^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 20 gości oraz 0 użytkowników.

Zgrupowanie w Holandii właściwie już dobiegło końca i Baskowie powoli przygotowują się do powrotu w rodzinne strony. Trener Berizzo nie oszczędzał swoich podopiecznych ani minuty aplikując im naprawdę końską dawkę treningów. Dodatkowo w środowy wieczór drużyna zagrała nadprogramowy sparing na jednym z boisk ośrodka, w którym na co dzień ćwiczę piłkarze Los Leones. Rywalem jak już wspominałem w jednym z poprzednich newsów była siódma ekipa ligi holenderskiej ADO Den Haag. Baskowie ponieśli pierwszą porażkę w tej pretemporadzie ulegając swojemu przeciwnikowi 3-2. Gra drużyny, szczególnie w pierwszej połowie mogła się naprawdę podobać o czym wspomniał po spotkaniu trener Berizzo ale żeby opisać całe spotkanie to można użyć jednego słowa – farsa.

Co takiego stało się? Jeśli wierzyć dziennikarzom hiszpańskim obserwującym to spotkanie to jeden zespół usiłował grać w piłkę a drugi kopać po kostkach przy wydatnej pomocy sędziów, którzy kompletnie nie panowali nad tym co działo się na murawie. Zresztą dobór arbitrów na to spotkanie nie był najlepszy bo raz że byli słabi a dwa że dość.... wiekowi. Nikomu nic nie ujmując ale szczególnie jeden z nich, liniowy miał w ocenie dziennikarzy, co najmniej 60 lat, nie grzesząc przy tym spostrzegawczością i mając swój udział w jednej z bramek ADO gdy nie dojrzał olbrzymiego wręcz spalonego holenderskiego zawodnika. Arbiter tłumaczył się po meczu że widok zasłonił mu... rozgrzewający się przy linii bocznej Remiro. Pozostałe dwie bramki na swoje konto mogą zapisać Ganea oraz Andoni Lopez, którzy praktycznie asystowali rywalom przy tych trafieniach popełniając kuriozalne błędy. Całe strzelanie rozpoczął jednak Aduriz wykorzystując błąd rywali w 18 minucie. Przy stanie 3-1 dla gospodarzy rozmiary porażki zmniejszył Sabin Merino. Wracając jednak do kuriozalnych sytuacji w tym spotkaniu to należy wymienić jeszcze polowanie na kości przez graczy ADO Den Haag przy dość biernej postawie arbitra i wywalenie z boiska Kuipersa za dwie żółte kartki z czego pierwsza za brutalny faul a druga za niemal zapaśnicze powalenie na murawę jednego z zawodników. Zresztą to ostatnie zachowanie Holendra wzbudziło spore zamieszanie na murawie i przepychanki. Arbiter główny tego meczu niezarażony swoją nieudolnością zarządził w drugiej połowie przerwę na uzupełnienie wody przez piłkarzy w sytuacji gdy z nieba lał się deszcz a temperatura obniżyła się o kilka ładnych stopni celcjusza oraz zakończył spotkanie trzy minuty przed upływem 90 minuty spotkania nie zauważając że spieszy mu się zegarek.

Trener Berizzo wprawdzie nie chciał za bardzo wypowiadać się o pracy sędziów jednakże z jego wypowiedzi dało się wywnioskować, że to spotkanie nie było dla niego za bardzo miarodajne i nie spełniło oczekiwań. Argentyńczyk był niezadowolony z porażki ale stwierdził jednocześnie że nie był to zbyt poważny mecz, bez żadnego znaczenia i równie dobrze nie musiał być rozgrywany, szczególnie w takich warunkach. Jedyne co go zmartwiło to nierówna gra w obydwu połowach choć sporo rzeczy było naprawdę dobrych oraz błędy w defensywie, które jednak usprawiedliwiał ciężkimi warunkami gry w deszczu.

Athletic jak już wspomniałem zagrał naprawdę dobre zawody. Zespół świetnie operował piłką, przeprowadzał ładne akcje ofensywne. Baskowie byli groźni również ze stałych fragmentów gry i mogli spokojnie strzelić kilka bramek. W drugiej połowie wprawdzie było nieco słabiej ale nawet przegrywając 3-1 dążyli do wyrównania będąc bardzo blisko sukcesu po golu na 3-2 Sabina Merino oraz w ostatnich 10 minutach strzałach Mikela Rico (bardzo ładny wolej) oraz Ganei. Tradycyjnie już Berizzo wystawił dwie różne jedenastki, które zaliczyły po 45 minut.

I połowa: Herrerin – Capa, Nunez, Yeray, Berchiche – Iturraspe – Muniain, de Marcos – Williams, Aduriz, Cordoba.

II połowa: Herrerin (Remiro) – Lekue, Nolaskoian, San Jose, Andoni Lopez – Mikel Rico – Benat, Sancet – Susaeta, Sabin Merino, Ganea.

Z ciekawostek taktycznych należy zauważyć powrót do drugiej linii Oscara De Marcosa. Berizzo bardzo chwalił wychowanka Alaves zwracając uwagę na jego uniwersalność, dynamikę i kreatywność. Argentyńczyk stwierdził również że takie umiejscowienie tego pomocnika zwiększa pole manewru w ofensywie. Pytany o Raula Garcię i jego pozycję na boisku w takiej sytuacji stwierdził, że jest to również bardzo uniwersalny gracz mogący grać zarówno w drugiej linii jak i w ataku a nadmiar tak kreatywnych zawodników w zespole to tylko dobry znak. Generalnie trener był bardzo zadowolony z drugiej linii oraz napadu, który generował sporo niebezpieczeństwa pod bramką rywali, jednakże trochę w akcjach przeszkadzały warunki pogodowe. Poza tym na lewej stronie ataku próbowany był Ganea, z całkiem niezłym skutkiem. W kolejnych meczach trener Berizzo ma zamiar dalej próbować wariantu z De Marcosem w środku pola oraz Ganeą na skrzydle. W obronie próbowany był również Sancet, który zmieniał się z San Jose. Generalnie ustawienie w drugiej połowie było dość elastyczne, zawodnicy często zmieniali pozycje i być może przez to była nieco słabsza gra gdyż szkoleniowiec zespołu chciał wypróbować kilka różnych wariantów gry.

Trener Berizzo nie zdecydował się na wpuszczenia na murawę Asiera Villalibre oraz Mikela Balenziagi, co może oznaczać, że ich czas podczas przygotowań dobiegł końca i wkrótce opuszczą zespół. O ile Villalibre zostanie w klubie i zapewne będzie grał w rezerwach u trenera Garitano to już Balenziaga może odejść z klubu za porozumieniem stron. Zainteresowany jego usługami jest Valladolid. Poza tym po powrocie do Bilbao z zespołu odejdzie Unai Simon, który powędruje na wypożyczenie do Elche. Zespół po powrocie do Lezamy nie zastanie już Xabiera Etxeity, który został wypożyczony do Huesci. Co ciekawe w kontrakcie pomiędzy klubami nie zawarto tzw. „klauzuli strachu" a więc zapisu o tym że nie będzie mógł zagrać przeciwko Athletic. Jest to swoistego rodzaju nowym w przypadku wypożyczeń z Athletic. Obydwa zespoły w piątek dopięły szczegóły transferu. W czwartek do zespołu na zgrupowaniu dołączył Josu Urrutia w towarzystwie Jokina Garatei, Izaskun Larriety, Silvii Muriel, Jose Angela Iribara i Jose Marii Amorrortu. Cała delegacja weźmie udział w turnieju z Duisburgu.

Kolejne spotkanie sparingowe Athletic rozegra na turnieju w Duisburgu (Turniej Tradycji) gdzie w pierwszym meczu zmierzy się z angielskim Fulham (spotkania trwają po 45 minut). Początek zawodów dzisiaj od godziny 16.00 (Athletic zagra o 17.00 i jeśli wygra to w finale o 19.00 a w przypadku porażki o 3 miejsce o godz. 18.00). W drugim półfinale gospodarze zagrają z Fiorentiną. Trener Berizzo już zapowiedział że wystawi do gry dwa zespoły. Po tym spotkaniu zespół wróci do Bilbao.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 8 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United