Jesteś tutaj: AthleticBilbao.pl
^Powrót na górę!
Według wielu ekspertów i trenerów (np.: Czesława Michniewicza) 2-0 to najniebezpieczniejszy wynik na świecie bo wystarczy jedna bramka przeciwnika by zmienić obraz meczu. Niby statystyki temu przeczą ale od czwartkowego wieczora na pewno z tym stwierdzeniem zgodzą się kibice i piłkarze Panathinaikosu Ateny, który w iście frajerski sposób zaprzepaścił szansę na pierwsze w swojej historii wyeliminowanie klubu z Hiszpanii. Do 68 minuty spotkania podopieczni trenera Ouzounidisa mieli wszystkie atuty po swojej stronie, prowadzili dwiema bramkami, bliżej byli strzelenia trzeciej i rozstrzygnięcia rywalizacji już w pierwszym meczu niż Athletic zdobycia gola kontaktowego. Wystarczyła chwila dekoncentracji, cofnięcia się na własną połowę celem zaczerpnięcia powietrza by wzorem pojedynku pięściarskiego dostać trzy potężne sierpy na szczękę po których Koniczynki zostały obdarte ze złudzeń i znalazły się na deskach zaliczając ciężki nokaut. Wynik 2-3 może nie rozstrzyga w 100% rywalizacji na korzyść Los Leones ale na pewno jest to olbrzymia zaliczka w obliczu rewanżu na San Mames. I to wszystko przy, nie oszukujmy się to powiedzieć wręcz słabiutkiej grze Athletic.
Czas letniej pretemporady już minął i zaczyna się futbol na poważnie. Dla Athletic będzie to niezwykle intensywny początek rozgrywek ze względu na pojedynki w ramach rundy play-off Ligi Europy. O ile mecz z Dinamem Bukareszt w trzeciej rundzie eliminacyjnej można było traktować jako element przygotowań do sezonu to teraz Athletic musi już grać na 100% swoich możliwości i nie ma miejsca na błędy czy też poważne korekty. To co zawodnicy wypracowali przez ostatnie półtorej miesiąca ma procentować już w najbliższym meczu. A nie będzie on łatwy gdyż rywalem Athletic będzie niezwykle groźna, szczególnie na własnym terenie ekipa Panathinaikosu Ateny. Pierwsze starcie będzie miało miejsce na niezwykle gorącym terenie w Atenach, co będzie na pewno mocnym sprawdzianem przed inauguracją na San Mames z Getafe. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20.30 (21.30 czasu lokalnego).
Baskijska Federacja Piłkarska (FVF) wpadła na iście „genialny" pomysł i w związku z liczną reprezentacją klubów z tego regionu w La Liga doszła do wniosku że zostanie rozegrany mecz o Puchar Kraju Basków pomiędzy dwiema najlepszymi drużynami w sezonie. I nie chodziło tutaj zajęte miejsce w tabeli ale wyniki pomiędzy zainteresowanymi stronami. Takie podejście do sprawy premiowało do udziału w tym meczu Athletic oraz Deportivo Alaves, które były lepsze od Realu Sociedad i Eibar. No i w sobotni wieczór na murawie stadionu Lasesarre w Barakaldo zmierzyły się obydwie jedenastki. Mecz ten jednak okazał się kompletnym niewypałem a jego końcówka to prawdziwy skandal. Jedyne co można wynieść z tego meczu to materiał szkoleniowy ale to już jest praca dla trenerów.
Dublin okazał się niezbyt przyjazny dla ekipy Athletic, która w obecności kompletu kibiców – 50 tys. (niemal w całości wspierających Liverpool) na Aviva Stadium przegrała 1-3 z podopiecznymi trenera Jurgena Kloppa. Mecz ten zapewne zadowolił wszystkie zainteresowane strony i poza samym wynikiem, niekorzystnym dla Los Leones mógł się podobać kibicom. Bramki strzelali Firmino z rzutu karnego, Woodburn oraz Solanke dla The Reds oraz Inaki Williams dla przyjezdnych w Kraju Basków.
W miniony piątek odbyło się losowanie rundy play-off Ligi Europy. Athletic był rozstawiony w tej rundzie ale i tak nie miał zbytnio szczęścia w losowaniu gdyż los skojarzył Basków z bardzo mocnym rywalem ze stolicy Grecji – Panathinaikosem. Zespołu z Aten chyba nie trzeba nikomu przedstawiać bo jest to jedna z czołowych drużyn Hellady i wprawdzie ostatnio nie odnosi zbytnich sukcesów ale na pewno jest bardzo groźna i potrafi sprawić niespodziankę. Szczególnie na własnym obiekcie gdzie będzie miała za sobą zapewne pełny stadion fanatycznych i mocno dopingujących fanów. Los Leones będą mieli niewielką przewagę w tym dwumeczu gdyż pierwsze spotkanie rozegrają na wyjeździe a rewanż na własnym obiekcie więc będzie teoretycznie łatwiej odrabiać straty. Pierwszy mecz zaplanowano na 17 sierpnia na godzinę 20.30, natomiast rewanż tydzień później tj. 24 sierpnia.