Na szczęście co nie udało się z Anderem Herrera, który miał negocjować kontrakt z Athletic w trakcie letniej pretemporady to udało się z Ikerem Muniainem. Długie negocjacje z agentem zawodnika zakończyły się sukcesem i na czwartkowej konferencji prasowej oraz poprzez oficjalna stronę internetowa klubu, prezydent Josu Urrutia mógł ogłosić ze umowa z naszym lewoskrzydłowym została przedłużona do 30 czerwca 2017 roku z klauzula odstępnego w wysokości 45 mln euro. Tym samym zawodnik przynajmniej do 25 roku życia będzie związany z Los Leones o ile oczywiście jakiś klub nie wpłaci klauzuli. Iker w niedziele zjawił się w Pałacu Ibaigane i oficjalnie parafował nowa umowę.

 

Szkoda, ze nie udało się podpisać umowy na dłużej no ale przynajmniej będzie czas na ewentualne znalezienie lub wychowanie następcy. Zmiennik już jest a wiec Ibai Gomeza, który z powodzeniem wymienia się z Ikerem miejscami w składzie. Niewątpliwie Muniain jest zdecydowanie lepszym piłkarzem z o wiele większym potencjałem niż Ibai jak również o wiele mniej chimerycznym. Jeśliby jednak ktoś wykupił Ikera to na pozycje lewoskrzydłowego mogą kandydować dwaj zawodnicy i są nimi Jurgi Oteo, rewelacyjny 17 latek grający dotychczas w Baskonii a od nowego sezonu w Bilbao Athletic oraz Sabin Merino. No ale nie wybiegajmy za bardzo w przyszłość bo na razie trzeba się cieszyć z tego ze Iker przedłużył umowę i przez co najmniej kolejny sezon będzie grał na San Mames, a miejmy nadzieje ze o wiele dłużej co również życzył sobie i wszystkim fanom Athletic prezydent Urrutia na czwartkowej konferencji prasowej.

W momencie ogłoszenia informacji o nowej umowie Iker przebywał jeszcze na wakacjach i poprzez nagranie video następująco skomentował informacje o nowej umowie:

„Jestem bardzo szczęśliwy i dumny ze mogłem przedłużyć kontrakt. Dla mnie do honor i przyjemność bronić koszulki Athletic. Nie mogę się doczekać początku tego ekscytującego sezonu i przygotowań do meczów eliminacyjnych Ligi Mistrzów, które są tak ważne dla nas. Pozdrawiam klub, fanów, moich kolegów z drużyny oraz wszystkich ludzi którzy są częścią naszej rodziny. Do zobaczenia!”