Jesteś tutaj: AthleticBilbao.pl
^Powrót na górę!
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie na San Mames pomiędzy Athletic a Deportivo Alaves. Kibice mogą być zawiedzeni bo obejrzeli raczej średnie widowisko. Obie drużyny niby starały się, niby próbowały trafić do siatki ale piłka nie chciał wpaść. Zespół z Vitorii potwierdził że jest w dobrej formie a ich wyniki nie są przypadkiem tylko efektem świetnej pracy, szczególnie w obronie. Po zespole trenera Valverde, mimo dość licznych zmian było widać morderczy mecz z Barceloną zakończony niewiele ponad 60 godzin wcześniej, trochę brak zgrania oraz formy niektórych rzadziej grających zawodników czy też powracających po kontuzjach. Szkoda jednak straconych punktów na własnym boisku.
Pierwszy mecz ligowy w nowym roku zapowiada się niezwykle ciężko. Rywalem Los Leones na San Mames będzie powracająca po 10 latach do La Liga ekipa Deportivo Alaves, która uzupełniła i tak już dużą liczbę przedstawicieli Kraju Basków w najwyższej klasie rozgrywkowej. Niby beniaminek przyjeżdżający na San Mames nie powinien być zbyt trudnym rywalem ale podopieczni trenera Valverde są po morderczym wysiłku jaki kosztował ich pojedynek z Barceloną w Copa del Rey. Poza tym to spotkanie derbowe a te jak wiadomo mogą się różnie potoczyć o czym przekonaliśmy się w meczu z Osasuną. Ekipa z Vitorii to jednak wyższy poziom o czym świadczy tabela ligowa i postawa szczególnie w defensywie, która należy do najlepszych w całej La Liga. Tak więc otwarcie niedzielnych zmagań ligowych w samo południe może być naprawdę ciekawe i oby nie zawiodło fanów, którzy zapewne licznie odwiedzą La Catedral.
Za nami pierwszy mecz 1/8 finału Copa del Rey i niesamowite emocje na San Mames. Athletic po naprawdę świetnym meczu, pełnym dramaturgii zdołał wywalczyć skromną zaliczkę pokonując Barcelonę 2-1 dzięki bramkom Aduriza oraz Williamsa. Bramkę dla ekipy Blaugrany zdobył Lionel Messi po ładnie bitym rzucie wolnym oraz fatalnej interwencji Gorki Iraizoza, który nie dość że spóźnił interwencję to jeszcze tak fatalnie wybijał piłkę że ta trafiła w poprzeczkę i następnie weszła za linię bramkową. Niestety nie obyło się bez kontrowersji bo Pan Fernandez Borbalan poprowadził ten mecz mocno po „gospodarsku" nie dyktując karnego za faul na Neymarze oraz puszczając chamskie zachowanie Aritza Aduriza wobec stopera Umtitiego, które uderzył bez piłki w obojczyk za co powinien wylecieć z boiska. Być może arbiter sugerował się „wartością dodaną" zawodników w tej sytuacji, co nie zmienia faktu że były to fatalne błędy mające wpływ na końcowy wynik spotkania.
Nowy rok zaczynamy od mocnego uderzenia. W losowaniu 1/8 finału Copa del Rey Athletic niestety nie miał szczęścia i jego rywalem będzie faworyt chyba wszystkich rozgrywek piłkarskich w jakich bierze udział a więc FC Barcelona. Pierwsze spotkanie na San Mames zapowiada się arcyciekawie bo co jak co ale jeśli Baskowie chcą powalczyć z Blaugraną o awans to muszą wywieźć korzystną zaliczkę z własnego obiektu gdyż w przeciwnym razie na Nou Camp ich szanse będą już tylko iluzoryczne. Jest to też jeden z klasyków w tych rozgrywkach gdyż obie drużyny dzierżą dwa pierwsze miejsca w liczbie zdobytych trofeów w tych prestiżowych rozgrywkach w Hiszpanii. Początek spotkania o godzinie 21.15. Mecz poprowadzi Pan Fernandez Borbalan.
Już pierwszego stycznia zostało otwarte zimowe okienko transferowe i piłkarze będą mogli zmieniać barwy klubowe. Zapewne wielu piłkarzy zmieni barwy klubowe jak również możemy spodziewać się kilku spektakularnych transferów. W kontekście Athletic raczej trudno spodziewać się jakichś poważnych ruchów a raczej typowej „kosmetyki" składu. W mediach raczej cisza jest jeśli chodzi o poważne transfery do klubu.
Tradycyjnie już powrócił temat transferu Aymerica Laporte. Zawodnik niedawno udzielił wywiadu w którym stwierdził że w razie wpłynięcia jakiejś oferty do klubu na pewno ją skrzętnie rozważy i od razu dziennikarze rozpętali falę domysłów na temat potencjalnych kierunków. Najczęściej wymieniane to oczywiście Wyspy Brytyjskie a więc ManCity oraz ostatnio doszedł ManUtd, który rzekomo ma wydać w zimowym okienku transferowym aż 200 mln euro. Drugim kierunkiem tradycyjnie już jest stolica Katalonii. Kwota odstępnego wynosi 65 mln euro.