^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 25 gości oraz 0 użytkowników.

Drużyna jest w poważnym kryzysie. To już można powiedzieć otwarcie. Athetic zamyka pierwszą rundę spotkań w La Liga i miesiąc styczeń porażką 1-0 z Celta Vigo po bramce Iago Aspasa. Tym samym ostatnie piec meczów po powrocie z przerwy mundialowej to zaledwie 2 punkty na 15 możliwych do zdobycia i powoli niestety miejsca pucharowe się oddalają. Oczywiście jeszcze nic straconego bo do rozegrania zostało 19 kolejek ligowych i wiele może się zdarzyć ale nie ma co się oszukiwać że rozbudzone nadzieje świetnym początkiem ligi prysły jak bańka mydlana i kibice mają prawo do obaw o to co będzie dalej w tym sezonie. Tym bardziej że choćby patrząc na ostatni mecz nawet sam Valverde nie za bardzo wie co z tym wszystkim zrobić gdyż pojedynek z Celtą może wziąć spokojnie na klatę nie tylko złymi rotacjami co beznadziejnymi zmianami. Szkoda też jeszcze jednej rzeczy, a mianowicie rekordu Inakiego Williamsa. Niestety licznik jego występów z rzędu w rozgrywkach ligowych zatrzymał się na 251. W niedzielny wieczór po konsultacji ze sztabem medycznym i samym zawodnikiem trener Valverde zdecydował się odesłać go na trybuny gdyż nie było sensu ryzykować zdrowiem zawodnika, który wciąż odczuwał skutki kontuzji w pojedynku z Valencią i ewentualny występ groziłby poważną kontuzją i nawet kilkumiesięczną absencją. Można powiedzieć że w niedzielę mieliśmy komplet nieszczęść Los Leones.

Sam mecz był słaby i to zarówno w wykonaniu jednej jak i drugiej drużyny a jedyne co się mogło kibicom podobac to tempo rozgrywania piłki. Tyle że za tym nie szły żadne emocje a jedynie walor estetyczny. Już w 30 sekundzie meczu Celta strzeliła bramkę ale VAR ją słusznie anulował gdyż Carlos Perez walce o górną piłkę z Vivianem pomagał sobie ręką dzięki czemu przejął futbolówkę i mógł wykończyć akcję. W 14 minucie meczu okazję do zdobycia bramki miał de la Torre ale Simon spisał się bez zarzutu bronią bardzo mocne i silne uderzenie w długi róg z lewej flanki. W 19 minucie dobrą okazję miał Berenguer ale trafił w boczną siatkę. W 33 minucie mogło i powinno być 0-1 ale niestety będący w 100% sytuacji Alex Berenguer trafił z woleja w słupek po pięknej akcji całego zespołu Los Leones. I to było tyle emocji w pierwszej części meczu.

W drugiej Celta poszła vabank stawiając na ultraofensywę i to się opłaciło bo Baskowie im dłużej trwał mecz tym byli bardziej bezradni. Choć jako pierwsi stanęli przed szansą na bramkę za sprawą Berenguera w 53 minucie ale ostatecznie nasz zawodnik zepsuł akcję, która i tao by była przerwana bo sędzie pokazał spalonego. Celta z czasem coraz bardziej napierała a Los Leones nie mieli za bardzo atutów by jej odpowiedzieć. W końcu w 67 minucie Valverde dokonał kompletnie niezrozumiałych zmian ściągając Nico Williamsa, Muniaina i Daniego Garcię a wpuszczając na murawę Raula Garcię, Zarragę i Vesgę. I w sumie nie wiadomo co Txingurri chciał grać bo ani to skład na kontrę ani na atak a bardziej na obronę. Zespół przeszedł na ustawienie 4-2-1-3, które niby miało być bardziej kreatywne ale tak naprawdę nie było kim i z kim grać bo na murawie zabrakło rozgrywających i kogoś kreatywnego w ofensywie. Za to Celta z każda chwilą rosła w siłę i wykorzystywała zamieszanie w szeregach Los Leones oraz opadanie z sił podopiecznych trenera Valverde. W końcu w 71 minucie dopięła swego. De la Torre posłał idealne prostopadłe podanie na dobieg do Aspasa, za którym nie zdążył Vivian a kapitan Celestes w sytuacji sam na sam z Simonem bez problemów umieścił piłkę w siatce dając swojemu zespołowi bezcenny jak się okazało komplet punktów. Tym bardziej że Valverde nie miał kompletnie pomysłu na ten mecz czego najlepszym dowodem była zmiana zaraz po stracie bramki gdzie z murawy zszedł Lekue czyli prawy obrońca a wszedł De Marcos. Tak raczej trudno jest odrobić straty. I tak tez się stało bo Athletic do końca meczu nie miał ani pomysłu ani siły by cokolwiek zdziałać w ofensywie ponosząc 3 kolejną porażkę z rzędu.

Trudno zrozumieć to co się stało na murawie Abanca-Balaidos. Można jakąś część winy zwalić na zmęczenie pojedynkiem z Valencią w Copa del Rey ale dotyczy to tylko zawodników którzy w nim grali bo kilku nie wystąpiło na Mestalla a prezentowało się bardzo słabo. Jednak w takim a nie innym wyniku sporo winy piłkarzy i samego trenera Valverde. Nietrafione rotacje, beznadziejne zmiany i wciąż kurczowe trzymanie się taktyki 4-2-3-1, która owszem najbardziej pasuje Los Leones ale nie w takim zestawieniu osobowym gdzie zawsze na pozycji mediapunta i na środku ataku byli dwaj wysocy i dobrze grający głową zawodnicy. Kolejna sprawa to zupełny brak reakcji Txingurriego na wydarzenia na boisku w drugiej połowie. Celta wyszła ultraofensywnym ustawieniem, a nasz szkoleniowiec nie zrobił nic żeby to zniwelować. Kurczowa obrona w takiej sytuacji to samobójstwo a po zmianach w 66 minucie tak to wyglądało. No i taktyka, którą trudno zrozumieć bo po zmianach w 66 minucie zespół grał teoretycznie 4-3-3 ale to ustawienie w ataku było co najmniej dziwne gdyż Guruzeta grał na lewym skrzydle. Raul Garcia na środku ataku a na prawej flance biegał Berenguer. Można powiedzieć że żaden nie był na optymalnej dla siebie pozycji. Już lepiej było zostawić Alexa na lewej, Guruzetę na środku i Raula przerzucić na prawą flankę gdzie już nie raz grał. a poza tym dysponuje naprawdę świetnym podaniem, i któreś z nich mogło znaleźć adresata pod bramką rywali. A tak zespół nic nie grał w ofensywie co było wodą na młyn dla zawodników z Vigo, którzy z każdą minutą mocnej naciskali zmęczoną defensywę Athletic i błędy były po prostu kwestią czasu gdyż trójka z nich (Vivian, Yeray i Yuri) grała całe spotkanie z Valencią i to na bardzo wysokich obrotach. Poza tym zmieniając Nico Williamsa i Muniaina jednocześnie Txingurri pozbawił zespół właściwie rozegrania gdyż z piłkarzy typowo kreatywnych pozostał jedynie Sancet. Teoretycznie mógłby się tym jeszcze zająć Raul Garcia by wspomóc kolegę ale wtedy byłaby dziura w środku ataku. Krótko mówiąc w niedzielny wieczór nic nie zagrało i zarówno zawodnicy spisali się słabo jak i trener nic a nic nie pomagał swoim podopiecznym z ławki wręcz osłabiając zespół. Miejmy nadzieję że to wypadek przy pracy gdzie po prostu nic nie wyszło choć punkt był w zasięgu ręki, choć w żaden sposób nie zadowalałby nasz zespół ale porażka jest jeszcze gorsza. Tak więc zespół kończy pierwszą rundę z 26 punktami na koncie, co jest słabym wynikiem jak na to co widzieliśmy w tej rundzie ale niestety druga jej połówka i w szczególności końcówka były bardzo słabe żeby nie powiedzieć że beznadziejne. Oby w drugiej części sezonu Los Leones się odkuli i zajęli miejsce dające grę w europejskich pucharach bo taki jest cel drużyny na ten sezon.

Statystyka meczu:
Składy:
Celta: Marchesin – Mingueza, Aidoo, Nunez, Javi Galan – Perez (90' Solari), Tapia (46' Beltran), De la Torre (85' Kevin), Rodriguez (46' Larsen) – Gabri Veiga (82' Cervi) – Aspas.
Trener:

Athletic: Simon – Lekue (73' De Marcos), Yeray, Vivian, Berchiche – Herrera (46' Sancet), Dani Garcia (66' Vesga) – Nico Williams (66' Zarraga), Muniain (66' Raul Garcia), Berenguer – Guruzeta.
Trener: Ernesto Valverde

Wynik: 1 – 0
Bramka: Aspas
Żółte kartki:
Posiadanie piłki: 49% - 51%
Strzały: 9 – 5
Strzały celne: 3 – 0
Faule: 17 – 19
Spalone: 4 – 2
Rzuty rożne: 2 - 5
Widzów: ok. 15 tys.
Sędzia: Isidro Diaz de Mera

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United