^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 13 gości oraz 0 użytkowników.

Nie tak miało wyglądać to spotkanie. Jak każdy mecz piłkarski miało być wyjątkowym wydarzeniem dla kibiców i piłkarzy. Niestety stało się inaczej. W 18 minucie meczu pojedynek został przerwany po interwencji Unaia Simona, który widząc poruszenie na trybunach zgłosił to bocznemu a ten poinformował głównego. Do akcji wkroczyli lekarze obydwu klubów, którzy wspomogli służby medyczne obecne na stadionie, które chwilę wcześniej pojawiły się na miejscu tragedii. Bo na trybunach od kilku minut umierał człowiek, którego serce odmówiło posłuszeństwa. Niestety mimo wysiłków lekarzy, niemal natychmiastowego pojawienia się karetki a także specjalistycznego sprzętu medycznego życia Antonio Trujillo 64-letniego fana Granady nie udało się uratować i po ponad 45 minutach walki o jego życie zmarł jeszcze na trybunach ukochanego stadionu ukochanej drużyny. Sędziowie, piłkarze, delegaci LFP i władze obydwu klubów zdecydowały się na nie kontynuowanie pojedynku tego dnia. Po naradzie z udziałem przedstawicieli Athletic i Granady LFP przychyliło się do wniosku zespołu z Bilbao, który zaproponował dokończenie spotkania w poniedziałkowy wieczór (Granada chciała dokońćzyć w innym terminie). Początek tej nazwijmy to dogrywki zaczął się o 21.00 od 17 minuty spotkania a więc tej w której mecz przerwano. Na tablicy widniał wtedy wynik 0-1 po bramce Inakiego Williamsa z 6 minuty meczu, który wykończył głową dośrodkowanie Lekue. Koszmarny błąd w tej sytuacji popełnił portero gości, który właściwie można powiedzieć że sam sobie wbił piłkę do siatki bardzo nieudolnie interweniując w sumie przy tym dość prostym uderzeniu.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1-1 po samobójczym trafieniu Galarrety, który próbował wybić dośrodkowanie rywala i zrobił to tak nieszczęśliwie że trafił do bramki Simona. Gol przypadkowy bo Athletic był zdecydowanie lepszym zespołem i powinien ten mecz w cuglach wygrać bo liczba niewykorzystanych sytuacji bramkowych była porażająca. Skuteczność była po prostu fatalna.

Emocje Copa del Rey za nami więc wracamy do rozgrywek La Liga. Kolejka numer 16 i mecz na wyjeździe. Los Leones w tej rundzie spotkań zagrają ze znajdującą się w strefie spadkowej Granadą. Rywal niby teoretycznie łatwy, bo właściwie przegrywający mecz za meczem ale... I tutaj niestety przychodzi na myśl tradycyjna już baskijska przypadłość, a więc po serii spotkań bez porażki w których zdecydowanie przeważają mecze zwycięskie, popadnięcie w samozachwyt i uznanie że skoro forma jest to mecz się sam wygra. O ile w przypadku spotkań z wyżej notowanymi rywalami ekipa z Bilbao nie ma problemów z motywacją to już gra z teoretycznym spadkowiczem to już może być spory problem. A Granada na pewno zagra z determinacją i wolą walki by spróbować wydrzeć choć punkt. W dwóch meczach z zespołami znajdującymi się w strefi spadkowej w tym sezonie udało się uzyskać komplet oczek, tyle że pojedynki miały miejsce na San Mames. Teraz gramy na wyjeździe i pytanie jak do tego podejdzie zespół trenera Valverde? Na odpowiedź przyjedzie nam poczekać do niedzielnego późnego popołudnia mniej więcej około godziny 18 gdy zabrzmi ostatni gwizdek prowadzącego ten mecz Pana Ortiza Ariasa. Początek spotkania o 16.15.

Zadanie zostało wykonane. Athletic bez problemów awansował do kolejnej rundy Copa del Rey wygrywając z występującym na czwartym poziomie rozgrywkowym CD Cayon 0-3. Łupem bramkowym podzielili się Villalibre, który trafił dwukrotnie do siatki, w tym z rzutu karnego oraz w samej końcówce spotkania Nico Williams. Mecz ten w wykonaniu podopiecznych trenera Valverde był o klasę lepszy od tego co zaprezentowali przeciwko Rubi, mimo że rywal był lepszy. Można też powiedzieć że i wilk jest syty i owca. Ekipa Cayon wstydu swoim fanom nie przyniosła bo zagrała na tyle na ile ją było stać a w końcówce meczu nawet napędzili Athletic trochę stracha bo wyszli wyżej, zagrali mocno pressingiem i kilka razy zakotłowało się w pobliżu pola karnego ale skończyło się na rzutach rożnych. Athletic z kolei oszczędził podstawowych zawodników bo Txingurri wystawił w całości rezerwową jedenastkę, testując przy okazji Yuriego na środku obrony oraz dając zadebiutować Jauregizarowi, kolejnemu utalentowanemu pomocnikowi, który wyróżnia się w Bilbao Athletic Carlosa Gurpegiego.

Po miesięcznej przerwie wracamy do rozgrywek Copa del Rey. Przed nami druga runda i los znowu uśmiechnął się do ekipy Los Leones, która trafiła na swojej drodze dużo niżej notowanego rywala. Tym będzie ekipa CD Cayon grająca na co dzień w Segunda RFEF czyli na poziomie na którym obecnie gra ekipa rezerw Bilbao Athletic pod kierunkiem Carlosa Gurpegiego. Jest to czwarty poziom rozgrywek jeśli chodzi o hierarchię w piłce hiszpańskiej a do tego Cayon jest beniaminkiem tych rozgrywek. Tak więc obowiązkiem Los Leones jest wygrana i awans ale czy pójdzie łatwo to się okaże, bo rywal na pewno będzie bardzo zdeterminowany by pokazać się z jak najlepszej strony, tym bardziej że wystąpi przed bardzo liczną publicznością gdyż spotkanie zostanie rozegrane na El Sardinero należącym do Racingu Santander mogącym pomieścić około 23 tys. kibiców, co jest niemal 10 razy więcej niż na ich stadionie, który nie został dopuszczony do tego etapu rozgrywek. A pamiętamy jak Athletic zaprezentował się z grającym na 6 poziomie rozgrywek Rubi, z którym wygrał. I to niech będzie ostrzeżenie przed tym meczem.

Lekko, łatwo i przyjemnie, tak można określić zwycięstwo Los Leones w meczu z Rayo Vallecano. Podopieczni trenera Valverde nie musieli nawet rozgrywać jakiegoś szczególnego meczu, bo wystarczył średni, dobra skuteczność i słabiutka postawa rywala w obronie by zaaplikować 4 gole nie tracąc przy tym żadnego. Egzekutorami ekipy z Vallecas byli Guruzeta, oraz bracia Williams. Jedną bramka padła po strzale Inakiego ale ponieważ po drodze odbiła się od Espino i zmyliła bramkarza to zaliczono ją bocznemu obrońcy przyjezdnych. Poza tym pełna dominacja Los Leones i tylko niewielki opór ze strony przyjezdnych, którzy kompletnie nie dojechali na ten mecz. Według statystyk oddali oni 2 celne strzały na bramkę Unaia Simona ale szczerze powiedziawszy oglądając mecz drugi raz nawet ciężko znaleźć kiedy i kto strzelał. Co innego dośrodkowania, których Rayo wykonało sporo ale zagrożenia z ich strony nie było prawie żadnego. Teraz przed nami starcie w Copa del Rey z Cayon i wyjazd do Granady. Miejmy nadzieję że Los Leones nie zawiodą i wygrają obydwa mecze gdyż później czeka nas starcie z Atletico Madryt na San Mames.

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Athletic - Villarreal


 
-:-

 Data: 14.04.2024 godz. 18:30

Stadion: San Mames

Sędzia: Cuadra Fernandez

Finał Copa del Rey

Athletic - Mallorca

(4)1:1(2)

 Data: 06.04.2024 godz. 22:00

Stadion: La Cartuja

Sędzia: Munuera Montero

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United