^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 15 gości oraz 0 użytkowników.

Po pobycie Osasuny w Lidze Adelante wracają Małe Derby Kraju Basków. Cześć pierwsza jaka miała miejsce na San Mames zakończyła się remisem co wielu kibiców Los Leones odczytało jako porażkę. Wszak nasz rywal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli La Liga. Cześć druga nastąpi na El Sadar w Pampelunie. Prawdopodobnie nastąpi po nich dłuższa przerwa bo ekipa z Navarry zmierza prostą drogą do Segunda Division. Trudno mówić nawet o jakichkolwiek szansach na utrzymanie gdy w 28 meczach zdobywa się zaledwie 11 oczek. Ale zawodnicy i trener zapewne będą chcieli walczyć do końca. Biegunowo odległe są cele zespołu z Bilbao, który walczy o zajęcie miejsc dających grę w europejskich pucharach. A te wiodą nie tylko przez wygrane na La Catedral ale przede wszystkim na wyjazdach stąd mecz w Pampelunie jest niezwykle ważny dla podopiecznych trenera Valverde. Początek spotkania zaplanowano na sobotnie popołudnie na godzinę 16.15. Poprowadzi je Pan Munuera Montero.

W poprzedniej kolejce obydwie drużyny poniosły porażki. Osasuna rozegrała swój mecz na Estadio Benito Villamarin w Sewilli gdzie nie znalazła odpowiedzi na bramki Rafy Navarro oraz Rubena Castro, którzy w przeciągu pierwszych trzydziestu minut ustalili wynik meczu na 2-0 dla gospodarzy. Athletic miał o wiele trudniejsze zadanie bo podejmował na własnym stadionie lidera tabeli Real Madryt. Po ciekawym pojedynku i walce do ostatnich minut Los Leoes musieli uznać wyższość gości który strzelili o jednego gola więcej. Wynik na La Catedral otworzył Benzema i wprawdzie Aduriz zdołał wyrównać to chwilę później Casemiro strzelił bramkę na 1-2 ustalając wynik meczu. Ekipa z Bilbao nie wykorzystała potknięcia Villarrealu i Sociedad i nie odrobiła części strat do miejsc pucharowych.

Władze klubu chyba już się poddały jeśli chodzi o walkę o utrzymanie statusu klubu Primera Division i powoli przygotowują się do gry na zapleczu. Choć do końca rozgrywek pozostało 10 kolejek to raczej trudno się spodziewać żeby klub z Pampeluny był w stanie zdobyć aż tyle punktów (strata do bezpiecznego miejsca wynosi aż 15 oczek) w tak krótkim czasie podczas gdy w ciągu 28 kolejek ugrali ich zaledwie 11. Jest to drugi najgorszy wynik w historii La Liga na tym etapie gry od kiedy wprowadzono system 3 punktowy. Tylko Sporting w sezonie 1997/1998 zanotował gorszy rezultat mając na swoim koncie 7 oczek a finalnie zdobył 13 oczywiście lecąc z ligi. Miejmy nadzieję że Osa nie będzie chciała poprawić tego wyniku. Władze poddały się chyba jeszcze w styczniu w momencie zwolnienia ze stanowiska trenera Joaquina Caparrosa i mianowania na to miejsce trenera rezerw Petara Vasiljevica. Również transfery w zimowym okienku pokazały że klub chce po prostu dotrwać do końca sezonu bo raczej trudno uznać za wzmocnienia sprowadzenie Raoula Loe, Nikola Vujadinovica czy też bramkarza Salvatore Sirigu. Wprawdzie na pierwszy rzut oka wydaje się że władze dobrze zrobiły niby wzmacniając najsłabsza formację w zespole a więc obronę ale jakość zawodników pozostawia wiele do życzenia. Wydaje się jednak że Osasuna po prostu nie była przygotowana na awans i batalię w La Liga. Po spadku do Ligi Adelante i uchronieniu się cudem przed dalszą degradacją do Segunda B zajmując 18 miejsce w kolejnym sezonie zajęli 6 pozycję i po play-offach wywalczyli awans. Autor tego niewątpliwego sukcesu Enrique Monreal nie dotrwał jednak nawet do półmetka rozgrywek bo już 8 listopada został wyrzucony ze stanowiska. Władze klubu myślały że problemem jest małe doświadczenie szkoleniowca i jego warsztat. Zatrudnienie trenera Caparrosa miało to zmienić ale szybko okazało się że nie tutaj tkwi problem i wrócono do koncepcji z trenerem znającym klub od podszewki i mogącym wprowadzać do zespołu młodych i utalentowanych graczy jakich jest pełno w szkółce w Tajonar. A gdzie tkwi ten problem? Nazywa się defensywa. Atak i druga linia przynajmniej na papierze wyglądała co najmniej dobrze bo napastnicy tacy jak Riviere, Sergio Leon czy Oriol Riera oraz pomocnicy klasy Roberto Torresa, Miguela de las Cuevasa i skrzydłowi jak Berenguer i Clerc to spokojnie poziom bezpiecznej strefy tabeli to już obrona to istny dramat. Bracia Flano młodsi już nie będą i łapią częste kontuzje a jak się okazało poziom Primera Division to dla pary innych braci – Unaia i Davida Garcii to jednak za wysoki poziom. Tanno Bonnin to również raczej nie piłkarz uprawniający do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Również obsada newralgicznej pozycji defensywnego pomocnika wołała o pomstę do nieba bo de facto nie było typowego zawodnika, który by się nadawał do gry w tak ważnym miejscu na murawie. Didier Digard miał kłopoty nawet w słabym Betisie, który pozbył się go bez żalu a Oier przeważnie grał jako boczny obrońca i dopiero pod koniec swojej kariery przywędrował na środek do drugiej linii. Zespół buduje się zawsze od obrony i o tym jak widać zapomnieli szefowie Osy. Poza tym na ekipę z Pampeluny ciąży widmo potwornie długiego sezonu w lidze Adelante i grze w play-offach. Ponad 40 spotkań, Copa del Rey oraz cztery kolejne mecze o awans odcisnęły olbrzymie piętno na kondycji fizycznej zespołu. Praktycznie co rusz ktoś wypada ze składu a przed każdym meczem trwa walka z czasem by przywrócić do zespołu jakiegokolwiek zawodnika by trener nie musiał dołączać nieopierzonych juniorów. Tylko w meczu z Athletic trener nie będzie mógł skorzystac z usług Javiera i Miguela Flano, Digarda, Bonnina, Roberto Torresa, Kenana Kodro, Jaime Romero a mocno niepewny jest udział defensywnego pomocnika Loe, który na ostatnim treningów doznał urazu. Ośmiu zawodników z kadry pierwszej drużyny, która liczyła na początku sezonu 24 nazwiska. Sytuacja kadrowa i tak jest lepsza niż na początku tygodnia kiedy pod znakiem zapytania stał występ Fausto Tienzy i Berenguera ale ostatecznie zawodnicy Ci wykurowali się i znaleźli się w kadrze na dzisiejszy mecz, która wygląda następująco:
Bramkarze: Sirigu, Mario
Obrońcy: David Garcia, Oier, Unai Garcia, Fuentes, Vujadinovic, Bunuel,
Pomocnicy: Causic, Clerc, Cuevas, Loe, Olavide, Merida, Berenguer, Fausto Tienza,
Napastnicy: Riviere, Oriol Riera, Sergio Leon
Loe ostatecznie po badaniach radiograficznych znalazł się w kadrze a trener Vasiljevic powołał wszystkich zawodników jakich miał dostępnych w tym dwójkę młodzieżowców dla których to jest debiutancki sezon w pierwszej drużynie a więc Bunuela oraz Olavide. Zresztą to nie jedyni piłkarze ze szkółki w Tajonar którzy przez urazy kolegów z pierwszej drużyny dostali szansę w Primera Division. Kilka występów zaliczyli jeszcze Imanol Garcia, Antonio Otegui i Ivan Marquez a z zespołem trenował również Aitor Lorea ale On akurat nie dostał jeszcze szansy gry. Trener Vasiljevic będzie miał spore kłopoty z zestawieniem składu. Z ustawienie z meczu na Benito Villamarin wypadli mu Romero, Kodro, Torres oraz być może Loe. To zmusza to kompletnej przebudowy składu a kto wie czy nie nawet całej taktyki i powrotu do ustawienia 3-5-2. Na swoim boisku Osa powinna jednak zagrać tradycyjnie 4-4-2. W bramce stanie wypożyczony z PSG Salvatore Sirigu. W obronie prawdopodobnie powróci na środek obrony David Garci a obok niego zagra nowy nabytek Vujadinovic.Boki defensywny powinni stworzyć Oier a prawej stronie oraz Bunuel na lewej. Parę defensywnych pomocników stworzą Merida oraz w zastępstwie Loe – Causic. Problem pojawia się na skrzydłach bo zarówno Torres oraz Romero są kontuzjowani. Tutaj szkoleniowiec akurat ma spory wybór bo i wyleczył się Berenguer a poza tym jest nominalny boczny defensor Clerc, który czuje się świetnie w ataku oraz De las Cuevas. Wydaje się że jednak ta ostatnia dwójka wyjdzie od pierwszych minut. Parę napastników powinni stworzyć Sergio Leon oraz Oriole Riera.

Przerwa na mecze reprezentacji dla ekipy Los Leoes minęła bardzo szybko. O ile w pierwszym tygodniu treningi były dość lekkie a od piątku do niedzieli piłkarze dostali wolne to od poniedziałku zespół zabrał się już ostro do pracy. Do środy treningi odbywały się bez czterech kadrowiczów – Laporte'a, Yeraya, Williamsa i Kepy. Lekkie ćwiczenia natomiast zaordynowano Adurizowi i San Jose, którzy zgłosili jeszcze w poprzednim tygodniu drobne urazy ale już od środy również byli w pełnym reżimie treningowym. Niestety wyjazd na kadrę U-21 nie wyszedł na dobre Yerayowi, który w drugim meczu z Włochami otrzymał potężny cios w nos od Chiesy i skończyło się na skomplikowanym złamaniu. Jeszcze w czasie meczu w Rzymie udał się do szpitala gdzie dokonano nastawienia złamanej kości. Kolejne badania wykonano już w Bilbao ale uraz okazał się zbyt poważny by ryzykować zdrowiem piłkarza. Wprawdzie Alvarez otrzymał specjalną maskę ochronną ale nie ma sensu narażać go na urazy a jak wiadomo w obronie o to bardzo łatwo. Txingurri zdecydował się zostawić go w Bilbao żeby był gotowy na mecz z Espanyolem. Trudno nie zgodzić się z trenerem patrząc na klasę rywala i sytuację kadrową Athletic przed tym spotkaniem, która jest wręcz rewelacyjna bo gdyby nie ta sytuacja z nosem naszego stopera to poza tym żaden inny piłkarz przed dzisiejszym pojedynkiem nie narzekał na problemy zdrowotne i w piątkowy wieczór trener Valverde mógł wybierać praktycznie spośród całej kadry. Lista powołanych prezentuje się następująco:
Bramkarze: Iraizoz, Kepa,
Obrońcy: Boveda, San Jose, Laporte, Etxeita, Lekue, Balenziaga,
Pomocnicy: Elustondo, Benat, Iturraspe, Susaeta, Mikel Rico, De Marcos, Raul Garcia,
Napastnicy: Muniain, Williams, Aduriz.
Z przyczyn technnicznych w domu zostali Eraso, Saborit, Sabin oraz Remiro. Ciekawostką jest powrót do kadry Elustondo oraz brak Sabina Merino.
Los Leones powinni wyjść na mecz w optymalnym ustawieniu pomijając oczywiście Yeraya Alvareza. Na bramce stanie Kepa. W obronie od prawej De Marcos, Etxeita, Laporte i Balenziaga. Obok francuskiego stopera dziennikarze bardziej stawiają na Etxeitę ale być może ponownie zawita tam Boveda. W drugiej linii powinni pojawić się Benat oraz San Jose a w ataku Williams, Raul Garcia, Muniain i Aduriz.

Faworytem spotkania są podopieczni trenera Valverde. Osasuna w tym sezonie jeszcze nie odniosła zwycięstwa na własnym obiekcie a Athletic świetnie radzi sobie na El Sadar na którym na cztery ostatnie mecze odnieśli aż trzy zwycięstwa. Generalnie El Sadar to jeden z trzech stadionów w La Liga na którym Athletic ma dodatni bilans zwycięstw w stosunku do porażek. Pozostałe dwa stadiony to El Molinon i Estadio Mendizorroza. Na El Sadar Los Leones grali w sumie 37 razy i odnieśli 15 zwycięstw oraz 11 razy dzielili się punktami i tyle samo razy przegrywali (bramki 60 – 43 dla Athletic). Podobny bilans jest w Gijon (15 wygranych, 12 porażek i 15 remisów).a zdecydowanie najlepszy w Vitorii gdzie Alaves wygrało z Athletic tylko raz na 11 spotkań ponosząc jednocześnie 8 porażek. Mecze w Pampelunie dobrze wspomina kilku zawodników Los Leones jak Susaeta, Muniain czy Aduriz, którzy strzelali to bramki i rozgrywali naprawdę bardzo dobre spotkania. Jednak zdecydowanie najlepszym wynikiem może popisać się trener Valverde, który nie przegrał żadnego z 8 meczów jakie miał okazję zagrać na El Sadar a był tutaj aż z czterema zespołami. Dorobek 6 wygranych i tylko 2 remisów jest naprawdę godny uwagi. Tyle statystyki a przyjdzie nam się zderzyć z rzeczywistością. Osasuna gra nieźle na swoim boisku i na pewno jest w stanie urwać Athletic punkty tak jak to zrobiła na San Mames. Zapewne mieliby więcej punktów gdyby nie fatalne błędy w defensywie, które niekiedy nie przystoją drużynie grającej na tym poziomie rozgrywek. I to powinni wykorzystać podopieczni trenera Valverde ale jednocześnie uważać a bardzo niebezpieczne skrzydła Osy gdzie grają Clerc i Berenguer. Szczególnie ten drugi zapewne zechce się pokazać gdyż w lecie być może zawita do Billbao jako zawodnik Los Leones.

 

Przewidywane składy:
Osasuna: Sirigu – Oier, Vujadinovic, David Garcia, Bunuel – Causic, Merida, - De las Cuevas, Clerc – Sergio Leon, Rieviere/Oriol Riera.
Trener: Petar Vasiljevic

Athletic: Kepa – De Marcos, Etxeita, Laporte, Balenziaga – Benat, San Jose – Williams, Raul Garcia, Muniain – Aduriz.
Trener: Eresto Valverde

Data: 01.04.2017 r. godz. 16.15
Miejsce: Pampeluna, Estadio El Sadar (poj. 19800)
Sędzia: Munuera Montero.

Komentarze   

#1 ovoua 2017-04-01 21:49
Eibar zagrało dla nas, już tylko 1pkt do żółtych ;)

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United