Athletic, w większości występujący w mocno rezerwowym składzie na murawie stadionu El Sadar, nie podołał zadaniu i przegrał z Osasuna 2-0 po golach Nino i Javi Martineza. Mimo porażki nie były to złe zawody w wykonaniu podopiecznych trenera Valverde. Txingurri chciał w niedzielny wieczór sprawdzić kilku rezerwowych zawodników oraz dać pograć tym piłkarzom, którzy później rozpoczęli przygotowania i właściwie nie mieli kiedy zaprezentować swoich umiejętności i formy. Dotyczyło to przede wszystkim Aymerica Laporte, Ruiza de Galarrete oraz Mikela San Jose. Szanse otrzymali również niedawni młodzieżowcy z kadry trenera Zigandy a wiec Sabin Merino oraz Lekue. O ile nasz napastnik został zmieniony w drugiej części meczu to lewy obrońca rozegrał cale zawody. Jedynym zawodnikiem spośród powołanych na ten mecz z którego usług nie skorzystał trener Athletic był Iago Herrerin, który odpoczywał przed czwartkowym pojedynkiem z Interem Baku.

Samo spotkanie nie było złe w wykonaniu zespolu Los Leones. Baskowie grali szybko i ciekawa piłkę ale niestety brak skuteczności, ostatniego podania i również trochę szczęścia stanął na przeszkodzie do osiągnięcia dobrego wyniku. Obie drużyny postawiły na otwarta piłkę a ze defensywa Athletic grała w mocno eksperymentalnym składzie to i gospodarze mieli ułatwione zadanie w dochodzeniu do sytuacji strzeleckich. Tak wiec o ile kibice na trybunach mogli być zadowoleni z pojedynku to o wiele gorsze humory mieli trenerzy obydwu zespołów bo na pewno będą mieli sporo materiału szkoleniowego i sporo uwag do swoich podopiecznych. Zresztą Txingurri już na poniedziałkowym treningu przez dobre 15 minut wyjaśniał piłkarzom błędy z niedzielnego pojedynku. Dopiero po tej konwersacji zawodnicy zabrali się za właściwe ćwiczenia.

 

Athletic wystąpił w następującym składzie:

 

Iraizoz – Boveda (56' Gurpegi), Elustondo (56' Aurtenetxe), Laporte, Lekue – San Jose (75' Saborit), Ruiz de Galarreta (56' Undabarrena) – Guillermo, Aketxe (67' Viguera), Sabin (67' Ibai) – Kike Sola.

 

Niestety mecz nie obył się bez kontuzji bo drobnego urazu nabawił się Mikel San Jose, tak wiec jego występ w meczu z Interem Baku jest zagrożony. Wprawdzie znalazł się na pokładzie samolotu lecącego do Baku ale decyzja o jego ewentualnym występie zapadnie dopiero na miejscu po środowym treningu. Uraz wykluczył z meczu również Kike Sole, który doznał kontuzji lewej stopy na poniedziałkowym treningu i od wtorku napastnik nie brał udziału w zajęciach. Wtorkowy trening odbył się wyjątkowo wcześnie bo o 9.00 i miał miejsce na boisku ze sztuczna murawa, taka sama a jakiej w Baku odbędzie się spotkanie eliminacyjne. Powodem zmiany czasu zajęć był wyjazd do Baku gdzie zawodnicy udali się we wtorkowe południe. Ostatecznie na pokład samolotu Valverde zabrał następującą grupę piłkarzy:

 

Bramkarze: Iraizoz, Herrerin, Remiro
Obrońcy: Laporte, San Jose, Boveda, Etxeita, Balenziaga,, Lekue,
Pomocnicy: Gurpegi, Elustondo, Aketxe, De Marcos, Eraso, Benat, Susaeta,
Napastnicy: Viguera, Aduriz, Guillermo, Sabin.