W związku z napiętym kalendarzem rozgrywek i dużą częstotliwością rozgrywanych spotkań przez drużynę Los Leones poniżej przedstawiam kilka informacji z ostatnich tygodni, które niestety nie zdążyłem przedstawić w natłoku spotkań zespołu.

 

Josu Urrutia nie jest już prezydentem Athletic. W każdym razie do 27 marca nie będzie oficjalnie piastował tej funkcji. 12 lutego na mocy art. 68 statutu Athletic złożył rezygnacje z pełnionej funkcji wraz z całym zarządem. Od tego momentu władze w klubie sprawuje 8 osobowa Komisja Managerska w składzie: Jose Angel Corres, Javier Aldazabal, Alberto Uribe-Echevarria, Izaskun Larrieta, Juan Arana, Angel Gorostidi, Laura Martinez i Ramon Alkorta. Rezygnacja z pełnionej funkcji musi nastąpić co najmniej na 6 tygodni przed wyborami. Póki co Urrutia jest jedynym kandydatem na stanowisko szefa klubu.

Na początku lutego Josu Urrutia, jeszcze pełniący swoje obowiązki jako prezydent Athletic, podpisał w imieniu klubu nowa umowę na transmisje telewizyjne w sezonie 2015/2016. Wybór padł na Mediapro, które zaoferowało najwięcej a wiec 39 mln euro za jeden sezon. W czerwcu tego roku upływa ostatnia część umowy Los Leones która gwarantowała klubowi 100 mln euro przez 3 lata. Obecna umowa będzie obowiązywała tylko jeden rok w związku z planami sprzedaży praw do rozgrywek La Liga jako jednego produktu od sezonu 2016/2017, co miałoby zapewnić większą pule pieniędzy dla wszystkich klubów. Baskowie póki co nie wypowiedzieli się odnośnie planów LFP na taka sprzedaż twierdząc ze dla klubu z Bilbao jest to zupełnie obojętne jak będą sprzedawane prawa telewizyjne gdyż specyfika polityki kadrowej klubu i jego funkcjonowania nie opiera się wielkie pieniądze.

 

Josu Urrutia zanim jeszcze złożył swój urząd podpisał umowy o współpracy z dwoma klubami z Navarry – Tudelano i Izarra. Współpraca ma polegać na przekazywaniu rocznie określonej sumy pieniędzy oraz wsparcie organizacyjno – szkoleniowe a Athletic będzie miał w zamian prawo pierwokupu młodych piłkarzy trenujących w grupach młodzieżowych. Kluby maja tez obowiązek informować o potencjalnych kupcach na swoich piłkarzy. Dotychczas oba zespoły współpracowały z Osasuna z która umowy zerwały z powodu zalegania z kwotami kolejnych transz umowy. Tudelano swoja umowę podpisało w sezonie 2005/2006 i obowiązywała przez 7 sezonów za które klub miał otrzymać łącznie 150 tys. euro. Osasuna zalega wciąż z kwota 40 tys. euro mimo ze umowa była przedłużana o kolejne lata. Z kolei Izarra otrzymywała 18 tys. euro rocznie plus benefity za swoich piłkarzy, którzy trafili do zespolu z Pampeluny. Za Oiera Sanjurjo oraz Roberto Lopeza otrzymali 60 tys. euro. Mimo niewielkich kwot Osa zalega klubowi 38,2 tys. euro i władze zdecydowały się wypowiedzieć umowę. Zarówno Tudelano jak i Izarra są teraz pod opieka Athletic. W sumie Los Leones maja podpisane umowy z sześcioma klubami z Navarry. Poza wspomniana dwójką są to jeszcze Txantrea, Pamplona, Falcesino oraz Aluvion. Władze klubu z Bilbao próbowały jeszcze namówić do przejścia pod skrzydła Lezamy klubu Pena Sport ale jak na razie tamtejsze szefostwo klubu nie wyraziło chęci. Obecnie w składzie Athletic jest 6 zawodników, którzy trafili do Lezamy a pochodzili z ww. klubów i są to Iraizoz, San Jose, Muniain (Txantrea), Sola (Aluvion), Gurpegi (Izarra) oraz Inaki Williams (Pamplona). Ponadto w niższych kategoriach wiekowych trenują jeszcze Remiro, Gil, Salinas (wszyscy rezerwy), Laparra (Juvenil), Rudi, Otxoa, Garat, Cubillo (Kadeci), Azcona i Di Liberto (Infantil) oraz czterech byłych zawodników Osasuny – napastnik Larrayoz, stoperzy Lizarazu, Loic Boum oraz Nico Williams brat Inakiego Williamsa.

 

Wraca tez temat Mikela Merino. Nie udało się ściągnąć utalentowanego 19 letniego pomocnika w zimowym okienku transferowym, wiec Athletic chciałby to zrobić w letnim okienku transferowym i miałby to być priorytetowy transfer po ewentualnej reelekcji Josu Urruti. Jak na razie szef Athletic nie zdążył zawrzeć porozumienia przed swoja rezygnacja. Wraz z Mikelem Merino władze Lezamy widzieliby w składzie utalentowanego lewego obrońcę Barcelony. Reprezentant Hiszpanii U-17 został swego czasu ściągnięty z Osasuny gdzie skauci Katalończyków okazali się szybsi i o wiele konkretniejsi od skautów Athletic i przekonali rodziców zawodnika do jego przenosin do La Masii. Tyle ze to było kilka lat temu. Teraz trochę się zmieniło i zawodnik chętnie by wrócił do Kraju Basków. Niedawno zawodnik skończył 18 lat i Barca zaoferowała mu kontrakt, który został przez niego odrzucony. Obecna umowa kończy się w czerwcu. Guardian umieścił go na liście 40 najlepszych zawodników urodzonych w 1997 roku. Znalazł się tez na liście życzeń kilku klubów z Premier League – m.in. Arsenalu. Obecnie z powodu odmowy podpisania kontraktu został przez nowego szefa La Masii Jordi Roure odesłany na trybuny. Ze względu na szybkość bywa nazywany Katalońskim Bale'm.

 

Jak podaje El Correo Athletic uzgodnił warunki kontraktu z Eneko Boveda, prawym obrońcą zespołu Eibar, który przeniesie się do Bilbao wraz z początkiem nowego sezonu. Umowa ma obowiązywać przez trzy najbliższe sezony. Ponieważ zawodnikowi kontrakt kończy się wraz z upływem obecnego sezonu transfer będzie bezgotówkowy. Sam piłkarz może liczyć na spora podwyżkę gdyż w swoim obecnym zespole zarabia najniższą pensje dla zawodowego piłkarza w La Liga a wiec 125 tys. euro rocznie. Los Leones mieli sprowadzić piłkarza już w zimie ale rozmowy utknęły w martwym punkcie. Na razie żadna ze stron nie potwierdziła tych informacji.