Za nami już pierwszy sparing Basków w letniej pretemporadzie. Na El Alcoraz w Huesce podopieczni trenera Valverde zaledwie zremisowali z występującymi w Segunda Division rywalami, którzy pierwsi wyszli na prowadzenie w 43 minucie za sprawą Camacho. Już w doliczonym czasie gry pierwszej części wyrównał Susaeta. Generalnie mecz przebiegał pod dyktando drugoligowca i Los Leones nie zaprezentowali się jakoś specjalnie dobrze poza strzelcem bramki – Markelem Susaetą. W spotkaniu nieźle spisali się dwaj środkowi obrońcy z ekipy Zigandy – Yeray i Gil. Dojrzałością w środkowej linii na pozycji defensywnego pomocnika popisywał się Vesga. Dobrą formę zaprezentowali Balenziaga i Ibai Gomez. Ten ostatni mógł rozstrzygnąć losy meczu w końcówce kiedy strzelał głową na bramkę będąc w dogodnej pozycji ale trafił w słupek. Całkiem ciekawie zaprezentował się na środku ataku Kike Sola, który mocno walczył w ataku i cały czas wywierał presję na rywalach mając szansę na zdobycz bramkową.

Athletic zagrał bez kilku podstawowych zawodników. W Bilbao pozostali Muniain, Williams i Kepa. W dalszym ciągu wakacje mają Aduriz i Mikel San Jose. Oczywiście nie był obecny również Raul Garcia, który ma problemy z tachykardią i dotąd aż nie ureguluje akcji serca nie będzie mógł nie tylko brać udziału w sparingach ale nawet trenować z pełnym obciążeniem. Spotkanie toczyło się w ulewnym deszczu, który bardzo mocno zmoczył murawę a której było bardzo ciężko grać gdyż niejednokrotnie piłka stawała w potężnych kałużach, szczególnie w drugiej części meczu. Do postawy podopiecznych trenera Valverde raczej trudno przywiązywać jakąkolwiek wagę gdyż zespół jest świeżo po ciężkich treningach kondycyjnych a i warunki do gry były anormalne. Za to Txingurri mógł sprawdzić i ocenić poszczególnych piłkarzy, szczególnie niedawnych młodzieżowców z zespołu rezerw.

Trener Valverde zabrał do Huesci w sumie 22 zawodników wystawiając dwie różne jedenastki w każdej połowie meczu:

I połowa: Iraizoz – Boveda, Etxeita, Elustondo, Balenziaga – Mikel Rico, Iturraspe – Susaeta, Benat, Sabin Merino – Viguera.

II połowa: Herrerin – Lekue, Gil, Yeray, Aurtenetxe – Eraso, Vesga – Guillermo, Ibai, Saborit – Kike Sola.

 

Z trybun kameralnego obiektu Huesci ekipę z Bilbao dopingował prezydent Josu Urrutia wraz z Jose Marii Amorrortu. Spotkanie było rozgrywane w ramach rekompensaty za transfer Mikela Rico z Granady gdyż Huesca jako poprzedni klub zawodnika miał prawo do określonego procentu z transferu. W zamian za rezygnację z rekompensaty Baskowie zdecydowali się na rozegranie sparingu.

 

Drużyna od poniedziałku trenuje w powiększonym składzie. Do zespołu dołączył Unai Lopez z zespołu rezerw. W czwartek natomiast po porannych badaniach pozwolenie od lekarzy na trening z normalnym obciążeniem otrzymał Oscar de Marcos. Dla odmiany natomiast na indywidualne treningi z Xabim Clemente udał się Aymeric Laporte, który musi jeszcze trochę wzmocnić mięśnie po kontuzji. Przy okazji meczu z Huescą okazało się ze brak Muniaina i Williamsa był spowodowany niewielkimi dyskomfortami mięśniowymi z jakimi zmagają się obaj napastnicy.

 

Kolejny sparing odbędzie się w sobotę o godzinie 18.30 we francuskim Tarnos a rywalem będzie Girondis Bordeaux.