Po środowym sparingu trener Valverde nie miał zamiaru ani na chwilę spuścić z tonu i w czwartek zawodnicy odbyli zajęcia dwukrotnie. W piątek Txingurri odbył trening zamknięty dla publiczności.

Czwartek był dniem powrotów i debiutów. Szczególnie istotne są te pierwsze gdyż dotyczą trójki kluczowych zawodników ekipy Los Leones. Przedłużone wakacje po Mistrzostwach Europy zakończyli Aritz Aduriz oraz Mikel San Jose, którzy z samego rana przeszli badania medyczne i na przedpołudniowym treningu mogli dołączyć do swoich kolegów. Kolejnym zawodnikiem, który wrócił do zajęć jest Raul Garcia, który dostał oficjalne pozwolenie na trening z pełnym obciążeniem. Były ofensywny pomocnik Atletico przeszedł kolejną serię badań, która nie wykazała żadnych anomalii w pracy serca. Ma być jednak stopniowo dołączany do reszty zespołu, która jest na innym etapie przygotowań. Ostatnia osoba, która pojawiła się wczoraj na zajęciach zalicza absolutny debiut w tym charakterze i zapewne musiało to być co najmniej dziwne odczucie stać obok trenera Valverde i przypatrywać się zajęciom ewentualnie kierować niektórymi ćwiczeniami na murawie na jego polecenie a nie wykonywać je wraz z niedawnymi kolegami z boiska. Carlos Gurpegi bo oczywiście o nim mowa rozpoczął swoją przygodę jako asystent trenera.

Piątkowe zajęcia były ostatnimi przed sobotnim meczem z Nantes, który odbędzie się o 18.00 na stadionie w Saint-Nazaire. Będzie to zamknięcie trzytygodniowego okresu treningowego podczas, którego zespół koncentrował się głównie na budowaniu motoryki na zbliżający się sezon. Od teraz główny nacisk zostanie położony na taktykę i zgranie. Będzie też więcej zajęć z piłkami. Porannego treningu do udanych nie może zaliczyć Sabin Merino, który doznał urazu dyslokacji barku i czekają szczegółowe badania i najprawdopodobniej przerwa w treningach. Nasz skrzydłowy ma w ostatnich kilku miesiącach sporego pecha bo w końcówce poprzedniego sezonu będąc w świetnej formie doznał urazu, który zakończył jego grę na kilka kolejek przed końcem rozgrywek. W sobotnim meczu z Bordeaux lekko skręcił kostkę ale zdołał się wykurować na pojedynek ze Sportingiem. Teraz doznał kolejnego urazu, który zapewne wstrzyma jego dochodzenie do formy ale miejmy nadzieję że na bardzo krótko. Jeśli badania nic poważnego nie wykażą to zwykle przerwa przy tego typu urazach trwa około 15 dni. W każdym razie na pewno nie zobaczymy go w sobotnim sparingu. Tak samo jak Aduriza, San Jose i Raula Garcii. Po dzisiejszym treningu z listy wypadli również Iraizoz, Guillermo, Aurtenetxe. Sporo zaległości treningowych ma do nadrobienia również De Marcos, który wprawdzie doszedł już do siebie po zabiegu ale dalej musi wzmacniać operowane partie mięśni. Wprawdzie trenuje już z kolegami ale jest zdecydowanie za wcześnie aby mógł zagrać w meczach.

Lista piłkarzy która została powołana na mecz z Nantes prezentuje się następująco:
Bramkarze: Herrerin, Kepa
Obrońcy: Boveda, Laporte, Etxeita, Baleziaga, Lekue, Saborit, Yeray, Gil
Pomocnicy: Elustondo, Eraso, Benat, Iturraspe, Susaeta, Mikel Rico, Vesga,
Napastnicy: Kike Sola, Guillermo, Williams, Muniain, Viguera,

Trener Valverde w dalszym ciągu chce dać szansę aby wykazała się trójka byłych rezerwistów trenera Zigandy a więc Gil, Vesga i Yeray. Według dziennikarzy najlepiej z całej trójki wypada Vesga a najsłabiej Yeray. Ten sparing może być również ostatnia okazją do zaprezentowania swoich umiejętności przez Kike Solę i Viguerę gdyż Valverde nie wiąże z nimi swoich planów na ten sezon.