Jesteś tutaj: AthleticBilbao.pl
^Powrót na górę!
Kolejny w sumie słaby mecz i kolejny remis. W zaległym pojedynku 3 kolejki La Liga Athletic podzielił się punktami z zajmującą miejsce w strefie spadkowej ekipą Rayo Vallecano. Gopodarze wyszli na prowadzenie po ładnym trafieniu Pozo w 22 minucie. Athletic wyrównał w drugiej połowie za sprawą Muniaina. Ten mecz miał dwa oblicza podzielone dokładnie po 45 minut tak jak gra się dwie połowy meczu. Pierwsza połowa to całkowita dominacja Rayo i kompletne nieudolność zawodników Athletic, którzy nie oddali nawet celnego strzału na bramkę Alberto. Druga połowa to już bombardowanie bramki gospodarzy i nieustanny szturm Basków, który zakończył się częściowym powodzeniem ale przynajmniej można było to oglądać bo po pierwszej części meczu jedyne co się chciało to jak najszybciej wyłączyć telewizor by zapomnieć o tej żenadzie na murawie.
W dniu dzisiejszym Athletic odrabia zaległości z 3 kolejki La Liga w której miał się zmierzyć z Rayo Vallecano na Estadio Vallecas w Madrycie. W pierwotnym terminie spotkanie nie odbyło się z powodu katastrofalnego stanu technicznego stadionu Piratów, który musiał przejść ekspresowy remont, szczególnie w strefach kibiców gdzie istniało niebezpieczeństwo narażenia zdrowia i życia fanów. Wprawdzie obiekt dalej przechodzi renowację ale to co odpowiada za bezpieczeństwo zostało już wykonane i można spokojnie rozgrywać mecze. Tak więc o godzinie 19.00 Rayo zmierzy się z Athletic w meczu przyjaźni na trybunach. Na murawie będzie jednak zażarta walka o punkty bardzo potrzebne obydwu stronom i tylko szkoda że będzie to pojedynek zespołów z dna tabeli.
Jeśli trener Berizzo chciał pokazać po przerwie na mecze reprezentacji nową jakość zespołu i grać odbić się od dna tabeli to srogo zawiódł siebie i fanów Los Leones. To co zaprezentował Athletic na Estadio Ipurua było dramatyczne i trudno nazwać to w ogóle grą w piłkę. No chyba że ekipa z Bilbao chciała przećwiczyć wariant defensywny i skuteczność swojej obrony, bo jeśli tak to założenie taktyczne przed tym meczem wykonali niemal w 100% bo choć stracili bramkę (kolejny rzut karny sprokurowany przez Inigo Martineza wykorzystany przez Charles'a) to jednak nie dopuścili do większego zagrożenia pod bramką debiutującego w tym sezonie Iago Herrerina. Gola na wagę remisu zdobył Inaki Williams po świetnym podaniu Muniaina i wykorzystaniu przez skrzydłowego Athletic sytuacji sam na sam z bramkarzem. Punkt na Ipurua to zdecydowanie za mało ale patrząc na to co zaprezentowali Los Leones na murawie to i tak dobry wynik.
Dwa tygodnie przerwy na mecze reprezentacji już za nami tak więc wracamy do rozgrywek La Liga na kolejne 2 tygodnie. I przed nami od razu kolejne spotkanie derbowe. Tym razem przeciwnikiem Los Leones będzie drużyna Eibaru w swojej twierdzy a więc na Ipurua. Spotkanie niezwykle ciężki patrząc na formę i bęcki jaki podopieczni trenera Berizzo dostali dwa tygodnie temu na San Mames od Realu Sociedad. Dla Athletic jest to niezwykle ważne spotkanie gdyż ekipa z Bilbao jeśli chce włączyć się do walki o europejskie puchary, które są celem na ten sezon to po prostu musi wygrać, gdyż po ostatnich kiepskich wynikach na własnym obiekcie trzeba niestety szukać punktów na wyjazdach. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 16.15 a poprowadzi je Pan Gil Manzano.
Przerwa na mecze reprezentacji poza intensywna pracą zarządu była też bardzo pożyteczna dla trenera Berizzo i zawodników. Ostatnie wyniki w lidze to niestety istny rollercoaster i o ile niektóre można uznać za wartościowe to niestety ale większość z nich jest raczej słaba. I nie tylko chodzi o rezultaty ale przede wszystkim o postawę piłkarzy i poszczególnych formacji na murawie. A było co poprawiać bo obrona grała tragicznie a atak był koszmarnie nieskuteczny. Piłkarze więc zamiast dostać dłuższe wolne jak to było w zwyczaju podczas spotkań kadry narodowej to musieli zasuwać na treningach.