^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 14 gości oraz 0 użytkowników.

Miał być mecz o pietruszkę a będzie mecz o wszystko. W ostatniej kolejce La Liga czekają nas spore emocje w walce o ostatnie miejsce w europejskich pucharach, w tym przypadku eliminacje do Ligi Konferencji. Warunki żeby Baskowie zagrali w tych rozgrywkach są dwa – pierwszy to takie że Villarreal musi stracić punkty na Nou Camp z Barceloną. Drugi to taki że Los Leones muszą zdobyć punkty na Ramon Sanchez Pizjuan. O tym że będzie o to ekstremalnie trudno chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Sevilla ostatnio już dwa razy w ostatnim meczu sezonu, rozgrywanym właśnie na ich stadionie rugowała Basków z europejskich pucharów. Czy tak samo będzie i tym razem? O tym przekonamy się w niedzielny wieczór około północy gdy zabrzmi ostatni gwizdek sędziego w tym sezonie La Liga na stadionach w Sewilli, San Sebastian (Erreala vs Atletico) oraz Barcelonie (Barca vs. Villarreal). A pojedynek ekipy Los Leones poprowadzi sędzie Del Cerro Grande.

W poprzedniej kolejce obydwie drużyny zdobyły punkty. Lepiej spisała się ekipa Athletic, któa bez problemów pokonała drużyną Osasuny 2-0 a łupem bramkowym podzielili się Berenguer oraz Villalibre. Zwycięstwo to, dzięki jednoczesnej porażce Villarrealu u siebie z Realem Sociedad, pozwoliło podopiecznym trenera Marcelino zachować szanse na grę w europejskich pucharach. Drużyna Sevilli nie ma takiego problemu bo ma już zapewnioną grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie więc nie musiała się spinać na pojedynek z Atletico, który był meczem o 3 miejsce w rozgrywkach. Na Wanda Metropolitano doszło do podziału punktów po remisie 1-1 a gole strzelali Gimenez dla gospodarzy oraz En-Nesyrii dla gości.

Przez krótki czas w tym sezonie to właśnie Sevilla zastąpiła Barcelonę w walce z Realem Madryt o tytuł mistrza Hiszpanii. Niestety ekipa z Ramon Sanchez Pizjuan nie dotrzymała kroku Królewskim a im bliżej końca sezonu tym grali słabiej. W końcu wszystko wróciło do nazwijmy to „normy" bo pierwsze trzy miejsca zajmują odpowiednio Real Madryt, Barca i Atletico a więc trzy najsilniejsze kadrowo i finansowi zespoły w La Liga. Ekipa trenera Lopeteguiego spadła na czwarte miejsce tuż nad swoim odwiecznym rywalem z zielonej części Sewilli czyli Betisem. Czego zabrakło ekipie Los Nervionenses by nawiązać walkę o tytuł mistrzowski? Chyba po trochę wszystkiego. A to w niektórych meczach konsekwencji, odrobinę szczęścia, lepszej formy, może trochę głębi składu gdy przyszły kontuzje, które tradycyjnie już nie omijały drużyny jak również doświadczenia czy to trochę trenerowi czy też zawodnikom ale chyba najbardziej rasowego snajpera i bramek. Brzmi jakby znajomo prawda? No bo jak na drużynę z aspiracjami to trochę wstyd żeby najlepszy strzelec zespołu posiadał na swoim koncie zaledwie 9 trafień. Wprawdzie gole rozłożyły się na wielu zawodników ale i tak potrzebny jest drużynie snajper. O ile trudno wymagać od Rafy Mira cudów pod bramką rywali (i tak to on był najlepszym snajperem) to już od En-Nesyriego czy Munira można wymagać więcej, szczególnie że obaj grają już dłużej w zespole i znają go o wiele lepiej. Ale uczciwie trzeba przyznać że zawiodło więcej piłkarzy jak choćby Argentyńczyk Gomez, Oliver Torres czy wypożyczony z ManUtd – Anthony Martial. Trochę opuścił się Kounde, Joan Jordan a i kapitan drużyny Jesus Navas. Akurat od tego ostatniego to raczej trudno wymagać cudów w wieku 36 lat ale i tak grał on często poniżej swoich możliwości. Swoje też zrobiła spora przebudowa składu jaka miała miejsce w minionym sezonie gdy odeszło wielu doświadczonych zawodników. Czy i w kolejnej pretemporadzie będzie podobnie? Nie wiadomo ale pewne jest to że transfery będą udane, skoro zajmuje się nimi legendarny już Monchi. Największym wyzwaniem dla niego będzie sprowadzenie do zespołu snajpera, co może odbić się na wzmocnieniu innych pozycji bo jak wiadomo bardzo dobry piłkarz na szpicę nie kosztuje mało. Wtedy niestety na resztę może zabraknąć albo trzeba będzie szukać kogoś w szkółce do załatania dziur. No chyba że uda się kogoś sprzedać a chętnych na piłkarzy Los Nervionenses raczej nie brakuje, szczególnie na Kounde, na którym będzie można zarobić pokaźną sumkę. A jak zakupy będą z podobnym wyczuciem jak ten z Tecatito, prawoskrzydłowym ściągniętym w zimie z Porto za zaledwie 3 mln euro to już zespół z Andaluzji nie ma w ogóle się o co martwić. Portugalczyk świetnie wprowadził się do La Liga asystując przy czterech trafieniach swoich kolegów oraz samemu dwukrotnie znajdując drogę do bramki rywali. Niezłe statystyki jak na 17 rozegranych spotkań i zaledwie 1079 minut spędzonych na murawie. Na razie głośno jest o jednym zawodniku – Marcusie Thuramie z Borussi Moenchengladbach, którego chętnie widziałby Monchi na Ramon Sanchez Pizjuan. Rozmowy są podobno bardzo zaawansowane ale pytanie czy przy tej liczbie skrzydłowych jest potrzebny kolejny bo na tej pozycji gra Francuz a nie na napadzie. No chyba że klub wciąż liczy na Luuka de Jonga, który ma wrócić po kompletnie nieudanych wypożyczeniu do Barcelony. Czas to wszystkie zweryfikuje ale z całą pewnością można już teraz powiedzieć że Monchi i cały dział odpowiedzialny za transfery na chwilę obecną pracuje bez wytchnienia i możemy się spodziewać ciekawych zakupów. To jednak melodia przyszłości i trzeba się skupić na dzisiejszym meczu, ostatnim przed urlopami. Trener Lopetegui w dzisiejszym meczu nie będzie mógł skorzystać z usług trzech piłkarzy, którzy są kontuzjowani. Sa to Martial, Suso i Fernando. To jednak niespecjalnie wpłynie na siłę uderzeniową gospodarzy bo pierwsza dwójka to rezerwowi a Fernando bez problemu może zostać zastąpiony gdyż akurat w środku pola Lopetegui ma sporo zawodników. Natomiast na pewno osłabieniem będzie brak samego trenera na ławce rezerwowych, który będzie obserwował pojedynek z perspektywy trybun gdyż tydzień temu obejrzał czerwoną kartkę w Madrycie na Wanda Metropolitano i musi pauzować jedno spotkanie. Jak to wpłynie na jego podopiecznych to się okaże ale szczerze powiedziawszy Sevilla to tak poukładany zespół, że raczej pod kierunkiem asystenta też powinien sprawować się dobrze. Decyzja o wyborze składu nastąpi tuż przed meczem bo trener Lopetegui powołał całą drużynę na to spotkanie. Skład pierwszej jedenastki na dzisiejszy mecz to w sumie niewiadoma bo to ostatni mecz sezonu, który praktycznie nic nie zmieni jeśli chodzi o miejscową ekipę. Szkoleniowiec może więc chcieć rotować składem, być może spróbować kilku młodych piłkarzy albo wystawi najmocniejszą jedenastkę by dobrą grą i wygraną podziękować kibicom za obecny sezon i ich wsparcie z trybun.

Jak już wspomniałem dość niespodziewanie otworzyła się szansa dla Athletic aby awansować do Ligi Konferencji. Na pewno byłby to spory sukces zespołu i przede wszystkim zastrzyk gotówki gdyż 7 miejsce w tabeli to nie tylko około 6 milionów więcej z puli La Liga ale także około 8 mln euro za rozgrywki grupowe w Europie z samych tylko nagród, nie licząc zarobku na wejściówkach. Nie trzeba chyba nikomu przypominać że były to spory zastrzyk gotówki dla Atheltic, które finanse mocno nadwyrężyła pandemia. Sytuacja finansowa nie jest jeszcze zła ale jak się bierze z konta bez zapewnienia dostatecznych dochodów to źródełko szybko się wyczerpie i trzeba będzie myśleć nad tym jak to bardziej zbilansować by dalej zarabiać. Najprostszą metodą są rozgrywki kontynentalne, nawet te nazwijmy to „trzeciego sortu" bo takimi należy nazwać stworzoną niedawni Ligę Konferencji. No ale nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu bo trzeba do nich awansować a to wiedzie przez uzyskanie przynajmniej remisu (przy jednoczesnej przegranej Villarrealu na Nou Camp), Nie będzie łatwo bo Sevilla to bardzo trudny przeciwnik a Atheltic przystąpi do tego meczu mocno poobijany. Na pewno zabraknie Nico Williamsa i Oihana Sanceta, którzy leczą kontuzje. Niepewny jest występ Raula Garcii, który wprawdzie ćwiczył już z drużyną ale jak przyznają lekarze i sam zawodnik, problemy z mięśniem nie są do końca rozwiązane ale EL Rulo chce grać i pomóc drużynie w walce o punkty. Decyzja o jego ewentualnym występie nastąpi tuż przed meczem bo trener Marcelino zdecydował się zabrać do Andaluzji cały zespół, łącznie z zawodnikami, którzy mają urazy i ich występ jest wykluczony. W podobnej sytuacji jak wychowanek Osy jest Yeray Alvarez, który zakończył pojedynek na San Mames z urazem. Wraz z drużyną do Sewilli pojechał również napastnik rezerw Luis Bilbao, który uzupełni skład i być może dostanie szansę jako zmiennik. Jest to nagroda dla tego piłkarza za bardzo udany sezon w ekipie rezerw. Jeśli chodzi o skład jaki wyjdzie na murawę Ramon Sanchez Pizjuan to raczej można spodziewać się bardziej defensywnego ustawienia z dwójką typowych defensywnych pomocników w osobach Vesgi i Daniego Garcii. Na lewe skrzydło w miejsce Nico Williamsa powinien pojawić się Berenguer. Reszta składu raczej bez zmian chyba że będzie coś nie tak ze zdrowiem Yeraya i Raula Garcii to wtedy trener znajdzie dla nich odpowiednie zastępstwo. Ewentualnymi zmiennikami są Vivian oraz Villalibre.

Athletic nie ma dobrych wspomnień z Ramon Sanchez Pizjuan. Na 23 w obecnym wieku wygrał tylko 4, 5 razy zremisował i aż 14 przegrał. Jak widać nie jest to zbyt optymistyczna statystyka. Łącznie Baskowie i Andaluzyjczycy rozegrali na Ramon Sanchez Pizjuan 85 spotkań z czego 50 wygrali gospodarze, 14 goście i padło 21 remisów. To również raczej źle wróży Baskom. No ale może tym razem się uda. Athletic musi zagrać bezbłędnie w defensywie i skutecznie w ofensywie, gdyż Sevilla nie wybacza błędów wykorzystując każdą nadarzającą się okazję do zdobycia bramki. Akurat chyba Los Leones nie trzeba o tym przekonywać bo w ten sposób przegrali awans do Europejskich Pucharów w 2019 roku, również w ostatnim meczu sezonu i na tym samym stadionie na którym rozegrany zostanie dzisiejszy mecz. Miejmy nadzieję że uda się zrewanżować rywalom i ugrać choćby ten remis, który przy założeniu że Barca wygra z Villarrealem da upragniony awans. Ewentualna zdobycz punktowa byłaby też przełamaniem fatalnej passy 5 porażek w ostatnich meczach ligowych w sezonie w 5 ostatnich latach. Tyle że żeby myśleć o punkcie trzeba grać o całą pulę i miejmy nadzieję że tak właśnie zagrają podopieczni trenera Marcelino.

Przewidywane składy:
Sevilla: Dmitrovic – Montiel, Kounde, Diego Carlos, Acuna – Jordan, Rakitic – Lamela, Papu Gomez, Tecatito – En-Nesyri.
Trener: Julen Lopetegui

Athletic: Simon – De Marcos, Yeray, Martinez, Yuri – Berenguer, Vesga, Dani Garcia, Muniain – Inaki Williams, Villalibre.
Trener: Marcelino Garcia Toral

Data: 22.05.2022 godz. 22.00
Miejsce: Sewilla, Estadio Ramon Sanchez Pizjuan (poj. ok 45 tys.)
Sędzia: Del Cerro Grande

Komentarze   

#1 A.S. 2022-05-22 22:27
Yuri!!! Prowadzenie mamy, nie do wiary, ale mamy!
#2 A.S. 2022-05-22 22:30
Nie, nie ma gola...bo dziwne to było, a Yuri już wiedział wcześniej.
#3 A.S. 2022-05-22 22:50
Po pierwszych połowach bez optymizmu, 0:0 i 0:1...
#4 Joxer 2022-05-22 22:52
No niestety.... Barca słabo i my też....
#5 Joxer 2022-05-22 22:53
Teraz dopiero widać ile kosztowały nas te głupie wpadki jak np. ta z Celtą....
#6 Joxer 2022-05-22 23:13
Simona teraz ratuje VAR...
#7 A.S. 2022-05-22 23:13
Simon, ma szczęście że był spalony i dalej remis. Bo tak to jego babol by był, nie pierwszy z resztą i pewnie nie ostatni...
#8 A.S. 2022-05-22 23:28
No i po sprawie, 1:0 i 0:2 ...pa,pa
#9 Joxer 2022-05-22 23:57
Mecz na sam koniec idealnie podsumowujący rozgrywki w wykonaniu Athletic.....

Powiedzmy sobie szczerze, że oni wyszli grać na remis i to z najmniejszym nakładem sił z nadzieją że Barca wgra z Villarrealem i psim swędem dostaną się do pucharów...

I w sumie zostali z niczym.... i bardzo dobrze.....

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United