Pojedynek z Levante nie obył się niestety bez strat kadrowych. Athletic będzie musiał sobie poradzić przez dłuższy czas bez Andera Iturraspe. Nasz defensywny pomocnik w 71 minucie starł się z zawodnikiem Levante Pape Diopem. Starcie było bardzo groźne a powtórki pokazały nienaturalne wykręcenie kolana przy próbie wybicia piłki, co skończyło się niestety faulem i żółtą kartka. Iturraspe po tej interwencji długo nie mógł się podnieść a jego wyraz twarzy sugerował ze mogło dojść nawet do zerwania więzadeł krzyżowych. Po dłuższym czasie mógł jednak wstać, mocno kulejąc i z trudem utrzymując się na nogach zdołał zejść z murawy a po interwencji lekarzy powrócił na boisko. Wydawało się ze trener Valverde dokona szybkiej zmiany i Ander zejdzie z murawy by nie pogłębiać urazu albo nie odnieść gorszej kontuzji. Zaraz zaczął się rozgrzewać Mikel San Jose i wszyscy łącznie z Iturraspe byli przekonani ze zawodnik zostanie zmieniony bo ledwo biegał po boisku. Niestety nic z tych rzeczy gdyż San Jose zmienił Muniaina a tuz przed końcem meczu Etxeita wszedł za Iraole mimo tego ze chwile wczesniej De Marcos również doznał drobnego urazu.

Zachowanie Valverde było skrajnie nieodpowiedzialne żeby nie powiedzieć ze była to po prostu totalna głupota. Można jeszcze zrozumieć nadmierne eksploatowanie poszczególnych piłkarzy ale trzymać na murawie piłkarza, który nie był w stanie o własnych siłach zejść z murawy a po wejściu praktycznie statystował na boisku jest totalnie bez sensu. Wykonane zaraz po meczu badania wykazały poważne skręcenie stawu kolanowego. Testy kontynuowano w poniedziałek ale niczego więcej na szczęście nie wykazały. Piłkarzowi przy dalszym wysiłku groziło nawet zerwanie więzadeł. Iturraspe raczej na pewno nie będzie dostępny w meczu z Barcelona a długość jego rekonwalescencji zależy w dużej mierze od tego jak będzie zachowywać się urażone miejsce w przeciągu kilka następnych dni. W każdym razie na dzień dzisiejszy przerwa potrwa ok. 2 tygodni. Jeśli pojawi się krwiak i obrzęk to możliwe ze piłkarz będzie musiał pauzować nawet miesiąc. Tym samym Valverde ograniczył sobie wybór w środkowej linii. W pojedynku z Barcelona będzie mógł skorzystać tylko z Benata lub Mikela San Jose. Szkoda ze trener tak łatwo oddal Erika Morana do Leganes bo wychowanek Athletic stylem gry do złudzenia przypomina swojego nieco starszego kolegę. Ograniczenie liczby zawodników w kadrze gdzie zespół dalej gra na trzech frontach i potrzebuje przynajmniej teoretycznie wszystkich świadczy o małym profesjonalizmie szkoleniowca. Już raz trzymał zawodnika na murawie pomimo kontuzji i Guillermo Fernandez do dzisiaj nie może dojść do siebie po urazie który miał miejsce w meczu z Atletico jeszcze przed świętami.

 

Oprócz Iturraspe w meczu z Barcelona nie zagra Andoni Iraola, który w pojedynku z Levante ujrzał 5 żółtą kartkę i będzie musiał odpocząć jedno spotkanie. Tym samym Valverde będzie miał problem z obsadzeniem pozycji mediapunta gdyż Oscar de Marcos powędruje zapewne na prawa stronę obrony. Być może na pozycji cofniętego napastnika zagra Iker Muniain a na lewym skrzydle Ibai Gomez.