Słaba postawa Athletic w rozgrywkach ligowych oraz pucharowych gdzie zespół dopiero w ostatnim meczu zapewnił sobie awans do fazy pucharowej spowodowała, że nasiliły się spekulacje transferowe dotyczące Los Leones i prasa nie tylko baskijska od początku grudnia dość szeroko rozpisuje się nie tylko już o potencjalnych wzmocnieniach już w zimowym okienku transferowym ale podaje konkretne fakty i nazwiska oraz wskazuje osoby, które zostały oddelegowane do rozmów czy też obserwacji piłkarzy.

Na pierwszy ogień idzie nasza rodzima polska ekstraklasa. Konkretnie chodzi o Igora Angulo, sensacyjnego lidera strzelców rozgrywek i najlepszego napastnika beniaminka z Górnika Zabrze. Forma wiekowego już bo 33 letniego wychowanka Athletic nie uszła uwadze prasy z Kraju Basków, która co rusz opisywała jego popisy strzeleckie (19 bramek 1 18 spotkaniach). W metrykę jednak nie ma co patrzeć bo wyczyny Aduriza są tego najlepszym dowodem ale fakt jest taki, że napastnik w Athletic bardzo by się przydał, szczególnie że Ziganda jest kolejnym trenerem, który z niewiadomych powodów nie stawia na Kike Solę. Być może Angulo byłby dobrym zmiennikiem dla Aduriza ale na krótką metę bo raczej trudno by było opierać na nim atak w dłuższej perspektywie czasu. W rezerwach jest kilku ciekawych zawodników jak Guruzeta, Benito, Elorduy czy też wypożyczony Villalibre. Nie zapominajmy również o Sabinie Merino, który dobrze sobie radzi na środku ataku. No ale zespół na pewno potrzebuje wzmocnień a kwestię oceny przydatności poszczególnych piłkarzy należy do klubu i trenera. W każdym razie początkowe pogłoski o zainteresowaniu Los Leones Angulo nabierają realnych kształtów gdyż jak donosi DEIA, na meczu Wisła – Górnik (2-3) gdzie Angulo zdobył jedną z bramek dla Zabrzan miał się zjawić jeden ze skautów z Lezamy – Blas Zarrieta. Podwładny Jose Marii Amorrortu miał sporządzić raport, który trafił następnie na biurko Josu Urrutii gdzie zapoznać ma się z nim prezydent klubu. Zapewne ewentualna kwestia transferu będzie przedyskutowana z trenerem Zigandą ale według DEIA rekomendacja Zarriety jest pozytywna. Dla Igora Angulo byłby to powrót do Los Leones po 10 latach tułaczki po różnych klubach – Cannes, Ecija, Numancia, Real Union, Enosis Paralimni, Apollon Smyrnis, Platanias no i Górnik Zabrze, którego wprowadził do Ekstraklasy i teraz pomógł wspiąć się na szczyt tabeli. W drużynie Los Leones rozegrał jednak tylko pięć spotkań wchodząc zwykle z zespołu rezerw a debiutował w marcu 2003 roku pod kierunkiem Juppa Heynckesa.

Drugim transferem i to już w zimowym okienku transferowym okienku transferowym miałby być Cristian Ganea, lewy obrońca Viitorula Constanta. O zainteresowaniu zawodnikiem słychać już od dłuższego czasu. Rumuński zawodnik spędził większą część swoje dzieciństwa w Kraju Basków gdzie przybył wraz z rodziną w wieku 9 lat i gdzie zaczął trenować w miejscowych klubach (Besauri). 25 letni defensora dysponuje świetną szybkością i bardzo mocnym strzałem z dystansu. Athletic od lat boryka się z brakiem klasowego bocznego obrońcy bo z całym szacunkiem dla Balenziagi to jest On dobry i z braku innych opcji musi grać ale po pierwsze potrzeba kogoś lepszego a po drugie nie ma On konkurencji stąd po prostu nie musi lepiej grać. I tutaj również na obserwację udał się Blas Zarrieta sporządzając raport. Tyle że jednak według portalu DEIA tutaj rumuński reprezentant nie przekonał skauta Los Leones i opinia miała być negatywna. Czy tak jest i czy lewy obrońca nie trafi na San Mames zapewne przekonamy się dopiero po 1 stycznia kiedy otworzy się okienko transferowe.

Kolejny cel transferowy, który według baskijskiej prasy jest bardzo realny dotyczy już letniego okienka transferowego. Według AS'a oraz ElDesmarque Bizkaia do Los Leones w lipcu ma trafić Dani Garcia, pomocnik Eibaru. Byłby to drugi zawodnik Rusznikarzy, który by wzmocnił ich lokalnego rywala. Całość ma się odbyć na zasadzie wolnego transferu gdyż wychowankowi Realu Sociedad kończy się 30 czerwca umowa. Eibar wprawdzie próbował negocjować kontrakt ale póki co dwie oferty zostały odrzucone przez agentów zawodnika i nie wygląda na to żeby pomocnik chciał pozostać na Estadio Ipurua. W każdym razie na pewno dyrektor sportowy Fran Garagarza na pewno nie odpuści i będzie chciał przekonać zawodnika do pozostania w klubie z Gipuzkoi. Problem w tym że nie tylko Los leones polują na tego zawodnika. Według mediów znajduje się On na liście życzeń Valencii, Malagi czy też Cadiz, ale ten ostatni klub, który świetnie spisuje się w Segunda Division sprowadziłby tego pomocnika tylko w przypadku awansu do La Liga. Zainteresowane pomocnikiem są również kluby z Premier League.

Skoro już jesteśmy przy transferach to jeden przeszedł Los Leones koło nosa. Przez kilka ostatnich tygodni Baskowie zabiegali o sprowadzenie z Osasuny, świetnie rokującego środkowego obrońcę Ikera San Vicente. Mierzący 190 cm, 16-letni stoper niestety wybrał ofertę Barcelony i w lipcu zawita do szkółki w La Masii. Nie wiadomo na ile wpłynęły na tą decyzję fatalne stosunki jakie łączą Osasunę z Athletic po wykupieniu Areso ostatniego lata a na ile dobra propozycja klubu z Katalonii. Zwykle udawało się przebijać oferty innych klubów i skutecznie walczyć o młodych zawodników. Tyle że to chyba nie będzie jedyny zawodnik, który opuści Osasunę w przyszłym roku. Kilkunastu młodych zawodników szykuje się do odejścia z Tajonar i być może będzie jeszcze szansa na wydostanie kilku najbardziej utalentowanych i ściągnięcie ich do Lezamy.