^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 15 gości oraz 0 użytkowników.

Przed nami runda rewanżowa rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów a w niej spotkanie pomiędzy Athletic a liderem grupy H czyli FC Porto. Dwa tygodnie temu na Estadio Dragao Smoki wygrały 2-1 dzięki bramkom Herrery oraz Quaresmy. Dla Basków trafienie zaliczył Guillermo Fernandez. Dla obydwu zespołów jest to bardzo ważny mecz. Dla gości wygrana, przy jednoczesnej przegranej BATE oznacza pewny awans do drugiej rundy. Dla gospodarzy jest to spotkanie o zachowanie twarzy i pokazanie ze gdyby nie głęboki kryzys z pierwszej części sezonu to zapewne powalczyliby o awans z grupy. Jest to tez szansa na przedłużenie swojej przygody z pucharami o rozgrywki Ligi Europy bo trzecia drużyna każdej grupy na wiosnę będzie również grała w pucharach. Wprawdzie wciąż istnieją matematyczne szanse na awans z grupy H do fazy pucharowej Champions League ale powiedzmy sobie szczerze ze trzeba by było liczyć na cud patrząc w jakiej formie jest Szachtar Donieck i właśnie FC Porto. Tyle ze żeby liczyć na taki cud należy wygrać na San Mames, najlepiej nie tracąc żadnej bramki co będzie nie lada wyzwaniem. Początek spotkania o godzinie 20.45.

 

Zespół Smoków z Porto wrócił już chyba na stale na właściwe tory. Po początkowych kłopotach nowego trenera Julena Lopetegui z aklimatyzacja, składem i koncepcja na zespół wydaje się ze teraz byłemu szkoleniowcowi hiszpańskiej młodzieżówki nie pozostaje nic innego jak pociągnąć drużynę do odzyskania prymatu w Lidze Sagres. Dwa tygodnie przyniosły spore zmiany, dwa pewne zwycięstwa, co przy potknięciu Benfiki i generalnie sporym męczarniom jakie towarzysza grze Orłów sprawiły ze Smoki zameldowały się tuz za plecami rywali od których dzieli ich tylko jedno oczko. Wprawdzie również zespół z Porto jest naciskany przez Vitorie Guimares ale wątpliwe jest żeby rywale z Estadio Dom Afonso Henriques sprostali grze na tym poziomie przez cały sezon. Chociaż z drugiej strony kalendarz sprzyja  Vimaranenses a trener Rui Vitoria wykonuje doskonałą prace, która jak na razie daje bardzo dobre efekty. Wracając jednak do Porto to trenerowi Lopetegui ubyła również kolejna bolączka a wiec kontuzje. Właściwie zespół na dzień dzisiejszy jest w całości do dyspozycji swojego trenera i może on wybierać z całej blisko 30 osobowej kadry zawodników. Oczywiście do Ligi Mistrzów można było zgłosić mniejsza liczbę piłkarzy ale reszta z powodzeniem może walczyć z rozgrywkach krajowych a najlepsi w nagrodę zostaną dołączeni do pozostałych wybrańców na rozgrywki fazy pucharowej. Na dzień dzisiejszy niezdolni do gry są Otavio i bramkarz Helton, którzy wprawdzie są już zdrowi ale musza dojść do formy po długotrwałych kontuzjach. Zresztą i tak grac by nie mogli bo nie są zgłoszeni. Trener Lopetegui powołał na dzisiejszy mecz 20 osobowa kadrę i są to:

 

Bramkarze: Fabiano, Ricardo Nunes, Andres Fernandes

 

Obrońcy: Danilo, Indi, Maicon, Marcano, Alex Sandro

 

Pomocnicy: Casemiro, Brahimi, Quintero, Evandro, Herrera, Oliver, Ruben Neves

 

Napastnicy: Quaresma, Jackson, Tello, Adrian, Aboubakar.

 

Opiekun FC Porto zapewne będzie chciał zapewnić sobie już dzisiaj awans do kolejnej rundy wiec wystawi najmocniejszy skład. W bramce powinien stanąć Fabiano. W obronie od prawej Danilo, Indi, Maicon, Alex Sandro. Raczej trudno się spodziewać zbyt ofensywnego ustawienia Smoków i raczej nie wyjdzie od pierwszej minuty kolejne cudowne dziecko portugalskiego futbolu a wiec Ruben Neves. Zapewne trener rozpocznie bardziej defensywnie z Herrera i Casemiro, którzy będą wspierani przez Brahimiego harującego a całej długości i szerokości boiska. On tez powinien być łącznikiem z trzyosobowym atakiem złożonym z Jacksona na środku, Quaresmy oraz Quintero na bokach.

 

Dwa zwycięstwa z rzędu w rozgrywkach ligowych na pewno dały trochę niezbędnego spokoju w szeregach Los Leones, jednak zostały okupione poważną strata. Meczu z Sevilla nie dokończył Aritz Aduriz najlepszy snajper zespolu, który naderwał ścięgno i przez najbliższe dwa tygodnie będzie pauzował. Trener zamiast wiec poprawiac styl gry drużyny, który nadal jest w większości żałosny, to musi szukać rozwiązania na środek napadu. Wybór był potencjalnie spośród czterech zawodników a wiec Kike Soli, Toquero, Viguery oraz Guillermo. Patrząc na dotychczasowe traktowanie tych zawodników przez Txingurriego to o pierwszej dwójce można było zapomnieć i wybór ograniczył się do dwoch piłkarzy. Trochę to dziwne bo o ile jeszcze brak Toquero można zrozumieć bo Gaizka nigdy nie był napastnikiem to już przypadek Kike Soli jest dziwny. Na treningach spisuje się dobrze, strzela sporo bramek i co najważniejsze potrafi sobie sam wypracować sytuacje, co w przypadku Aduriza jest raczej niemożliwe. Z drugiej jednak strony Viguera jest w końcu królem strzelców Segunda Division i 25 bramek na zapleczu La Liga tez jest dobra reklama a z kolei Guillermo sprawdził się dwa tygodnie temu w meczu z Porto strzelając bramkę, jest bardzo szybki, świetny technicznie i jakoś bardziej czuje grę niż jego rywale w ataku. A może Valverde zagra na dwoch napastników? To byłoby marzenie gdyby na pozycji pivota pojawił się Benat obok Iturraspe gdyż nasz rozgrywający potrafi posłać genialna prostopadłą piłkę, co przy dwójce szybkich atakujących mogłoby dać dobry efekt i co zresztą udało się na Estadio Dragao przy bramce Guillermo. O ile na środku ataku był dylemat to rozwiązał się on na pozycji mediapunta. Oscar de Marcos, który doznał urazu palca u nogi w meczu z Sevilla od poniedziałku podjął normalne zajęcia wraz z kolegami i jego występ przeciwko Porto jest niezagrożony co zaowocowało powołaniem na listę 20 piłkarzy po wtorkowych wieczornych zajęciach:

 

Bramkarze: Iraizoz, Herrerin

 

Obrońcy: Aurtenetxe, Laporte, San Jose, Iraola, Etxeita, Bustinza, Balenziaga

 

Pomocnicy: Benat, Iturraspe, De Marcos, Susaeta, Mikel Rico, Gurpegi, Unai Lopez

 

Napastnicy: Ibai, Muniain, Viguera, Guillermo.

 

Tak wiec możemy być niemal pewni występu Guillermo. Sam zawodnik bardzo optymistycznie zapatruje się swoja grę w dzisiejszym meczu stwierdzając ze nie tylko jest gotowy mentalnie do zastąpienia Aritza ale przede wszystkim zrobi wszystko by wykorzystać swoja szanse. Czy mu się to uda zobaczymy. Dzisiaj rano Txingurri powołał jeszcze Gaizke Toquero. W jakim celu to chyba tylko On sam wie.

 

Faworytem tego spotkania jest zespół FC Porto. Athletic wprawdzie gra na własnym stadionie ale wciąż jest w słabej formie a do tego będzie pozbawiony swojego najlepszego napastnika. Drużyna Smoków jest w świetnej dyspozycji i wygrywa mecz za meczem. Valverde zapewne znowu wystawi dziwny skład wmawiając wszystkim, ze niby walczy o trzy punkty jakże potrzebne do przedłużenia awansu do następnej rundy. Taktyka tez pewnie będzie totalnie abstrakcyjna i nieadekwatna do potrzeb zespolu w danej chwili. Mecz na Estadio Dragao pokazał ze zespół trenera Lopetegui był jak najbardziej do pokonania ale „dywersja” opiekuna Los Leones oraz indywidualne błędy naszych piłkarzy spowodowały ze zeszli z boiska pokonani. Jeszcze ciężej będzie odnieść jakiś przyzwoity rezultat ze względu na fatalna pogodę jaka panuje w Kraju Basków. We wtorek murawa stadionu przyjęła olbrzymia dawkę wody i wieczorny trening drużyna Porto odbyła w dość sporych kałużach wody. Deszcz ma padać cala noc i aura poprawi się dopiero dzisiaj około południa. Od tego momentu nad murawa ma pracować kilkadziesiąt osób, które maja doprowadzić ja do stanu używalności. Wprawdzie drenaż spisuje się świetnie i odprowadza zdecydowana większość wody ale opady są tak intensywne ze nawet nowe i bardzo wydajne systemy na San Mames nie są w stanie sobie poradzić z taka ilością wody. Miejmy wiec nadzieje ze deszcz nie przeszkodzi zawodnikom w grze i będziemy świadkami naprawdę świetnego widowiska.

 

Przewidywane składy:

 

Athletic: Iraizoz – Iraola, Etxeita, Laporte, Balenziaga – Mikel Rico, Iturraspe – Susaeta, De Marcos, Muniain – Guillermo.

 

Trener: Ernesto Valverde

 

Porto: Fabiano – Danilo, Maicon, Indi, Alex Sandro – Herrera, Casemiro – Brahimi – Quintero, Jackson, Quaresma.

 

Trener: Julen Lopetegui.

 

Data: 05.11.2014 r., godz. 20.45

 

Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames (poj. 53332)

 

Sędzia: Felix Brych.

 

 

 

Mecz pomiędzy Athletic a Porto został określony przez UEFA jako spotkanie podwyższonego ryzyka. UEFA oraz Krajowa Komisja Przeciwko Agresji w Sporcie obawia się chęci rewanżu fanów Los Leones na fanach Smoków za sposób w jaki zostali potraktowani na wyjeździe w Porto. A o co się stało w pierwszym meczu?

 

Mianowicie zarząd klubu z Estadio Dragao wykazał się totalna amatorka żeby nie powiedzieć gorzej, tak samo jak tamtejsza ochrona. Athletic sprzedał oficjalnie 2500 biletów dla fanów, którzy mieli znajdować się na sektorze kibiców gości. Jednak do Porto wybrało się ponad 4 tys. kibiców Athletic, którym były normalnie sprzedawane bilety w kasach. Gdy fani w liczbie ponad 1,5 tys. nabyli bilety i chcieli wejść na stadion by zając miejsca nie zostali po prostu wpuszczeni i skierowani do sektora gości, który był już wypełniony w całości. Gdy fani odmówili przejścia do tamtejszego sektora i domagali się wezwania przedstawiciela organizatorów meczu by wyjaśnić sprawę zostali brutalnie zaatakowani przez ochronę, potraktowani pałkami i gazem łzawiącym a następnie zepchnięci w kierunku sektora gości gdzie na miejscach przeznaczonych dla 2,5 tys. fanów upchnięto ok. 4 tys. fanów. Dostało się nawet ubranym po cywilnemu policjantom, którzy zawsze towarzysza fanom Athletic na wyjazdach. Athletic po zapoznaniu się z raportem policji oraz materiałami udostępnionymi przez socios zdecydował się złożyć oficjalna skargę do UEFA na władze FC Porto na poważne zaniedbania w kwestiach bezpieczeństwa kibiców gości. Stad tez UEFA majac na uwadze sytuacja jaka była w Porto prawdopodobnie ograniczyła liczbę biletów dla fanów Porto do 1,5 tys. bo tylko tyle wejściówek miał wysłać Athletic do Portugalii i tylko tylu fanów Porto mogło przyjechać do Bilbao i wejść na sektor gości. Bilety na pozostała część stadionu zostały wykupione w całości przez gospodarzy i na trybunach zasiądzie ponad 50 tys. fanów. Athletic musiał sprzedawać bilety wcześniej bo w dniu meczu kasy maja być zamknięte zgodnie z zaleceniami UEFA. Wzmocniono tez siły policyjne przeznaczono do ochrony meczu.

 

 

Niestety sprawdziła się zła prognoza. Dzisiaj od rana w Bilbao doszło do incydentów ze strony grup ultras drużyny FC Porto. Ok. 200 bandytów spod znaku grupy Super Dragoes zaczepiało przechodniów, pluło na nich jak również na flagi Kraju Basków. Głównie w okolicach placu Moyua oraz Gran Via. Poszkodowanymi są głównie ludzie starsi i zwykli przechodnie. Policja zabezpiecza teren i próbuje nie dopuścić do eskalacji tych zachowań w szczególności rewanżu ze strony kibiców Athletic, którzy są zgromadzeni pod stadionem. Cóż, chciałoby się nazwać odpowiednio tych kiboli ale trzeba by było obrazić zwierzęta, szczególnie te rogate i pożyteczne dla gospodarstwa domowego a po prostu na to nie zasługują.

 

 

Szkoda ze tak wielkie święto jak mecz Ligi Mistrzów zostało zepsute. Tym bardziej ze wielu fanów Porto, którzy przyjechali do Bilbao od rana zachowywało się wzorowo i wraz z kibicami Athletic aktywnie uczestniczyło w tym wyjątkowym dniu dla każdego kibica piłki nożnej.

 

Komentarze   

#1 Joxer 2014-11-05 20:38
Sklad na dzisiejszy mecz:

Iraizoz, Laporte, San José, Gurpegi, Balenziaga, Beñat, De Marcos, Ibai, Susaeta, Rico, Guillermo.

Nie wiem czy smiac sie czy plakac. To niby ma byc ten ofensywny sklad co ma zapewnic 3 punkty? Uwielbiam poczucie humoru Valverde...

Mam jednak nadzieje ze o czyms nie wiem...;-)
#2 Joxer 2014-11-05 21:24
Balenziaga powinien postawic z cysterne browara Jacksonowi za ten strzal z karnego...
#3 Joxer 2014-11-05 21:43
Ale zmiany Valverde....sza lowe nie ma co...

Jeden z lepszych na boisku a wiec Susaeta zmieniony przez Muniaina....a Ibai, ktory nic nie gral przez cala pierwsza polowe dalej bedzie gral alibi...

Iraola za Benata...to sie nazywa wzmocnienie ataku...ehh....
#4 Joxer 2014-11-05 21:53
Brawo....0-1 dla Porto...kolejna zajebista taktyka Valverde i zero wnioskow z pierwszego meczu w Portugalii...
#5 Joxer 2014-11-05 21:57
Ibai jest dzisiaj zajebisty....ni e dosc ze kompletnie nic nie gra to jeszcze daje sie objezdzac jak dziecko i Gurpe musi ryzykowac kartke wykluczajaca z meczu by powstrzymac Brahimiego co w rezultacie konczy sie bramka...
#6 Joxer 2014-11-05 22:12
Brawo Gorka, brawo Laporte....piek na akcja na 0-2 dla Porto...wrecz cudowna...

Juniorow ucza ze przy takiej pogodzie, w takich warunkach gry podawanie do bramkarza nalezy ograniczyc do minimum bo moze sie taki blad wydarzyc...ale oczywiscie nasi pilkarze wiedza lepiej...jezdza po murawie jak na lyzwach ale dalej bawia sie pilka...
#7 Octopussy 2014-11-05 22:12
Chuj dupa i kamieni kupa cytując klasyka :/ Teraz na ostatnie mecze LM chciałbym widzieć Kepę w miejsce Gorki za tego farfocla ... :/
#8 Joxer 2014-11-05 22:43
Koniec meczu... 0-2 dla Porto i Lige Mistrzow mamy za soba. Mam nadzieje ze w dwoch pozostalych meczach zagraja tylko rezerwowi i juniorzy bo jesli Valverde wystawi kogos z podstawowego skladu to powinien nastepnego dnia wyleciec...

Dobrze ze w nastepnym roku sa wybory i prawdopodobnie bedziemy sie meczyc z Ernesto tylko do czerwca...sezon mozna juz sobie darowac i jak najszybciej zebrac te 40 punktow by sie utrzymac...a pozniej zegnamy trenera i jak uda sie utrzymac sklad w takiej postaci jak teraz to znowu powalczymy o puchary...
#9 Octopussy 2014-11-05 22:54
Przesadzasz Tygrysku. Po pierwsze jest jeszcze o co grać - LE to zawsze coś. Po drugie zwalnianie trenera już teraz to gruba przesada jak dla mnie. Co prawda błędy trenera widać w bardziej ewidentny sposób niż to miało miejsce z Bielsą ale ja dałbym mu jeszcze czas. Kryzys formy dotyka każdego. Jeśli Mrówa popracuje ze dwa miesiące to może dojdzie po rozum do głowy i w końcu przestanie nas denerwować swoimi "pomysłami". Natomiast co do gry juniorami i rezerwami to ja z chęcią zobaczyłbym tych 3-4 chłopaków którzy nie mieli jeszcze szansy gry w pierwszym zespole. Chodzi mi o Arrizabalagę (szkoda chłopaka bo podobno talent że ho ho), Williamsa i może Villalibre z Unaim
#10 Joxer 2014-11-05 23:32
Octopussy

Ja wolalbym darowac sobie LE bo kasa z niej marna a w La Liga idzie nam zbyt cienko by trwonic sily na Lige Europy.

Gdybym widzial jakas mysl przewodnia (jakakolwiek) w postepowaniu Valverde to jeszcze bym go zostawil na stanowisku...al e chlop sie miota tak ze az zal patrzec a recepty na lepsza gre jak nie bylo tak nie ma...no i te tragiczne zmiany...Susaet a najlepszy na boisku no to go zmieniamy a Ibai przechodzi kolo meczu i gra dalej...Balenzi aga gra wszystko co moze...a po poltorej miesiacu kompletnie beznadziejnej gry w ktorej juz po 2 meczach bylo widac ze Adurizowi brakuje wsparcia Txigurri oprzytomnial ze moze przestawi tam De Marcosa...troch e pozno o co najmniej 4 - 5 spotkan w ktorych mozna bylo zdobyc punkty...

Dzisiaj mielismy piekny przyklad na to ze taktyka po raz n-ty byla chybiona...jak wszedl Viguera i zespol przeszedl a 4-4-2 to gdyby nie kompletny brak zrozumienia w zespole to pewnie z jedna bramek bysmy ukuli...skrzydl a ladnie operowaly i brakowalo zeby jeden z pomocnikow wlaczyl sie do akcji z drugiej linii bo pilka nie miala adresata na srodku pola karnego (ewentualnie moglby sie cofnac jeden z napastnikow)...

Zreszta dlugo by wymieniac...


Dzisiaj podobal mi sie Viguera jako cofniety napastnik...szu kal gry, cofal sie do rozegrania i wychodzil partnerom...gdy by tylko lepiej sie rozumial z nimi to mysle ze bramkarz Porto bylby w opalach...tyle ze zapewne Borja usiadze w kolejnym meczu na lawce i dalej nie bedzie gral...no i ten Benat na mediapunta...te mat walkowany od poczatku sezonu, ktory nie wypalil a ten z uporem maniaka wystawia go za napastnikiem...

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United