Yeray Alvarez póki co wygrał najważniejszą walkę w swoim życiu. Właściwie to drugą ale to tak naprawdę jedna i ta sama. W miniony poniedziałek zawodnik udał się na szczegółowe badania w celu sprawdzenia skuteczności chemoterapii jaką przechodził przez ostatnie trzy miesiące. Później było niecierpliwe oczekiwanie na wyniki i w minioną środę ostatecznie przyszła wiadomość, która jak najbardziej słusznie wprawiła wszystkich w prawdziwą euforię. Organizm młodego obrońcy jest wolny od nowotwora i Yeray będzie mógł powoli wracać do normalnych treningów wraz zresztą drużyny. Lekarze jeszcze przebadali zawodnika pod kątem ogólnej sprawności fizycznej i zapadła decyzja że od poniedziałku zawodnik zacznie trenować z piłkami i być może od piątku dołączy do swoich kolegów.

Wspaniała wiadomość jaką podały media nie umknęła uwadze reszty ligi. Ernesto Valverde na konferencji prasowej przed meczem z Gironą nie omieszkał zaznaczyć swojej radości z powrotu do zdrowia Yeraya. Txingurri wyraził nadzieję że nasz obrońca będzie mógł zagrać na San Mames przeciwko Barcelonie 29 października. Bardzo wzruszający film nagrał kapitan Betisu Joaquin, który na nagraniu powiedział następujące słowa: „Witaj Yeray! Stąd, z rodziny Betisu i wszystkich Beticos chciałbym Ci pogratulować przezwyciężenia choroby, jesteś dla nas przykładem poświęcenia i walki, przykładem do naśladowania. Jeszcze raz Ci gratuluję i mam nadzieję że już wkrótce będziesz mógł się cieszyć dalszą grą w piłkę i wkrótce zobaczymy Cię na boisku".

Pierwsze problemy naszego stopera rozpoczęły się w grudniu kiedy poczuł ból w okolicach pachwiny. Szczegółowe badania wykazały zmiany nowotworowe w jednym z jąder, które natychmiast usunięto. Ponieważ przeprowadzone po operacji badania nie wykazały przerzutów i śladów choroby. Po miesiącu Yeray wrócił do gry. Niestety w czerwcu na zgrupowaniu kadry U-21 przed Mistrzostwami Europy wykryto anomalie w jego organizmie mogące świadczyć o przerzutach lub nawrocie choroby. Piłkarz musiał opuścić turniej i poddać się chemioterapii, która na szczęście okazała się sukcesem.

Nam również pozostaje życzyć zdrowia Yerayowi i jak najszybszego powrotu na murawę.