^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 13 gości oraz 0 użytkowników.

Dziewiąta drużyna SerieA kontra trzynasty zespół La Liga. W 1/16 Ligi Europy Baskowie zmierza się w dwumeczu z Torino FC. Do pierwszego starcia pomiędzy obiema ekipami dojdzie w czwartek o godzinie 19.00 na Estadio Olimpico w Turynie. Rewanż już za tydzień na San Mames w Bilbao. Dzisiejsi rywale podchodzą zgoła odmiennie do tego meczu. Torino chce się pokazać w Europie bo w lidze raczej trudno spodziewać się żeby cos zwojowali po stratach z początku sezonu a z Coppa Italia już odpadli. Athletic z kolei o wiele bardziej myśli o rozgrywkach ligowych oraz Copa del Rey. W tych pierwszych desperacko walczy o utrzymanie, natomiast w Pucharze Króla ma szanse na awans do finału, co na pewno zadowoli fanów klubu nawet po tak słabym sezonie jak obecny. Można wiec zaryzykować stwierdzenie ze po odpadnięciu z Ligi Mistrzów jest to raczej miły dodatek do obecnego sezonu dla kibiców Los Leones.

Baskowie jak już wspominałem trafili do Ligi Europy na skutek fiaska rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów. Tam zajęli 3 miejsce za Porto i Szachtarem Donieck a przed BATE Borysów. Torino z kolei grał w Grupie B Ligi Europy gdzie zajęło 2 miejsce o punkt za Club Brugge i aż piec oczek przed HJK Helsinki oraz FC Kopenhaga, który to zespół pokonali w ostatniej kolejce w Danii aż 1-5. Ten mecz był początkiem świetnej formy i passy ekipy z Turynu.

 

Kto wie gdzie byłoby teraz Torino gdyby nie wydarzenia z 4 maja 1949 roku. Samolot z drużyną wracający do Turynu i lądujący we mgle rozbił się o mury Bazyliki Superga. Zginęło 31 osób na pokładzie w tym zawodnicy, członkowie sztabu szkoleniowego, dziennikarze oraz członkowie załogi. Grande Torino jak wtedy nazywali drużynę był świeżo po serii 4 zdobytych tytułów z rzędu a w sumie 5 w upływającym dziesięcioleciu. Nie tylko Włochy ale i cala Europa zachwycała się fenomenalna gra ekipy z miasta Fiata. Kto wie może gdyby nie ten tragiczny wypadek to teraz mówilibyśmy właśnie o El Toro jako o tym sławniejszym klubie z Turynu. Niestety stało się inaczej i po katastrofie Torino nie wróciło już do dawnej świetności. Owszem odnosili pojedyncze sukcesy ale zwykle kończyły się spektakularnymi upadkami. Ostatni z nich miał miejsce w 2005 roku kiedy ogłosili bankructwo i wrócili pod obecna nazwa Torino FC. Pod opieka obecnego trenera Giampiero Ventury są od sezonu 2011/2012 kiedy grali ponownie w SerieB. Już po roku pod opieka nowego szkoleniowca zdołali awansować do SerieA. Po dwoch latach awansowali do Ligi Europy zajmując 7 miejsce i korzystając na dyskwalifikacji Parmy z powodu zaległości finansowych. Zespół prezentował się naprawdę świetnie majac w swoich szeregach Capocannoniere a wiec Króla Strzelców ligi – Ciro Immobile, który w parze z Alesio Cercim był postrachem każdej obrony w SerieA. Wydawało się ze zespołowi potrzeba tylko 1 – 2 klocków do układanki żeby moc włączyć się do walki o czołówkę La Liga. Świetna obrona dowodzona przez Kamila Glika, mocny środek pola, świetne skrzydła i atak naprawdę niewiele potrzebowały do uzupełnienia. Niestety odezwał się stały problem chyba wszystkich klubów z Półwyspu Apenińskiego a wiec chroniczny brak kasy. Immobile poszedł za 19 mln euro do Dortmundu (wcześniej 8 mln dostał Juventus za polowe praw do niego), Alessio Cerci przeszedł do Atletico za 15 mln euro. W jedno okienko transferowe wyrwano drużynie dwa kły. Zarząd robił co mógł żeby wzmocnić skład i udało się pozyskać kilku ciekawych piłkarzy a czele z weteranami Amaurim, Fabio Quagliarella, Cristianem Molinaro oraz spora ilością młodych i perspektywicznych piłkarzy jak Gaston Silva, Nikola Maksimovic, Jose Martinez, Marco Benassi. W zimie doszli do nich jeszcze Maxi Lopez oraz Alvaro Gonzalez. Początek sezonu nie był jakiś genialny i Torino obok niezłych rezultatów zaliczyło kilka wpadek. Trener Ventura cierpliwie jednak zgrywał skład, testował ustawienia by jak najlepiej wykorzystać dostępnych mu zawodników i przede wszystkim wypełnić lukę po Cercim i Immobile, którzy zapewne plują sobie w brodę ze odeszli z klubu bo ten pierwszy nie poradził sobie w Madrycie i szybko wrócił do Milanu a drugi ugrzązł na ławce Borussi Dortmund,, która do niedawna była na końcu tabeli Bundesligii. Sytuacje ostateczni udało się opanować w grudniu i od wspomnianego meczu z Kopenhaga wygranym 1-5 na wyjeździe popularne Byki złapały świetną passe w zasadzie nie przegrywając aż do dnia dzisiejszego (nie licząc porażki z Lazio w Coppa Italia). Tylko w ostatnich meczach zespół z Turynu pokonał na wyjeździe Inter oraz rozbił u siebie Sampdorie aż 5-1. Forma zespołu wiec jest fantastyczna co na pewno jest złą wiadomością dla podopiecznych trenera Valverde. Dodatkowo trener Ventura w przeciwieństwie do Basków nie może narzekać na braki kadrowe bo wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowi do walki. Można by zaryzykować stwierdzenie ze w obecnej formie ekipa El Toro jest jednym z faworytów do końcowego triumfu i ciężko wróżyć powodzenie Los Leones w starciu z zespołem Ventury. Opiekun Torino powołał na mecz z Athletic 20 zawodników:
Bramkarze: Castelazzi, Padelli,
Obrońcy: Bovo, Darmian, Glik, Jansson, Maksimovic, Masiello, Molinaro, Moretti, Silva,
Pomocnicy: Benassi, El Kaddouri, Farnerud, Gazzi, Vives,
Napastnicy: Amauri, Maxi Lopez, Josef Martinez, Fabio Quagliarella.
Ponieważ do protokołu może być wpisanych tylko 18 piłkarzy, dwójka z listy będzie musiała usiąść na trybunach. Trener Ventura zapewne będzie chciał już w pierwszym meczu uzyskać solidna zaliczkę przed rewanżem. Zespół gra ustawieniem dość niespotykanym, szczególnie dla zespołów z La Liga. Jest to 3-5-2 z dwójką bocznych obrońców pełniących również role cofniętych skrzydłowych. W meczu z Athletic powinni ja stworzyć Darmian oraz Molinaro. Trójkę środkowych obrońców powinni stworzyć Bovo, Glik i Moretti, którzy będą operować przed bramkarzem Padellim. Trójka środkowych pomocników będą zapewne Benassi, Gazzi i Vives. Przed nimi jako cofnięty napastnik znajdzie się zapewne Martinez a na szpicy będzie najlepszy strzelec zespolu a wiec Fabio Quagliarella.

 

Trener Valverde zaskoczył wszystkich. Na konferencji prasowej po jednym z treningów stwierdził ze da odpocząć kilku zawodnikom podstawowego składu i nie zabierze ich do Turynu na mecz Ligi Europy... i słowa dotrzymał. Z drużyną nie pojechali najlepszy strzelec zespolu Aritz Aduriz, najlepszy asystent – Markel Susaeta oraz potwornie eksploatowany Mikel Balenziaga. Kibice którzy w liczbie kilkuset zegnali zespół na lotnisku przed wylotem zapewne nie mogli uwierzyć swoim oczom ze ta trojka nie wsiada na pokład samolotu. Dotychczas było tak ze trener robił zupełnie odwrotnie do tego co mówił. Zapewne bardzo ciekawy wyraz twarzy musiał mieć Kike Sola kiedy dowiedział się ze będzie musiał zmienić plany na czwartkowy wieczór. Utwardzone, wymoszczone przez cały sezon miejsce na trybunach trzeba było porzucić. Wprawdzie niekoniecznie były napastnik Osasuny znajdzie się w protokole meczowym bo szkoleniowiec zabrał 19 swoich podopiecznych ale szansa na to jest bardzo duża. Kto wie może nawet znajdzie się w podstawowym składzie zespolu. Lista powołanych może świadczyć o tym ze Txingurri odpuszcza rozgrywki kontynentalne a rzecz krajowych i być może Copa del Rey. A może to tylko zagrywka taktyczna? Już kiedyś w podobnych okolicznościach, grając w sporej części rezerwistami udało mu się awansować do finału PUEFA z Espanyolem, który w lidze walczył o utrzymanie. Swego czasu w sezonie 2004/2005 grając w całości rezerwistami FC Parma awansowała do półfinału PUEFA a w lidze walczyła o unikniecie spadku niemal do końca rozgrywek. Oczywiście o takim scenariuszu mogą marzyć tylko niepoprawni optymiści ale w końcu to jest piłka nożna i tutaj jest niemal wszystko możliwe. A kto zastąpi nieobecnych. A prawym skrzydle być może wystąpi Unai Lopez, który u Valverde gra właściwie na całej szerokości boiska. Może tez być Muniain tyle ze wtedy nie ma kogo wystawić na lewa flankę (Viguera?). Raczej trudno posądzać trenera Basków o takie szaleństwo i grę dwoma napastnikami przy czym jeden z nich pełniłby role prawoskrzydłowego lub mediapunta. Lewa strona obrony już jest zagospodarowana i zagra tam Aurtenetxe. Pozostałe pozycje to raczej standard a wiec Etxeita z Laporte na środku obrony a Mikel San Jose z Mikelem Rico na środku pomocy. Pewna niewiadoma jest pozycja prawego obrońcy ale tam raczej zagra Iraola żeby odciążyć De Marcosa, który bardziej przyda się w pojedynku z Rayo.

 

Faworytem tego spotkania jest Torino. Zespół trenera Ventury nie przegrał w lidze od listopada minionego roku, jest w świetnej formie. Do tego będą mieli za sobą fanatyczna publiczność na zapewne wypełnionym po brzegi Estadio Olimpico. Z hiszpańskimi zespołami na własnym boisku tez radzą sobie świetnie bo cztery ostatnie mecze zakończyły się zwycięstwami. Tyle ze z kolei na wyjeździe z tymi zespołami były również cztery porażki. Estadio Olimpico również nie jest szczęśliwe dla Basków. Ówczesne Estadio Comunale bo taka nazwę nosił obiekt trzy razy był odwiedzany przez Athletic i za każdym razem były to pojedynki z Juventusem. W finale PUEFA w 1977 roku przegrał 1-0 i mimo zwycięstwa na San Mames 2-1 puchar wznieśli Bianconeri. W 1988 roku ekipa prowadzona przez Howarda Kendalla poległa aż 5-1. O wiele lepiej poszło w rozgrywkach Ligi Mistrzów sezonu 1998/1999 kiedy padł remis 1-1. W sumie na włoskiej ziemi Athletic grał 7 razy i tylko raz zaznał smaku zwycięstwa. Miało to miejsce w sezonie 1997/1998 kiedy to pokonali Sampdorie Genua mającą w swoim składzie takie gwiazdy jak Klinsmann, Montella, Veron, Mihajlovic, Boghossian. Baskowie w dość rezerwowym składzie na pewno powalczą o jak najlepszy rezultat. Jeśli uda im się zagrać bardzo dobrze w obronie, szczególnie przy stałych fragmentach gry gdzie w polu karnym króluje Kamil Glik, ulubieniec trybun Estadio Olimpico to szansa na dobry rezultat a wiec remis na pewno jest. Gorzej może być z ofensywa ale być może potencjalni zmiennicy będą chcieli się wykazać i pokażą się z jak najlepszej strony. W sumie nie wiadomo czego można się spodziewać po Los Leones. Może sędzia tego meczu Pan Koukoulakis przyniesie szczęście trenerowi Valverde. To dobry znajomy Txingurriego z ligi greckiej gdzie prowadził sześć spotkań Olimpiacosu w czasie kadencji naszego szkoleniowca i za każdym razem były one zwycięskie dla drużyny z Pireusu. W każdym razie miejmy nadzieje ze 1500 fanów Athletic będzie zadowolonych z wyjazdu do Turynu.

 

Przewidywane składy:

 

Torino: Padelli – Bovo, Glik, Moretti – Molinaro, Darmian – Benassi, Gazzi, Vives – Martinez – Quagliarella.
Trener: Giampiero Ventura

 

Athletic: Iraizoz – Iraola, Etxeita, Laporte, Aurtenetxe – San Jose, Mikel Rico – Unai Lopez, Viguera, Muniain – Kike Sola/Williams.
Trener: Ernesto Valverde

Data: 19.02.2015 godz. 19.00
Miejsce: Turyn, Estadio Olimpico (poj 28 tys.)
Sędzia: Michael Koukoulakis

 

Kilka ciekawostek towarzyszących pojedynkowi Torino – Athletic na Estadio Olimpico:
- w dniu dzisiejszym wśród fanów Athletic zgromadzonych na Piazza Castello pojawił się Fernando Llorente. Zawodnik został ciepło przywitany przez kibiców Los Leones i bardzo chętnie pozował do zdjęć. Wczoraj wieczorem odwiedził swoich byłych kolegów życząc im zwycięstwa, Llorente chciał być na dzisiejszym meczu ale niestety musiał dołączyć do swoich kolegów w hotelu gdzie będzie koncentracja przed jutrzejszym pojedynkiem z Atalanta.
- do Turynu pojechała Pena Deusto, która od lat podróżuje za klubem specjalnym autobusem. Po drodze kibice wstąpili do Marsylii gdzie pojawili się na treningu Marcelo Bielsy. Argentyńczyk nie odmówił spotkania z fanami z którymi bardzo chętnie pozował do zdjęć.
- spotkanie będzie miało swojego solenizanta. Benat Etxebarria kończy dzisiaj 28 lat. Miejmy nadzieje ze koledzy postarają się o odpowiedni prezent dla naszego rozgrywającego. A może sam zawodnik uczci odpowiednio ten wyjątkowy dla niego dzień.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United