Jesteś tutaj: AthleticBilbao.pl
^Powrót na górę!
Szkoda że na El Sadar nie zasiedli kibice Athletic (w każdym razie nie oficjalnie) bo mogli być bardzo zadowoleni nie tylko z gry ale przede wszystkim wyniku jaki przywieźli z Pampeluny ich pupile. Athletic pewnie pokonał Osasunę za sprawą hattricka Oihana Sanceta, choć początek nie był zbyt udany gdyż jako pierwsi gola trafili gospodarze za sprawą Kike Garcii. No ale później już nie mieli atutów na murawie jak również zabrakło im skuteczności pod bramką Simona. Dzięki tej wygranej Los Leones dopisali do swojego stanu posiadania 3 oczka i zakończyli oficjalnie pierwszą rundę na 10 pozycji z 27 punktami i stratą zaledwie 3 oczek do ostatniego miejsca dającego grę w europejskich pucharach. Wprawdzie Athletic ma rozegrany jeden mecz więcej od rywali ale to raczej znacząco nie zmieni ich pozycji, a za to jeden mega trudny rywal (Real Madryt) jest już odhaczony. Wynik punktowy po pierwszej rundzie nie powala ale patrząc na to jak zespół się prezentował w kilku meczach jak również jakie miał problemy ze zdobywaniem bramek i wyniki to nie jest źle i miejmy nadzieję że w kolejnej rundzie zostanie to poprawione bo potencjał jest i to spory.
Rozpoczynamy nowy rok w zmaganiach piłkarskich w La Liga. Przed nami 19 kolejka rozgrywek, która zaczęła się dość nietypowo bo w Sylwestra a następnie była przerwa w Nowy Rok i piłkarze powrócili do zmagań dopiero w niedzielę. Zmagania w tej serii spotkań zakończą się w poniedziałek i jednym z pojedynków kończących serię będzie mecz na Estadio El Sadar gdzie Osasuna podejmie Athletic. Los Leones tym meczem zaczną serię spotkań poza swoim stadionem na który powrócą najprawdopodobniej dopiero na początku lutego. Co czeka nas w derbach? Oczywiście jest to mecz prestiżowy ale nie wiadomo w jakiej formie wrócą piłkarze po przerwie świątecznej. No i początek roku odbywał się będzie pod znakiem covid-19, który stał się plagą wśród zawodników gdyż liczba zakażonych przed nowym rokiem osiągnęła niemal setkę i nie ominęła również zespołów z Pampeluny oraz z Bilbao. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek 3 stycznia a pierwszy gwizdek sędziego, którym będzie Ortiz Arias, zabrzmi o godzinie 21.00.
Drugi w tym sezonie mecz z Realem i niestety druga porażka. Tym razem na San Mames gdzie Królewscy przyjechali w dość mocno przetrzebionym składzie z powodu covid'a. Niestety Los Leones tego nie wykorzystali i wskutek przespania początku meczu gdy w niespełna 10 minut Karim Benzema dwukrotnie trafił do siatki Agirrezabali ulegli rywalom. Gola zmniejszającego rozmiary porażki i dającego nadzieję strzelił kilka minut później Oihan Sancet. Mimo ataków do samego końca meczu i naprawdę dobrej gry na tle lidera tabeli niestety ale nie udało się odrobić reszty strat i trzeba było uznać wyższość rywala. Oby jednak ten mecz był dobrym prognostykiem przed kolejnymi zawodami bo forma zawodników wydaje się rosnąć i jeśli zagrają tak po przerwie świątecznej to jest spora szansa na punkty. Może też uda się jeszcze raz spotkać z Los Blancos bo jest taka szansa w Superpucharze Hiszpanii, który zostanie rozegrany w połowie stycznia w Arabii Saudyjskiej i tam w myśl zasady „do trzech razy sztuka" tym razem uda się pokonać ekipę Ancelottiego. Tyle że żeby stanąć przed tą szansą trzeba będzie najpierw pokonać Atletico. No ale to melodia przyszłości.
Przed nami ostatni mecz 2021 roku i przyśpieszone spotkanie z drugiej rundy z kolejki nr 21, która przypada na weekend, w którym Athletic będzie rozgrywał mecz Superpucharu Hiszpanii. Dzisiejszy rywal również gra w tym turnieju rozgrywanym w Arabii Saudyjskiej a jest nim Real Madryt. Spotkanie zapowiada się pasjonująco ale będzie też miało w sobie pewien dramatyzm. Athletic po niesamowitej wygranej z Betisem, odniesionej w dość dramatycznych okolicznościach przed własną publicznością ma chęć na więcej. Z kolei Królewscy czują na plecach oddech Sevilli a każda strata punktów spowoduje że rywal zbliży się na odległość jednej wygranej. Dramatyzm tego meczu polega na tym że drużyny będą mocno zdekompletowane, głównie przez zakażenia koronawirusem, który niestety nie oszczędza zawodników. Szczęście w nieszczęściu jest takie że kolejne zawody odbędą się dopiero za niespełna dwa tygodnie więc jest szansa że wszyscy wyzdrowieją. Początek dzisiejszego spotkania o godzinie 21.30 a poprowadzi je Soto Grado.
Prawdziwy rollercoaster zafundowali swoim fanom zawodnicy Los Leones i zapewne nikt kto przyszedł na San Mames nie żałuje nie tylko spędzonych tam około dwóch godzin ale i pieniędzy na bilet. Los Leones po kapitalnym meczu wygrali z Betisem 3-2 i przełamali niemoc w spotkaniach ligowych, w których nie wygrali już od października gdy pokonali na La Catedral drużynę Villarrealu. Nie tylko Athletic przełamał swoją niemoc ale i Inaki Williams, który dwukrotnie trafił do siatki rywala najpierw wyprowadzając swój zespół na prowadzenia a później wyrównując stan meczu na 2-2. Gole dla Verdiblancos strzelali Juanmi oraz Fekir. Strzał dający trafienie nr 3 i jednocześnie komplet punktów padł w 89 minucie spotkania a jego autorem, przy wydatnej pomocy obrońcy rywala od którego odbiła się piłka, był Oscar de Marcos. Pierwszy komplet punktów od 8 spotkań stał się faktem i miejmy nadzieję że będzie to przełamanie nie tylko jeśli chodzi o wygrane ale i strzelanie na bramkę rywala.