^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 60 gości oraz 0 użytkowników.

Zaległości z poprzedniej rundy zostały już odrobione więc Athletic ze spotkaniami jest już na bieżąco. Przed nami rywalizacja z Celta Vigo w ramach 27 kolejki , z którym to meczem były spore perypetie pokazujące że LFP nie jest do końca profesjonalną organizacją. Mianowicie początkowo wyznaczono to spotkanie na piątek na godzinę 21.00. Gdy już ustalono cały program spotkań na weekend i nawet ogłoszono to na stronie internetowej ktoś zauważył że przecież w piątek Baskowie grają zaległy mecz z Atletico i trochę niefajnie będzie jak zostaną zmuszeni do gry w kolejnym wyjazdowym spotkaniu po 48 godzinach. Grafik ostatecznie zmieniono i na piątkowy wieczór przeniesiono derby Walencji, a mecz z Celtą wrzucono na niedzielne popołudnie na godzinę 14.00. Podobne problemy było z sędzią tego spotkania i ostatecznie wybór padł na Jaime Latre. A sam pojedynek? To kolejny mecz o europejskie puchary w którym zmierzą się dwie drużyny, które mają aspiracje do gry w europie i za wszelką cenę szukają punktów, które zbliżą je do miejsc 5 – 7 by spróbować powalczyć o to by zaprezentować się na kontynencie. To jest też mecz z gatunku tych po których nie za bardzo jest wiadomo co można się spodziewać, gdyż obydwie drużyny grają różnie aczkolwiek ich spotkania mogą się podobać ze względu na dużą intensywność jak i efektowność gry. Dużo zależy od dyspozycji dnia oraz samego przebiegu pojedynku.

W poprzedniej kolejce Celta pojechała do Huesci by zmierzyć się beniaminkiem, który choć walczy z całych sił to niestety ale prostą drogą zmierza do Segunda Division. Po niezwykle widowiskowym meczu, obfitującym z bramki i zwroty akcji udało się wygrać 3-4. Celestes wyszli na prowadzenie już w 5 minucie za sprawą Santi Miny. Po kwadransie gry jedna przegrywali bo trafienia zaliczyli Siovas i Rafa Mir. Obydwa zespoły schodziły do szatni przy wyniku remisowym bo w 37 minucie wyrównał Nolito. Tuż po przerwie na prowadzenie ekipę z Galicji wyprowadził jej kapitan Hugo Mallo. Huesca zdołała wyrównać w 74 minucie dzięki trafieniu Davida Ferreiro ale niestety trzy minuty później gola na wagę zwycięstwa strzelił Fran Beltran i Huesca już nie była w stanie odrobić strat. Baskowie w miniony weekend grali z Granadą na San Mames i po całkiem niezłym spotkaniu pokonali rywali 2-1 strzelając gola na wagę kompletu punktów już w doliczonym czasie gry za sprawą Berenguera. Wcześniej bramki strzelali Villaibre oraz dla gości Molina. W środku tygodnia z kolei odrabiali zaległości jeszcze z pierwszej rundy, z 18 kolejki ligowej gdzie mieli się zmierzyć z Atletico na Wanda Mertopolitano. Pojedynek na skutek śnieżycy nie odbył się i właśnie w środę w końcu można było nadrobić stracony termin. Niestety Los Leones nie dali rady liderowi tabeli przegrywając 2-1 pomimo tego że jako pierwsi wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Muniaina. Niestety w pierwszej połowie dostali bramkę do szatni autorstwa Llorente a w drugiej części meczu rzut karny wywalczył Suarez, który zamienił go na gola na wagę zwycięstwa. Nie udało się więc zbliżyć do miejsc dających grę w europejskich pucharach, choć była na to naprawdę spora szansa.

Celta po piorunującym wejściu trenera Coudeta i wygraniu czterech spotkań z rzędu, które zaprowadziły ją do górnej połówki tabeli mocno spuściła z tonu. Wydawało się że Celestes z taką formą po Nowym Roku wejdą na pozycje pucharowe, ale niestety efekt nowej miotły skończył się i wraz z nią zaczęły się gorsze wyniki. Oczywiście nie są one jakieś tragiczne ale na pewno ostudziły zapała drużyny z Balaidos i mocno sprowadziły ją na ziemię, wraz zresztą z trener Coudetem. Pierwszy sygnał był już przed Świętami gdy udało się zaledwie zremisować ze słabym Getafe. Wprawdzie później przyszła wygrana z Huescą ale już w styczniu zaczęły się problemy. Porażkę z Realem Madryt w Valdebebas można było wkalkulować ale 0-4 na Balaidos z Villarrealem już raczej nie. Odpadnięcie z trzecioligowcem z Ibizy po demolce 5-2 na wyspie imprez raczej chluby też ne przynosi. Kolejną porażkę Celta poniosła na Villamarin z odradzającym się Betisem a u siebie zanotowała remis z Eibarem. Kolejne wyniki to również podział punktów, z Granadą i Atletico i tylko ten drugi wynik można traktować jako sukces. Wygrana z Elche u siebie przerwała tą passę na chwilę ale zaraz po niej przyszła porażka na Mestalla z Valencią i remis z Valladolid. Starcie z Huescą aczkolwiek zwycięskie obnażyło jednak największy problem ekipy z Balaidos a mianowicie hurtowe tracenie bramek. Aż 40 goli we własnej siatce daje jej na tym etapie gry czwarte miejsce od końca. Z taką defensywą będzie raczej ciężko powalczyć o puchary, choć nic nie jest jeszcze przesądzone. No ale skoro traci się trzy bramki przeciwko takiej drużynie jak Huesca to jednak można mieć spore wątpliwości co do możliwości skutecznej walki o topowe pozycje. Tym bardziej, że Celta nie strzela tak dużo goli by zniwelować straty. Bilans zwycięstw, remisów i porażek wynoszący odpowiednio 8, 9 i 9 też nie jest powalający. No ale jedno trzeba przyznać drużynie z Balaidos, że gra naprawdę fajny futbol, który z przyjemnością się ogląda. Szkoda jednak że taktycznie wygląda to trochę słabo i w zasadzie wszystko zależy od Iago Aspasa ale trener Coudet stara się budować zespół tak by nie był on tak zależny od jednego zawodnika. Raz to wychodzi lepiej a raz gorzej ale niestety jest to niezbędne gdyż Aspas wieczny nie będzie. Postęp jednak jest widoczny bo drużyna przynajmniej potrafi bramki już strzelać i nie musi ich wyręczać kapitan drużyny. Kolejny etap to próba gry bez Aspasa i kreacja akcji ofensywnych no ale do końca sezonu jeszcze daleko więc może to tez się uda. Bo gdy Celta odkryje że jest życie bez Iago i zacznie grać na miarę swojego potencjału to będzie do naprawdę bardzo niebezpieczna drużyna. Już jest ale to wciąż nie to co być powinno. Zresztą podobnie jest w przypadku Athletic gdzie wiele zależy od Ikera Muniaina i jego gry ale jednak Athletic jest jakby mniej zależny od jednego piłkarza. Trenec Coudet więc próbuje i jeśli dotrwa do kolejnego sezonu i władze utrzymają skład to w kolejnych rozgrywkach ekipa z Balaidos będzie na pewno walczyła o puchary, choć również w tych rozgrywkach nie złoży jeszcze broni. A z utrzymaniem zespołu mogą być problemy bo kilku piłkarzy znalazło się na celownikach mocniejszych klubów. Szkoda by było bo w końcu po latach problemów kadrowych i szczupłego składu udało się w Vigo zebrać dobrą drużynę, przede wszystkim z odpowiednią głębią składu,. W zimie postarano się jeszcze o kolejne uzupełnienia w postaci argentyńskiego skrzydłowego Augusto Solariego i napastnika Facundo Ferreyrę. Dawno Celta nie miała aż 24 zawodników i to niemal po dwóch na każdą pozycję. Tylko ta obrona...... W meczu z Athletic trener Coudet nie będzie mógł skorzystać w sumie z czterech piłkarzy. Najbardziej dotkliwy będzie brak kapitana i wychowanka drużyny Hugo Mallo, który musi odcierpieć karę za kartki. W podstawowym składzie powinien go zastąpić Kevin Vazquez. Pozostałe trzy nieobecności to kontuzje – Sergio Alvareza, Emre Mora i bramkarza Rubena Blanco. To jednak nie wpłynie na siłę drużyny, szczególnie w ofensywie. Tak więc trener będzie mógł postawić na optymalne zestawienie z Aspasem, Santi Miną i Nolito w ataku oraz Tapią, Mendezem i Denisem Suarezem w pomocy. W obronie powinni zagrać Murillo z Araujo na stoperze oraz wspomniany Kevin z Aaronem Martinem po bokach. Na bramce za Blanco stanie Ivan Villar.

Baskowie wrócili na tarczy z Madrytu i pewnym niedosytem. Mecz na Wanda Metropolitano można było zremisować jednak zabrakło paru elementów, jak to niestety zwykle w przypadku pojedynków z Atletico. Marcelino chyba zdaje sobie z tego sprawę ale jak stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej największy problem zespołu to zmęczenie. Wprawdzie zawodnicy są w dobrej kondycji fizycznej ale powoli natłok meczów daje im się we znaki. Stąd na treningach dominowała odnowa biologiczna oraz ćwiczenia taktyczne gdyż forsowanie piłkarzy po prostu nie miało sensu. Zmartwieniem kibiców było zdrowie Ikera Muniaina, który zszedł wcześniej z murawy w środowym meczu i można było zauważyć spory opatrunek lodowy na jego nodze. Na szczęście okazało się że jest to tylko stłuczenie ale ból był na tyle silny że zawodnik nie za bardzo mógł kontynuować grę więc został zmieniony. Wszystko wskazuje na to że raczej nie zagra od początku w dzisiejszym meczu a jeśli jego przebieg będzie pozytywny to może i zostanie na ławce przez całe spotkanie. I w zasadzie tyle można by powiedzieć o problemach zespołu gdyby nie problemy mięśniowe Capy na ostatnim treningu. Przy jednym z zajęć taktycznych i sprincie do piłki na skrzydle poczuł On ból w nodze i musiał przerwać zajęcia. Na szczęście okazało się że to tylko naciągnięcie ale trener wolał zostawić go w domu żeby odpoczął i był gotowy na pozostałe mecze ligowe. Cóż, zdrowie najważniejsze a co najmniej do finałów Copa del Rey trzeba chuchać i dmuchać na piłkarzy by przystąpić do tych spotkań w optymalnym zestawieniu i formie. Marcelino dobrze o tym wie bo już zapowiedział sporo zmian w podstawowym składzie na dzisiejszy mecz i kilku zawodników zacznie go na ławce rezerwowych. Którzy to będą ciężko powiedzieć ale wybór będzie spośród 22 powołanych na to spotkanie. Lista prezentuje się następująco:
Bramkarze: Ezkieta, Simon
Obrońcy: Nunez, Yeray, Lekue, Yuri, Balenziaga
Pomocnicy: Vesga, Unai Lopez, Berenguer, Dani Garcia, Sancet, De Marcos, Zarraga, Raul Garcia, Vencedor
Napastnicy: Morcillo, Ibai, Williams, Muniain, Villalibre, Inigo Vicente.
Na pokład samolotu nie wsiedli Herrerin oraz Nolaskoain, co jest o tyle dziwne że brakuje w zespole stopera a Inigo Martinez musi odcierpieć jeszcze jeden mecz kary za swój wyczyn w pojedynku przeciwko Levante. Szkoda że Peru nie ma wysokich not u Marcelino bo naprawdę bardzo obiecująco zaprezentował się na środku obrony. Marcelino o wiele większe zmartwienie może mieć po meczu z Celtą. Na spotkaniu na Wanda Metropolitano był selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Luis Enrique, który bacznie przygląda się kilku zawodnikom, którzy mogą zostać powołani na mecze przeciwko Grecji, Gruzji i Kosowu. To ostatnie spotkanie odbędzie się 31 marca a więc na cztery dni przed finałem Copa del Rey z Realem Sociedad. Na razie wiadomo że na kadrę pojedzie Unai Vencedor. W poniedziałek okaże się kto znajdzie się na liście Enrique ale niemal pewny jest udział Unaia Simona. Władze Los Leones już starały się wybadać czy dało by się zwolnić ewentualny zaciąg baskijski z ostatniego pojedynku przeciwko ekipie z Kosowa. Na razie odpowiedzi brak ale może gdy lista zostanie już podana do wiadomości to będzie łatwiej sytuację. Przy 1 – 2 zawodnikach raczej nie będzie o co kopi kruszyć. Przy większej liczbie gra może być warta świeczki. No ale na razie skupmy się na meczu z Celtą i zdrowiu zawodników po nim bo to jest najważniejsze. Miejmy też nadzieję że skład jaki wyjdzie na Celtę powalczy o komplet punktów.

Trudno wskazać faworyta tego meczu. Spotkanie na San Mames zakończyło się wynikiem 0-2 i przyjezdni wyjechali z kompletem punktów. Tyle że wtedy na ławce trenerskiej był Garitano, który z zespołami grającymi szybki i techniczny futbol nie umiał sobie radzić. Z Marcelino jest inaczej bo to zupełnie inna jakość no i przygotowanie taktyczne. Poza tym tutaj Celta będzie atakowała a Baskowie mogą ograniczyć się do kontr, co całkiem nieźle im wychodzi. Zresztą Celta też nie lubi grać z zespołami preferującymi podobny futbol do ich stylu a Athletic to teraz mieszanka iście wybuchowa, która może wygrać z każdym. Balaidos to też ostatnio całkiem przyjazny dla Basków teren. Z 10 pojedynków wygrali aż 5, 3 zremisowali i tylko 2 przegrali. Jeśli wierzyć serii to teraz czas na wygraną dla Athletic gdyż rok temu wygrała Celta, dwa lata temu Los Leones, trzy lata wstecz znowu Celta a cztery sezonu temu ponownie goście z Bilbao. Na pewno jednak będzie to ekstremalnie trudne bo Celta przystąpi do meczu praktycznie w pełnym składzie z Aspasem na czele. I tutaj będzie Basków czekało największe wyzwanie a więc powstrzymanie asa Celestes i ich najlepszego strzelca oraz asystenta. Dużo pracy czeka też Basków na skrzydłach gdzie grają bardzo mocni Mendez, Nolito i Santi Mina. Powstrzymanie całej niezwykle kreatywnej formacji ofensywnej będzie kluczem do wygranej w tym pojedynku.

Ten mecz będzie miał ciekawy podtekst jeśli chodzi o ławkę trenerską Celty. Marcelino był w listopadzie głównym kandydatem do objęcia sterów Celestes ale odmówił władzom klubu tłumacząc, że chce trenować zagranicą. Dziennikarze spekulowali że jednym z powodów odmowy jest sytuacja nazwijmy to organizacyjna klubu z Galicji a drugim potencjalna ławka trenerska Athletic, którą miał objąć lada dzień po zwolnieniu Garitano. Marcelino zajął miejsca Baska dopiero na przełomie roku i pozostał w Hiszpanii.

Przewidywane składy:
Celta: Villar – Kevin, Murillo, Araujo, Aaron Martin – Tapi – Denis Suarez, Mendez – Nolito, Santi Mina, Aspas.
Trener: Eduardo Coudet

Athletic: Simon – De Marcos, Nunez, Yeray, Yuri – Berenguer, Unai Lopez, Dani Garcia, Muniain – Raul Garcia, Williams.
Trener: Marcelino Garcia Toral

Data: 14.03.2021 godz. 14.00
Miejsce: Vigo, Estadio Balaidos
Sędzia: Jaime Latre

Komentarze   

#1 A.S. 2021-03-14 14:06
Zaczynamy, mecz bardzo ważny, jak każdy zasadniczo ostatnio, ale to chyba ostatnia szansa na pogoń zespołów walczących o coś... natomiast skład wyjściowy znów zaskakuje, Lekue na prawej, Balenziaga na lewej, Muniain i Williams na ławce... ciekawe, bo jest zatem pole do popisu jeśli chodzi o zmiany zależnie od tego jak się mecz ułoży.
#2 Joxer 2021-03-14 14:07
No zobaczymy jak to będzie wyglądało.... choć jakoś jestem bardziej spokojny o ustawienie zespołu od kiedy trenuje zespół Marcelino....
#3 Joxer 2021-03-14 14:50
Koniec pierwszej połowy....

Mecz całkiem niezły.... szybki, dynamiczne akcje, duża intensywność... .zobaczymy jak kondycyjnie to wytrzymają ale u nas może wejść Williams, Muniain i De Marcos a więc w miarę wypoczęci piłkarze....

Kilka akcji mogło się podobać.... chyba ze dwie sety były..... Celta do pola karnego gra dobrze ale później na szczęście nasza obrona jest skuteczna.... i tak trzymać....
#4 A.S. 2021-03-14 14:52
Są podstawy do tego żeby być optymistą, jeśli gramy o pełną pulę to plan wydaje się być realizowany. Teraz zmiany i do przodu, choć nie ma się co spieszyć bo rywal niebezpieczny. Lekue ma żółtą kartkę i niech już lepiej nie wrzuca piłek bo faktycznie jeszcze strzeli,ha,ha.. . raczej niech go zastąpi De Marcos. Muniain i trochę później Iniaki i może się udać...oby!
#5 A.S. 2021-03-14 15:25
Zbliża się moment kulminacyjny, czas na zmiany bo te zamieszania w naszym polu karnym mogą w końcu źle się skończyć. Mam nadzieję że Marcelino da radę... Tak, jest Williams!!! I Vencedor...
#6 A.S. 2021-03-14 15:54
0:0. Nie udało się zrewanżować za porażkę 0:2 u siebie, cóż....
#7 Joxer 2021-03-14 15:54
No i bezbramkowy remis.... w sumie dobry rezultat jak na wyjazdowe spotkanie. Szkoda bo jednak mieliśmy więcej sytuacji niż Celta a kilka kontr zostało koszmarnie zepsutych....

Teraz tydzień spokoju i czas na nabranie sił.... później Eibar w sobotę i dwa tygodnie przerwy do Finału Copa del Rey z Realem Sociedad...

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United