Właściwie już tylko godziny dzielą nas od rozpoczęcia letniej pretemporady. Od poniedziałku w siedzibie koncernu medycznego IMQ odbywają się pierwsze badania lekarskie piłkarzy przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu. Badane jest dosłownie wszystko co może mieć wpływ na zdrowie zawodników i stanowić ewentualną przeszkodę w uprawianiu sportu. W skrócie – zawodnicy zostaną „przejrzani" od stóp do głów. Niektórzy rozpoczęli jednak treningi już wcześniej bo kilka dni przed godziną zero w Lezamie pojawili się Williams i Raul Garcia, którzy rozpoczęli specjalistyczne zajęcia mające na celu lepsze wejście w oficjalne przygotowania. Wszyscy piłkarze otrzymali od trenera Marcelino ścisłe wytyczne co do ćwiczeń na ostatnie tygodnie urlopów ale ww. dwójka postanowiła je trochę rozszerzyć, przede wszystkim o zajęcia z piłką, której jak widać nie mogą się doczekać. Trudno się trochę dziwić bo dość dawno zawodnicy mieli aż tak długie urlopy jak teraz.

Ostatni tydzień to przede wszystkim intensywne przygotowania ośrodka na przyjęcie piłkarzy jak również burzliwe prace w gabinetach pałacu Ibaigane, gdzie Rafa Akorta i spółka dwoją się i trochę jak wytransferować z klubu piłkarzy tak by na 7 lipca w Lezamie było ich grubo poniżej 30. Na koniec czerwca było to 34 zawodników w tym 5 młodzieżowców z drugiej drużyny. Jak nie trudno policzyć trzeba jeszcze wytransferować kilku graczy, co może nie być łatwym zadaniem w związku z kompletną stagnacją na rynku transferowym.

Dwa nazwiska Rafa Alkorta ma na szczęście już z głowy. Pierwszy z nich to Iago Herrerin, któremu 1 lipca skończył się kontrakt i odszedł z klubu. To dość mocno odciąży budżet klubu gdyż po transferze Kepy i przedłużeniu umowy z Iago znajdował się on dość wysoko na liście płac klubu. Drugim zawodnikiem jest Inigo Vicente. Nasz napastnik powędrował dość niedaleko bo do ekipy Mirandes, w której miał okazję grać dwa sezony temu. Wprawdzie o usługi wychowanka Athletic starały się większe i lepsze drużyny jak Tenerife oraz Huesca ale akurat klub z Estadio Anduva okazał się nie tylko konkretniejszy ale i sam Inigo Vicente dobrze wspomina swój pobyt tam gdy trenerem był Andoni Iraola. W 36 spotkaniach zaliczył 5 goli i 8 asyst. Obecny szkolniowiec Lolo Escobar również bardzo liczy na umiejętności naszego atakującego bo bardzo zabiegał o jego wypożyczenie. W pakiecie z Vicente przenosi się jeszcze Imanol Garcia de Albeniz, lewy defensor rezerw Los Leones. 19-latek zaliczył świetny sezon w drugiej drużynie i Rafa Alkorta zdecydował że dobrze by było sprawdzić go na zapleczu La Liga. Imanol niedawno przedłużył umowę z Athletic do 2025 roku. Wracając jednak do Inigo Vicente, to na pewno jest spora szansa dla tego utalentowanego zawodnika na odbudowanie swojej formy i zdobycie wielu minut na boisku, których niestety nie miał w Athletic w ubiegłym sezonie. Współpraca z Mirandes w tym temacie zawsze się układała bardzo dobrze co zresztą Inigo odczuł poprzednim razem a w minionych rozgrywkach świetnie radził sobie tam Vivian, któremu udało się nawet wywalczyć opaskę kapitana zespołu, będą kluczową postacią drużyny, która otarła się o strefę barażową.

Pozostała piątka skreślona przez Marcelino czyli Kodro, Ibai, Unai Lopez Nolaskoian i Cordoba na razie nigdzie się nie wybiera choć klub robi wszystko by jakoś znaleźć im miejsce poza zespołem. Cała piątka została zaoferowana ekipie CD Amorebieta, która szykuje się do premierowego sezonu na zapleczu La Liga. Klub spod Bilbao stara się być aktywnym na rynku ale z mocno okrojonym budżetem ciężko idzie im zakontraktowanie nowych zawodników. Na razie udało się sprowadzić dwóję piłkarzy – Markela Lozano i Luengo. Pierwszy z nich to pomocnik i grał kiedyż w rezerwach Atheltic zanim przeszedł do Celty B. Luengo z kolei skończył się kontrakt z rezerwami Athletic i zgodnie z oczekiwaniami poszedł do klubu z którego trafił do Lezamy. Dziennikarze po rozmowach z trenerem zespołu Inigo Velezem, byłym zresztą napastnikiem Athletic, oraz Dyrektorem Sportowym klubu Asierem Goirią, dowiedzieli się że głównym celem beniaminka będzie wzmacnianie się baskijskimi piłkarzami i stąd reakcja władz klubu z San Mames i oferta wypożyczenia zawodników Los Leones. Być może niektórzy nie są w zasięgu finansowym Amorebiety ale dla Athletic nawet wypożyczenie z pokryciem np. połowy wynagrodzenia również jest rozważane więc pole do negocjacji jest. A skoro jesteśmy przy Amorebiecie to być może do tego klubu trafi kolejny zawodnik z przeszłością w Bilbao – Gaizka Larrazabal. Prawoskrzydłowy Athletic po całkiem dobrej pretemporadzie w 2019 roku dość niespodziewanie nie znalazł uznania w oczach Garitano i całe rozgrywki przesiedział na ławce. Stąd w poprzednich rozgrywkach został oddany do Saragossy, z którą podpisał trzyletni kontrakt przy czym Athletic zachował opcję pierwokupu za 1 mln euro przez kolejne 2 lata. Niestety na La Romareda rozegrał zaledwie 14 spotkań i teraz jak stwierdził Dyrektor Sportowy Realu – Miguel Torrecilla otrzymał ofertę rocznego wypożyczenia z Amorebiety, na którą mają zamiar przystać.

Wszystko wskazuje na to że obecna pretemporada odbędzie się tylko bez jednego zawodnika pierwszego zespołu (poza wytransferowanymi). Trener Luis de la Fuente nie zdecydował się ostatecznie na powołanie Unaia Nuneza na Olimpiadę w Tokyo pomimo że ten był na szerokiej 60-osobowej liście zawodników, którzy mieli szansę na wyjazd. Ostatecznie pojadą Eric Garcia, Pau Torres, którzy grają obecnie na Euro oraz Miranda i Mingueza. Zgrupowanie kadry rozpoczęło się 30 czerwca w Las Rozas i w przyszłym tygodniu przeniesie się do Benidormu gdzie będzie się zespół będzie się przebywał do rozpoczęcia igrzysk. Za to wprost z Euro na zgrupowanie poleci Unai Simon. Jeśli Hiszpania dostanie się do strefy medalowej to oznacza że zawodnik będzie nieobecny z zespole co najmniej do połowy września i opuści pierwsze 3 kolejki ligowe. A to oznacza, że trener Marcelino będzie przez całe przygotowania miał do dyspozycji tylko Jokina Ezkietę i Julena Agirrezabalę i któryś z nich będzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w meczach otwarcia sezonu 2021/2022.