^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 13 gości oraz 0 użytkowników.

Można powiedzieć z sierpniowa trylogia zostanie zamknięta. Po dwóch pojedynkach z FC Barcelona rozgrywanych w ramach Superpucharu Hiszpanii przychodzi czas na pojedynek inaugurujący sezon 2015/2016 na La Catedral. Drużyna z Katalonii po niewiele ponad tygodniu powróci na stadion na którym przegrała tytuł nr 5, który miał trafić do jej kolekcji i zebrała jak na razie największy i co warto podkreślić jak najbardziej zasłużony łomot w tym roku tracąc aż 4 bramki. Tak wiec rywale będą mocno zmobilizowani by wziąć rewanż na Athletic a z kolei Baskowie będą chcieli pokazać ze wygrana nie była przypadkiem i są w formie, która aspiruje ich do walki w tym roku o europejskie puchary. Na San Mames szykuje się nam wiec pasjonujące widowisko przy komplecie publiczności. Początek spotkania o godzinie. 18.30.

Blaugrana przegrywając mecz o Superpuchar straciła szanse na wywalczenie sextete w tym roku a wiec wszystkich możliwych oficjalnych trofeów w futbolu klubowym. Tym samym Luis Enrique Martinez nie powtórzy sukcesu Pep Guardioli z 2009 roku. Blaugrana wraz z trenerem zebrała tez potężne cięgi od prasy za swoja postawę w tym dwumeczu. Z jednej strony na pewno słuszne bo drużyna zagrała wyjątkowo słabo a Luis Enrique trochę przeliczył się z taktyka i składem osobowym w tych meczach. O ile w rewanżu trudno mieć do niego jakiekolwiek pretensje bo desygnował na murawę wszystkich najlepszych i dostępnych piłkarzy to niestety mocno oberwało mu się za pierwsze spotkania i za niezrozumiale rotacje na pewnych pozycjach, szczególnie w linii pomocy. Porażka 0-4 na wyjeździe praktycznie przekreślała zdobycie trofeum. W poniedziałkowy wieczór zespół nie tylko doznał kolejnych osłabień ale i pokazał ze z forma jest dość mocno na bakier bo pomimo ataków na bramkę Iraizoza niemal przez cały mecz tak naprawdę okazje do zdobycia bramek można policzyć na palcach jednej ręki. Dodatkowo piłkarze, a w zasadzie jeden piłkarz – Gerard Pique pokazał ze niestety nie potrafi przegrywać i po jednej z akcji Athletic w której raczej nie było spalonego co sugerował w bardzo niewybrednych słowach odezwał się do sędziego liniowego za co otrzymał jak najbardziej słuszną kartkę i zawieszenie na 4 mecze. Wprawdzie Barcelona chce się odwołać od tej kartki, co uważam za żenujące zachowanie klubu, który powinien dodatkowo ukarać zawodnika za ten wyskok gdyż każdy zawodnik grający w barwach Barcelony powinien pamiętać do czego zobowiązuje napis na jednej z głównych trybun, ale tak czy tak stoper nie zagra w meczu z Athletic. Dodatkowo Luis Enrique nie będzie mógł skorzystać z usług Mathieu, Douglasa i Adriano a wiec kolejnych trzech defensorów. Na szczęście dla zespołu Blaugrany zielone światło dostał Alba i zapewne to On wystąpi na lewej stronie obrony w tym meczu. Poza tym Luis Enrique wciąż nie będzie mógł skorzystać z usług Neymara, który po przebytej śwince dopiero w poniedziałek ma rozpocząć treningi. Kadra jest wiec wąska i trener musiał się ratować piłkarzami z rezerw powołując Camare i Gumbau. Akurat tych zawodników kibice z Katalonii najmniej chcieliby widzieć w składzie a bardziej lewego obrońcę Alejandro Grimaldo, który również świetnie radzi sobie na skrzydle tak wiec mógłby stanowić świetny duet z Alba i rozruszać lewa flankę, która po kontuzji Neymara istnieje tylko z nazwy. To trochę ogranicza sile ataku Barcy, która i tak jest dość mocna. Trener Luis Enrique będzie miał do dyspozycji wypoczętych piłkarzy i zapewne desygnuje na boisko najmocniejsza na chwile obecna jedenastkę czyli Alvesa, Bartre, Mascherano i Albe w obronie, Busquetsa, Rakitica i Inieste w pomocy oraz Messiego, Suareza i Rafinhe w ataku. Pozostaje problem obsady bramki. Luis Enrique ma dwóch świetnych goalkeeperow jednakże Ter Stegenowi stadion San Mames nie kojarzy się zbyt dobrze po babolu jaki zaliczył w meczu o Superpuchar. W odwodzie jest Bravo, który świetnie spisał się w rewanżu i to pewnie On zajmie miejsce miedzy słupkami.

 

Athletic po powrocie z Ziliny nie miał wiele czasu na odpoczynek i po zaledwie dwóch dniach trzeba przystąpić do kolejnego morderczego spotkania z Barcelona. Niestety to jest jeden z tych zespołów przeciwko któremu przez 90 minut trzeba grac na pełnej koncentracji a na murawie wypruwać sobie żyły by odnieść sukces a takim niewątpliwie jest już remis. Tyle ze na La Catedral Baskowie zrobią wszystko by wygrać a to będzie kosztowało jeszcze więcej wysiłku i jedynym pytaniem przed tym meczem jest to o zdrowie na ten mecz. Z tym niestety nie jest najlepiej bo przez drużynę przeszła dość spora fala kontuzji. Na dzisiejszy mecz nie zdążyli się wyleczyć Etxeita, San Jose i Iturraspe, odnowienia kontuzji w meczu Zilina doznał Williams a Ramalho i Muniain będą dostępni dopiero od późnej jesieni jeśli nie dopiero w styczniu przyszłego roku a Kike Sola musi odpocząć z powodu czerwonej kartki otrzymanej w poniedziałkowym meczu. Tak wiec Valverde ma praktycznie „goła" 18-stke do dyspozycji i tak już wzmocniona Inigo Lekue, który nominalnie jest zgłoszony do zespołu rezerw. Tak wiec z powołaniami nie było raczej problemu bo do dyspozycji szkoleniowca była dokładnie taka liczba piłkarzy jaka może być wpisana do meczowego protokołu. Miejmy nadzieje ze od przyszłego tygodnia sytuacja kadrowa się poprawi gdyż do treningów maja wrócić Etxeita, San Jose i Iturraspe. Niestety gorzej jest z Williamsem, którego czeka aż 7 spotkań absencji i do gry wróci najwcześniej w połowie października. Tym razem jednak Txingurri nie będzie śpieszył się z wystawieniem piłkarza w meczu o stawkę żeby ponownie nie doznał On urazu. O ile nie było problemu z powołaniami na ten mecz bo po prostu innych piłkarzy nie było to już może być spory problem z ustaleniem meczowej jedenastki a konkretnie dwóch pozycji a wiec defensywnego pomocnika oraz jednego ze środkowych obrońców. O ile Laporte na stoperze spokojnie wytrzyma kolejny mecz w pełnym wymiarze to już raczej trudno wymagać to od 35 letniego Carlosa Gurpegiego. Wprawdzie nasz kapitan na pewno rwie się do walki i zostawi mnóstwo serca i zdrowia na murawie ale raczej trudno będzie mu grac przeciwko szybkim i zwinnym piłkarzom Barcy. Już w końcówce meczu z Zilina miał wyraźne problemy kondycyjne tak wiec kolejne 90 minut raczej nie wchodzi w rachubę. Zastąpić go może Gorka Elustondo, który grał już na tej pozycji w Realu Sociedad. Jeśli tak się stanie to zapewne w środkowej linii na pozycji pivota zobaczymy Mikela Rico. Reszta składu będzie zapewne identyczna jak w miniony piątek kiedy Athletic na San Mames zaaplikował Barcelonie 4 bramki.

 

Faworytem tego spotkanie jest bez wątpienia drużyna z Katalonii. Po pierwsze zagra w zupełnie innym składzie niż ostatnio. O ile obrona to będzie dość mocny eksperyment to już tak newralgiczna druga linia zagra w swoim optymalnym ustawieniu. Po drugie Katalończycy będą zadni rewanżu za wysoka porażkę żeby pokazać ze był to tylko wypadek przy pracy. Chęć rozpoczęcia tegorocznych rozgrywek od wygranej będzie zapewne taka sama z obydwu stron a za Athletic a pewno będzie przemawiał atut własnego boiska. Raczej trudno będzie się spodziewać szturmu ze strony Athletic ale Baskowie zapewne znowu wyjdą wysokim pressingiem i będą czekać na błędy Blaugrany bo jak już się przekonaliśmy ich obrona nie stanowi monolitu a dodatkowo będzie mocno osłabiona brakiem Pique. Miejmy tez nadzieje ze Barcelona nie poprawi swojej statystyki zwycięstw na nowym San Mames. Dotychczas oba zespoły potykały się trzy razy i dwukrotnie wygrywał Athletic (1-0 i 4-0) a raz Barcelona, która w minionym sezonie zaaplikowała gospodarzom 5 bramek sama tracąc 2. W każdym razie mimo ze Baskowie nie są faworytem, a przez niektórych są nawet skazywani na pożarcie, to miejmy nadzieje ze nasi pupile rozegrają dobre spotkanie, powalczą z faworyzowana Blaugrana i ucieszą swoich kibiców dobrym wynikiem.

 

Przewidywane składy:

Athletic: Iraizoz – De Marcos, Gurpegi/Elustondo, Laporte, Balenziaga – Mikel Rico, Benat – Susaeta, Eraso, Sabin Merino – Aduriz.
Trener: Ernesto Valverde

Barcelona: Bravo – Alves, Bartra, Mascherano, Alba – Rakitic, Busquets, Iniesta – Messi, Suarez, Rafinha
Trener: Luis Enrique Martinez

 

Data: 23.08.2015 godz. 18.30
Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames (poj. 53332)
Sędzia: Del Cerro Grande

Komentarze   

#1 Joxer 2015-08-24 11:28
Coz nie udalo sie pokonac Barcy po raz drugi na wlasnym stadionie. Zabraklo troche zdrowia, umiejetnosci no i zawodnikow.... przy tym szpitalu, ktory jest w zespole mecze co 3 dni to zabojstwo, no ale niestety nie ma zmiluj sie i grac trzeba.

Balenziaga, jesli potwierdzi sie wstepna diagnoza to wypadnie z treningow nawet na miesiac wiec do konca wrzesnia mozemy byc bez lewego obroncy.

Williams, Etxeita, San Jose, Iturraspe, Muniain, Ramalho, teraz Balenziaga.... ilu jeszcze? A Valverde dalej cos pierdzieli o 23 osobowej kadrze na rozgrywki, ktora powinna wystarczyc.... nic sie chlop nie nauczyl pod tym wzgledem.


A teraz cos milego i fajnego na koniec. Dzisiaj sezon inauguruja nasze rezerwy pod wodza Zigandy. Na San Mames przyjezdza Girona. Poczatek spotkania o 21.00 i bedzie z niego transmisja telewizyjna. Linki sa juz dostepna na rojadirecta a poza tym chyba bedzie tez transmisja na oficjalnej stronie LFP :):):)

Teraz w weekendy bedziemy miec po dwa mecze pilkarzy Athletic :):):)

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United