W ostatnich dwóch tygodniach władze Athletic zintensyfikowały swoje poczynania jeśli chodzi zabezpieczenie umów ze swoimi najbardziej utalentowanymi zawodnikami. Udało się podpisać dwa kontrakty, rozpoczęto negocjacje trzeciego i miejmy nadzieję powoli jest finalizowany ten chyba najważniejszy, który elektryzuje kibiców Los Leones.

Przede wszystkim przedłużono dwie umowy z objawieniami obecnego sezonu. Na pierwszy ogień poszedł Mikel Vesga, który przedłużył swój kontrakt do 2021 roku z klauzulą odstępnego w wysokości 30 mln euro. Identyczną umową zaledwie kilka dni temu podpisał Unai Nunez, który złożył swój podpis pod kontraktem do 2023 roku. I w tym przypadku klauzula odstępnego pozostała niezmieniona i wynosi 30 mln euro. Klauzule są trochę niskie jak na obecne warunki rynku transferowego, szczególnie w przypadku zaledwie 20-letniego Nuneza ale w sumie można to zrozumieć bo obaj zawodnicy dopiero wchodzą w dorosły futbol. Zapewne będzie okazja do zmiany warunków i podwyższenia umów.

Obaj robią niezwykle błyskotliwą karierę w Athletic. Mikel Vesga jeszcze w 2014 roku grał w rezerwach Deportivo Alaves i Los Leones musieli stoczyć prawdziwą wojnę o jego usługi bo władze klubu z Vitorii robiły wszystko by zatrzymać go u siebie (wraz z nim przyszedł jeszcze Ander Alday). Nie udało się i w letniej pretemporadzie, trzy lata temu Mikel pojawił się w Lezamie. Jeszcze większą karierę robi Nunez, który dołączył do klubu już w wieku 10 lat w 2007 roku i przeszedł wszystkie kategorie wiekowe. Zaledwie rok spędził w rezerwach pod okiem Zigandy a wcześniej grał w Tercera Division w barwach Baskonii. Obrońca na tyle zrobił wrażenie na Kuko, że ten od razu dołączył go do dorosłego zespołu i jak widać po grze stopera był to strzał w 10-tkę.

Athletic rozpoczął również negocjacje z Inaki Williamsem. Rosnące zainteresowanie naszym skrzydłowym przez takie kluby jak Juventus, Liverpool, Borussia Dortmund czy też Milan spowodowało, że obecna klauzula odstępnego wynosząca 50 mln euro jest po prostu za mała by zabezpieczyć interesy Los Leones. Wprawdzie umowa obowiązuje do 2021 roku w więc przez ponad 3 lata ale już teraz Baskowie chcą renegocjować warunki i zwiększyć kwotę odstępnego.

Wciąż trwają negocjacje z Kepą. Według prezydenta Urruti mają być już na ukończeniu i klub czeka na odpowiedź zawodnika na temat ostatniej oferty klubu złożonej w październiku. Urrutia wyraził przekonanie, że zawodnik podpisze nową umowę już wkrótce. W tym przypadku trudno być optymistą bo negocjacje toczą się już od dłuższego czasu i ich efektów jakoś nie widać. Wprawdzie kibice powinni przywyknąć do olbrzymiej dyskrecji jaka otacza wszelkie ruchy kadrowe dokonywane przez decydentów z Pałacu Ibaigane ale za 2 miesiące nasz portero będzie miał otwartą drogę do negocjacji z innymi klubami i wolną drogę bez sumy odstępnego od lipca 2018 r. Tak więc chyba jest odpowiedni czas na zintensyfikowanie rozmów w sprawie nowej umowy.

 

fot. strona oficjalna - www.athletic-club.eus