^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 25 gości oraz 0 użytkowników.

Sezon La Liga 2021/2022 dla ekipy Los Leones właśnie się skończył na dwie kolejki przed ich oficjalnym zakończeniem. Baskowie, co już stało się tradycją w ostatnich latach, udadzą się na długie wakacje, a w kolejnych rozgrywkach będą oglądać występy innych drużyn w europejskich pucharach, bo po raz kolejny w decydujących meczach zabrakło im ambicji i po prostu chęci, nie mówiąc już o tym że po prostu zlekceważyli rywala wierząc po kilku dobrych lub bardzo dobrych meczach w to że to spotkanie z drużyną grającą o utrzymanie po prostu samo się wygra. I zostali za to jak najbardziej słusznie ukarani. Przed ostrzejszymi słowami pod adresem podopiecznych trenera Marcelino ratuje tylko postawa „Pana z gwizdkiem" (bo sędzią trudno go nazwać) i VARu, na którym zasiadali jeszcze gorsi ..... (i tutaj niech każdy użyje słowa jakie mu pasuje bo mi jako administratorowi nie wypada pisać tego co nasuwa się na myśl). Bo trudno mi pojąć jak można nie zagwizdać karnego w sytuacji gdy zawodnik dochodzący do uderzenia głową jest uderzany w twarz i uznać że nie miało to wpływu na takowy strzał (uderzenie przed oddaniem strzału) jak również nie wrócić do akcji w polu karnym gdy zawodnik jest ewidentnie ściągany za koszulkę i powalany na murawę przy próbie oddania strzału, a rywal po przejęciu piłki wyprowadza kontrę, która kończy się trafieniem na 2-0.... oddanym ze spalonego, którego owy VAR już wychwycił. Dlaczego akcja nie została cofnięta do wydarzeń w polu karnym trudno racjonalnie wytłumaczyć. No ale jeszcze trudniej wyjaśnić podejście do tego meczu zawodników Los Leones, którzy wiedzieli o co grają, a grali zupełnie tak jakby im zupełnie nie zależało.

Idealnym podsumowaniem tego spotkania jest czerwona kartka Mikela Vesgi jaką zawodnik zobaczył w 85 minucie za dwie żółte. Obie bezsensowne a jedna bardziej od drugiej, przy czym ta po której obejrzał drugie żółtko to już piłkarski kryminał, żeby tak wchodzić w nogi rywala i w takim miejscu wiedząc że ma się upomnienie na swoim koncie. Tym bardziej że Mikel wszedł na boisku w 58 minucie za Daniego Garcię, którego bezsensowne zachowanie, zresztą do spółki z Unaiem Simonem doprowadziło do straty bramki. Bramkarza bezsensownie podawał futbolówkę do obstawionego pomocnika w pobliżu pola karnego a ten niepotrzebnie holował piłkę we własnym polu karnym, co skończyło się stratą i trafieniem Collado, które daje zespołowi z Los Carmenes olbrzymie szanse na utrzymanie jeśli nie nawet prawie je im zapewniło. Podopiecznym trenera Aitora Karanki wystarczą 2 punkty w 2 meczach do tego by pozostać w La Liga przy założeniu że Mallorca wygra obydwa mecze no i oczywiście Cadiz nie straci punktów co jest raczej nierealne, szczególnie w przypadku ekipy z Kadyksu, która gra u siebie z Realem Madryt, a później na wyjeździe z Deportivo Alaves, które również zachowało iluzoryczne jeszcze szanse na utrzymanie (2 wygrane i straty punktów Mallorki i Cadiz w obydwu meczach).

Mecz mimo sporej przewagi Athletic w posiadaniu piłki tak naprawdę był pod pełną kontrolą Granady i grany pod jej dyktando. Trener Karanka pokonał Basków ich własną bronią, a więc zastosował wysoki pressing, odepchnął ich od własnego pola karnego przy jednoczesnym ograniczeniu poczynań najważniejszych zawodników Los Leones. I to przyniosło skutek bo poczynania ofensywne gości zostały ograniczone do minimum a o pierwszej połowie można powiedzieć tyle że podopieczni trenera Marcelino po prostu statystowali na murawie. I nie zmienia faktu błąd sędziego przy stałym fragmencie gry gdy nie zauważono faulu na Inigo Martinezie przy próbie oddawania strzału głową na bramkę (wspomniane przez mnie uderzenie w twarz). Do tego doszedł klops Simona i Daniego Garcii po którym padła bramka. W drugiej części po chyba mocnej suszarce w szatni Athletic zagrał nieco lepiej a i Granada mocno opadła z sił ale i tak mądrze się broniła stanowiąc cały czas zagrożenie dla bramki Simona i wykorzystując każdy błąd przy wyprowadzaniu piłki by napędzić strachu naszemu portero. Lepsza gra Basków niespecjalnie wpłynęła na liczbę sytuacji podbramkowych i przyjezdni kolejny raz miotali się bezradnie na połowie rywala, który miał pomysł na grę i go zrealizował, a przede wszystkim myślał na boisku wykazując się ambicją i chęciami do gry. Athletic tak naprawdę tylko 3 razy zagroził bramce rywali. Pierwszy raz w 15 minucie kiedy ładny, techniczny strzał oddał Vencedor i bramkarz z trudem go obronił oraz pod koniec meczu gdy z dystansu Raul Garcia trafił w słupek a Williams tradycyjnie zmarnował sytuacje niemal sam na sam z bramkarzem. Granada mogła sobie sama wbić bramkę rękami Maximiano, który w 20 minucie meczu tak nieszczęśliwie próbował wybijać piłkę, że trafił w atakującego go Berenguera ale w porę zdołał naprawić klopsa. Simon jednak postanowił pokazać swojemu vis a vis jak się popełnia prawdziwe błędy i Maximiano może się tylko uczyć od naszego portero i przy wydatnej pomocy Daniego Garcii sam sobie strzelił gola.

Ocena dla zawodników za ten mecz może być tylko jedna. Niedostateczna. Mimo porażki zaledwie 1-0 nie da się naprawdę nikogo wskazać kto zagrałby choćby średnio. Może Vencedor za naprawdę fajny strzał i w ogóle próbę podjęcia się uderzenia z dystansu, które są rzadkością w wykonaniu Athletic. Próbował też coś rozgrywać ale niezbyt mu szło bo koledzy byli praktycznie nieobecni na boisku. Coś tam czasami próbował szarpać Nico Williams ale w zasadzie bezproduktywnie, ot taka gra dla samej gry, ale tutaj również nie miał za bardzo z kim grać. Ewentualnie jeszcze Inigo Martinez bo to w końcu na nim powinny być odgwizdane obydwa karne. Pozostali zawodnicy to jedyne w czym się zapisali w tym meczu to chyba tylko protokół meczowy. Naprawdę przykro o tym pisać w relacji z meczu o być albo nie być w europejskich pucharach, co tylko pokazuje mizerię tego widowiska po stronie Basków i totalny brak ambicji i chęci do gry.

Statystyka meczu:
Składy:
Granada: Maximiano – Quini, Duarte, Diaz (59' German), Escudero – Gonalons (78' Eteki), Milla – Puertas (88' Aris), Collado, Uzuni (78' Luis Suarez) – Jorge Molina.
Trener: Aitor Karanka

Athletic: Simon – Lekue (58' Petxarroman), Vivian, Martinez, Yuri Nico Williams (58' Inaki Williams), Vencedor (68' Zarraga), Dani Garcia (58' Vesga), Muniain – Berenguer, Villalibre (74' Raul Garcia).
Trener: Marcelino Garcia Toral

Wynik: 1 – 0
Bramka: 37' Collado
Żółte kartki: Escudero, Quini, Duarte, Eteki - Vesga
Czerwona kartka: Mikel Vesga – za dwie żółte
Posiadanie piłki: 40% - 60%
Strzały: 12 – 8
Strzały celne: 2 – 1
Podania: 287 – 409
Faule: 20 – 11
Spalone: 3 – 2
Rzuty rożne: 2 – 7
Widzów: 16638
Sędzia: Sanchez Martinez

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United