirrezabala,
Obrońcy: Vivian, Yeray, Egiluz, Lekue, De Marcos, Imanol,
Pomocnicy: Galarreta, Vesga, Prados, Dani Garcia, Unai Gomez, Berenguer, Raul Garcia, Sancet
Napastnicy: Nico Williams, Inaki Williams, Guruzeta, Villalibre, Adu Ares, Muniain.
Zabrakło poza Herrerą i kontuzjowanym Yurim również pauzującego za kartki Paredesa. Jak już wspomniałem raczej nie ma co się spodziewać w podstawowym składzie Oihana Sanceta, mimo obecności na ławce rezerwowych. Kolejna sprawa to brak Yuriego i w związku z tym następstwo na lewą stronę defensywy, bo oczywiście Paredesa zastąpi Yeray. Tutaj oczywiście opcje są dwie a więc Lekue oraz Imanol. I szczerze powiedziawszy najlepszą opcją byłby Imanol z dwóch powodów a mianowicie Lekue jest bardziej uniwersalny i może w razie czego zagrać po obu stronach, a druga sprawa to fakt że ma cztery żółte kartki na swoim koncie i każda następna oznacza pauzę w kolejnym meczu. Zagrożeni są jeszcze Nico Williams oraz Galarreta i tutaj również byłoby dobrze gdyby nie dostali kartek przed meczem z Realem Madryt. Tyle że zbytnie rotowanie składem przed dwutygodniową przerwą nie ma zbytnio sensu a punkty są naprawdę bardzo potrzebne.

Faworytem tego meczu będzie ekipa Los Leones. Wprawdzie jakby nie patrzeć to spotkanie derbowe ale Athletic przed własną publicznością nie przegrywa i na pewno będzie chciał powiększyć swój dorobek punktowy. Forma też dopisuje i jeśli tylko podejście podopiecznych trenera Valverde będzie odpowiednie to zawody powinny zakończyć się sukcesem. Bo rywala na pewno nie można zlekceważyć gdyż potrafi ukłuć a potem może być ciężko ze strzeleniem bramki. Zresztą patrząc na wyniki jakie uzyskuje ekipa Babazorros trudno będzie w ogóle o bramki bo aż 15 spotkań tego zespołu zakończyło się wynikami 1-0, 0-1 lub 1-1. To chyba najwięcej w całej La Liga. Athletic ma też szansę już teraz pobić swoje ostatnie dokonania ligowe gdyż jeśli uda się wygrać to zgromadzi na swoim koncie 56 oczek, co daje najlepszy rezultat od sezonu 2016/2017 kiedy pod wodzą również Txingurriego udało się ostatni raz zgarnąć ponad 55 oczek (63) Tyle że to było w całym sezonie a tutaj jakby nie patrzeć byłoby to dopiero na etapie 29 kolejki ligowej więc wynik można by jeszcze mocno podrasować. Inna sprawa że obecny wynik 53 punktów po 28 kolejkach to najlepszy rezultat na tym etapie rozgrywek od sezonu 1997/1998 i nawet lepszy niż wynik Valverde z rozgrywek 2013/2014 kiedy udało się zająć obecnemu trenerowi 4 miejsce z teamem z Bilbao. No ale trzeba wygrać z Alaves, co na pewno nie będzie łatwe bo rywale wprawdzie tylko raz w historii na 17 spotkań wygrali na San Mames ale na pewno postawią twarde warunki jak na rywala w derbowym meczu przystało.

Przewidywane składy:
Athletic: Simon – De Marcos, Vivian, Yeray, Imanol – Galarreta, Prados – Nico Williams, Unai Gomez, Inaki Williams – Guruzeta.
Trener: Ernesto Valverde

Alaves: Sivera – Gorosabel, Marin, Abgar, Javi Lopez – Guevara, Blanco/Benavide – Rioja, Guridi, Carlos Vicente – Omorodion.
Trener: Luis Garcia Plaza

Data: 16.03.2024 godz. 21.00
Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames (poj. 53332)
Sędzia: Muniz Ruiz

Komentarze   

#1 A.S. 2024-03-16 21:35
AJest, Gorrka Guruzeta i 1:0. Kolejna asysta Nico.
#2 A.S. 2024-03-16 21:36
Ten karny zadziałał jak budzik, bo gdyby nie Simon mogło by być odwrotnie....
#3 A.S. 2024-03-16 21:40
2:0 ,brawo. Guruzeta ponownie.
#4 Joxer 2024-03-16 21:59
Pierwsza połowa mimo dwóch bramek slabiutka w naszym wykonaniu.... Chłopaki wyszli jak po swoje zapominając że to jednak derby i Alaves nie położy się i nie będzie prosić o jak najniższy wymiar kary...

Ten karny zadziałał jak plaskacz w pysk na pobudek... I potem poszło już jak po maśle...

Teraz tylko dojechać do końca bez kartek i przede wszystkim bez kontuzji...
#5 A.S. 2024-03-16 23:01
No i mamy piękny wynik bez strat własnych. Czekamy zatem na wynik Atletico-Barcel ona.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Getafe - Athletic


 
-:-

 Data: 03.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Coliseum Alfonso Perez

Sędzia:

Poprzedni mecz

Atletico - Athletic

-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia: Martinez Munuera

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United