^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 21 gości oraz 0 użytkowników.

Przed nami emocje związane z rozgrywkami Copa del Rey. Na San Mames przyjeżdża zespół Alcoyano, które w pierwszym spotkaniu napędziło sporego stracha podopiecznym trenera Valverde prowadząc do 90 minuty meczu 1-0 po bramce Ferrona. Na szczęście od tragedii uratował Basków Borja Viguera strzelając gola wyrównującego już w doliczonym czasie gry. Tym sposobem w nieco bardziej uprzywilejowanej pozycji są gospodarze, którzy nie muszą się zbytnio wysilać w tym meczu byleby tylko nie stracili gola. A o to może być ciężko bo rywale nie maja nic do stracenia i zapewne będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony, tak jak zresztą uczynili w pierwszym meczu na swoim stadionie. Zresztą trener Oscar Cano zapowiedział ze powalczą o pełną pule.

O ile przed pierwszym meczem można byłoby to traktować jako element mobilizacji swoich zawodników albo robienie dobrej miny do zlej gry to już po tym co zobaczyliśmy na Estadio El Collao należy traktować to poważnie. Bo tak naprawdę zespół z Segunda B Division już przed tym dwumeczem był stawiany na straconej pozycji a osiągnął niezły rezultat w pierwszym meczu wiec nie ma kompletnie nic do stracenia. Jeśli uda się zremisować albo wygrać będzie to olbrzymi i bardzo głośny sukces na skale kraju, a jeśli przegra i to nawet wysoko to nikt specjalnie nie zwróci na to uwagi. Realista jest tez trener Cano, który przed tym meczem zapowiedział podjecie walki ale i tak za największe wydarzenie uznał to ze jego drużyna będzie mogła zagrać na San Mames. Dodatkowego optymizmu przysparza trenerowi Cano dyspozycja jego drużyny w rozgrywkach ligowych i 4 punkty w meczach, co pozwoliło awansować na 7 pozycje w tabeli ze strata tylko 3 oczek do lidera tabeli. W każdym razie jakkolwiek zakończy się dzisiejsze spotkanie piłkarze zespolu spod Alicante będą mieli na pewno niezapomniana wycieczkę do Kraju Basków w która wyruszyli autokarem już w środowe południe i dotarli do celu około godziny 21.30. W dniu dzisiejszym o godzinie 11.00 trener Cano zabrał swoich podopiecznych do ośrodka w Lezamie gdzie zespół odbył godzinny trening, głównie skoncentrowany na rozruchu. Piłkarze byli pod sporym wrażeniem ośrodka w Lezamie a dodatkowo mogli poćwiczyć z zawodnikami, których nie powołał na dzisiejszy mecz trener Ernesto Valverde. W piątek o godzinie 11.00 oba zespoły ponownie spotkają się w Lezamie na treningu ale tym razem Athletic będzie w pełnym składzie. Po zajęciach drużyna Alcoyano wróci do hotelu i po obiedzie udadzą się w drogę do Barcelony gdzie czeka ich w niedziele mecz ligowy z UE Cornella. Można powiedzieć ze władze klubu zafundowały swoim piłkarzom małą wycieczkę objazdowa po Hiszpanii.

 

Dla Athletic mecz ten pojawił się w najgorszym możliwym momencie. Gdyby nie porażka z Cordoba półtorej tygodnia temu i wykartkowanie się w niedzielnym meczu z Sociedad Aymerica Laporte i Andera Iturraspe byłby to idealny mecz sparingowy. Dodatkowo zespół trapią kontuzje co komplikuje sytuacje, szczególnie w perspektywie ważnego niedzielnego pojedynku z Atletico Madryt. Trener Valverde chcąc niechcac musiał powołać piłkarzy pierwszego składu i zadaniem na to spotkanie będzie jak najszybsze jego rozstrzygniecie by nie dopuścić do niepotrzebnej straty sil. Dogrywka w tym spotkaniu mogłaby być zabójcza dla zespołu. Dlatego tez lista powołanych na spotkanie wygląda następująco:
Bramkarze: Iraizoz, Herrerin,
Obrońcy: Laporte, San Jose, Balenziaga
Pomocnicy: Benat, Iturraspe, De Marcos, Susaeta, Mikel Rico, Gurpegi,
Napastnicy: Ibai, Aduriz, Viguera, Guillermo, Muniain.
W związku z tym ze rywalem jest zespół z trzeciej ligi liczba zawodników musiała zostać ograniczona do 16 nazwisk. Szkoleniowiec miał wiec spory dylemat i początkowo myślał nawet o powołaniu sporej liczby rezerwowych i wystawieniu ich w tym meczu, co tez widać było na treningach. Od poniedziałku wraz zespołem trenowali piłkarze rezerw trenera Zigandy. Było ich aż siedmiu – obrońcy Inigo Lekue, Mikel Juaristi, Egoitz Magdaleno, pomocnicy Mikel Vesga i Iker Undabarrena oraz napastnicy Gorka Santamaria Nos i Inaki Williams. Dziennikarze początkowo myśleli ze Valverde będzie chciał wystawić skład zestawiony właśnie z tych piłkarzy oraz rezerwowych pierwszego zespołu takich jak Aketxe, Unai Lopez, Bustinza, Aurtenetxe, Erik Moran. Tym bardziej było to uzasadnione ze w niedziele nie będą mogli zagrać Iturraspe i Laporte. Txingurri był bardzo zadowolony z młodych piłkarzy, szczególnie ze współpracy Santamarii z Williamsem. Gra Gorki na pozycji mediapunta wpadła zresztą wszystkim w oko i niemal każdy był przekonany ze trener będzie chciał sprawdzić jego formę w warunkach „bojowych". Niestety stało się inaczej bo w środę szkoleniowiec nagle wrócił do swoich podstawowych ustawień a na konferencji prasowej zapowiedział ze Iturraspe i Laporte zagrają od początku czwartkowego meczu. Również powołania dość mocno rozczarowały wszystkich, którzy spodziewali się odpoczynku dla Balenziagi, De Marcosa czy tez Aduriza. Dobrze z Valverde nie wpadł na pomysł powołania Etxeity, który wrócił do normalnych treningów i powinien być gotowy na niedzielny pojedynek bo to również było bardzo możliwe. Pozostaje wiec mieć nadzieje ze trener wystawi jak najbardziej rezerwowy skład z tego co ma do swojej dyspozycji. A wiec w bramce stanie zapewne Herrerin, któremu trener obiecał grę w Copa del Rey. W obronie będzie musiał zagrać De Marcos, Balenziaga i Laporte. Miejmy nadzieje ze czwartym obrońcą będzie Gurpegi. W drugiej linii praktycznie nie ma wyboru i musza zagrać Iturraspe z Mikelerm Rico. Szkoda ze trener nie chciał spróbować rozgrzać Erika Morana, który zapewne zagra w niedziele. W ataku zapewne ponownie zobaczymy na pozycji mediapunta Benata. Przed nim miejmy nadzieje ze zagra Guillermo a po bokach Viguera z Ibaiem. Muniain i Aduriz zostaną raczej na „czarna godzinę" jakby Alcoyano powalczyło również skutecznie jak w meczu u siebie. Ale oby do tego nie doszło.

 

Faworytem tego meczu sa Baskowie, którym wystarczy zwykły bezbramkowy remis. Tyle ze żeby osiągnąć remis trzeba grac o zwycięstwo. Wprawdzie zespół Alcoyano jest traktowany jak outsider ale takie podejście do meczu przez zawodników Athletic jest po prostu niedopuszczalne bo tak samo podeszli do meczu z Cordoba i wiadomo jak to się skończyło. Athletic musi jak najszybciej strzelić bramki by spokojnie grac do końca meczu i stracić jak najmniej sil. I to jest najważniejsze zadanie w dzisiejszym meczu.

 

Przewidywane składy:

 

Athletic: Herrerin – De Marcos, Gurpegi, Laporte, Balenziaga – Iturraspe, Mikel Rico – Viguera, Benat, Ibai – Guillermo.
Trener: Ernesto Valverde

 

Alcoyano: Jero – Mario Fuentes, Remon, Oscar Lopez, Devesa, De Dios, Salvador, Navarro, Rube Ramos, Bello, Jorge Perona
Trener: Oscar Cano

 

Data: 18.12.2014 r. Godz. 22.00
Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames (poj. 53332)
Sędzia: Del Cerro Grande

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United