Przed nami zmagania w 1/16 Copa del Rey a więc chyba ulubionych rozgrywek dla wszystkich kibiców Athletic. Od lat fani Los Leones jak i sami zawodnicy przykładają do nich największą wagę, a 24 puchary świecące w gablocie za wygrane są tego najlepszym dowodem. W obecnych rozgrywkach Los Leones nie zaczęli gry od pierwszej rundy z uwagi na mecze w Superpucharze Hiszpanii i dopiero zostali wylosowani w obecnym etapie rozgrywek. Rywalem będzie ekipa Atletico Mancha Real CF występująca na co dzień w Drugiej Lidze RFEF czyli odpowiedniku dawnej Tercera Division. Drużyna dużo słabsza od Basków ale lekceważenie jej może się źle skończyć bo na pewno zawodnicy będą wypruwali sobie żyły żeby osiągnąć dobry wynik, szczególnie że mecz odbędzie się na ich boisku, kameralnym stadionie La Juventud, który może pomieścić zaledwie około 2 tys. fanów. Poza tym mają już na rozkładzie jedną ekipę z Primera Division, którą była Granada, który przegrała 1-0 po trafieniu Jose Enrique. Generalnie drużyny z niższych lig potrafią sprawić sporo kłopotów pierwszoligowcom, którzy często traktują pierwsze rundy Copa del Rey jako poligon dla sprawdzenia rezerwistów a jak jeszcze doliczymy do tego problemy z covidem, które zdziesiątkowały szeregi zespołów Primera Division to przepis na katastrofę w takim meczu gotowy.

Co można powiedzieć o naszym dzisiejszym rywalu? Prawie nic. Atletico Mancha Real FC powstało stosunkowo niedawno bo w 1984 roku. Najwyższa liga w jakiej grali to Segunda B Division w rozgrywkach 2016/2017 ale po roku spadli. W minionym sezonie awansowali do fazy play-off o grę w zreformowanej Primera Division RFEF czyli odpowiedniku dawnej Segunda B ale polegli w drugiej rundzie i grają w Segunda Division RFEF czyli odpowiedniku Tercera Division, a więc można powiedzieć jest status quo. I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o klub, który w obecnych rozgrywkach zajmuje dopiero 14 miejsce z 18 punktami na koncie w 16 meczach. Drużynę od 2018 roku prowadzi Pedro Jose Bolanos del Pozo. Trener Bolanos ma zaledwie 35 lat, to jego pierwszy klub w profesjonalnej karierze i też niewiele o nim wiadomo a właściwie to nic. Niewiele więcej można powiedzieć o składzie w którym znajdziemy wielu starszych piłkarzy jak np. 43-letni pomocnik Oscar Quesada, 35-letni napastnik Pedro Corral Valero, czy też 37-letni Juan Manuel Espinosa. Jest jeszcze kilku innych zawodników w podobnym wieku ale tez kilku młodszych. Mimo sporej ilości lat na karku raczej trudno w ich CV znaleźć jakieś nazwijmy to poważniejsze kluby a spora ich ilość przewinęła się przez Real Jaen, który swego czasu grał przez jeden sezon w Lidze Adelante. Obecnie klub ten znajduje się w Tercera Division a więc na piątym poziomie rozgrywek i szoruje niemal po jego dnie. Zdecydowanie najbogatsze CV ma dobrze znany w Athletic, bo będący wychowankiem Los Leones, dziś już 34-letni Urko Arroyo. Ten skrzydłowy, mogący grać również na pozycji napastnika zaliczył 52 minuty w dwóch meczach Primera Division. Najpierw 6 minut w sezonie 2005/2006 a później całą połowę zanim został zmieniony w rozgrywkach 2007/2008. Kiedyś był to naprawdę niezły talent ale jakoś nie potrafił się przebić do pierwszej drużyny. To nie jedyny Bask w kadrze zespołu z Andaluzji. Drugim jest 22-letni pomocnik Txaber Ajuriagoikoa Garcia urodzony w Zotnotza i swoje pierwsze szlify piłkarskie zbierający w Amorebiecie oraz później w Vitorii. Drużyna gra przeważniej systemem 4-2-3-1 przechodzącym w 4-4-2. W zespole raczej należy się spodziewać podstawowego składu mimo tego że drużyna gra w weekend kolejny mecz ligowy. Po prostu ekipy te w starciu z o wiele bardziej renomowanymi rywalami stawiają na wszystko by nie tylko się pokazać ale spróbować sprawić niespodziankę o którą nie jest trudno. A że drużyna z Mancha Real już jedną sprawiło eliminując Granadę to na pewno morale mają wysokie i będą chcieli sprawić drugą.

W drużynie Los Leones humory po wygranej wyjazdowej z Osasuną na pewno się poprawiły. Tak samo jak poprawił się dorobek punktowy i złapanie kontaktu z zespołami walczącymi o udział w europejskich pucharach. Nie dziwne więc że drużyna koncentruje się bardziej na kolejnym pojedynku, tym razem z Alaves na Mendizorrotza niż na starciu w Copa del Rey. Tym bardziej że jest to kolejny prestiżowy mecz derbowy. Tak więc spotkanie Copa del Rey z ekipą czwartoligową jest trochę nie po drodze podopiecznym trenera Marcelino. Jednakże będzie to okazja do sprawdzenia kilku zawodników rezerwowych i młodzieży. Oczywiście wiąże się to z ryzykiem odpadnięcia z rozgrywek ale powiedzmy sobie szczerze że nawet rezerwami drużyna z Primera Division powinna sobie poradzić z takim zespołem. Tym bardziej że Marcelino nie będzie musiał sięgać głęboko do rezerw bo sytuacja kadrowa w ostatnich dniach bardzo się poprawiła. Przede wszystkim wyzdrowiał sam trener Marcelino, który poprowadzi zespół z ławki rezerwowych i zluzuje Rubena Urię, który tak doskonale sobie poradził w meczu z Osasuną. Testy negatywne przed meczem uzyskali Raul Garcia, Unai Nunez, Inigo Lekue, Oier Zarraga i Asier Villalibre. Ten ostatni z racji kontuzji nie będzie brany pod uwagę ale pozostała trójka zameldowała się na liście powołanych na dzisiejszy mecz. Do zdrowia wrócił również Dani Vivian i też poleci do Andaluzji. Na ostatniej prostej jest Yuri Berchiche, który już w przyszłym tygodniu może być uwzględniany przy powołaniach. Pechowcem w całym towarzystwie jest Ander Capa, który na ostatnim przedmeczowym treningu doznał naciągnięcia mięśnia i wyleciał ze składu. Szkoda bo Ander miał spore szanse na występ w tym meczu a tak znowu zasiądzie przed telewizorem. Tak więc lista piłkarzy na dzisiejsze spotkanie prezentuje się następująco:
Bramkarze: Agirrezabala, Ezkieta
Obrońcy: Petxarroman, Unai Nunez, Martinez, Vivian, Balenziaga, Lekue
Pomocnicy: Vesga, Berenguer, Sancet, Dani Garcia, Zarraga, Raul Garcia, Nolaskoain
Napastnicy: Muniain, Inaki Williams, Nico Williams, Nico Serrano, Artola, Luis Bilbao.
Ponownie mamy w składzie dwóch debiutantów w osobach Artoli i Luis Bilbao. Może dostaną szansę gdy wynik będzie korzystny. W domu odpoczywają Yeray, Vencedor, Unai Simon i De Marcos. W zasadzie na murawie będzie można się spodziewać niemal w całości „drugiego" garnituru. Jedyne dwie niewiadome to pozycja stopera oraz drugiego atakującego. Dziennikarze awizują zestawienie w ataku z Raulem Garcią i Inaki Williamsem a w obronie Unaia Nuneza z Inigo Martinezem. Tutaj nasuwa się pytanie w jakiej kondycji jest Inaki Williams oraz Martinez. Prawdopodobnie jednak starszego z braci Williamsów zastąpi Nico Serrano, który będzie partnerował El Rulo. Druga zmiana jest o wiele mniej prawdopodobna gdyż zarówno Vivian jak i Nolaskoain dopiero wracają po urazach więc ich kondycja jest sporą niewiadomą. Dodatkowo mecz będzie się odbywał w bardzo niesprzyjających warunkach a więc na sztucznej murawie i na bardzo wąskim boisku gdyż obiekt La Juventud posiada najmniejszą z możliwych dopuszczalnych szerokość a więc 60 metrów i bardzo blisko bandy co na pewno nie zwiększa bezpieczeństwa gry. Niestety sztuczna murawa bardzo sprzyja kontuzjom stąd Marcelino poważnie rozważa rzucenie do boju w całości zawodników rezerwowych.

Przewidywane składy:
Mancha Real: Lopito – Nando, Del Amo, Raul Perez, Viana – Juanma, Rafilla – Quesada, Arroyo, Juanca – Jose Enrique.
Trener: Jose Bolanos del Pozo

Athletic: Agirrezabala – Petxarroman, Vivian, Nunez, Lekue – Berenguer, Vesga, Zarraga, Nico Williams – Raul Garcia, Nico Serrano.
Trener: Marcelino Garcia Toral

Data: 06.01.2022, godz. 20.00
Miejsce: Mancha Real, Estadio La Juventud (poj. ok. 2 tys.)
Sędzia: Martinez Munuera