^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 20 gości oraz 0 użytkowników.

Przed nami ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Europy i decydujący mecz o być albo nie być w fazie pucharowej tych rozgrywek, które będę kontynuowane w lutym przyszłego roku. Decydujący mecz dla Los Leones zostanie rozegrany we Lwowie i Athletic zmierzy się w nim z Zoryą Ługańsk, którą wyprzedza o dwa oczka zajmując drugie miejsce w tabeli. W drugim pojedynku tej grupy pozbawiona już szans Hertha Berlin zmierzy się z niespodziewanym liderem, ekipą Ostersunds. Również ten mecz może być ważny dla Los Leones bo ewentualna wygrana berlińczyków przy jednoczesnym zwycięstwie na Ukrainie dałaby Baskom pierwsze miejsce i rozstawienie w dalszych rozgrywkach. Emocję więc będą spore i miejmy nadzieję że rozgrzeją fanów na Arenie Lwów w mroźny grudniowy wieczór. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21.05 a poprowadzi je francuski sędzia Ruddy Buquet.

W ostatniej kolejce Ligi Europy Zorya grała na wyjeździe w Ostersund gdzie przegrała z miejscowym zespołem 2-0 po samobójczym trafieniu Grechyshkina oraz bramce Ghoddosa. Dzięki temu szwedzki zespół zapewnił sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek co jest niesamowitym wynikiem jak na debiutanta w europejskich pucharach. Wygrana ta pozwoliła też awansować na drugą pozycję ekipie Los Leones, której po zażartej walce na San Mames z Herthą Berlin i dwukrotnym odrabianiu strat (26' Leckie, 36' Selke/35' i 66' Aduriz z karnych) udało się zadać decydujący cios (82' Williams) i zdobyć bezcenne trzy punkty, wyprzedzając rywala z Ukrainy i grzebiąc marzenia o walce o awans ekipie z Bundesligi.

Zorya ma dwa cele do końca roku. Pierwszy to awans z grupy w rozgrywkach Ligi Europy a drugi to gra w grupie mistrzowskiej w lidze ukraińskiej i być może powalczenie o kolejny awans do europejskich pucharów. Szanse na osiągnięcie obydwu celów są całkiem spore. W lidze zajmują wprawdzie dopiero 8 miejsce ale jest to ostatnie dające grę w tej grupie z przewagą 4 oczek nad ekipą Illichivetsa Mariupol, tyle że ich rywal ma jeden mecz zaległy z Dynamem Kijów i dość przyjazny kalendarz spotkań. W Lidze Europy również wszystko zależy od nich i ich postawy na Arenie Lwów gdzie rozegrany zostanie pojedynek z Athletic. Tak więc kluczem będzie forma zawodników i odpowiednia taktyka trenera Vernyduba. O fachu szkoleniowca Athletic już zdążył się przekonać na własnej skórze. Problemem pozostaje dyspozycja graczy, która ostatnimi czasy bywa ogólnie rzecz biorą bywa różna. Coś się złego stało z Zoryą po przegranej potyczce pucharowej z Szachtarem Donieck. Pod koniec października ekipa z Ługańska prowadziła już 2-0 z rywalami by najpierw w 72 minucie stracić bramkę kontaktową a już w doliczonym czasie gry kolejnego gola na miarę remisu dla rywali. Wprawdzie w dodatkowym czasie gry Szachtar strzelił bramkę na 2 -3 ale Zorya wyrównała. Niestety trzy minuty przed końcem padł gol eliminujący podopiecznych trenera Vernyduba z rozgrywek. Później przyszedł remis z o wiele niżej notowaną Oleksandrią u siebie i koszmarna gra z Herthą Berlin. Wprawdzie później udało się rzutem na taśmę, w doliczonym czasie gry wydrzeć remis z Olimpikiem Donieck ale później zanotowano remis na własnym boisku z Veres i porażkę z Ostersunds na wyjeździe. Zwycięstwo z Zirką u siebie nie poprawiło nastrojów bo było osiągnięte w wielkich bólach. Słaba dyspozycja została potwierdzona w kolejnym meczu z Czernomorcem Odessa gdzie na wyjeździe ledwie zremisowali i to mimo tego że rywal kończył mecz bez dwóch piłkarzy, którzy zobaczyli czerwone kartki. To na pewno nie napawa optymizmem fanów ekipy z Ługańska. Co innego ewentualna wygrana, która mogłaby być motorem napędowym na dalszą część sezonu, tak jak było za pierwszym razem gdy wygrali z Los Leones na San Mames. Taką nadzieję ma również trener Vernydub, który jest optymistą przed dzisiejszym spotkaniem. Trochę martwi go brak jednego z filarów drużyny, bocznego obrońcy Evgeniya Opanasenki, autora 5 bramek w obecnym sezonie. Poza tym reszta jest chyba gotowa do walki choć być może są jeszcze jakieś problemy z kontuzjami gdyż do Lwowa przyjechało aż 20 piłkarzy i są to:
Bramkarze: Lunin, Chuvaev, Schevchenko
Obrońcy: Gordienko, Checher, Svatok, Sukhotsky
Pomocnicy: Grechishkin, Karavaev, Gromov, Kharatin, Andrievsky, Silas, Babenko, Kochergin, Leonidas, Kamenyuka.
Napastnicy: Lunev, Kabayev, Iuri.
Jedyny problem trener Vernyduba to prawa obrona. I tutaj będzie potrzebne zastępstwo. Prawdopodobnie miejsc Opanasenki zajmie Karavaev, nominalny defensywny pomocnik. Jego partnerami przed bramkarzem Luninem powinni być Gordienko, Svatok i Sukhotsky. W drugiej linii powinni się znaleźc Babenko, Andrievskiy, Gromov i Kharatin. Przed nimi podwieszony pod napastnika Grechyshkin wspierający najbardziej wysuniętego Iuriego.

Nie tylko zawodnicy ale przede wszystkim kibice wracali z San Mames w dobrych humorach. W końcu będąc w dramatycznej formie zremisować z Realem Madryt przy tym nie tracąc bramki to jest jednak sukces. Teraz trzeba potwierdzić że nie był to przypadek spowodowany słabszą dyspozycją rywali oraz nadludzkim wysiłkiem samych zawodników. To już jest zadanie trenera Zigandy, który „kupił" sobie trochę więcej czasu u fanów i zarządu klubu. No ale akurat w pojedynku z Zoryą można jeszcze więcej stracić gdyż kwestia awansu zależy tylko od piłkarzy i trenerów i nie będzie żadnych wymówek w razie odpadnięcia z gry. A że nie jest to łatwe to można było się przekonać choćby w meczu z Formenterą gdzie wystarczył bezbramkowy remis na własnym boisku by awansować dalej ale rywalom udało się w ostatniej akcji meczu skierować piłkę do siatki i ponieważ był to jedyny gol meczu to w Copa del Rey dalej gra ekipa z maleńkiej wyspy w archipelagu Balearów. Oby podobny prezent ze strony podopiecznych trenera Zigandy nie zdarzył się na Arenie Lwów, gdzie swoje mecze pucharowe rozgrywa drużyna z Ługańska. Piłkarzom Athletic na pewno przydał się jeden dzień więcej odpoczynku po niezwykle wyczerpującym pojedynku z Realem. Pozwoliło to na podleczenie urazów bo jak się okazało zarówno Kepa jak i De Marcos jeszcze nie do końca byli zdrowi a Oscarowi odnowił się uraz w trakcie meczu. Obaj nie trenowali przez dwa dni ale ostatecznie znaleźli się na pokładzie samolotu lecącego do Lwowa. Dobre wiadomości nadeszły również z kliniki IMQ gdzie na badania pojechał Iturraspe, który już w pierwszej połowie sobotniego pojedynku musiał opuścić murawę. Kontuzja jest lżejsza niż przewidywano i jeśli nic się nie stanie to Ander powinien być gotowy na ostatni pojedynek w tym roku – z Betisem. Oczywiście nie znalazł się wśród powołanych, których lista prezentuje 20 nazwisk. Zmiany są niewielkie bo dołączono Laporte i Unaia Simona oraz w zastępstwie Iturraspe pojechał Mikel Vesga. Tak więc jeśli chodzi o skład na czwartkowy mecz to raczej można się spodziewać identycznego zestawienia jak z Królewskimi w sobotni wieczór.

Faworytem tego spotkania jest raczej drużyna z Ługańska choć obydwa zespoły nie powalają swoją postawą w europejskich pucharach mają mizerne wyniki. Gospodarze wygrali tylko 3 z ostatnich 10 spotkań w europejskich pucharach na swoim stadionie. Zorya wygrała na San Mames i teraz też musi wygrać. Ma na pewno kilka atutów choćby w postaci licznej grupy fanów, która powinna przyjść ich wspierać, niezłej formy no i trener może wystawić wszystkich najlepszych zawodników i rzucić do walki wszystkie siły nie oszczędzając ich przed niedzielnym meczem z Szachtarem Donieck, bo przegrana w nim jest ujęta w przedsezonowych kalkulacjach. O wiele ważniejsze będą dwa kolejne pojedynki – wyjazdowe z Karpatami i domowy z Vorsklą. Baskowie będą mogli skupić się na kontratakach tyle że to będzie wymagało od nich bardzo uważnej gry w defensywie a to nie jest mocna strona Los Leones. Choć sam nie wierzę w to co piszę ale miejmy nadzieję że trener Ziganda wymyśli coś na ten mecz, co pozwoli awansować do fazy pucharowej a być może powalczyć o pierwsze miejsce w tabeli. Tyle że do tego potrzebne są trzy punkty i wygrana Herthy z Ostersunds. Nie jest to niemożliwe bo trzy lata temu, wydawało by się w beznadziejnej sytuacji, Athletic na tym samym stadionie zdołał pokonać w Lidze Mistrzów faworyzowany Szachtar Donieck po trafieniu San Jose. Wprawdzie wtedy nie udało się awansować do fazy pucharowej tych rozgrywek ale wygrana dawała 3 miejsce w tabeli i grę na wiosnę w Lidze Europy. Na razie jednak skupmy się na wywalczeniu przynajmniej remisu na Arenie Lwów.

Przewidywane składy:
Zorya: Lunin – Karavaev, Gordienko, Svatok, Sukhotsky – Babenko, Andrievskiy, Gromov, Kharatin – Iury, Grechyshkin.
Trener: Yuriy Vernydub

Athletic: Herrerin – Boveda, Etxeita, Laporte, Balenziaga – Mikel Rico, San Jose – Williams, Raul Garcia, Cordoba – Aduriz.
Trener: Jose Angel Ziganda

Data: 07.12.2017 r. godz. 21.05
Miejsce: Lwów, Arena Lwów (poj. ok 40 tys.)
Sędzia: Ruddy Buquet

Komentarze   

#1 LaLiga 2017-12-07 21:35
Nie dosc ze w La Liga gowniani sedziowie to jeszcze tutaj. Co za slepy matol na linii
#2 LaLiga 2017-12-07 22:32
Adurizzzzzzzzzz zzzz, chyba jednak sie uda. Susaeta super dosrodkowanie..
#3 Joxer 2017-12-07 22:32
No i w końcu.... brawo Aritz....

Teraz to utrzymać i niech w Berlinie padnie remis a wychodzimy z pierwszego miejsca :)
#4 Joxer 2017-12-07 22:38
Cóż, panowie z gwizdkami jak zwykle w formie....

Tam przy tej poprzeczce po strzale Raula Garcii to powinien być karny.... obrońca Zoryi to Raula prawie w pół trzymał przy strzale....
#5 Joxer 2017-12-07 22:39
Zorya miała w ogóle jakiś celny strzał???? Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem.....
#6 LaLiga 2017-12-07 22:49
Jeszcze Ostersunds zmarnowalo karnego!! :))
#7 Joxer 2017-12-07 22:50
No i po ptokach.... 3 punkty dla nas...

A Ostersunds nie trafiło karnego... mieli by wygraną.....mam y farta bo jeśli tak się skończą mecze to wychodzimy z pierwszego miejsca...
#8 Joxer 2017-12-07 22:56
No i pierwsze miejsce dla nas :):):)

Czy tak nie można grać zawsze?
#9 LaLiga 2017-12-07 22:59
Nie do wiary, dwa dobre mecze z rzedu.. Zobaczymy jak bedzie z Levante, moze cos sie ruszy w tej druzynie.
#10 Joxer 2017-12-07 22:59
Czyli jednak mi się nie wydawało.... Zorya nie trafiła ani razu w światło bramki....
#11 Joxer 2017-12-07 23:01
No ja też się dziwię że udało się rozegrać dwa dobre mecze z rzędu.... to niepodobne do tego zespołu...

Ale mam mieszane uczucia.... bo jednak ciężko mi uwierzyć że Ziganda z tego cokolwiek wyciśnie....
#12 LaLiga 2017-12-07 23:01
A propo prawdopodobnie Dani Garcia dolaczy do druzyny w lato??
#13 R.I.P. 2017-12-07 23:02
Drugi mecz na zero z tyłu. Gra może nie wyglądała jeszcze zbyt ale postęp widać. Ciągle mamy problem z tym, że jesteśmy rozwaleni po całym boisku i albo nie ma z kim grać albo nie zdążamy z asekuracją. Chociaż w obronie jest postęp i może nie będą już tacy elektryczni.
#14 Joxer 2017-12-07 23:25
Podobno tak.... Odrzucił dwie oferty kontraktu z Eibarem i chce podpisać umowę z Athletic od lipca....

Poza tym coś jest na rzeczy z Igorem Angulo z Górnika i Ganeą z Vitorula..... Blas Zarrieta obserwował obydwu i raporty są podobno na biurku Urrutii..... co z tego wyniknie zobaczymy....

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United