^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 194 gości oraz 0 użytkowników.

Kilka dni temu dobiegły końca rozgrywki Major League Soccer w USA. W finale rozgrywanym w ostatnią niedzielę zmierzyły się jedenastki Toronto FC i Seattle Sounders i tytuł po wygranej 0-1 przypadł drużynie z Seattle. Co mają jednak wspólnego rozgrywki MLS z Athletic? Ano mają – osobę niedawnego kapitana zespołu Andoniego Iraoli, który w czerwcu minionego roku pożegnał się z klubem z Bilbao i przeniósł na ostatnie lata kariery za ocean do zespołu New York City. Po półtorej roku spędzonego w Nowym Yorku Andoni Iraola postanowił ostatecznie zawiesić buty na kołku i zakończyć swoją bogatą piłkarską karierę co ogłosił klub piłkarza poprzez media społecznościowe.

 

Iraola pożegnał się z kibicami w Nowym Yorku następującymi słowami: „Chciałbym podziękować wszystkim z wewnątrz i z zewnątrz klubu którzy spowodowali że od początku poczułem się tutaj jak w domu. Szczególnie chciałbym podziękować moim kolegom z drużyny od których mogłem się uczyć od pierwszego dnia mojego pobytu tutaj do ostatniego dnia, jak również wszystkim trenerom, personelowi medycznemu oraz wszystkim pracownikom, którzy zawszy byli gotowi mi pomóc i spowodowali że moje życie było tutaj łatwiejsze".

Również klub podziękował zawodnikowi przygotowując specjalny materiał opublikowany na stronie internetowej klubu. W pożegnaniu wziął udział trener Patrick Vieira, dyrektor sportowy Claudio Reyna i zawodnicy w tym m.in. David Villa, którzy określili Andoniego jako fantastycznego kolegę i zawodnika, który zawsze służył pomocą innym chcąc przy tym być jak najdalej od centrum uwagi a gra z nim wpływała na wszystkich bardzo pozytywnie. Szczególnie wylewnie o Iraoli wypowiadał się Villa, który stwierdził, że Andoni jest fantastyczny i jako zawodnik i jako człowiek i zawsze będzie mu życzył jak najlepiej w przyszłości. Zawsze też będzie darzył go przyjaźnią.

 

Iraola rozegrał tylko 40 spotkań w ekipie z Nowego Yorku ale bardzo szybko stał się bardzo lubiany w zespole. Zresztą Andoniego nie dało się nie lubić o czym wielokrotnie wspominali też zawodnicy w drużynie Athletic, w której rozegrał 510 oficjalnych spotkań (406 w lidze, 56 w Copa del Rey, 43 w Lidze Europy, 3 w Lidze Mistrzów oraz 2 w Superpucharze Hiszpanii) w przeciągu 12 sezonów w pierwszej drużynie.

 

Zawsze był ulubieńcem trybun na La Catedral i prawdziwą legendą klubu. Chyba najbardziej zauważalną cechą Iraoli jako zawodnika i człowieka była olbrzymia skromność. Nigdy nie chciał być na świeczniku i unikał rozgłosu, wywiadów stawiając klub i kolegów ponad siebie. Mógł zrobić naprawdę wielką karierę gdyż należał do najlepszych prawych obrońców w całej La Liga, był doskonale wyszkolony technicznie a jego umiejętność dryblingu i dokładnego dośrodkowania była wręcz niesamowita jak na obrońcę. W zasadzie nie ma zawodnika Athletic, który miał okazję z nim grać w jednym zespole żeby nie określał go jako jednego z największych i najwspanialszych ludzi z jakimi udało im się spotkać na murawie i poza nią. Doceniali go wszyscy. Gdy w kwietniu 2015 roku ogłosił kolegom że w kolejnej pretemporadzie nie będzie już z nimi uczestniczył w szatni miała zapanować grobowa cisza i niedowierzanie. Próbowano nakłaniać Andoniego na pozostanie w klubie ale ten zdecydował inaczej. Nie chciał być ciężarem dla klubu, który bardzo szanował i jak sam powiedział nie chciałby grać za zasługi ale coś wnosić do zespołu. Postanowił dołączyć do nowo formowanego klubu New York FC w którym spotkał się w jednym zespole z innymi legendami piłkarskimi – Andreą Pirlo, Frankiem Lampardem i Davidem Villą z którym bardzo szybko połączyła go naprawdę wielka przyjaźń.

 

Iraola był dość często porównywany do innego wielkiego obrońcy Athletic – Jose Marii Orue i to zarówno pod względem czysto sportowym jak i prywatnym. I można powiedzieć że Andoni był godnym następca swojego wielkiego poprzednika, legendarnego członka drużyny „wieśniaków" jak nazywano mistrzów Hiszpanii z sezonu 1955/1956 i zwycięzców czterech pucharów generała w tym nad Realem Madryt w 1958 na stadionie rywala – Chamartin. Zapewne sam Andoni, będąc na pogrzebie Orue w lecie 2007 r. nie spodziewał się że pod względem liczby spotkań w barwach Athletic przegoni Orue i sam stanie się jedną z legend klubu. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie trofeum, które Athletic pod wodzą Gurpegiego zdobył dwa miesiące po odejściu Iraoli. Wiele akcji Andoniego zapadnie w pamięci kibiców gdyż jak już wspomniałem był wybitnym technikiem. Szczególnie w pamięci zapadnie akcja z meczu z ManUtd w 1/8 finału Ligi Europy gdy nasz obrońca urządził sobie slalom pomiędzy defensorami rywala, kładąc trzech z nich na murawie i niewiele zabrakło do strzelenia bramki, która mogłaby spokojnie stawać w szranki ze słynną akcją Maradony z meczu z Anglią.

 

Być może Iraola dostanie jeszcze szansę pokazania się w ostatnim meczu w karierze. 30 grudnia reprezentacja Kraju Basków zmierzy się z Tunezją w towarzyskim spotkaniu na San Mames w Bilbao i Andoni mógłby zostać powołany na ten mecz. Tyle że trenerzy kadry Jose Marii Amorrortu oraz Mikel Etxarri na razie nie biorą takiej możliwości pod uwagę i nie chcą powołać legendy Athletic koncentrując się wyłącznie na zawodnikach występujących na co dzień w pięciu klubach z regionu, które występują w La Liga. W zasadzie nie ma dnia żeby nie usiłowano przekonać obydwu trenerów do zmiany decyzji, która zostanie podjęta do 23 grudnia i wtedy właśnie poznamy listę 22 piłkarzy, którzy zagrają tydzień później na La Catedral.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United