Nie trzy a tym razem dwa dni trwała przerwa w treningach. Trener Valverde chce by zespół odzyskał jak największą świeżość przed zbliżającymi się meczami Ligi Europy w środku tygodnia, którym będą towarzyszyć spotkania ligowe rozgrywane w weekend. Na szczęście tym razem LFP stanęła na wysokości zadania i tak ustaliła kalendarz rozgrywek że Baskowie będą mogli się spokojnie przygotować do pojedynku z Olimpique Marsylia i mieć odpowiednią przerwę przed meczem w Primera Division.

Dzisiejsza sesja treningowa nie była zbyt wymagająca bo piłkarz po przejściu odnowy biologicznej trenowali raczej lekko i głównie szlifowali technikę, strzały a wszystko zakończyło się tradycyjną wewnętrzną gierką. W zajęciach nie uczestniczyli dwaj obrońcy – Mikel San Jose oraz Xabier Etxeita. Niestety nie wiadomo co się dzieje z Etxeitą, który z niewiadomych powodów nie zagrał w meczu z Villarrealem. Dzisiaj w ogóle nie dotarł do ośrodka szkoleniowego. Z kolei San Jose uskarżał się na niewielki uraz i ćwiczył na boisku nr 1 w towarzystwie Xabiera Clemente i Raula Garcii. I tam nie może zagrać w meczu z Realem więc Txingurri nie naciska na jego szybki powrót do zajęć.

Trening rozpoczął się od bardzo miłego akcentu a mianowicie Ernesto Valverde obchodził dzisiaj swoje 52 urodziny i oczywiście piłkarze nie zapomnieli o swoim szkoleniowcu składając mu życzenia. Na zajęciach zespołu była obecna spora grupa młodzieży, która z racji „ostatków" i związanych z tym festiwali w szkołach postanowiła w ten sposób celebrować ten dzień spędzając go w ośrodku w Lezamie. Również Aritz Aduriz przyniósł coś dla swoich kolegów gdyż w poniedziałek na gali LFP odbierał Trofeo Zarra dla najlepszego hiszpańskiego strzelca rozgrywek ligowych sezonu 2014/2015, podczas których strzelił 18 bramek w 31 spotkaniach. Puchar został zaprezentowany kolegom, którzy w końcu mieli udział z bramkach naszego napastnika.

Txingurri w najbliższych dniach będzie miał trochę problemów do rozwiązania przed sobotnim meczem z Realem Madryt na Santiago Bernabeu. Ze składu wypadło mu dwóch zawodników. San Jose musi odcierpieć karę za piątą żółta kartkę natomiast Williams za czerwony kartonik otrzymany pod koniec meczu z Villarrealem. Powstała więc dziura na prawym skrzydle oraz w środku pomocy. O ile jeszcze na pozycji defensywnego pomocnika jest Iturraspe, który może nie jest w najwyższej formie ale wciąż posiada olbrzymie umiejętności to już gorzej jest w przodzie. Raul Garcia jest kontuzjowany, Ibai Gomez tak samo. Munian z kolei nie może dojść do formy po kontuzji a nawet jak już znajdzie się na murawie to po meczu ma problemy przeciążeniowe. Nie wiadomo czy dobrym pomysłem jest wystawiać go od początku meczu choć umiejętności wciąż ma olbrzymie. Tylko jaki jest sens wystawiać piłkarza bez formy, któremu robi się tym większa krzywdę bo ten widząc własne słabości często popada we frustrację. Txingurri uważnie przyglądał się dzisiaj zawodnikom i w trakcie wewnętrznej gierki próbował różnych ustawień w ofensywie z De Marcosem na skrzydle, Lekue czy też Viguerą. Jednakże chyba najbardziej prawdopodobną wersją będzie postawienie na lewym skrzydle Sabina Merino i powrót na prawe skrzydło Susaety. Rozwiązanie miałoby tez duży plus w postaci skuteczniejszej walki w powietrzu w polu karnym przeciwnika bo centry Markela z prawej strony boiska miałyby dwóch adresatów a więc Aduriza i zamykającego akcje Sabina Merino.