^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 16 gości oraz 0 użytkowników.

Bez ambicji, pomysłu, woli walki zagrali Baskowie na Estadio Gran Canaria w Las Palmas i jak najbardziej zasłużenie przegrali z gospodarzami 3-1 po bramkach Boatenga, Momo i Viery. Honorowe trafienie dla Los Leones zaliczył Raul Garcia po rzucie karnym podyktowanym za zagranie ręką w polu karym Michela. Sam mecz mógł się podobać ale tylko kibicom gospodarzy których zespół wyglądał na tle Athletic co najmniej o klasę wyżej a już na pewno o kilka klas lepiej jeśli chodzi o zaangażowanie, wolę walki i zdrowie jakie włożyli w ten mecz. Postawa podopiecznych trenera Valverde co najmniej mocno rozczarowała jeśli nawet nie była kompromitująca i nie zmieni tego nawet naprawdę dobre ostatnie 15 minut meczu co ciekawe grane już w osłabieniu po głupocie Aritza Aduriza, który wdał się w pyskówkę z arbitrem tego spotkania Alvarezem Izquierdo, który swoim poziomem sędziowania przewyższył nawet mizerię serwowaną na murawie przez zespół z Bilbao.

Mecz być może mógłby się inaczej potoczyć gdyby w 5 minucie meczu sędzia odgwizdał jak najbardziej prawidłowy rzut karny za faul Bigasa na wbiegającym w pole karne Aritzie Adurizie. Gwizdek sędziego jednak milczał. To jednak nie tłumaczy dlaczego akcja ta była właściwie jedynym zagrożeniem w całej pierwszej połowie meczu i jednym z nielicznych w całym meczu a Baskowie dopiero po tym jak Aduriz wyleciał z boiska tak naprawdę zaczęli grać. Las Palmas przeczekało pierwsze 5 – 10 minut sprawdzając co ma do zaoferowania drużyna gości a ponieważ nie było tego wiele to ruszyli do zdecydowanych ataków wypracowując sobie całkiem sporą przewagę. Tyle że niewiele z niej wynikało bo o ile w ofensywie impotencja podopiecznych trenera Valverde była tragiczna to w obronie wyglądało to jeszcze nieźle. Impas trwał do 40 minuty meczu kiedy Boveda spóźnił powrót za atakującym krótki słupek Boatengiem, któremu podawał z prawego skrzydła Michel. Ta bramka to też w pewnym stopniu zasługa Pana Izquierdo, który wcześniej oddał piłkę Los Amarillos dyktując rzut woly za.... pretensje Benata za niepodyktowanie rzutu wolnego za faul na nim samym, który jak najbardziej był i tylko z sobie znanych powodów arbiter tego nie zasygnalizował mimo że był zaledwie kilka metrów od całego zdarzenia. To były właściwie jedyne godne odnotowania wydarzenia z pierwszej połowy meczu.

 

Jeśli ktoś się spodziewał że w drugiej części meczu Athletic ruszy do zdecydowanych ataków to mocno się pomylił. Wprawdzie pierwsze ofensywne wejście należało do podopiecznych trenera Valverde i Aduriz stanął przed szansą strzału głową po dośrodkowaniu z prawego skrzydła ale to Las Palmas było bardziej konkretne. W 50 minucie spotkania Yeray zaliczył stratę przy wyprowadzaniu piłki, którą przejął Tana i posłał idealne podanie na lewe skrzydło gdzie pusty korytarz do samej bramki miał Momo. Kepa wprawdzie próbował wyjść i skrócić kąt ale niewiele to dało bo skrzydłowy gospodarzy perfekcyjnie wykorzystał okazję. Za chwilę mogło być 3-0 po trójkowej akcji Mesa – Viera – Livaja i strzale tego ostatniego, który minimalnie minął słupek. W 68 minucie jeszcze bliżej był Mesa, który strzelając piętą trafił w słupek po przepięknej trójkowej akcji w której wzięli udział jeszcze Viera i Livaja. Podopieczni trener Setiena kompletnie rozmontowali defensywę Los Leones. Athletic zaczął grać dopiero w 74 minucie kiedy wyleciał Aritz Aduriz. Najpierw nasz snajper zdzielił łokciem obrońcę za co otrzymał jak najbardziej słuszne żółtko a później nawtykał arbitrowi, który wyciągnął ponownie żółtko i odesłał napastnika do szatni. Goście rzucili się do gry i dość szybko zdobyli bramkę. Po centrze z lewej strony pola karnego w obrębie jedenastki ręką (a właściwie ramieniem) blokował piłkę Michel i Pan Izquierdo wskazał na „wapno". Pewnym egzekutorem okazał się Raul Garcia i strata wyniosła już tylko jedno trafienie. Dwie minuty później powinien paść remis ale tylko w sobie znany sposób Varas obronił najpierw strzał z kilku metrów Elustondo a później poprawka Lekue trafiła w rozpaczliwie interweniującego obrońcę. Athletic mocniej przycisnął i mimo gry w osłabieniu był coraz bliżej wyrównania. Niestety nadział się na kontratak, który wykończył Viera wykorzystując kompletnie niepotrzebne wysunięcie się Kepy przed linię bramkową (doganiał Vierę Balenziaga a do pola karnego zostało jeszcze kilka ładnych metrów) już w doliczonym czasie gry. Las Palmas bez problemów wygrało 3-1 i zbliżyło się do swoich rywali na odległość jednego oczka.

 

Należałoby zganić właściwie cały zespół, który wykazał się fatalną jeśli nie nawet tragiczną postawą i kompletnie nie przyłożył się do tego meczu. Zabrakło woli walki, ambicji i chęci co jest niedopuszczalne na takim szczeblu rozgrywek. Jedynym piłkarzom, którym chciało się grać to byli rezerwowi – Elustondo, Muniain i Susaeta. Ten pierwszy był blisko strzelenia bramki, drugi robił co mógł by pobudzić kolegów do lepszej gry często samemu rozgrywając i atakując bramkę rywali. Susaeta może zagrał bez fajerwerków ale przynajmniej po jego centrach było jakiekolwiek zagrożenie w polu karnym niż po bezsensownym miotaniu się Williamsa. Markel przy grających Adurizie i Raulu Garcii w ataku jest o wiele lepsza alternatywą niż Inaki z prozaicznego powodu – lepiej dośrodkowuje i bardziej wspiera obronę niż Inaki. Poza tym nie jest tak kapryśny. I to tyle co można powiedzieć o piłkarzach w tym meczu.

 

Strata punktów to nie jedyny minus tego spotkania. Czerwona kartka eliminuje Aduriza z meczu z Eibar. Całe szczęście że Komisja Dyscyplinarna nie zwiększyła kary za pyskówki do sędziego ale chyba nie chciała kopać leżącego ani też zaogniać sytuacji po fatalnym występie arbitra. Adurizowi pozostaje więc mało chwalebne wyróżnienie bo dzięki czerwonej kartce (nr 9 w karierze) na Estadio Gran Canaria stał się drugim pod względem wykluczeń napastnikiem w historii La Liga. Tyle samo wykluczeń ma na swoim koncie Esnaider a lideruje Hugo Sanchez z 10 wylotami z boiska. Tak więc Aduriz ma jeszcze pole do popisu. Również Raul Garcia nie zagra z Rusznikarzami w najbliższą niedzielę gdyż zobaczył swoją piątą w tym sezonie kartkę koloru żółtego.

 

Statystyka meczu:
Składy:
Las Palmas: Varas – Michel, David Garcia, Bigas, Helder Lopes – Roque Mesa (72' Montoro), - Boateng (46' Momo), Viera, Tana (81' El Zhar), Vicente Gomez – Livaja.
Trener: Quique Setien

Athletic: Kepa – Boveda (57' Muniain), Yeray, Laporte, Balenziaga – Benat (76' Elustondo), San Jose – Williams (65' Susaeta), Raul Garcia, Lekue – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

 

Wynik: 3 – 1
Bramki: 40' Boateng, 50' Momo, 90' Viera – 79' Raul Garcia (karny).
Żółte kartki: Livaja, Mesa, Viera – Laporte, Benat, Aduriz, Raul Garcia, Yeray
Czerwona kartka: Aduriz – za dwie żółte
Posiadanie piłki: 54% - 46%
Strzały: 10 – 10
Strzały celne: 4 – 3
Spalone: 2 – 2
Podania: 468 – 394
Dośrodkowania: 9 – 23
Faule: 19 - 21
Widzów: 20717
Sędzia: Alvarez Izquierdo jako główny oraz Barranco Trejo i Mendez Mateo na liniach. Cała trójka pochodzi z Katalonii.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Athletic - Villarreal


 
-:-

 Data: 14.04.2024 godz. 18:30

Stadion: San Mames

Sędzia: Cuadra Fernandez

Finał Copa del Rey

Athletic - Mallorca

(4)1:1(2)

 Data: 06.04.2024 godz. 22:00

Stadion: La Cartuja

Sędzia: Munuera Montero

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United