Jesteś tutaj: AthleticBilbao.pl
^Powrót na górę!
Drugi mecz z Malaga i drugi remis. Los Leones nie wykorzystali atutu swojego boiska i mimo prowadzenie po bramce Mikela San Jose w 70 minucie meczu dali sobie wydrzeć ważne punkty a szczęśliwym strzelcem bramki dla rywali był kilka minut później Javi Guerra. Szkoda straconych punktów tym bardziej ze cala kolejka ułożyła się idealnie pod nasza drużyną gdyż wszystkie zespoły będące za plecami Basków potraciły punkty i była szansa na odskoczenie na o wiele bardziej bezpieczna odległości niż zaledwie 4 oczka.
W przerwie pomiędzy pierwszym spotkaniem na La Rosaleda w ramach Copa del Rey a czwartkowym rewanżem na San Mames Athletic rozegra spotkanie w 20 kolejce La Liga, w którym rywalem będzie... Malaga. Tak się złożyło ze w pierwszej kolejce rundy rewanżowej Los Leones rozegrają również spotkanie z Los Boquerones. Swoista trylogia pojedynków z których najważniejszy będzie właśnie ten dzisiejszy gdyż Baskowie walczą o utrzymanie w La Liga i punkty są im bardzo potrzebne. Miejmy nadzieje ze spotkanie dostarczy nam sporych emocji. Początek o godzinie 17.00.
Oba zespoły prezentują dość słabą formę od początku roku. Właściwie to można rzecz ze beznadziejna gdyż ich dorobek punktowy w rozgrywkach ligowych jest mizerny a Malaga wyprzeda Athletic tylko remisem z Villarrealem. To jednak nie przeszkodziło klubowi z Andaluzji zajmować świetną pozycje do walki o europejskie puchary. Los Leones mogą już o nich zapomnieć chyba ze ugrają cos w Copa del Rey lub Lidze Europy, której fazę pucharowa rozpoczną w połowie lutego. Jednak to należy traktować jako dodatek urozmaicający szara rzeczywistość a najważniejsze są trzy punkty w dzisiejszym meczu.
Po meczu pucharowym z Malaga, w czwartek do Palacu Ibaigane udał się Gorka Iraizoz. Cel mogl być tylko jeden a wiec przedłużenie upływającego w czerwcu kontraktu. Nasz podstawowy portero złożył swój podpis na nowej umowie, która wiąże go z klubem do 2016 roku z opcja przedłużenia o kolejny rok. Klauzula odstępnego wynosi 36 mln euro. Gorka jest trzecim piłkarzem, który w ostatnim czasie przedłużył umowę z Los Leones. Wcześniej na identycznych zasadach umowę podpisał Aritz Aduriz. Wraz z naszym napastnikiem nowy kontrakt podpisał również Mikel Balenziaga, który związał lewego obrońcę z klubem z San Mames do 2019 roku. Jedynymi piłkarzami, którym kończą się kontrakty w czerwcu tego roku są Carlos Gurpegi oraz Andoni Iraola.
Gracz Realu Madryt w Athletic za spora kwotę pieniędzy? Czemu nie. Jak podają Marca i AS na celowniku Athletic znalazł się Asier Illarramedi, defensywny/środkowy pomocnik ekipy Królewskich. Kwota odstępnego miałaby wynosić ok. 20 – 25 mln euro a do samej transakcji miałoby dojść jeszcze przed końcem stycznia. Pytanie ile jest prawdy w tych doniesieniach. Wiadomo jaka opinia cieszą się oba źródła, które przedstawiłem powyżej oraz skłonność Athletic do wydawania aż tak wielkich sum pieniędzy. Możliwe jednak ze jest coś na rzeczy z kilku powodów zarówno po stronie Realu Madryt jak i Athletic.
Wybory prezydenckie już za niespełna dwa miesiące i powoli kampania wyborcza nabiera kształtu. Być może jednym z jej elementów ma być potencjalny transfer Asiera Illarramendiego. W każdym razie po początkowym spokoju Josu Urrutii nastał czas pewnego napięcia i niepokoju. Powód? Potencjalny kontrkandydat, który wciąż ma spore poparcie wśród fanów Athletic.
Początkowo nic nie zapowiadało ze po sukcesach ktoś w ogóle odważy się stanąć w szranki z byłym kapitanem Athletic. Tymczasem tuz po ogłoszeniu terminu wyborów do pracy ruszył były prezydent Garcia Macua, który rozpoczął serie spotkań konsultacyjnych z potencjalnymi współpracownikami i lobbystami na rzecz jego kandydatury. Szef jednej z najlepszych kancelarii prawniczych na północy Hiszpanii cały czas żywo interesował się sytuacja w Athletic i tak naprawdę jest jedyna osoba która może zagrozić obecnemu prezydentowi. Tak wiec od początku roku sztab potencjalnego kontrkandydata usilnie pracuje nad ewentualna strategia oraz obszarami w których może konkurować z Josu Urrutia. Kilka słabych punktów obecne władze maja tak wiec jeśli dobrze je wykorzystać to zapewne glosowanie może być równie emocjonujące co poprzednie gdzie niemal do końca obaj kandydaci szli łeb w łeb. Można być tez pewnym ze Macua będzie lepiej przygotowany niż ostatnio a i wykorzysta wszelkie możliwe kruczki jak na dobrego prawnika przystało.