^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 9 gości oraz 0 użytkowników.

Licznie zgromadzeni na San Mames fani mogli narzekać jedynie na wynik, który był niekorzystny dla ich pupili bo już na pewno nie na grę. Los Leones zagrali otwarty futbol z faworyzowaną Barceloną i niestety przegrali po jedynym trafieniu autorstwa Rakitica, który wykorzystał opuszczenie pozycji przez Laporte'a i wyprzedzając Balenziagę trafił głową do siatki. Baskowie walczyli o wyrównanie do ostatniego gwizdka sędziego ale niestety zabrakło umiejętności, formy i trochę szczęścia choć to ostatnie dopisało pod własną bramką gdzie po licznych kontratakach Katalończycy mogli się i powinni pokusić się o kolejne bramki ale albo fatalnie pudłowali albo skutecznie interweniowali Gorka oraz obrońcy gospodarzy. Naszym piłkarzom należą się podziękowania za podjętą walkę, serce i mnóstwo sił zostawionych na murawie. Cóż, po dwóch kolejkach Baskowie są wciąż bez punktów ale forma na szczęście idzie w górę i miejmy nadzieję że po przerwie na reprezentację będzie o wiele wiele lepiej.

Od początku meczu mieliśmy wymianę ciosów pomiędzy obydwoma zespołami. Athletic wyszedł do Barcy wysokim pressingim co z jednej strony mocno utrudniało rozegranie obrońcom a z drugiej jeśli już wyszli spod presji rywala to umożliwiało szybkie przejście do ataku i od razu pod bramką Gorki robiło się bardzo niebezpiecznie. Już w 3 minucie spotkania po jednej z takich akcji z dystansu przymierzył Denis Suarez ale piłka poleciała wysoko nad poprzeczką. Konsekwencja w pressingu o mało co a nie opłaciłaby się Baskom w 12 minucie spotkania kiedy to Ter Stegen popełnił błąd w wybiciu piłki i Benat wyszedł sam na sam z portero gości ale niestety źle przymierzył i niemiecki goalkeeper twarzą wybronił uderzenie naszego rozgrywającego. W 20 minucie Iraizoz w ostatniej chwili uprzedził Messiego, który usiłował dojść do długiego podania ze strefy obronnej. Niestety w 21 minucie obronie Los Leones przydarzył się błąd, bardzo kosztowny w skutkach. Piłkę na lewym skrzydle dostał Arda Turan, ładnie ściął do środka i mniej więcej z narożnika pola karnego posłał centrę na długi słupek gdzie futbolówkę atakowało dwóch zawodników Barcelony, których próbował powstrzymać Balenziaga ale nie miał najmniejszych szans Rakitic wyprzedził naszego lewego obrońcę i z 5 metrów wpakował piłkę do siatki. Ewidentny błąd w tej akcji popełnił Aymeric Laporte, który zostawił całą lewą stronę obrony i poszedł z pomocą Bovedzie, który kompletnie jej nie potrzebował. Zła ocena sytuacji przez francuskiego stopera, która kosztowała Basków utratę bramki. Athletic próbował szybko odrobić straty i atakował co kończyło się niestety ale częstymi stratami i kontratakami ze strony gości. Luis Suarez, Denis Suarez mogli podwyższyć wynik po kontratakach, tak samo jak Umtiti po rzucie rożnym ale na szczęście w jednej akcji dobrze dysponowany był Iraizoz a w pozostałych dwóch strzały były niecelne. W końcówce spotkania podopieczni jeszcze dwa razy zagrozili bramce Ter Stegena, który bez problemów wyłapał strzały Aduriza i Benata. Z drugiej strony doskonałą sytuację spartolił Arda Turan trafiając w boczną siatkę w sytuacji sam na sam z Iraizozem.

 

Druga połowa rozpoczęła się od bardzo dobrej okazji Laporte'a po centrze Benata z rzutu rożnego. Aymeric ładnie złożył się do strzału i gdyby nie nieporozumienie z Adurizem, który również atakował piłkę to może ten strzał byłby celny a tak skończyło się na jęku niedowierzania na trybunach La Catedral. Gra się niespecjalnie zmieniła. Athletic dalej próbował atakować i odrobić straty coraz bardziej się odsłaniając z czego korzystała Barcelona przeprowadzając kolejne jeszcze groźniejsze kontrataki. Świetne okazje mieli Messi i Luis Suarez ale Argentyńczyk minimalnie przestrzelił a uderzenie Suareza zostało w ostatniej chwili zablokowane. W 65 minucie ładnie przed polem karnym znalazł się Raul Garcia (zmienił w drugiej części Eraso) i uderzył na bramkę Ter Stegena ale piłka i niespełna pół metra minęła słupek. Za chwilę doskonała sytuację miał Williams, który po ładnym rozegraniu akcji przez cały zespół zdecydował się na sytuacyjny strzał z ok. 11 metrów będąc otoczonym przez rywali ale futbolówka wylądowała w rękach Ter Stegena. Kolejną akcję gospodarzy próbował zakończyć uderzeniem z dystansu Susaeta ale piłka poleciała wysoko ponad bramką. W odpowiedni niemal natychmiast do dobrej okazji strzeleckiej doszedł Messi ale efekt był porównywalny do tego w wykonaniu Markela. Wymiana ciosów trwała do końcowego gwizdka sędziego. Na bramkę Ter Stegena strzelali Muniain i bardzo groźnie z rzutu wolnego Benat. Z drugiej strony kolejną doskonałą okazję miał Messi a 200 albo i 300% Luis Suarez, który fatalnie strzelał do niemal pustej bramki gdzie efektownym szpagatem wybronił to uderzenie Eneko Boveda rozpaczliwie asekurując Gorkę Iraizoza. Po dobrym a nawet bardzo dobrym meczu Athletic niestety ale przegrał z Barceloną 0-1.

 

Baskowie na pewno nie mają się czego wstydzić. Grali jak równy z równym z faworytem do zdobycia chyba wszystkiego co można zdobyć w klubowych rozgrywkach. Ba, potrafili nawet zepchnąć go do obrony. Wiele lepszych drużyn z lepszymi zawodnikami ( a w każdym razie kupionymi za duże pieniądze) prezentowały się słabiej od Athletic. Szkoda straconej bramki bo był to kuriozalny błąd Laporte'a, który chyba niezbyt ufa Bovedzie i stale go próbuje asekurować, niekiedy po prostu niepotrzebnie. Być może z Etxeita na środku byłoby lepiej ale Boveda choćby w tym meczu pokazał się z bardzo dobrej strony i był najpewniejszym punktem defensywy. Jego obrona w końcówce kiedy efektownym szpagatem wybił piłkę z linii bramkowej była naprawdę wysokiej klasy. Mimo, że często Eneko zawodził na środku defensywy to ten mecz może być przełomowy i miejmy nadzieję że taki będzie. Dobrze spisywali się obaj nasi boczni obrońcy ale mieli więcej zadań defensywnych i nie mogli za bardzo pokazać się w ofensywie choć robili co mogli. Dobrze zagrał Benat, który starał się rozdzielać piłki i dyrygować ofensywą i tylko szkoda że jego koledzy byli nie w pełni formy bo na pewno wyglądało by to lepiej. Nieźle dawał sobie radę Iturraspe, szczególnie zważywszy na to jakich miał przeciwko sobie zawodników. Starał się bronić na obydwu skrzydłach, zamykać schodzenie do środka ale Barca często przerzucała piłkę na przeciwległe skrzydło co wymagało przesunięcia a niestety Ander nie nadążał. Trochę też gubił krycie ale podobnie jak reszta piłkarzy Athletic nie jest w najwyższej formie a poza tym póki co jest zmiennikiem San Jose więc trudno wymagać by był w jakiejś świetnej dyspozycji. Najbardziej zawiodła ofensywa w której w zasadzie tylko Inaki Williams próbował szarpać i atakować. Słabiutko spisywał się Aduriz a tylko nieco lepiej Eraso i Markel Susaeta. Szczególnie słabo spisał się nasz napastnik, który wprawdzie szukał gry, wychodził na pozycję ale kompletnie nic z tego nie wynikało. Często pokazywał się na skrzydle zamiast szachować w środku pola karnego obrońców i po oddaniu piłki skrzydłowi czy też boczni obrońcy nie mieli do kogo zagrać w polu karnym. Markel szarpał ale trochę bezproduktywnie, tym bardziej że był trochę pozbawiony pomocy Balenziagi. Eraso starał się jak mógł ale momentami cofał się za głęboko i trochę nie starczało siły by dobiec do ofensywy. Trochę wniosły zmiany bo Raul Garcia wspomógł Aritza w środku ataku, Muniain rozruszał lewą stronę a Vesga całkiem nieźle poradził sobie w środku pola gdzie kilka razy ruszył do przodu robiąc przewagę i wyprowadzając piłkę na skrzydło. Generalnie wyglądało to nieźle ale spokojnie naszych zawodników stać a więcej bo widać spore rezerwy. I miejmy nadzieję że szybko osiągnął wysoką formę.

 

Teraz przed nami przerwa na mecze reprezentacji. Podopieczni trenera Valverde dostaną aż trzy dni wolnego i wrócą do zajęć dopiero w najbliższy czwartek. Kolejny mecz zostanie rozegrany na niegościnnym terenie w La Corunii.

 

Statystyka meczu:

 

Składy:

Athletic: Iraizoz – De Marcos, Boveda, Laporte, Balenziaga – Benat, Iturraspe (62' Vesga) – Williams, Eraso (62' Raul Garcia), Susaeta (76' Muniain) – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

 

Barcelona: Ter Stegen – Sergi Roberto, Pique, Umtiti (71' Mascherano), Alba – Busquets – Rakitic, Denis Suarez (71' Andre Gomes) – Messi, Luis suarez, Arda Turan (84' Rafinha).
Trener: Luis Enrique

 

Wynik: 0 – 1
Bramka: 21' Rakitic
Żółte kartki: Eraso, Benat, Iturraspe, Susaeta, Balenziaga – Busquets, Luis Suarez, Sergi Roberto, Umtiti
Posiadanie piłki: 42% - 58%
Strzały: 9 – 12
Strzały celne: 4 – 3
Spalone: 1 – 6
Rzuty rożne: 4 – 4
Straty: 127 – 145
Piłki odzyskane: 47 – 55
Podania: 341 – 600
Faule: 20 – 13
Widzów: ok. 47 tys.
Sędzia: Mateu Lahoz jako główny oraz Cebrian Devis i Canelo Prieto na liniach.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Athletic - Villarreal


 
-:-

 Data: 14.04.2024 godz. 18:30

Stadion: San Mames

Sędzia: Cuadra Fernandez

Finał Copa del Rey

Athletic - Mallorca

(4)1:1(2)

 Data: 06.04.2024 godz. 22:00

Stadion: La Cartuja

Sędzia: Munuera Montero

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United