Jesteś tutaj: AthleticBilbao.pl
^Powrót na górę!
Przerwa na mecze reprezentacji w klubie będzie okresem bardzo intensywnego wysiłku. O ile piłkarze tradycyjnie dostaną kilka dni wolnego na załatwienie własnych spraw oraz podładowanie akumulatorów a treningi w pierwszym tygodniu, gdzie zapewne spora grupa rozjedzie się na zgrupowania kadry będą raczej lżejsze. W przeciwieństwie do nich na jakąkolwiek taryfę ulgową nie będą mogli liczyć pracownicy Pałacu Ibaigane gdzie mieści się główna siedziba administracji klubowej. Wszystko przez zbliżające się Walne Zgromadzenie Socios klubu z San Mames zaplanowane na 20 października i coroczne sprawozdanie z działalności klubu z głównym naciskiem oczywiście na sprawy finansowe. Będzie to też pierwsze takie wydarzenie dla obecnego zarządu i Prezydenta Aitora Elizegi, który raczej stroni od tłumów a tam będzie musiał wystąpić przed sporym audytorium. Będzie to też pierwsza ocena działalności nowych władz. Zgromadzenie odbędzie się w Pałacu Euskalduna w sali wystawowej nr 2 a głosowania zaplanowano na godzinę 9.45 i 10 rano. O godzinie 18.30 odbędzie się pojedynek na San Mames w którym Los Leones zmierzą się z Realem Valladolid.
Estadio Balaidos okazało się pechowe dla Athletic, który poniósł drugą porażkę z rzędu a katem Basków okazał się Iago Aspas, strzelec jedynej bramki w tym spotkaniu. Jest pierwsza taka seria za kadencji Gaizki Garitano na stanowisku trenera Los Leones. Tyle że korzystne wyniki w innych spotkaniach spowodowały że zespół z Bilbao utrzymał 7 miejsce w tabeli i będzie miał dwa tygodnie na popracowanie nad formą by wrócić na ścieżkę zwycięstw. A jest nad czym pracować bo to co zaprezentowali w Vigo podopieczni trenera Garitano wołało o pomstę do nieba. Inna sprawa to taka a nie inna postawa to efekt „pracy" trenera, który wykazał się po prostu sabotażem zarówno co do wystawionego składu jak i przygotowania na ten mecz, jeśli o jakimkolwiek przygotowaniu w ogóle można mówić. A szkoda bo rywal był w słabej formie i można było zanotować spory awans w tabeli a tak pozwolono na zbliżenie się do strefy pucharowej drużyn ze środka tabeli.
Przed nami druga przerwa w sezonie na mecz reprezentacji narodowych ale zanim to nastąpi piłkarze rozegrają jeszcze jedną kolejkę ligową. Los Leones rozegrają swój mecze w delegacji a dokładnie w niedalekiej Galicji gdzie w Vigo zmierzą się z miejscową Celtą. Obie drużyny liczą na komplet punktów po fiasku meczów z ostatniego weekendu gdzie solidarnie podarowały komplet oczek swoim oponentom. Trenerzy liczą też na przełamanie swoich drużyn po kiepskich występach choć cele są zgoła odmienne. Dla Basków to walka o europejskie puchary i utrzymanie się w czołówce w tabeli. Z kolei Celestes pragnął oderwać się od zespołów znajdujących się w strefie spadkowej, do której mogą zostać strąceni jeśli nie wyjdą zwycięsko z Estadio Balaidos. Raczej jednak będzie trudno o emocje w tym spotkaniu bo obydwa zespoły nie grzeszą skutecznością. Dodatkowo Celta słabo sobie radzi u siebie a Athletic nie wygrał jeszcze na wyjeździe. A może któryś z zespołów nas zaskoczy? O tym dowiemy się około godziny 16 w niedzielne popołudnie. Początek spotkania zaplanowano na 14.00 a poprowadzi je Pan Medie Jimenez.
Seria Athletic dobiegła końca i zakończyła się na 17 spotkaniach bez przegranej na San Mames. Valencia wykazała się maksymalnym cynizmem w swojej grze przez pełne 90 minut i zdobyła w pełni zasłużone 3 oczka dzięki bramce Cherysheva w 25 minucie spotkania. Athletic przez całe spotkanie bił głową w mur nie mając zupełnie pomysłu na sforsowanie obrony Los Ches a trener Gaizka Garitano pokazał że pomysł na odrabianie wyniku zdecydowanie go przerasta gdyż zmiany jakie dokonał i taktykę jaką dobrał były co najmniej słabe jeśli nie beznadziejne. Bo meczu nie da się wygrać próbując dziesiątek wrzutek w pole karne, które są zupełnie nieskuteczne a rywal ma w swoim składzie stoperów, którzy należą do najlepiej grających głową w całej La Liga.
Pierwsza seria trzech meczów ligowych w przeciągu tygodnia dobiega końca. Ostatnim ze spotkań jakie rozegra Athletic będzie pojedynek na San Mames, na które zawita ekipa Valencii CF. Oba zespoły mają spore aspiracje w obecnym sezonie ale póki co mają zgoła odmienne odczucia jeśli chodzi o początek rozgrywek. Zespół z Bilbao zaczął w piorunującym stylu awansując do górnej połowy tabeli, natomiast drużyna z Lewantu przeżywa trudne chwile nie tylko natury sportowej ale przede wszystkim natury kadrowo organizacyjnej. Obie drużyny to jednak bezpośredni rywale w walce o europejskie puchary więc na emocje na La Catedral nie powinniśmy narzekać. Początek spotkania zaplanowano na dość nietypową godzinę bo 13.00 w sobotnie popołudnie jako wstęp do niezwykle emocjonującego dnia w La Liga gdzie zmierzą się ze sobą jeszcze Getafe z Barceloną, świetnie spisująca się i grająca niezwykle efektownie Granada z Leganes oraz wisienka na torcie a więc starcie w derbach Madrytu pomiędzy Atletico a Realem. Spotkanie na San Mames poprowadzi Pan Melero Lopez.