^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 10 gości oraz 0 użytkowników.

Nieliczna grupa fanów obydwu zespołów przecierała oczy ze zdumienia widząc wynik do przerwy jaki znajdował się na tablicy wyników. Miejscowi zapewne dziwili się jak to możliwe, że ich pupile będąc zespołem lepszym i lepiej grającym piłką przegrywał aż 0-3 natomiast Baskowie mogli być w lekkim szoku, że ich drużyna strzeliła aż trzy bramki i to w pierwszej połowie spotkania wyjazdowego z bądź co bądź naprawdę silnym rywalem. Szczególnie że patrząc na ostatnie wyniki Athletic można było mieć obawy co do tego jak zaprezentuje się drużyna w mroźnej stolicy Moskwy. Ale fakt jest taki że Los Leones bez problemu wygrali z ekipą Spartaka aż 1-3 i można powiedzieć, że zapewnili sobie awans do kolejnej rundy rozgrywek Ligi Europy. Bo trudno przypuszczać żeby nawet zespół prowadzony przez tak słabego trenera jakim jest Ziganda stracił taką przewagę grając na własnym obiekcie. A łupem bramkowym w tym meczu podzielili się Aduriz, który dwa razy pokonał Rebrova oraz Kutepov zaliczając trafienie samobójcze a dla Spartaka Luiz Adriano.

Mecz był pod dyktando ekipy Spartaka, tyle że gra podopiecznych Carrery o ile mogła się podobać i była ładna dla oka to już zupełnie nieefektywna. Athletic, o dziwo dobrze poukładany, szczególnie w tyłach z łatwością rozbijał akcje ofensywne rywali, którzy właściwie nie stworzyli niebezpieczeństwa pod bramką Herrerina. Brak akcji pod bramkowych rekompensowało fanom tempo spotkania, które było naprawdę szybkie. Ponieważ Spartak nie mógł przedostać się przez dobrze ustawioną obronę, próbował strzałów z dystansu. W 16 minucie meczu na taki strzał zdecydował się Głuszakow. Potężną bombę z narożnika pola karnego z najwyższym trudem na rzut rożny sparował Iago Herrerin. W 20 minucie kolejne uderzenie z dalszej odległości przyjął na siebie Etxeita. Baskowie z kolei postawili na efektywność, cierpliwie czekając i szukając dziur w obronie rywala. I tak tez się stało w 21 minucie. Raul Garcia wyciągnął z pola karnego jednego z obrońców, Aduriz poszedł za jego plecy i były ofensywny pomocnik Atletico pięknym podaniem wyprowadził go sam na sam z Rebrovem. Aritz minąl goalkeepera i skierował piłkę do pustej bramki wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Dwie minuty później mogło być 1-1 ale to byłaby bardziej zasługa Basków niż składnej akcji Spartak. Melgarejo dośrodkował z prawej flanki, Herrerin przy wyjściu nie dość że minął się z piłką to jeszcze staranował Yeraya a całą akcję mógł wykończyć Luiz Adriano efektowną przewrotką ale na szczęście niecelną. W 32 minucie znowu o sobie dał znać Głuszakow strzałem z dystansu ale futbolówka uderzyła w słupek. Zmarnowana okazja Spartaka szybko się zemściła. Kutepov faulował przed polem karnym jednego z zawodników Los Leones, do piłki podszedł Susaeta i uderzył na bramkę. Futbolówka odbiła się od muru i na szczęście poleciała tuż za niego gdzie dopadł ją Aduriz i w sytuacji sam na sam umieścił piłkę w siatce. Tuż przed przerwą podopieczni trenera Zigandu ukłuli jeszcze raz. Williams dośrodkował z prawej strony, obrońcy zbyt krótko wybili piłkę, tak że ta spadła wprost pod nogi Mikela Rico a ten mocnym strzałem z około 11 metra skierował ją do siatki. Po drodze futbolówka odbiła się jeszcze od nóg próbującego interweniować na linii bramkowej Kutepova. Athletic prowadził do przerwy 0-3 i drogę do awansu do kolejnej rundy miał otwartą na oścież bo wystarczyło tylko utrzymać ten wynik do końca spotkania.

Na początku drugiej połowy Los Leones mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie. Athletic ładnie rozklepał obronę rywali – Aduriz podał do Raula Garcii, ten dośrodkował do wchodzącego w pole karne Williamsa ale nasz skrzydłowy niestety nie zdążył do piłki. W 60 minucie Spartak strzelił bramkę, jak się okazało było to trefienie honorowe. Eshchenko dośrodkował w pole karne, Głuszakow zgrał z pierwszej piłki do Luiza Aldriano a ten w sytuacji sam na sam nie dał szans Herrerinowi. Była to pierwsza i ostatnia 100% sytuacja gospodarzy w tym meczu. Wprawdzie już do końca meczu Spartak atakował ale robił to na tyle nieudolnie, że zawodnicy Los Leones bez problemów radzili sobie z nimi. Wprawdzie Ze Luis jeszcze raz zatrudnił Herrerina strzałem z dystansu, który wylądował ostatecznie na rzucie rożnym ale to wszystko na co stać było tego dnia podopiecznych Herrery. Za to już w doliczonym czasie gry przyjezdni powinni zdobyć gola nr 4. Rico świetnie przechwycił piłkę, podał do Aduriza a ten prostopadłym podaniem w uliczkę wyprowadził Sabina Merino sam na sam z bramkarzem. Niestety nasz napastnik nie wykorzystał tej okazji i strzelił obok bramki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1-3 co jeśli nie przesądza awansu Basków do kolejnej rundy to na pewno daje olbrzymią przewagę jeśli chodzi o mecz rewanżowy. Ostatni raz kiedy Athletic wygrał na wyjeździe w europejskich pucharach miał miejsce w 1967 roku z Bordeaux. (Abassolo – Rojo, Arieta, Uriarte) i wygrał u siebie 1-0 przechodząc dalej.

Dwie bramki jakie strzelił Aduriz pozwoliły mu przeskoczyć w klasyfikacji najlepszego strzelca rozgrywek PUEFA/Ligi Europy Gerda Mullera i z 30 trafieniami zajmuje 4 miejsce. Do podium najlepszych strzelców PUEFA/Ligi Europy brakuje mu tylko dwóch trafień (Falcao ma 31). Dla Aduriza występ na Otkrytie Arena był 354 spotkaniem w barwach Athletic. Być może nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie fakt, że dokładnie tyle meczów w ekipie Los Leones rozegrał legendarny Telmo Zarra. Dwie bramki Aritza to idealne uczczenie takiego wydarzenia. Nasz snajper jest też najlepszym strzelcem tegorocznych rozgrywek Ligi Europy mając na koncie aż 10 goli z czego 7 w rozgrywkach grupowych.

Można z czystym sumieniem powiedzieć, ze było to naprawdę dobre spotkanie ekipy Los Leones. Athletic bardzo dobrze spisywał się w obronie nie pozwalając rywalom na wiele i zmuszając do co najwyżej strzałów z dystansu. Jedyna bramka jaka padła dla rywali miała miejsce po akcji na jeden kontakt pomiędzy piłkarzami Spartaka a gdy jest dobrze rozegrana to niezwykle trudno ja przerwać i zapobiec stracie gola. Bramki dla Athletic to efekt ładnych i przemyślanych akcji. Nawet drugie trafienie Aduriza po rykoszecie od muru wydaje się że miało być podobnie rozegrane bo Aduriz wyraźnie uciekał do boku i za mur by dojść do podania Susaety, które chyba właśnie miało trafić w te okolice. A że obrońca stanął na drodze i piłka szczęśliwie trafiła tam gdzie miała trafić to już inna sprawa. Wprawdzie Baskom daleko jeszcze do optymalnej formy ale gra w ofensywie mogła się podobać. Akcje były przemyślane, granę z głową, zawodnicy byli aktywni z przodu i wychodzili na pozycję co było kluczem do pokonania rywali. Szkoda, że w rozgrywkach ligowych nie pokazują tego samego. Na szczególne wyróżnienie zasługują przede wszystkim Yeray, który perfekcyjnie dowodził obroną zespołu i ładnie rozgrywał piłkę od tyłu do swoich kolegów. Świetnie spisał się Aduriz autor dwóch bramek, który w końcu był „żywy" w przodzie i wychodził do podań kolegów a nie usilnie schodził do boku i rozgrywał. Nawet Williams w końcu używał do gry głowy co od razu dało lepsze efekty. Świetnie spisywali się Raul Garcia i Susaeta, którzy przetrzymywali piłkę a kiedy było trzeba uruchamiali kolegów z przodu. Generalnie naprawdę trudno znaleźć jakieś błędy z grze Los Leones w tym meczu, szczególnie że było to spotkanie wyjazdowe. Zapewne były mankamenty i można by było się paru rzeczy przyczepić ale w porównaniu choćby do ostatniego spotkania z Las Palmas było to naprawdę o co najmniej klasę lepsze spotkanie. Miejmy nadzieje że zespół potwierdzi teraz to w lidze i zagra co najmniej tak samo.

Statystyka meczu:
Składy:
Spartak: Rebrov – Eschenko, Kutepov, Tasci, Kombarov – Głuszakow (75' Hanni), Fernando, Zobnin – Melgarejo (59' Ze Luis), Luiz Adriano, Promes.
Trener: Massimo Carrera

Athletic: Herrerin – De Marcos, Yeray, Etxeita, Lekue – Mikel Rico, Iturraspe – Williams (83' Sabin Merino), Raul Garcia, Susaeta (69' San Jose) – Aduriz.
Trener: Jose Angel Ziganda

Wynik: 1 – 3
Bramki: 60' Luiz Adriano – 22' i 39' Aduriz, 45' Kutepov
Żółte kartki: Luiz Adriano, Kutepov, Zobnin – Raul Garcia, Etxeita
Posiadanie piłki: 63% - 37%
Strzały: 20 – 7
Strzały celne: 3 – 3
Rzuty rożne: 7 – 2
Spalone: 5 – 3
Podania: 583 – 263
Podania celne: 491 – 173
Faule: 13 - 12
Widzów:
Sędzia: Benoit Bastien jako główny oraz Hicham Zakrani i Frederic Haquette na liniach. Cała trójka pochodzi z Francji.

 

fot. strona oficjalna www.athletic-club.eus

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United